The Godfather (Eric M. Lang)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- uyco
- Posty: 1053
- Rejestracja: 09 sty 2006, 13:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 145 times
- Been thanked: 25 times
Re: The Godfather (CMON, Eric M. Lang)
Do tych co grali: warto mieć BR i Godfather'a, czy sprzedać BR? jakie odczucia? Regały nie są z gumy niestety...
-
- Posty: 1180
- Rejestracja: 22 gru 2015, 10:20
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 53 times
Re: The Godfather (CMON, Eric M. Lang)
To są raczej zupełnie inne gry. No może poza tym, że też "dudes on map". ;)uyco pisze:Do tych co grali: warto mieć BR i Godfather'a, czy sprzedać BR? jakie odczucia? Regały nie są z gumy niestety...
Myślę, że obie warto będzie mieć z zupełnie innych powodów. No ale grałem tylko dwa akty... ;)
- mauserem
- Posty: 1817
- Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 165 times
- Kontakt:
Re: The Godfather (CMON, Eric M. Lang)
Ciężko te gry zestawić ze sobą - po za tym, że według mnie BR z tym swoim draftem to abstrakcyjna "bida" - mimo wszystko zabawa zasobami/zleceniami w Godfather ma więcej sensu. Synergia temat-mechanika tutaj po prostu jest silna, co fajnie działa na całe "doświadczenie" gry. Bardzo chcę w to zagrać całą partię - bo moje największe wątpliwości budzi tylko dynamika rozgrywki - ale myślę, że pełna gra pokaże "pazur".uyco pisze:Do tych co grali: warto mieć BR i Godfather'a, czy sprzedać BR? jakie odczucia? Regały nie są z gumy niestety...
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: The Godfather (CMON, Eric M. Lang)
Jeśli polska wersja ma wyjść równolegle z angielska to dlaczego nie ma jej jeszcze w przedsprzedaży, bo angielska wersja przecież już jest.
- Swawolny_Pionek
- Posty: 286
- Rejestracja: 29 cze 2016, 10:43
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 84 times
- Been thanked: 8 times
Re: The Godfather (CMON, Eric M. Lang)
6 tygodni i 1 dzień.reynmar pisze:A do premiery już tak niedaleko
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: The Godfather (CMON, Eric M. Lang)
Skoro jeszcze musimy na polski preorder czekać i nie trzeba jeszcze decydować czy kupić czy nie, to przydałoby się więcej recenzji, gejmplejów i w ogóle opinii. Recenzenci śpią? Wzięliby się za takie rzeczy zamiast ogrywać starocie .
Ostatnio zmieniony 08 cze 2017, 16:43 przez Bea, łącznie zmieniany 1 raz.
- kaszkiet
- Posty: 2807
- Rejestracja: 03 maja 2013, 13:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 308 times
- Been thanked: 525 times
-
- Posty: 1180
- Rejestracja: 22 gru 2015, 10:20
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 53 times
Re: The Godfather (CMON, Eric M. Lang)
To im wyślij gręBea pisze:Skoro jeszcze musimy na polski preorder czekać i nie trzeba jeszcze decydować czy kupić czy nie, to przydałoby się więcej recenzji, gejmplejów i w ogóle opinii. Recenzenci śpią? Wzięliby się za takie rzeczy zamiast ogrywać starocie .
Sent from my Redmi Note 3 using Tapatalk
- Portal Games
- Posty: 1358
- Rejestracja: 01 lis 2012, 12:26
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 272 times
- Kontakt:
Re: The Godfather (CMON, Eric M. Lang)
Czekamy na informacje od CMON o zasadach prowadzenia przedsprzedaży (ich umowa z Paramount jest bardzo szczegółowa).Bea pisze:Jeśli polska wersja ma wyjść równolegle z angielska to dlaczego nie ma jej jeszcze w przedsprzedaży, bo angielska wersja przecież już jest.
Przczyny są dwie - na razie nie mamy dodatkowych egzemplarzy do wysyłki recenzentom oraz konkretne daty w kontrakcie dot. publikowania wszelkich materiałów dotyczących gry w tym recenzji.Bea pisze:Skoro jeszcze musimy na polski preorder czekać i nie trzeba jeszcze decydować czy kupić czy nie, to przydałoby się więcej recenzji, gejmplejów i w ogóle opinii. Recenzenci śpią? Wzięliby się za takie rzeczy zamiast ogrywać starocie .
Nie, jeszcze jej nie ustaliliśmy.kaszkiet pisze:Czy jest już znana cena polskiej wersji?
- karawanken
- Posty: 2360
- Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 75 times
- Been thanked: 96 times
Re: The Godfather (CMON, Eric M. Lang)
Rodney już nagrał hał-to-pleja Polecam: https://www.youtube.com/watch?v=mVz43Sb4NwM
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
- Odi
- Administrator
- Posty: 6455
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 586 times
- Been thanked: 943 times
Re: The Godfather (CMON, Eric M. Lang)
Prawdę powiedziawszy... Hm.
Meh
Mam wrażenie, że wyszła przystępna i solidna (zapewne) gra territory control/worker placement, nijak jednak nie dorastająca do legendy Ojca Chrzestnego.
Fabularnie brakuje mi bardzo (może czegoś nie zauważyłem...) oddania w mechanice gry niepewności co do lojalności własnych ludzi.To ważny aspekt w filmach (powieści nie czytałem), a tu tego nie znalazłem.
No i nazwy rodzin chyba zupełnie od czapy.
Meh
Mam wrażenie, że wyszła przystępna i solidna (zapewne) gra territory control/worker placement, nijak jednak nie dorastająca do legendy Ojca Chrzestnego.
Fabularnie brakuje mi bardzo (może czegoś nie zauważyłem...) oddania w mechanice gry niepewności co do lojalności własnych ludzi.To ważny aspekt w filmach (powieści nie czytałem), a tu tego nie znalazłem.
No i nazwy rodzin chyba zupełnie od czapy.
- mauserem
- Posty: 1817
- Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 165 times
- Kontakt:
Re: The Godfather (CMON, Eric M. Lang)
Coś jest w Twoim spostrzeżeniu - pozornie wszystko jest na miejscu: figsy, grafika, pozostałe komponenty, ale oczywiście mechanika wszystkiego nie zrobi - i tu jest chyba moja największa obawa - czy ten temat podniesie się nad stołem - w głowach graczy. To jest chyba największa słabość takiego Blood Rage - ludzie masakrycznie tę grę sprowadzają do mechanicznej abstrakcji - klimat zupełnie tam ginie - próbowałem w kilku grupach - zawsze tak samo słabo.Odi pisze:Prawdę powiedziawszy... Hm.
Meh
Mam wrażenie, że wyszła przystępna i solidna (zapewne) gra territory control/worker placement, nijak jednak nie dorastająca do legendy Ojca Chrzestnego.
Fabularnie brakuje mi bardzo (może czegoś nie zauważyłem...) oddania w mechanice gry niepewności co do lojalności własnych ludzi.To ważny aspekt w filmach (powieści nie czytałem), a tu tego nie znalazłem.
No i nazwy rodzin chyba zupełnie od czapy.
to jest fajna analiza pod kątem tematu - klik
- Galatolol
- Posty: 2321
- Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 567 times
- Been thanked: 914 times
Re: The Godfather (CMON, Eric M. Lang)
W sumie worker placement z robotnikami, którzy mogą odmówić graczowi posłuszeństwa, byłby nowatorski
- Odi
- Administrator
- Posty: 6455
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 586 times
- Been thanked: 943 times
Re: The Godfather (CMON, Eric M. Lang)
Nie tyle odmówić posłuszeństwa, co mogłoby się okazać, że w rzeczywistości kontroluje go ktoś inny. I coś podobnego już na rynku jest: A Study in Emerald (wersja pierwsza).
Tu mi tego bardzo brakuje, bo przecież na tym właśnie polegał twist we wszystkich klasycznych filmach gangsterskich: nigdy nie wiesz, czy zlecenie, które jedziecie wykonać, nie jest własnie na ciebie....
Ale tę analizę chętnie obejrzę.
Tu mi tego bardzo brakuje, bo przecież na tym właśnie polegał twist we wszystkich klasycznych filmach gangsterskich: nigdy nie wiesz, czy zlecenie, które jedziecie wykonać, nie jest własnie na ciebie....
Ale tę analizę chętnie obejrzę.
Re: The Godfather (CMON, Eric M. Lang)
Był taki RTS o jaskiniowcach kiedyś, gdzie coś takiego zastosowano (na zasadzie: jednostka jest głupia/leniwa/nie dosłyszała polecenia i co jakiś czas robiła co innego niż się chciało) i to było cholernie frustrujące
Re: The Godfather (CMON, Eric M. Lang)
https://www.youtube.com/watch?v=mVz43Sb4NwM kolejny filmik zasadami
- DeBOB
- Posty: 74
- Rejestracja: 30 maja 2012, 10:32
- Lokalizacja: Radzyń Podlaski
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 3 times
Re: The Godfather (CMON, Eric M. Lang)
Prawdę powiedziawszy, sam miałem podobne odczucia po przeczytaniu instrukcji. Na szczęście rozgrywka rozwiała moje wątpliwości co do formy Erica M. LangaOdi pisze:Prawdę powiedziawszy... Hm.
[...]
Fabularnie brakuje mi bardzo (może czegoś nie zauważyłem...) oddania w mechanice gry niepewności co do lojalności własnych ludzi.To ważny aspekt w filmach (powieści nie czytałem), a tu tego nie znalazłem.
No i nazwy rodzin chyba zupełnie od czapy.
Dużą część klimatu w tej grze dokładają karty zleceń oraz sami gracze. Klimat, jak wiadomo tkwi ich w głowach i może się rozlać na planszę, niczym w pamiętnej scenie z Untouchables
Niepewność co do lojalności, oddany jest w kartach sojuszników (burmistrza, szefa związków i komisarza policji), którzy nie raz i nie dwa, nieoczekiwanie wystawią was do wiatru.
Nazwy rodzin nie są od czapy - to dobre sycylijskie nazwiska a brak "filmowych nawiązań" wynika z restrykcji Paramountu.
Czytając posty wyobraźcie sobie, że osoba je pisząca uśmiecha się do Was życzliwie, bez podtekstu.
- Merry
The amount of energy needed to refute bullshit is an order of magnitude bigger than to produce it.
- Brandolini's law
- Merry
The amount of energy needed to refute bullshit is an order of magnitude bigger than to produce it.
- Brandolini's law
Re: The Godfather (CMON, Eric M. Lang)
Euphoria - jak workera sprytnego zagnałeś do ciężkiej pracy to mógł uciec od ciebie Swoją drogą bardzo fajna gra ze sporą dawką negatywnej interakcji (mocno negatywnej), co w worker placement jest raczej rzadkie.Galatolol pisze:W sumie worker placement z robotnikami, którzy mogą odmówić graczowi posłuszeństwa, byłby nowatorski
Keyflower - worker posłany do oponenta już u niego zostawał (pewnie płacił lepiej, albo nie chciało się wracać tak daleko do domu)
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
- Odi
- Administrator
- Posty: 6455
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 586 times
- Been thanked: 943 times
Re: The Godfather (CMON, Eric M. Lang)
A możesz opisać takie sytuacje ze swojej rozgrywki?Niepewność co do lojalności, oddany jest w kartach sojuszników (burmistrza, szefa związków i komisarza policji), którzy nie raz i nie dwa, nieoczekiwanie wystawią was do wiatru.
- DeBOB
- Posty: 74
- Rejestracja: 30 maja 2012, 10:32
- Lokalizacja: Radzyń Podlaski
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 3 times
Re: The Godfather (CMON, Eric M. Lang)
Karty tych sojuszników (pomimo że skojarzone z pojedynczą figurką), istnieją w kilku kopiach, wchodzących do gry w kolejnych Aktach. Stąd różni gracze mogą posiadać swoją (różniącą się nieco efektem) kopię tego samego sojusznika i w wybranym przez siebie momencie zdecydować o przejęciu "chwilowej" kontroli nad tymi postaciami. Dlatego zawsze trzeba pamiętać, kto kogo ma "w kieszeni", gdyż zagranie sojusznika w odpowiedniej chwili potrafi nieźle zamieszać na planszy. Tutaj jedna figurka (lub jej nieoczekiwany brak) może zdecydować o przejęciu / utracie kontroli nad dzielnicą.Odi pisze:A możesz opisać takie sytuacje ze swojej rozgrywki?Niepewność co do lojalności, oddany jest w kartach sojuszników (burmistrza, szefa związków i komisarza policji), którzy nie raz i nie dwa, nieoczekiwanie wystawią was do wiatru.
Czytając posty wyobraźcie sobie, że osoba je pisząca uśmiecha się do Was życzliwie, bez podtekstu.
- Merry
The amount of energy needed to refute bullshit is an order of magnitude bigger than to produce it.
- Brandolini's law
- Merry
The amount of energy needed to refute bullshit is an order of magnitude bigger than to produce it.
- Brandolini's law
- Odi
- Administrator
- Posty: 6455
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 586 times
- Been thanked: 943 times
Re: The Godfather (CMON, Eric M. Lang)
Ok, dzięki - to ma pewien sens, choć wciąż brak mi tego aspektu nieufności w stosunku do WŁASNYCH ludzi.
Grałeś pełną rozgrywkę? Jak to wygląda czasowo? Faktycznie rzecz się może zamknąć w 60-90 minutach? "Śmiertelność" postaci na planszy jest chyba stosunkowo duża?
Grałeś pełną rozgrywkę? Jak to wygląda czasowo? Faktycznie rzecz się może zamknąć w 60-90 minutach? "Śmiertelność" postaci na planszy jest chyba stosunkowo duża?
- DeBOB
- Posty: 74
- Rejestracja: 30 maja 2012, 10:32
- Lokalizacja: Radzyń Podlaski
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 3 times
Re: The Godfather (CMON, Eric M. Lang)
Grałem na Pionku dwie partie, w tym jedną pełną. Wydaje mi się, że już po kilku rozgrywkach będzie można zejść do 60 minut. Dynamika gry jest duża, a to dzięki prostym zasadom i limitowaniu liczby akcji do wykonania w każdym Akcie:Odi pisze: Grałeś pełną rozgrywkę? Jak to wygląda czasowo? Faktycznie rzecz się może zamknąć w 60-90 minutach? "Śmiertelność" postaci na planszy jest chyba stosunkowo duża?
a) akcje wymagające użycia figurki, są ograniczone (oczywiście) ich liczbą,
b) akcje nie wymagające użycia figurki, ograniczane są poprzez "skracanie" ręki gracza w fazie "haraczu dla Dona"
c) nawet licytacja o sojuszników, trwa tylko chwilę, gdyż wykonują ją wszyscy gracze na raz.
Oczywiście emocje towarzyszące rozgrywce, mogą ten czas nieco wydłużyć. Uważam nawet, że warto poświęcić te dodatkowe minuty, bo to właśnie emocje, czynią grę tak satysfakcjonującą.
Śmiertelność? No cóż, żeby zrobić dla sobie miejsce w dzielnicy, czasem trzeba kogoś "uśpić z rybkami" i nurt rzeki Hudson niesie wtedy kilka(naście) dobrze ubranych postaci Podobnie jak karta sojusznika, tutaj także, zagrana w odpowiednim momencie karta zlecenia, może zdziałać cuda.
Czytając posty wyobraźcie sobie, że osoba je pisząca uśmiecha się do Was życzliwie, bez podtekstu.
- Merry
The amount of energy needed to refute bullshit is an order of magnitude bigger than to produce it.
- Brandolini's law
- Merry
The amount of energy needed to refute bullshit is an order of magnitude bigger than to produce it.
- Brandolini's law