Orleans (Reiner Stockhausen)

[Tycjan]

Jeżeli jesteście zainteresowani polskimi instrukcjami do dodatków "Inwazja" i "Handel i Intryga", a nie wątpię, że tak, to zapraszam do lektury
Link: http://wspieramto.znadplanszy.pl/2017/0 ... -medialny/

[Ginet]

Worek jest tylko narzędziem, moim zdaniem nie można go uznać za mechanikę. W przeciwnym razie Ginet do nowinek może dopisać cup-building znany z RollftG.

O, o tym nie pomyślałem

A tak na poważnie to nie tak, że nie widzę, że "mechanika" bag buildingu jest pochodną d-b. Sposób zastosowania jej w Orlean jednak tak się różni od klasycznych d-b w które ja grałem, że uznałem to za odrębną mechanikę.

Po pierwsze to, o czym była mowa, że żetony służą za elementy cząstkowe do aktywowania różnych akcji, a nie są akcjami samymi w sobie, a po drugie, że w Orlean w każdej rundzie mamy dostępne wszystkie żetony, które posiadamy podczas gdy w d-b karty wracają na rękę dopiero po zaistnieniu jakiejś okoliczności, jak wyczerpanie się stosu do dobierania (Dominion, Dolina kupców, Wiertła skały minerały) albo po zagraniu konkretnej akcji (Concordia).
Czy to wystarcza, żeby mówić o nowej mechanice? Moim zdaniem tak.
Może za mało grałem w deck buildingi

[tomb]

Po pierwsze to, o czym była mowa, że żetony służą za elementy cząstkowe do aktywowania różnych akcji, a nie są akcjami samymi w sobie, a po drugie, że w Orlean w każdej rundzie mamy dostępne wszystkie żetony, które posiadamy podczas gdy w d-b karty wracają na rękę dopiero po zaistnieniu jakiejś okoliczności, jak wyczerpanie się stosu do dobierania (Dominion, Dolina kupców, Wiertła skały minerały) albo po zagraniu konkretnej akcji (Concordia).
Czy to wystarcza, żeby mówić o nowej mechanice? Moim zdaniem tak.

Być może masz rację, Orleans wydaje się tu być zupełnie oryginalny (ja czegoś takiego wcześniej nie widziałem), ale to tylko i aż wariacja na temat temat poolbuildingu tzn. zapewne jest to nowe spojrzenie na tę mechanikę, ale samo nie jest żadną nową mechaniką.

Mówisz, że w Orleans mamy do czynienia z nowymi sposobami dostępności i użycia elementów naszego rozbudowywanego zbioru (tu:puli żetonów). W RollftG powiększamy pulę kości dzięki grupowaniu kości już posiadanych, a ich używanie zależy nie tylko od wyniku rzutu, ale też od tego, które kości wybierzemy do użycia przy wkładaniu ich do kubka. Inna gra, która jest nowatorskim spojrzeniem na stary mechanizm jest Lewis i Clark, gdzie wszystkie karty mamy od razu dostępne na ręce, każdą z nich możemy użyć na dwa sposoby, a dopiero po skorzystaniu z całej ręki, każda z kart na powrót staje się dostępna do użycia.


Do wrażliwych odbiorców: To nie jest krytyka Orleans! To nie jest krytyka Orleans!

[detrytusek]

ale to tylko i aż wariacja na temat temat poolbuildingu tzn. zapewne jest to nowe spojrzenie na tę mechanikę, ale samo nie jest żadną nową mechaniką.

..........

Do wrażliwych odbiorców: To nie jest krytyka Orleans! To nie jest krytyka Orleans!

+1

[Marx]

Jeżeli jesteście zainteresowani polskimi instrukcjami do dodatków "Inwazja" i "Handel i Intryga", a nie wątpię, że tak, to zapraszam do lektury
Link: http://wspieramto.znadplanszy.pl/2017/0 ... -medialny/

Kurcze, a jakiś przeciek odnośnie cen? Dziękuję również za instrukcje.

[konrad.rymczak]

167 PLN - EB

Wysłane z mojego E6853 przy użyciu Tapatalka

[flowerus]

Rozumiem że to cena za 2 dodatki. A pojedynczo? Interesuje mnie Inwazja

[Rumcajs]

Czy grę podstawową można łączyć tylko z jednym dodatkiem (Handel lub Inwazja)? Czy też można dołożyć wszystkie elementy z Handlu plus wybrane elementy z jednego scenariusza z Intrygi?

[konrad.rymczak]

Rozumiem że to cena za 2 dodatki. A pojedynczo? Interesuje mnie Inwazja

https://wspieram.to/orleandodatki

[Marx]

Mistrz

[Sebs]

Pytanie. Jak bardzo ta gra zyskuje z dodatkami? Bo z tego co widze to sama podstawka ma tyle samo zwolennikow co przeciwnikow.

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

[veljarek]

Pytanie. Jak bardzo ta gra zyskuje z dodatkami? Bo z tego co widze to sama podstawka ma tyle samo zwolennikow co przeciwnikow.

Dodam tylko pytanie czy dodatki naprawiają strategię "wygrywajaca" na ktora powolują się niektorzy?

[ariser]

Może by naprawiły, gdyby było co naprawiać.

[warlock]

Może by naprawiły, gdyby było co naprawiać.

Jesteście w stanie wygrywać nie stawiając faktorii i olewając tor rozwoju? Bo zarzut wielu graczy dotyczy właśnie tego, że gra "zmusza" do mocno ukierunkowanego rozwoju .

[AkitaInu]

Może by naprawiły, gdyby było co naprawiać.

Jesteście w stanie wygrywać nie stawiając faktorii i olewając tor rozwoju? Bo zarzut wielu graczy dotyczy właśnie tego, że gra "zmusza" do mocno ukierunkowanego rozwoju .

Bez żadnego problemu, moja żona zawsze idzie w tor rozwoju ale reszta nie tak bardzo Nie widzę problemu. Co do faktorii (czyli kół zębatych jak mniemam bo nie mam polskiej wersji) - owszem, wydaje się być oczywistą taktyką. Kilka warto mieć, a nawet trzeba. Ale niekoniecznie trzeba w to iść jakoś mega. Po tych kilku kołach zębatych można się spokojnie skupić na czymś innym.

Btw - najcześciej u mnie żona wygrywa jak idzie w mnichów i kupuje budynek który z mnichów robi jokerów To jest dopiero wygrywajaca strategia

[warlock]

Faktorii = domków . Zastanawiam się po prostu, czy da radę wygrać olewając te dwa obszary gry. Miałem to przetestować już dawno, ale nie było okazji zagrać w Olreans

Żeby nie było - uważam, że to znakomita gra .

[konrad.rymczak]

Faktorii = domków . Zastanawiam się po prostu, czy da radę wygrać olewając te dwa obszary gry.

Jakby się dało wygrać olewając pewne elementy to wtedy można by mówić o strategii wygrywającej Gra wymusza pilnowanie przeciwnika.

[Tuminure]

Może by naprawiły, gdyby było co naprawiać.

Jesteście w stanie wygrywać nie stawiając faktorii i olewając tor rozwoju? Bo zarzut wielu graczy dotyczy właśnie tego, że gra "zmusza" do mocno ukierunkowanego rozwoju .

Skąd pomysł, że takie coś powinno być możliwe w podstawowej grze?

Dróg do zwycięstwa jest wiele. Ale jeżeli pozwolisz, żeby jeden z przeciwników stawiał faktorie na dowolnych miejscach, zbierał wszystkich obywateli i zwiększał swoją pozycje na torze rozwoju, to nie wiem dlaczego miałbyś z nim wygrać. Faktorie i tor rozwoju to coś o co gracze rywalizują w tej grze.

Dodatkowo olewając faktorie, olewasz połowę zalet wynikających z chodzenia po mapie, co czyni kolejne akcje nieefektywnymi i nie wartymi używania podczas prób takiej rozgrywki.

[ariser]

Nie można całkiem odpuścić faktorii, jak przeciwnik wyraźnie się na tym skupia (szczególnie w grze 2 os.). Analogicznie, jak w GWT nie można "krowiarzowi" dać wszystkich najlepszych krasulek. Moim zdaniem to nie czyni z tego strategii wygrywającej. To jednak nie jest pasjans i trzeba nieco reagować na poczynania przeciwnika, ale spokojnie można inaczej punktować i wygrywać. W grach 4 i 5 os. jest w ogóle za ciasno i wygranie "na faktorie" jest bardzo trudne.

[Dr. Nikczemniuk]

To tak jakby ktoś powiedział że szachy mają strategię wygrywającą bo trzeba używać wszystkich figur a ja chciałbym zagrać bez konia i wieży by wygrać z Kasparowem.
Albo że gra zmusza mnie do korzystania z figur bo samymi pionami nie da się wygrać partii (oczywiście na rozsądnym poziomie).

[warlock]

Są tytuły, w których robienie pewnych ruchów jest wkomponowane w design. W Agricoli TRZEBA powiększyć rodzinę, w Orleans najwidoczniej trzeba walczyć o dobry mnożnik - w tym nie ma nic złego . Ja się po prostu zastanawiam, czy da się wygrać, odpuszczając ten "rdzeń". Bo w grze jest dużo "rozpraszaczy uwagi", ale zastanawiam się, czy ten ogrom opcji nie jest trochę iluzją wyboru .

[veljarek]

Znowu powróciła zbędna dyskusja czy to strategia wygrywając czy nie.
Pytanie jest inne: czy dodatki wprowadzają "nowe" strategie wygrywajace?
Nie pytam o podstawkę tylko o dodatki teraz

[ariser]

Przecież sam wsadzasz kij w mrowisko pisząc o strategii wygrywającej i potem się dziwisz dyskusji. Ja tylko po pobieżnym czytaniu instrukcji mogę powiedzieć, że będzie większe nastawienie na zbieranie materiałów - do kart rozkazów i promujących ich nowych budynków. Z drugiej strony rozkazy będą wymuszać także chodzenie po mapie.
@warlock
Z mojego (niewielkiego - 10 partii) doświadczenia z grą wynika, że faktycznie całkiem odpuścić nie można. Szkoda, że nie notuję wyników partii, ale niejednokrotnie głównym źródłem punktów są materiały. Może my tacy słabi jesteśmy.

[Yavi]

Są tytuły, w których robienie pewnych ruchów jest wkomponowane w design. W Agricoli TRZEBA powiększyć rodzinę, w Orleans najwidoczniej trzeba walczyć o dobry mnożnik - w tym nie ma nic złego . Ja się po prostu zastanawiam, czy da się wygrać, odpuszczając ten "rdzeń". Bo w grze jest dużo "rozpraszaczy uwagi", ale zastanawiam się, czy ten ogrom opcji nie jest trochę iluzją wyboru .

Całkowicie odpuszczając raczej nie da się wygrać. Chociaż to trochę tak, jakby w Wysokim napięciu odpuścić budowanie elektrowni
Można odpuścić budowanie domków (do nadrobienia ludźmi), jednak toru z mnożnikiem całkiem zignorować się nie da. Co zresztą i tak nie jest trudne, bo szarzy pomocnicy się i tak przydają.

Swoją drogą ostatnio wszędzie z uwielbieniem widzę hasło "strategia wygrywająca", które do tej pory dla mnie oznaczało strategię, której obranie daje pewne zwycięstwo. Wydaje mi się, że tutaj bardziej chodzi o opłacalną strategię, która zwiększa szanse na wygraną, ale przecież jej nie gwarantuje, jeśli przeciwnicy ogarniają co się dzieje.

[baldar]

167 PLN - EB

Wysłane z mojego E6853 przy użyciu Tapatalka

Ceny podamy lada chwila , ta cena którą podałeś jest z projektu roboczego, cena będzie trochę wyższa
Ale będzie warto )
Już jutro szczegóły