"Notre Dame" i "W Roku Smoka"
-
- Posty: 1681
- Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 19 times
"Notre Dame" i "W Roku Smoka"
witam
obie tytułowe gry zdobywają ostatnio sporo pochlebnych głosów. zastanawiam się nad jedną z nich. w grze szukam dobrego wyważenia i wielu możliwości co do strategii. opinie uzytkowników bardzo mile widziane.
pozdrawiam
obie tytułowe gry zdobywają ostatnio sporo pochlebnych głosów. zastanawiam się nad jedną z nich. w grze szukam dobrego wyważenia i wielu możliwości co do strategii. opinie uzytkowników bardzo mile widziane.
pozdrawiam
- yosz
- Posty: 6358
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 192 times
- Been thanked: 488 times
- Kontakt:
Re: "Notre Dame" i "W Roku Smoka"
Notre Dame: bardzo sympatyczna gra z gatunku territory control, o niskiej interakcji między graczami. Każdy z graczy opiekuje się swoimi dzielnicami. Jedynymi wspólnymi elementami są katedra Notre Dame i żetony misji które można zbierać po różnych (nie tylko swoich) dzielnicach (a nawet trzeba po cudzych dzielnicach). Nie wdając się w szczegóły rozgrywki - każda z dzielnić daje nam inne korzyści. Sam stosowałem już kilka strategii na zdobywanie punktów i wszystkie wydają się dobre. Bardzo fajny mechanizm przekazywanie kart akcji wokół stołu dodaje elementu losowego, nad którym jednak mamy kontrolę (przekazuje się dwie z trzech pociągniętych kart). Dodatkowo ciągłe widmo zaszczurzenia naszych dzielnic nie pozwala skupiać się tylko na podbijaniu punktów.
Co chyba najważniejsze - gra się świetnie skaluje. Bardzo dobrze gra się we 2 jak i 5 osób. We dwie nawet można powiedzieć ze dochodzi dodatkowy "strategiczny" element - jedna z kart którą przekażesz drugiemu graczowi, wróci do Ciebie. Szybka, przyjemna gra.
Recenzja bodajże w drugim albo trzecim numeru Świata gier plansozwych, a W roku smoka w 5 numerze. O tej drugiej niestety nic nie mogę powiedzieć.
Co chyba najważniejsze - gra się świetnie skaluje. Bardzo dobrze gra się we 2 jak i 5 osób. We dwie nawet można powiedzieć ze dochodzi dodatkowy "strategiczny" element - jedna z kart którą przekażesz drugiemu graczowi, wróci do Ciebie. Szybka, przyjemna gra.
Recenzja bodajże w drugim albo trzecim numeru Świata gier plansozwych, a W roku smoka w 5 numerze. O tej drugiej niestety nic nie mogę powiedzieć.
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Re: "Notre Dame" i "W Roku Smoka"
Obie gry wybijają się ponad przeciętność. Obie gry są dobrze wyważone i posiadają wiele możliwości zwycięstwa. Ja preferuję Notre Dame, bo bardziej przypadła mi opracowana tam mechanika (szczególnie mechanizm przekazywania kart i inwazja szczurów). Ale "W Roku Smoka" też jest ciekawą grą, która z partii i partii - wskutek zdobywania coraz większego doświadczenia - daje coraz więcej satysfakcji.
Re: "Notre Dame" i "W Roku Smoka"
W Notre Dame grałem sporo, we W roku smoka tylko raz. IMHO obie gry są zaadresowane do tych samych odbiorców. Obie wymagają dokładnego zaplanowania rozgrywki już na samym początku chociaż uważne śledzenie poczynań przeciwników i odpowiednie do nich korygowanie swoich planów jest także b.ważne. Gdybym mógł wybrać tylko jedną z nich zdecydowałbym się na W roku smoka ze względu na większe urozmaicenie/możliwości wybierania strategii i mocniejszą interakcję (chociaż zaciekiewienie nowym dla mnie tytułem może tu też odgrywać pewną rolę).
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
- Browarion
- Posty: 2374
- Rejestracja: 12 kwie 2005, 14:52
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 2 times
Re: "Notre Dame" i "W Roku Smoka"
Ja podobnie jak mst mam więcej partii ND niż WRS.
Jakoś WRS mniej mi przypadła do gustu, choć to bez wątpienia dobra gra. IMHO różnica taka, że WRS jest cięższa po prostu
Odpowiem inaczej - gdybym miał kupować którąś z nich wybrałbym Notre Dame, choćby dlatego że chyba łatwiej znaleźć do niech współgraczy
Jakoś WRS mniej mi przypadła do gustu, choć to bez wątpienia dobra gra. IMHO różnica taka, że WRS jest cięższa po prostu
Odpowiem inaczej - gdybym miał kupować którąś z nich wybrałbym Notre Dame, choćby dlatego że chyba łatwiej znaleźć do niech współgraczy
niby stary koń, a jednak z ogromnym sentymentem do zabaw i uciech wszelakich
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 252 times
Re: "Notre Dame" i "W Roku Smoka"
Wracaj do W-wy - tu gracze nie boja sie ciezszych tytulowBrowarion pisze:Odpowiem inaczej - gdybym miał kupować którąś z nich wybrałbym Notre Dame, choćby dlatego że chyba łatwiej znaleźć do niech współgraczy
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: "Notre Dame" i "W Roku Smoka"
Pana Michała w spokoju zostawić w Macierzy!jax pisze:Wracaj do W-wy - tu gracze nie boja sie ciezszych tytulow
Re: "Notre Dame" i "W Roku Smoka"
Swoją wcześniejszą wypowiedź uzupełnię jeszcze o to, że plan na rozgrywkę w ND można ułożyć sobie przed partią (chociaż pierwsze korekty może spowodować rozłożenie żetonów) natomiast w WRS na początku rozgrywki uwzględniając rozłożenie wydarzeń (co w moim przypadku przemawia zdecydowanie za WRS ).
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: "Notre Dame" i "W Roku Smoka"
Akurat tak się składa, że w obydwie z tych gier ostatnio grywam najczęściej, niestety tylko w wariancie dla 2 osób (z żonką). I co najciekawsze: "WRS" uwielbiam, bez problemu ogrywam moją 2gą połówkę, przez co coraz trudniej jest mi ją namówić na kolejne partie. Z kolei w "ND" sytuacja jest odwrotna: to ja otrzymuję regularnie baty od ukochanej (obecnie 7:2 na jej korzyść ). Mimo to nie zniechęciłem się do "ND", uważam ją za godną polecenia.
Co do porównania "ciężkości" obydwu tytułów- jak dla mnie równorzędne pod względem stopnia skomplikowania rozgrywki.
Co do porównania "ciężkości" obydwu tytułów- jak dla mnie równorzędne pod względem stopnia skomplikowania rozgrywki.
Moje gierki : http://www.boardgamegeek.com/viewcollec ... leryview=1
-
- Posty: 1681
- Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 19 times
Re: "Notre Dame" i "W Roku Smoka"
to, że strategię trzeba obrać dopiero po przeanalizowania ustawienia jest faktycznie dużym plusem.
właśnie się zorientowałem, że obie gry są stworzone przez tego samego autora. chyba odpowiada mi jego sposób tworzenia gier. znacie może jeszcze jakieś gry Felda poza Romą?
właśnie się zorientowałem, że obie gry są stworzone przez tego samego autora. chyba odpowiada mi jego sposób tworzenia gier. znacie może jeszcze jakieś gry Felda poza Romą?
Re: "Notre Dame" i "W Roku Smoka"
Jest jeszcze Um Ruhm und Ehre (Rum & Pirates), całkowicie niepodobna do ND i WRS.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
-
- Posty: 1925
- Rejestracja: 08 maja 2008, 13:15
- Lokalizacja: Reda
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 14 times
Re: "Notre Dame" i "W Roku Smoka"
ja dodam swoje 3 grosze, bo obie gry uwielbiam.
charakterystyczne, że w obu grach nowicjusz praktycznie nie ma szans z ludźmi, którzy grali kilka razy, ale tą przewagę szybko da się zniwelować.
Jeżeli chodzi o interakcję to z definicji w ND podajemy karty graczowi po swojej lewej, z czego wynika, że mamy wpływ na jego możliwości.
z kolei w WRS dzięki genialnemu mechanizmowi ustalania kolejności porządek w jakim siedzimy przy stole nie ma znaczenia.
chociaż przy grze w dwie osoby jest to absolutnie nieistotne
ps. w ND można sobie zagrać na BSW -> moim zdaniem granie na BSW z maniakami mającymi po kilkaset rozgrywek i wykonującymi ruch co 2 sekundy nie jest przyjemnością i nijak sie ma do zagrania tej samej gry przy winku ze znajomymi , ale można sie zorientować o co chodzi i zdecydować czy ta gra pasuje.
charakterystyczne, że w obu grach nowicjusz praktycznie nie ma szans z ludźmi, którzy grali kilka razy, ale tą przewagę szybko da się zniwelować.
Jeżeli chodzi o interakcję to z definicji w ND podajemy karty graczowi po swojej lewej, z czego wynika, że mamy wpływ na jego możliwości.
z kolei w WRS dzięki genialnemu mechanizmowi ustalania kolejności porządek w jakim siedzimy przy stole nie ma znaczenia.
chociaż przy grze w dwie osoby jest to absolutnie nieistotne
ps. w ND można sobie zagrać na BSW -> moim zdaniem granie na BSW z maniakami mającymi po kilkaset rozgrywek i wykonującymi ruch co 2 sekundy nie jest przyjemnością i nijak sie ma do zagrania tej samej gry przy winku ze znajomymi , ale można sie zorientować o co chodzi i zdecydować czy ta gra pasuje.
- MichalStajszczak
- Posty: 9434
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 506 times
- Been thanked: 1444 times
- Kontakt:
Re: "Notre Dame" i "W Roku Smoka"
cezaras napisał:
Byłem raz uczestnikiem gry w Notre Dame, w której nowicjusz wygrał. Jednak faktycznie najczęściej nowicjusz ma problemy z "gospodarką szczurami" tzn. albo zaniedbuje szczury i ponosi za to karę albo przesadnie inwestuje w szpital, kosztem inwestycji przynoszących punkty. Są jeszcze dwie rzeczy, których znajomość przyczynia się do sukcesów w grze Notre Dame - poznanie działania kart przekupywanych postaci oraz współdziałania różnych dzielnic (np. wykorzystanie parku do pomnażania liczby żetonów prestiżu)w obu grach nowicjusz praktycznie nie ma szans z ludźmi, którzy grali kilka razy
-
- Posty: 1681
- Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 19 times
-
- Posty: 1681
- Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 19 times
Re: "Notre Dame" i "W Roku Smoka"
no i jeszcze jedna bardzo ważna sprawa: jak w grach jest z interakcją? ostatnio kupiłem bardzo fajną grę Stone Age. niby gra działa i wszyscy się cieszą, ale po tej grze właśnie zacząłem się bardziej skupiać na szukaniu interakcji w grach bo tu mi jej zdecydowanie brakowało. i nie chodzi mi o taką pół-interakcję. raczej o bezpośrednią.
z góry dzięki
z góry dzięki
Re: "Notre Dame" i "W Roku Smoka"
Zarówno w ND jak i w WRS interakcja jest podobnego typu i na podobnym poziomie (IMHO w ND trochę mniejsza) jak w Stone Age.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
- pomimo
- Posty: 574
- Rejestracja: 21 cze 2007, 22:41
- Lokalizacja: Zielona Góra/ Nowa Sól
- Been thanked: 5 times
Re: "Notre Dame" i "W Roku Smoka"
mój przyczynek, coby sienie rozpisywać - link
http://spiellust.blogspot.com/2008/08/i ... smoka.html
http://spiellust.blogspot.com/2008/08/i ... smoka.html
Re: "Notre Dame" i "W Roku Smoka"
Ja do ND juz nie siade. Trzy razy probowalem i trzy razy cos przerywalo tlumaczenie zasad, rozpoczecie - cokolwiek:)
Powazniej zas - kiedys bym chetnie sprobowal.
WRS to jedna z moich ulubionych gier. Lubie, bo wymaga gospodarki zasobami i zarzadzania problemem. A to moj typ.
Powazniej zas - kiedys bym chetnie sprobowal.
WRS to jedna z moich ulubionych gier. Lubie, bo wymaga gospodarki zasobami i zarzadzania problemem. A to moj typ.
Re: "Notre Dame" i "W Roku Smoka"
To ND też Ci się spodoba bo jest w niej to samo (tyle, że problem jakby mniej zróżnicowany ).aswiech pisze:Lubie, bo wymaga gospodarki zasobami i zarzadzania problemem.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: "Notre Dame" i "W Roku Smoka"
Eeech, puchnie Pionkowa lista gier do sprobowania...mst pisze:To ND też Ci się spodoba.
Re: "Notre Dame" i "W Roku Smoka"
Wlasnie dzisiaj udalo mi sie zagrac w Notre Dam. Nawet dwa razy pod rzad zagralismy w czworke z Grzechem, Browarionem i Kubkiem. I generalnie swietna gra. Polecam U mnie to must-buy. Przede wszystkim bardzo wartosciowy jest fakt, ze to szybka gra - szczegolnie, jesli gre sie juz zna. Podobno bardzo dobrze sie skaluje (3-5). Oryginalna, laczy kilka elementow w jedna spojna calosc, ma to cos... Dla mnie swietna gra, ale to sie juz powtarzam
Ale najlepsze, jaka dzisiaj za drugim razem mialem w niej sytuacje Otoz wygladalo to tak:
Na poczatku wsrod trzech kart dostalem katedre. Nie chcialem jej oddac Grzechowi, wiec oddalem mu dwie inne karty. Kubek dal mi dwie. Wsrod nich byla... katedra. Coz, pomyslalem ze ja zachowam, gdyz nadal nie chcialem jej dac Grzechowi. No i mialem nadzieje, ze kolejna karta od Kubka bedzie cos, co da mi kase, bo tej nie mialem :/ Wiadomo, zaryzykowalem, ale byla moim zdaniem dosyc duza szansa, zebym taka karte dostal. Ale... dostalem kolejna karte z katedra! I co? Tura mi przeszla kolo nosa. Cala. Bo mialem zero kasy, wiec wstawic 'robotnika' do katedry nie moglem. Nie moglem tez przekupic postaci potem na koncu tury. Jednym slowem porazka Komus cos takiego sie zdarzylo? Czy tylko ja jestem taki zdolny?
Ale najlepsze, jaka dzisiaj za drugim razem mialem w niej sytuacje Otoz wygladalo to tak:
Na poczatku wsrod trzech kart dostalem katedre. Nie chcialem jej oddac Grzechowi, wiec oddalem mu dwie inne karty. Kubek dal mi dwie. Wsrod nich byla... katedra. Coz, pomyslalem ze ja zachowam, gdyz nadal nie chcialem jej dac Grzechowi. No i mialem nadzieje, ze kolejna karta od Kubka bedzie cos, co da mi kase, bo tej nie mialem :/ Wiadomo, zaryzykowalem, ale byla moim zdaniem dosyc duza szansa, zebym taka karte dostal. Ale... dostalem kolejna karte z katedra! I co? Tura mi przeszla kolo nosa. Cala. Bo mialem zero kasy, wiec wstawic 'robotnika' do katedry nie moglem. Nie moglem tez przekupic postaci potem na koncu tury. Jednym slowem porazka Komus cos takiego sie zdarzylo? Czy tylko ja jestem taki zdolny?
- yosz
- Posty: 6358
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 192 times
- Been thanked: 488 times
- Kontakt:
Re: "Notre Dame" i "W Roku Smoka"
Ja też polecę na dwie osobysamur pisze:Podobno bardzo dobrze sie skaluje (3-5)
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Re: "Notre Dame" i "W Roku Smoka"
A to slyszalem, ze mozna na sile we dwoch w to grac. Ale to tylko na sile. Hmm, ale ja nie gralem, wiec nie wiem W kazdym razie na pewno bede chcial sobie sprawic ta gre (jak wiele innych...), wiec sprobuje i we dwoch.yosz pisze:Ja też polecę na dwie osobysamur pisze:Podobno bardzo dobrze sie skaluje (3-5)
Re: "Notre Dame" i "W Roku Smoka"
[quote="Happosai"]no i jeszcze jedna bardzo ważna sprawa: jak w grach jest z interakcją? ostatnio kupiłem bardzo fajną grę Stone Age. niby gra działa i wszyscy się cieszą, ale po tej grze właśnie zacząłem się bardziej skupiać na szukaniu interakcji w grach bo tu mi jej zdecydowanie brakowało. i nie chodzi mi o taką pół-interakcję. raczej o bezpośrednią.
z góry dzięki[/quote]
Cała interakcja w "Notre Dame" sprowadza się do przekazywania kart i w szczątkowej formie w zbieraniu misji. W sumie jest na poziomie niemal zerowym, co akurat dla mnie było zachętą do kupna tej gry. Bardzo lubię grać w dwie osoby w gry gdzie nie trzeba skakać sobie do gardeł, ani przeszkadzać. W każdym razie jeżeli szukasz gry z większą interakcją to zdecydowanie nie powinno być to "Notre Dame".
Z nowości w grach w miarę lekkich jest na przykład "Metropolys", gdzie interakcja bezpośrednia - licytacja i walka o działki jest sercem gry. W odróżnieniu jednak od "Notre Dame" niezbyt dobrze się skaluje i naprawdę dobrze (w tym przypadku - w pełni uczciwie) się gra tylko w pełnym składzie (4 osoby). "Notre Dame" działa we wszystkich konfiguracjach 2 - 5.
z góry dzięki[/quote]
Cała interakcja w "Notre Dame" sprowadza się do przekazywania kart i w szczątkowej formie w zbieraniu misji. W sumie jest na poziomie niemal zerowym, co akurat dla mnie było zachętą do kupna tej gry. Bardzo lubię grać w dwie osoby w gry gdzie nie trzeba skakać sobie do gardeł, ani przeszkadzać. W każdym razie jeżeli szukasz gry z większą interakcją to zdecydowanie nie powinno być to "Notre Dame".
Z nowości w grach w miarę lekkich jest na przykład "Metropolys", gdzie interakcja bezpośrednia - licytacja i walka o działki jest sercem gry. W odróżnieniu jednak od "Notre Dame" niezbyt dobrze się skaluje i naprawdę dobrze (w tym przypadku - w pełni uczciwie) się gra tylko w pełnym składzie (4 osoby). "Notre Dame" działa we wszystkich konfiguracjach 2 - 5.
Re: "Notre Dame" i "W Roku Smoka"
Jest jeszcze walka o punkty za katedrę.kmiernik pisze:Cała interakcja w "Notre Dame" sprowadza się do przekazywania kart i w szczątkowej formie w zbieraniu misji.
Zdecydowanie się z tym nie zgodzę - IMHO najlepiej gra się w 3 osoby ale w 2 i 4 jest też b.dobrze.kmiernik pisze: Z nowości w grach w miarę lekkich jest na przykład "Metropolys", gdzie interakcja bezpośrednia - licytacja i walka o działki jest sercem gry. W odróżnieniu jednak od "Notre Dame" niezbyt dobrze się skaluje i naprawdę dobrze (w tym przypadku - w pełni uczciwie) się gra tylko w pełnym składzie (4 osoby).
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn