Pytanie teoretyczne o klimat gry

[Lord_Kristof]

Powiedzmy że macie do wyboru trzy niekolekcjonerskie gry karciane, o tej samej mechanice, tej samej przyjemności z grania, cenie, etc. ale różnica leży w klimacie. Wszystkie opowiadają o walkach bogów o wyznawców, ale jedna z nich to stworzony na potrzeby gry świat fantasy (niespecjalnie mocno zarysowany, tylko na potrzeby określonego settingu), druga to mitologia (przyjmijmy, że np. nordycka, bo grecka jest zdecydowanie za bardzo wykorzystana), a trzecia to mieszana mitologia - Zeus walczy z Odynem, a obydwaj mają jako przeciwnika np. jakiegoś boga azteckiego.
Którą z nich byście kupili? A może nie miałoby to większego wpływu póki wiedzielibyście, że jest grywalna?
Proszę o głosy w ankiecie.

Zdradzę że chodzi mi o to, że przygotowuję grę i nie wiem w jakim ją klimacie osadzić, więc chcę zbadać chociaż częściowo co ma wzięcie.

[Keano]

Wybrałem mieszankę, bo dzięki tej opcji każdy znajdzie coś dla siebie. I jeszcze jedno - przez mieszankę rozumiem kilkanaście opcji, nie trzy

[Ink]

Z powyzszych najchetniej bym siegnal po taka oparta na jednej, raczej bardziej znanej, ale nie greckiej mitologii. Czyli nordycka bardzo by mi pasowala.

[kolderek]

ja jestem za klimatem fantasy

[khaox]

ja w zasadzie zagralbym w cos opartego o mitologie... moze byc nawet mieszanka, tylko diabelsko trudno zeby przy karciance (co niesie podtekst "lekka niezobowiazujaca gra ponizej 3h") mozna bylo poczuc boska potege... moze jakies pomniejsze demony/dżiny? z tym takze bedziesz mial problem zeby poczuc powiazanie tematu z mechanika. ZObacz na Blefuj... tam pasuje wszystko i nic... wiec stworzyli cos, do czego nikt sie nie przyczepi ze maja ambicje co do tematu ponad mechanike

[mikka]

przecież mieszanka mitologii to już prawie fantasy

[krwck]

Ciężki wybór - wybrałbym fantasy, ale tylko jeśli klimat byłby dopracowany, nie "niespecjalnie mocno zarysowany", w senie - nie może być kompletnie infantylny. Wybrałbym też chętnie mitologię, ale gdyby nie zawierała się w tym pojęciu na 100% mitologia grecka - mam jej dość Czyli w efekcie, powiedzmy że nordycka byłaby najciekawsza. Na mieszankę nie stawiam, mogłoby wyjść coś nieciekawego...

[Senaszel]

Ja bym absolutnie nie chciał mitologii która każe wydawać ludzią takie gry jak ta...
http://www.thoughthammer.com/settlers-o ... p-123.html

Uważam ze do takiej gry nie można dawać niczego do czego przyczepiliby sie jacykolwiek radykałowie, chyba że chcecie zrobić zakamuflowaną promocje planszowek w radiu Aryja...

Najlepiej coś kolorowego, jakiś sympatycznych bogów których jest pełno wokół nas a którzy maja pozytywnie zakreconych wyznawców może Hare Kriszna albo Kościół Wielkiego Potwora Spageti ?

Nie wiem czy znacie największego wirtuoza miksowania mitologii pana Gaimana (?) oraz jego niedawno przedstawionego polsce kontynuatora Mike Careya?

http://www.youtube.com/watch?v=rVk8OA1Fk_A

[waffel]

Kościół Wielkiego Potwora Spageti ?

To jest Latający a nie Wielki Potwór Spagetti ale powiedzmy że za krzewienie Wiary odpuścimy Ci bluźnierstwo. Bo tak poza tym to genialne! Jaka inna tematyka daje możliwość wprowadzenia do gry piratów walczących z globalnym ociepleniem? Arrr!

[draco]

Zdecydowanie najbardziej chciałbym grę osadzoną w mitologii słowiańskiej.

[steady]

Popieram Draco, ale uważam, że powinno się raczej wyjść od tematu, chociaż troszkę, troszeczkę . I nie lubię ameritrashy

[Lord_Kristof]

No tak, zapomniałem dodać. Bogów ma być czterech.

[Klos]

Mitologia slowianska moze byc swietna! Wystarczyloby siegnac po Domana i powspominac te stare dobre czasy

[steady]

Ech, jak słyszę Doman to od razu do głwy przychodzi mi Franko .

[draco]

Perun, Weles, Jarowit i Swaróg

[assurbanipal]

Mitologia słowiańska jak najbardziej. Ewentualnie coś z Mezopotamii. Poza tym fajna mogłaby być gra osadzona w jakiejś konkretnej epoce (średniowiecze, renesans) i wiernie oddająca jej realia Jeżeli chodzi o mieszanie mitologii to nic dobrego raczej nie wyjdzie. Co najwyżej - jak wcześniej zauważył mikka - to jakieś fantasy, i to wątpliwej jakości (patrz seriale telewizyjne "Hercules" albo inna "Xena" czy choćby te wszystkie dziwne "Robin Hoody")
Ale i tak najważniejsza jest sprawnie działająca mechanika, dlatego też swój głos oddałem na opcję numer 4.

[Lord_Kristof]

Wiecie, kwestia jest tego typu, że klimat w tej grze nie ma być właśnie jakoś ekstra zarysowany. To ma być tylko tło dla gry. Stąd przyznam, że moim konceptem jest fantasy - bo parę nowych nazw nikomu nie przeszkadza, a nie jestem ograniczony realiami gdy chodzi o nazwy kart.
Do mieszanych mitologii mam jakąś awersję - nie widzi mi się z jednej strony Freia, z kolejnej Ares, a do tego Set i jeszcze ktoś.
A mitologia słowiańska - niby ok, ale z tego co ja się orientuję, to są to w 80% domysły, a więc niespecjalnie chyba dobre tło.

[Don Simon]

Skoro wydaje sie, ze podjales decyzje zanim pytales...to po co pytales?

[krwck]

A mitologia słowiańska - niby ok, ale z tego co ja się orientuję, to są to w 80% domysły, a więc niespecjalnie chyba dobre tło.

Dlaczego? Chyba właśnie świetne - duże pole do popisu, a przy czterech bóstwach nie potrzebujesz chyba specjalnie 'zweryfikowanej' mitologii? W ogóle tym bardziej jeśli skłaniasz się ku fantasy - nie musisz przecież robić z tego od razu traktatu historycznego. Z resztą domysły, nie domysły, ale jest to mitologia bardzo ciekawa i rozbudowana, jest to ostatnio popularny klimat, no i bardzo swojski i nawet w porównaniu z innymi mitologiami, dość egzotyczny. Polecam szczególnie Bogumiła Wiślanina. Fajna książka i można w niej znaleźć mnóstwo pomysłów.

[Lord_Kristof]

Skoro wydaje sie, ze podjales decyzje zanim pytales...to po co pytales?

Decyzja nie jest podjęta, po prostu wersja testowa jest zrobiona na fantasy i pozostaje pytanie - czy tak to zostanie, czy będzie zmiana.

Polecam szczególnie Bogumiła Wiślanina. Fajna książka i można w niej znaleźć mnóstwo pomysłów.

Czytałem i nie podzielam entuzjazmu. Jak dla mnie - strasznie słaba. Inna sprawa, że akurat w niej mitologia to pomieszanie z poplątaniem: autor wziął wszystkie możliwe informacje nie za bardzo przejmując się skąd je bierze i której części słowiańszczyzny dotyczą, no i wyszło jak wyszło...
Byłem parę lat w bractwie słowiańskim, także troszkę temat badałem. No, ale to offtopic.

[krwck]

To ja tylko jeszcze do tego offtopicu, tak na szybko. Sam napisałeś wcześniej, że mitologia słowiańska to w 80% domysły i zgadzam się z tą opinią. Tym bardziej podobało mi się pomieszanie z poplątaniem we wspomnianej książce - wyszło ciekawie i bogato, kawał dobrej fantastyki z luźnymi nawiązaniami do luźnego tematu, do którego brak źródeł. No ale skoro się nie podobało, to jako klimat gry odpada. W ogóle jeśli ma to być luźne użycie czterech bóstw, to nie ma chyba znaczenia, ale jaki jest tego powód? W sensie - dlaczego nie zrobić czegoś dopracowanego klimatycznie i z większą ilością... smaczków?

[Lord_Kristof]

W ogóle jeśli ma to być luźne użycie czterech bóstw, to nie ma chyba znaczenia, ale jaki jest tego powód? W sensie - dlaczego nie zrobić czegoś dopracowanego klimatycznie i z większą ilością... smaczków?

W imię zasady, że liczy się mechanika, a nie super dopracowany klimat Świetne oddanie klimatu liczyłoby się, jakbym robił grę na podstawie Aliens vs Predator etc. A tutaj, tworząc własny świat (lub robiąc mieszankę autorską) na potrzeby jednorazowej gry nie ma sensu się zagłębiać, bo 70% graczy nie obchodzi za bardzo fluff. Bogaty świat liczy się w RPGach - a z nimi mam akurat sporo doświadczenia i mogę dodać na marginesie, że trwają u mnie prace nad dwoma
Aha, żeby nie było - ja się zaliczam do tych 30% graczy których fluff bawi i lubią wiedzieć, czym jest frakcja którą grają, albo jaka jest historia postaci którą dostają. Ale wiem, że jestem w mniejszości.

[krwck]

Faktycznie jeśli gra jest super dobra, można przełknąć niedociągnięcia klimatu, albo jej abstrakcyjność, ale jeśli tylko da się w jakiś sposób wpisać mechanikę w klimat, to nawet ludziom, których nie specjalnie razi abstrakcyjność mechaniki, na pewno się to spodoba. Chodzi mi o to, że jak już robisz karciankę od początku, to można też od razu zadbać o klimat, żeby zyskać przychylność tych 30%

Nie chodzi mi nawet o szczegółowość tła gry. Chodzi o to, żeby było fajne. Jako przykład - mi dużo bardziej pasują śmieszni Szkoci w Schotten-Totten, niż wojskowy klimat w Battleline, chociaż obydwie wersje są w porządku pod względem dopracowania tła jak na taką grę. Sam mam wersję Simpsonową