Gra przygodowa dla eurogracza

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Awatar użytkownika
vincentblack
Posty: 286
Rejestracja: 17 lut 2014, 17:52
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 13 times
Been thanked: 11 times
Kontakt:

Gra przygodowa dla eurogracza

Post autor: vincentblack »

Nie wiem czy tym pytaniem nie wetknę kija w mrowisko ;) ale spróbuję:

Jako zatwardziałego (zaschniętego? zasuszonego?) eurogracza, co jakiś czas nachodzi mnie myśl by przy stole poza liczeniem, kalkulowaniem prawdopodobieństwa i opracowywaniem strategii przeżyć jakąś przygodę (darujcie sobie komentarze o "przygodach towarzyskich" ;) ), ew. po prostu radośnie porzucać kostkami :)

Czy możecie polecić nie przesadnie skomplikowane gry przygodowe i/lub "tematyczne", w których klimat góruje nad mechaniką ale jednocześnie decyzji jest więcej niż w Talismanie (chyba jedyna namiastka gry przygodowej z która miałem do czynienia). Mile widziana plansza (raczej odpuszczam karcianki, mam ich już dużo) i figurki, w przypadku zależności językowej ze względu na współgraczy koniecznie wersja polska. Czas gry max. 3 godz. Klimat: najlepiej fantasy, ale generalnie wszystko poza twardym S-F i zombiakami wchodzi w grę.

Ktoś? Coś?
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4636
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1027 times
Been thanked: 1945 times

Re: Gra przygodowa dla eurogracza

Post autor: warlock »

Robinson Crusoe to "eurogra przygodowa". ;) Myślę, że to dobry pierwszy krok i łagodne wprowadzenie do przygodówek :) Masz tam liczenie i kalkulowanie prawdopodobieństwa, ale to wszystko ma klimatyczne i tematyczne uzasadnienie ;).
Pixa
Posty: 1992
Rejestracja: 10 lip 2013, 13:24
Been thanked: 3 times

Re: Gra przygodowa dla eurogracza

Post autor: Pixa »

+1 dla Robinsona - euro-przygodowka :-)
--
Próbówka Music House - sale prób i studio nagrań we Wrocławiu
www.sala-prob-wroclaw.pl
Awatar użytkownika
Deem
Posty: 1213
Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 364 times
Been thanked: 250 times

Re: Gra przygodowa dla eurogracza

Post autor: Deem »

Robinson to czyste, optymalizacyjne euro ukryte pod płaszczykiem gry przygodowej.

Przyjrzyj się może takim tytułom jak Eldritch Horror czy Posiadłość Szaleństwa? Zwłaszcza ta pierwsza ma prostą mechanikę i mocno przygodowy klimat.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
Awatar użytkownika
pinata
Posty: 613
Rejestracja: 11 mar 2014, 23:39
Been thanked: 11 times

Re: Gra przygodowa dla eurogracza

Post autor: pinata »

Robinsona vincentblack ma w w swoim wątku sprzedażowym opisanego jako "sprzedane/wymienione", więc ta propozycja pewnie odpada.

Sam nic nie polecę, w wręcz odwrotnie - raczej przestrzegę. Mając planszówkowe korzenie dość suche, również postanowiłem pewnego razu "przeżyć przygodę" i nabyłem Magię i Myszy. Okazało się to totalną porażką, z następujących względów:

- Brak realnego wpływu gracza na przebieg gry jest porażający. Decyzja czy najpierw zabić karalucha A czy karalucha B w istocie nie ma najmniejszego znaczenia. Nie ma również większego znaczenia, która z postaci to zrobi.

- Fabuła podana jest na tacy, zwalniając gracza z konieczności uruchomienia wyobraźni. Dosłownie wszystko jest napisane w książce. Dla mnie to zupełne przeciwieństwo gry klimatycznej i nawet suchy Mage Knight bije w tym aspekcie Magię i Myszy na głowę.

- Monotonia, monotonia i monotonia. Wejdź na nowy kafel, rozstaw karaluchy, przeczytaj fragment fabuły, rzucaj kostką do skutku, przeczytaj fragment fabuły i przejdź na nowy kafel. Równie dobrze mógłby to robić automat (a spróbuj zaprzęgnąć automat do gry w Agricolę - będzie to najwyżej chłopiec do bicia).

edit: Zapomniałem o jeszcze jednym!

- Kooperacja. Zapomnij o knuciu chytrych planów i o wbijaniu nożów w plecy. Tutaj możesz odwrócić się tyłem do stołu i mimo to przeżyć.


Podsumowując: nie miej zbyt dużych nadziei, bo jest spora szansa, że przy swoich euro-korzeniach srogo się na przygodówkach zawiedziesz.
Ostatnio zmieniony 14 lip 2016, 21:58 przez pinata, łącznie zmieniany 1 raz.
veetee
Posty: 139
Rejestracja: 28 maja 2015, 21:33

Re: Gra przygodowa dla eurogracza

Post autor: veetee »

Jako fajną grę przygodową polecam Merchants & Marauders, szczególnie z dodatkiem. Przygodówka przednia, jest trochę losowości, ale klimat jest świetny. Generalnie dla mnie jest to jedna z tych gier, w której nie chodzi o wygranie, tylko o fajną zabawę przede wszystkim. :) Gra nie narzuca Ci praktycznie nic.
WarHammster
Posty: 70
Rejestracja: 05 lip 2012, 13:17
Kontakt:

Re: Gra przygodowa dla eurogracza

Post autor: WarHammster »

Descent 2ed.
Posiadłość Szaleństwa
Star Wars: IA


Są figurki i kafelki stanowiące element przygody - plansza.
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Gra przygodowa dla eurogracza

Post autor: misioooo »

Gamedec - ostatnio bardzo tanii, poniżej 60 dyszek chyba :)
Przygodówka w uniwersum książek z jakąś dozą optymalizacji eurowatej.
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Awatar użytkownika
louiscyphre
Posty: 932
Rejestracja: 29 mar 2014, 18:21
Lokalizacja: okolice Jastrzębia-Zdroju
Has thanked: 95 times
Been thanked: 70 times

Re: Gra przygodowa dla eurogracza

Post autor: louiscyphre »

Wiem, że miało nie być SF ale polecam Ciężarówką przez galaktykę - kosmiczna przygoda a'la Chvatil
c08mk
Posty: 2463
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 286 times

Re: Gra przygodowa dla eurogracza

Post autor: c08mk »

Eldritch Horror mogłoby być tym co poszukujesz. Co prawda nie ma figurek ale ma dużo klimatu, jest też sporo decyzji do podjęcia, rzuty kostkami dobrze wpinają się w klimat (losowość? chaos? Cthulhu!). Nie wiem czy Cię to nie zniechęci ale jednym z kilkudziesięciu potworów są zombie ;) Kooperacja.

Lżejsza wersja klimatów Cthulhu to Znak Starszych Bogów. Wersja planszowa mnie nie przekonała do siebie ale mam wersję cyfrową i w formie appki nawet mi się gra podoba. Jeżeli szukasz gry tylko do rzucania kostkami to jest właśnie gra która Ci to zapewni. Wbrew pozorom jest trochę decyzji do pojęcia ale raczej są związane już nie z optymalizacją, a z zarządzaniem ryzykiem. Figurek nie ma. Raczej skłaniałbym się polecić Eldrith niż ZSB. Kooperacja.

Kolejna gra, którą polecam do sprawdzenia to Runebound 3-cia Edycja, który dopiero co wyszedł po polsku. Dominuje klimat świata fantasy Terrinoth. Bardziej skomplikowana od Talizmana czy Runebounda 2-ga Edycja ale mniej skomplikowana niż Mage Knight. Ma figurki ale też gra będzie wymagać dodatków. Regrywalność podstawki moim zdaniem jest mniejsza niż Eldrith Horror. Minimalna interakcja (a nawet można powiedzieć, że jej brak).

Descent 2-ga Edycja jest grą w klimacie fantasy ale wydaje mi się, że to nie będzie to czego szukasz choć warto tytuł obadać. Są figurki, jest klimat świata Terrinoth. Kooperacja dla 2-4 bohaterów kontra 1 overlord.

Na koniec mogę jeszcze dorzucić Dungeonquest: Smocze Lochy. Mało decyzji do podjęcia, duża losowość, a wręcz związany z tym czarny humor gdy np. postać ginie wpadając w przepaść w trzeciej rundzie. Są figurki, jest klimat fantasy ze świata Terrinoth ale nieco okrojony. Z dwóch gier typowo losowych Znak Starszych Bogów i Dungeonquest to właśnie ten drugi jest u mnie na półce, choć wydaje mi się, że to też raczej nie to co szukasz. Brak interakcji.
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4105
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 2547 times

Re: Gra przygodowa dla eurogracza

Post autor: Gizmoo »

To ja wbije kij w jeszcze większe mrowisko i powiem... Martwa Zima. Kiedy przychodzi do poważnego rozwiązywania piętrzących się problemów, to jest masa liczenia i robi się z tego niemal optymalizacyjne euro. :lol: Trzeba policzyć akcje, kolejność ich wykonywania i umiejętnie wszystkim zarządzać. Ale są emocje i jest przygoda! :wink:

EDYTA: Nie zauważyłem - "POZA" zombiakiami, więc lekka kiszka.

Dobrze wspominam Draculę (nie grałem w trzecią edycję, ale nie mogę się doczekać, żeby zagrać!). Karciany Warhammer Quest, wygląda zacnie.

A podobno znakomitą grą jest Above and Below - który jest euro połączonym z przygotówką i grą paragrafową. Marzy mi się wydanie tego w ojczystym języku, bo wygląda to cudo fantastycznie!
Awatar użytkownika
vincentblack
Posty: 286
Rejestracja: 17 lut 2014, 17:52
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 13 times
Been thanked: 11 times
Kontakt:

Re: Gra przygodowa dla eurogracza

Post autor: vincentblack »

Dzięki za wszystkie propozycje, zapomniałem na wstępie zaznaczyć, że czystym kooperacjom mówię raczej nie (a już szczególnie tak ciężkim jak Robinson), chyba że byłoby to coś w stylu Descenta (jeden na wszystkich, wszyscy na jednego), bo gram najczęściej 2-osobowo. Gra ma być odskocznią od gier wymagających mocnego planowania a nie ich implementacją w świecie fantasy :)

Z wszystkich wymienionych chyba najbardziej podoba mi się Runebound, choć czas rozgrywki, brak/mała interakcja i możliwy downtime trochę straszą, losowość w tym przypadku akurat mi nie przeszkadza...

Jeśli ktoś jeszcze miałby jakieś propozycje, czekam na sugestie.
Rafalm
Posty: 745
Rejestracja: 02 mar 2015, 00:23
Has thanked: 2 times
Been thanked: 1 time

Re: Gra przygodowa dla eurogracza

Post autor: Rafalm »

Dorzucę jeszcze do tematu:

Posiadłość Szaleństwa - według mnie najfajniejsza przygodówka typu jeden przeciw wielu, klimat tajemnicy i horroru, pudło wypchane dobrościami. Większość mechaniki bazuje na kartach i rzutach kośćmi, ale znajdziesz też takie elementy jak zbieranie zasobów (znaczniki zagrożenia, które są 'walutą' dla gracza 'złego', za które kupuje wydarzenia) czy mini-gry/ układanki logiczne fajnie wplecione w rozgrywkę (otwieranie zamków). Największy minus to czas rozgrywki, nie udało mi się dotychczas zejść poniżej 3 godzin, a w większa ilość graczy dochodziliśmy nawet do 5h.

Gears of War - To przeniesienie strzelanki komputerowej na planszę, więc nie spodziewaj się nic poza rozwalaniem kolejnych fal przeciwników, za to doskonale się sprawdza jako odskocznia od cięższych tytułów. Klimat trochę Obcego, duże pudło, jedne z najładniejszych figurek jakie widziałem, do tego grę można trafić w naprawdę dobrej cenie, więc ma bardzo dobry stosunek jakości do ceny. Mnie osobiście spodobał się pomysł rezygnacji ze znaczników ran dla graczy, zamiast tego postać pod ostrzałem traci karty akcji. Dzięki temu nie masz kalkulacji typu 'wyskoczę na tych trzech, i tak zadadzą mi najwyżej 1/3 hp', bo jak wyskoczysz i Cię ostrzelają to już niewiele zrobisz poza kuleniem się za najbliższą zasłoną i oczekiwaniem na odsiecz kumpli. Uwaga: to kooperacja, grasz przeciw AI pudełka, co nie znaczy że jest łatwo.

T.I.M.E. Stories - tematem gry są podróże w czasie, więc każdy scenariusz rozgrywasz w innej epoce (Paryż na początku XX wieku, Ameryka lat 80-tych XX wieku, Egipt faraonów etc.) co jest bardzo dużą zaletą gry. Nazwałbym ja grą przygodowo-detektywistyczną, bo z kawałków historii pozyskiwanych w trakcie wędrówki musisz rozwikłać zagadkę scenariusza. To też kooperacja, ścigasz się w niej z upływającym czasem (możecie się przenieść tylko na pewien okres, po określonej liczbie tur musicie wracać do swoich czasów). Największym minusem jest to, że w podstawce masz tylko jeden scenariusz, potem trzeba dokupować kolejne, więc idzie na tą zabawę trochę kasy.

No i jeśli przekonasz się do gier z ukrytym zdrajca to polecam Battlestar Galactica lub wspomnianą już Martwą Zimę. Niestety pierwsza z nich to s-f, a druga zombie :-P No i w dwie osoby nie pograsz, bo w tego typu grach minimum to 3 graczy, a im więcej tym lepiej (łatwiej zdrajcy zniknąć w tłumie).

P.S.: To wprawdzie nie przygodówka, ale jeśli chcesz 'radośnie porzucać kostkami' to polecam grę Formula D. Spora losowość, bo gra oparta na kostkach, ale w zależności od biegu na którym jedziesz rzucasz inną kością (na 1 - k4 z przedziałem wyników 1-2, na 2 - k6 z przedziałem wyników 2-4, aż do 6 biegu gdzie rzucasz k20 z przedziałem wyników od bodaj 11 do 20). Po rzucie masz jeszcze możliwość niewielkiej manipulacji wynikiem używając hamulców, możesz ryzykować wjeżdżając w zakręty szybciej i zdzierać opony etc. Generalnie jest klimat wyścigów w lekkostrawnej formie. No i możliwość gry nawet 10 graczy, w zespołach 2 osobowych, co daje możliwość strategii działania na torze (jeden blokuje przeciwników, drugi jedzie po punkty etc.). Ja się dobrze przy tej grze bawiłem.
Awatar użytkownika
orzeh
Posty: 1281
Rejestracja: 04 lut 2015, 10:05
Lokalizacja: Mysłowice
Has thanked: 127 times
Been thanked: 194 times
Kontakt:

Re: Gra przygodowa dla eurogracza

Post autor: orzeh »

pinata pisze:Robinsona vincentblack ma w w swoim wątku sprzedażowym opisanego jako "sprzedane/wymienione", więc ta propozycja pewnie odpada.

Sam nic nie polecę, w wręcz odwrotnie - raczej przestrzegę. Mając planszówkowe korzenie dość suche, również postanowiłem pewnego razu "przeżyć przygodę" i nabyłem Magię i Myszy. Okazało się to totalną porażką, z następujących względów:

- Brak realnego wpływu gracza na przebieg gry jest porażający. Decyzja czy najpierw zabić karalucha A czy karalucha B w istocie nie ma najmniejszego znaczenia. Nie ma również większego znaczenia, która z postaci to zrobi.

- Fabuła podana jest na tacy, zwalniając gracza z konieczności uruchomienia wyobraźni. Dosłownie wszystko jest napisane w książce. Dla mnie to zupełne przeciwieństwo gry klimatycznej i nawet suchy Mage Knight bije w tym aspekcie Magię i Myszy na głowę.

- Monotonia, monotonia i monotonia. Wejdź na nowy kafel, rozstaw karaluchy, przeczytaj fragment fabuły, rzucaj kostką do skutku, przeczytaj fragment fabuły i przejdź na nowy kafel. Równie dobrze mógłby to robić automat (a spróbuj zaprzęgnąć automat do gry w Agricolę - będzie to najwyżej chłopiec do bicia).

edit: Zapomniałem o jeszcze jednym!

- Kooperacja. Zapomnij o knuciu chytrych planów i o wbijaniu nożów w plecy. Tutaj możesz odwrócić się tyłem do stołu i mimo to przeżyć.


Podsumowując: nie miej zbyt dużych nadziei, bo jest spora szansa, że przy swoich euro-korzeniach srogo się na przygodówkach zawiedziesz.
OO jakbym siebie czytał po sprzedaniu Rycerzy Pustkowi.
Ciężko jest wejść/zejść na "ten" poziom po optymalizacjach, liczeniu itp NAGLE pojawia się że coś trzeba sobie dopowiadać, wyjaśniać fabularnie i te kości do wszystkiego....
chyba mam zbyt ubogą wyobraźnie.
dzięki że to zwerbalizowałeś :)
Kecaj
Posty: 32
Rejestracja: 23 lip 2016, 14:08

Re: Gra przygodowa dla eurogracza

Post autor: Kecaj »

Osobiście do klimatycznych gier przygodowych można dodać Draculę akurat wyszła trzecia edycja lub
Listy z Whitechapel . Osobiście wydaje mi się lepszy dracula gdyż nie tylko podążasz tropem mordercy ale musisz też z nim walczyć i on nie pozostaje dłużny, w listach natomiast długość gry zależy od zdolności Kuby rozpruwacza więc ciężko dokładnie ustalić długość rozgrywki 8) . Dołączam się jeśli komuś nie przeszkadza klimat Cthulu, że Eldrith Horror jest dobrym pomysłem. Jeszcze na koniec wspomnę o Lewis & Clark jako ciekawą opcję.
Awatar użytkownika
kastration
Posty: 1218
Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
Lokalizacja: Kalisz
Has thanked: 108 times
Been thanked: 430 times

Re: Gra przygodowa dla eurogracza

Post autor: kastration »

Plus 1 dla Draculi i plus 1 dla Kupców i korsarzy. Klimat się wylewa, jest genialny. W Draculi łatwiej zarządzać tym wszystkim jednak niż w kupcach, gdzie liczba kombinacji działań jest porażająca, a w Draculi do streszczenia na małej kartce.
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Awatar użytkownika
Bea
Posty: 4478
Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
Been thanked: 6 times

Re: Gra przygodowa dla eurogracza

Post autor: Bea »

Również polecam Robinsona. Dla mnie to jedna z najbardziej "decyzyjnych" przygodówek. Zarządzanie zasobami i to że nasze decyzje mają w grze konkretne konsekwencje może spodobacie się typowemu eurograczowi. Gra wcale nie jest ciężka, zasad jest sporo ale są intuicyjne. Wystarczy że jedna osoba dobrze je zna i można się bawić nawet z dziećmi. Jest niesamowicie regrywalna za sprawa wielu scenariuszy. Szkoda, że skreślasz coopy bo warto się nią zainteresować.
Natomiast coop z ukrytymi celami każdego z graczy i elementem zdrajcy byłby dobrym rozwiązaniem. jeśli temat zombie cię nie przeraża, to polecam Martwą Zimę.
BenePL
Posty: 25
Rejestracja: 23 sie 2016, 08:37

Re: Gra przygodowa dla eurogracza

Post autor: BenePL »

Hah, miałem ostatnio bardzo podobną rozkminę.

Też uważam się za eurogracza i szukałem prostej, przyjemnej gry przygodowej i ... w sumie nie znalazłem.

Szukałem czegoś takiego: wyścig graczy nienastawiony na wzajemne chamskie przeszkadzanie, zbieranie skarbów, ekwipunku, wchodzenie do pomieszczeń/lochów/korytarzy cokolwiek :), potwory etc. Przy tym, żeby nie było ściany tekstu na kartach.

Wymyśliłem, że to powinienem być Munchkin, tylko z bardziej sztywnymi zasadami i nie taki chamski. :)
No, ale jak wspomniałem, nie znalazłem nic takiego.
W swojej kolekcji mam Znak Starszych Bogów i jest spoko, ale szukałem czegoś bardziej hmmm RPGowego? (+nie-coop)

Aczkolwiek myślałem o Labyrinth: Ścieżki Przeznaczenia, ale się ostatecznie nie przekonałem. :D
Awatar użytkownika
vincentblack
Posty: 286
Rejestracja: 17 lut 2014, 17:52
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 13 times
Been thanked: 11 times
Kontakt:

Re: Gra przygodowa dla eurogracza

Post autor: vincentblack »

Ale odkopaliscie temat :)

Z perspektywy ostatnich 4 miesięcy powiem krótko: kupiłem nowego Runebounda, zagrałem 2 razy, sprzedałem...

Może gdzieś istnieją gry przygodowe dla eurograczy ale ja żadnej nie znalazłem dla siebie, i póki co nie zamierzam już szukać więcej.

Nastepnym razem jak mi się zachce przygód to się wybiore w weekend na wycieczkę (albo w nocy na miasto) ;)
Awatar użytkownika
bukimi
Posty: 925
Rejestracja: 08 mar 2013, 10:02
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: Gra przygodowa dla eurogracza

Post autor: bukimi »

BenePL pisze: Aczkolwiek myślałem o Labyrinth: Ścieżki Przeznaczenia, ale się ostatecznie nie przekonałem. :D
Zdecydowanie NIE polecam. Rzucasz kostkami i rzucasz i rzucasz. Jak masz szczęście to idziesz, a jak nie to trudno. Wyborów w grze prawie nie ma, cel i kierunek podążania jest oczywisty.
Jak dla mnie Ścieżki Przeznaczenia są na tym poziomie decyzyjności co "niesławna" "Magia i Miecz/Talisman".

Co do Robinsona, to bardzo mnie tam razi efekt lidera. Niektóre decyzje są widocznie lepsze od innych i czasem trudno nie "zabraniać" komuś wykonania czegoś niezgodnego ze swoją wizją. Ktoś powie, że takie negocjacje to klimat i urok gry, ale z czasem szukanie optymalizacji zaczyna przykrywać zabawę i zniechęca mniej obeznanych graczy.

Descent też bywa losowy, ale za to jest ciekawy jak na przygodówkę, także ze względu na ciągły tryb kampanii.

PS. Faktycznie temat z lipca nagle wrócił z wakacji :roll:
Moja kolekcja na BGG (stan posiadania, na sprzedaż, oceny i komentarze): >KLIK<
Polecam transakcje z: Karioka, Voronwe, Deninis, Razul, Chaaber, cyberowca, tiamat997, syfon, joanna_kozlowska6, ArniK, GaGacek
Moje gry solo na Excela (w kodzie VBA): >KLIK<
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Gra przygodowa dla eurogracza

Post autor: misioooo »

@bukimi
Ścieżki Przeznaczenia mają mega przewagę nad Talizmanem... Czas gry! Turlasz godzinkę, a w Talizmanie nieraz i kilka godzinek...
Takie gry też mają swoich fanów... Czy to młodych, nieogranych czy też starszych, nieogranych czy po prostu ludzi, którzy je lubią bo są kostki, są losowe, nie trzeba super myśleć i głowa nie boli (przynajmniej nie boli od myślenia, ale od piva już może...).
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Awatar użytkownika
Olgierdd
Posty: 1836
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 80 times
Been thanked: 92 times

Re: Gra przygodowa dla eurogracza

Post autor: Olgierdd »

Mistfall jest przygodówką nastawioną na optymalizację. Jest tam pewien element losowy, ale sedno gry, czyli walka i wykonywanie akcji jest w pełni do policzenia i nie ma żadnych niespodzianek typu nieudany rzut kością czy niedobranie odpowiedniej karty.
ODPOWIEDZ