This War of Mine: Gra planszowa / The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)

[raj]

Kulą w płot są zarzuty, że obrzydliwy wydawca nie raczył tutaj założyć konta, żeby zadowolić niewielką część swoich potencjalnych klientów.

[DarkSide]

raj, nie rozumiem skąd u Ciebie ta złośliwość w wypowiedzi. Nigdzie nie powiedziałem że wydawca TWoM jest obrzydliwy. Twierdze tylko, że wejście AR na rynek planszówkowy z tym tytułem odbyło w słabym stylu, a sposób komunikacji był beznadziejny.

NIGDZIE i NIGDY nie twierdziłem, że KAŻDE wydawnictwo musi mieć tu konto i komunikowac się z polskimi graczami w języku polskim. Zresztą gry od CMON jeśli już ukazują się w polskiej wersji językowej, to jest to pod egidą polskiego wydawcy, który MA TUTAJ konto i komunikuje się z potencjalnymi klientami w języku polskim. Tak więc twój przykład jest jednak z .... od czapy. W przeciwieństwie do Ciebie pisałem o wydawnictwie które ma siedzibę w Polsce, postanowiło wydać grę polskiego autora, na kanwie polskiej gry komputerowej i jeśli mnie pamięć nie myli to jest ta gra drukowana również w Polsce. Jak rozumiem nie czujesz tutaj różnicy między tymi dwoma sytuacjami. Oczywiście nadal firma ma prawo nie wydać gry w języku polskim. Ja jednak lubię jasne sytuacje i jeśli ktoś odpuszcza sobie polski rynek i polskich graczy, to niech to od razu w pierwszym zdaniu podkreśli: "Uważamy że polski rynek gier planszówkowych jest dla nas nieatrakcyjny, budżet nam się nie spina, nie będziemy wydawać gier po polsku". Koniec kropka. Każdy wie na co może liczyć ze strony wydawnictwa, a z czym się trzeba pogodzić.

"AR od samego początku jest zorientowane na zachód."

Tak jakoś zaskakująco dużo szumu było na polskich portalach internetowych (nie tylko planszówkowych) na ten temat jak na projekt nastawiony wyłącznie na rynek zachodni.

Podkreślę coś jeszcze bez ironii i złośliwości (żebyś nie doszukiwał się drugiego dna). Życzę AR samych sukcesów, by rosło w siłę, zdobywało rynki, rozsławiało Polskę na cały świat. Jednakże fakty są takie że jeśli chodzi o akcję pt. "Wydajemy TWoM" to nie popisali się.

A tak poza wszystkim. Poczytaj jeszcze raz kilka wcześniejszych komentarzy. Wynika z nich że AR logistykę i komunikację z klientem (póki co) słabo ogarniają. Ale to pewnie też moja wina i się uwziąłem.

[Wallenstein]

- Etap kampanii to był największy burdel na kółkach i amatorszczyzna jaką widziałem przy akcjach CF. Plus cały ten shitstorm jaki się rozpętał w międzyczasie. To nie wróżyło najlepiej.

Ciekawe spostrzeżenie, z którego można wyciągnąć wniosek, że nie bardzo orientujesz się w kampaniach na KS.
Jakiś konkretny przykład burdelu? "Shit..." to zdaje się był tylko na tym forum, wzbudzony przez potencjalnych kupujących, którzy oburzeni byli faktem, że autorzy mogą nie wydać swojej gry w rodzimym języku. Dramat. Nasuwa się skojarzenie z wszystkowiedzącą i jedynie słuszną partią.
Tak na marginesie. Są kampanie, które mają kilkuletnie obsuwy. Tu jest dopiero kilkumiesięczna (nie żebym popierał, ale tak się niestety często dzieje) i to nie do końca bo część towaru została już dostarczona.

- Firma która podjęła się wydania (Awaken Realms) dotychczas zajmowała produkcją figurek, stwierdziła, że skoro są świetni w jednym (faktycznie ich portfolio robi wrażenie) to na pewno będą świetni w wydaniu takiego skomplikowanego tytułu. Przecież wystarczy dołożyć trochę kartonu i trochę papieru do figurek w których są świetni. Oni nawet nie wydali wcześniej gry pokroju karcianki rodem z G3.

Wydawcą jest GALAKTA. A co do motywów AR to wróżenie z fusów co sobie myśleli. I znowu można garściami przytaczać firmy, które przy pierwszym KS odniosły sukces nie wydając wcześniej gry pokroju karcianki. No ale to powinieneś chyba wiedzieć.

- Trzeci sygnał ostrzegawczy to sama komunikacja z potencjalnymi przyszłymi klientami. Nikt w Awaken Realms nie pokusił się o założenie konta na tym forum, by bezpośrednio odpowiadać na pytania i zamieszczać informacje. Mieliśmy zabawę w głuchy telefon, a najważniejsze informacje przekazywał forumowiczom... Tycjan. Można było jeszcze wyszperać to i owo na platformie ZnadPlanszy. Ale czy to jest profesjonalne zachowanie kogoś kto myśli poważnie o wejściu na rynek planszówkowy i to takim tytułem?

To jak słusznie zauważył raj, argument jak ...

[Pan_K]

Ciekawe spostrzeżenie, z którego można wyciągnąć wniosek, że nie bardzo orientujesz się w kampaniach na KS.
Jakiś konkretny przykład burdelu? "Shit..." to zdaje się był tylko na tym forum, wzbudzony przez potencjalnych kupujących, którzy oburzeni byli faktem, że autorzy mogą nie wydać swojej gry w rodzimym języku. Dramat. Nasuwa się skojarzenie z wszystkowiedzącą i jedynie słuszną partią.

Ke?
Wszystko Ci się kojarzy z PZPR? To jak z w tym dowcipie, kiedy się komuś wszystko z gołymi babami kojarzy.
Mi się w ogóle to, co opisałeś, z żadną partią nie kojarzy.

[DarkSide]

Nasuwa się skojarzenie z wszystkowiedzącą i jedynie słuszną partią.

Zaczynamy się ocierać o Prawo Godwina, więc chyba podziękuję za dalszą dyskusję.

Dla jednych jak widac kampania TWoM wraz z całą otoczką była wzorcowa, dla innych jednak nie była. Proponuję na tym wniosku poprzestać.

[Wallenstein]

Ciekawe spostrzeżenie, z którego można wyciągnąć wniosek, że nie bardzo orientujesz się w kampaniach na KS.
Jakiś konkretny przykład burdelu? "Shit..." to zdaje się był tylko na tym forum, wzbudzony przez potencjalnych kupujących, którzy oburzeni byli faktem, że autorzy mogą nie wydać swojej gry w rodzimym języku. Dramat. Nasuwa się skojarzenie z wszystkowiedzącą i jedynie słuszną partią.

Ke?
Wszystko Ci się kojarzy z PZPR? To jak z w tym dowcipie, kiedy się komuś wszystko z gołymi babami kojarzy.
Mi się w ogóle to, co opisałeś, z żadną partią nie kojarzy.

Garść graczy przejawiała właśnie takie podejście -> "My najlepiej wiemy, jak AR powinno wydać swoja grę. My mamy rację i basta, bo przecież: i tu "argumenty", które były podnoszone, a które Darkstar ładnie wypisał

...pisałem o wydawnictwie które ma siedzibę w Polsce, postanowiło wydać grę polskiego autora, na kanwie polskiej gry komputerowej i jeśli mnie pamięć nie myli to jest ta gra drukowana również w Polsce.

Nikt nie pisał, że kampania była wzorcowa, tylko, że argumenty ją krytykujące są nie do końca adekwatne.

[DarkSide]

Garść graczy przejawiała właśnie takie podejście -> "My najlepiej wiemy, jak AR powinno wydać swoja grę. My mamy rację i basta, bo przecież: i tu "argumenty", które były podnoszone, a które Darkstar ładnie wypisał

...pisałem o wydawnictwie które ma siedzibę w Polsce, postanowiło wydać grę polskiego autora, na kanwie polskiej gry komputerowej i jeśli mnie pamięć nie myli to jest ta gra drukowana również w Polsce.

Po pierwsze DarkSide.
Po drugie pokaż mi palcem gdzie i kiedy pouczałem JAK ma być wydana gra? napisałem jakie błędy popełniono w moim odczuciu w kampanii. Jako potencjalny odbiorca (tzw. target) mam prawo wyrazić opinie odnośnie tego które decyzje wydawcy zostały odebrane przeze mnie negatywnie. Zabranianie posiadania własnego zdania też się może zle kojarzyć

Nikt nie pisał, że kampania była wzorcowa, tylko, że argumenty ją krytykujące są nie do końca adekwatne.

Podstawą akcji CF jest dobra komunikacja. Moje zarzuty dotyczą przede wszystkim polityki informacyjnej i sposobu komunikowania się. Jak rozumiem sposób komunikacji AR w czasie kampanii oceniasz pozytywnie, a moją uwagę w tym względzie za nieadekwatną. Jeśli tak jest. to po prostu pozostaje przy swoich opiniach.

I jeszcze raz powtórze bo wybiórczo traktujesz moje wpisy:

Oczywiście nadal firma ma prawo nie wydać gry w języku polskim. Ja jednak lubię jasne sytuacje i jeśli ktoś odpuszcza sobie polski rynek i polskich graczy, to niech to od razu w pierwszym zdaniu podkreśli: "Uważamy że polski rynek gier planszówkowych jest dla nas nieatrakcyjny, budżet nam się nie spina, nie będziemy wydawać gier po polsku".

Czego w tym wpisie nie rozumiesz?
Jeśli chcesz prowadzić dyskusję na przeinaczeniach i przypisywaniu mi rzeczy które nie miały miejsca, to błagam lepiej nie kontynuuj.

[Wallenstein]

DarkSide - przepraszam za przekręcenie nazwy.

Odniosłem się tylko do Twoich "argumentów". Użyłeś barwnych określeń (największy burdel, shitstorm) nie za bardzo operując argumentami a właśnie Twoimi odczuciami.
Nie, nie pisałeś, że kogoś pouczasz, a ja nie napisałem, że to robisz, więc palcem nie ma co pokazywać.

Jak najbardziej, każdy może mieć swoje zdanie.

[rattkin]

Ale jazda, ktoś w KS napisał, że dostał paczkę w której było pełno rybików cukrowych (silverfish), które ponoć przyjechały aż z Polski.

I mean, can this get any better?

[Curiosity]

Czy jest jakiś paragraf za kompromitowanie Polski na arenie międzynarodowej?

[Marx]

A myślałem, że tylko ja mam problem ze srebrzykami w łazience

[kaimada]

Historia jak z odcinka "Z Archiwum X"

[Pan_K]

Ale to przecież zwierzęta z Hameryki. Czyli raczej repatriacja miała miejsce.

[ariser]

Czego to już ci wydawcy nie wymyślą dla klimatu w planszówce...

[elbruus]

Dajcie linka

[Pastorkris]

Dajcie linka

https://www.kickstarter.com/projects/aw ... e/comments
CTRL+F i wpisz silver

Już widzę moją kobietę otwierającą ze mną grę i sekundy po tym schodzącą na zawał po serii pisków, krzyków i gulgotu...

[pinata]

Ale jazda, ktoś w KS napisał, że dostał paczkę w której było pełno rybików cukrowych (silverfish), które ponoć przyjechały aż z Polski.

Ale o co im chodzi? Od dawna wiadomo, że karaluchy się nie ufundowały i będą zwykłe rybiki.

[rattkin]

Ale jaka trauma w ogole, do końca życia bałbym sie paczki otwierać.

[Curiosity]

A jak ktoś ma uczulenie, albo np. fobię na robale?

[Marx]

To nie zagra.

[Elemele]

Nie wiem o co Wam wszystkim chodzi. Przecież autorzy kampanii cały czas powtarzali, że robią wszystko, żeby gracz poczuł się jak cywil na wojnie. A więc wszelkie robactwo w pudle nie powinno nikogo dziwić

A tak na serio, to patrząc na komentarze na KS to i tak nadal 90% użytkowników jest zachwycona AR bo przecież taka dobra komunikacja i ze swojej kasy 20K $ muszą wysupłać i bla bla dopóki robią updaty to ludzie są zachwyceni i im ufają. Lol

[pinata]

W kwestii rybików straciliście okazję (a może jeszcze nie?) na ciętą ripostę na KS: "It's not a bug, it's a feature".

[Pastorkris]

A jak ktoś ma uczulenie na robale?

Wystarczy ich nie jeść

[Ash]

Zrobili dyskotekę w remizie, ale skandal, bo nie będą puszczać polskiej muzyki, a co gorsza zignorowali ważny kanał komunikacji taki jak ogłoszenia parafialne. Serio, po ciągłym trollowaniu Portalu zdziwiłbym się gdyby ktokolwiek chciał tutaj się serio komunikować

[lendalian]

Zauwazyliscie, ze na stronie galakty termin z III/IV kwartal przeskoczyl na IV juz? Cos czuje ze chyba zagramy najwczesniej pod choinka dla poprawy smakow rodzinnych pierogow