Pierwsza gra od Vitala Lacerdy, ale którą wybrać?
Pierwsza gra od Vitala Lacerdy, ale którą wybrać?
Hej, przymierzam się, aby w końcu wypróbować pierwszą grę tego Pana, który specjalizuje się w raczej cięższych tytułach.
Oglądałem trochę recenzji, ale nie pozwoliły mi one wprost rozstrzygnąć.
Jakie kryteria przeważałyby o wyborze:
- przede wszystkim musi chodzić fajnie na 2 osoby, bo zapewne w 90% taka to byłaby sytuacja
- lubię wysoką regrywalność pod tytułem random setup, jakieś karty + trochę losowych sytuacji jeśli to możliwe w dowolnej z jego gier. No i aby to prowadziło do różnych strategii w czasie gry
- nie przepadam za czystymi sałatkami punktowymi typu to, czy zdobędę 220 punktów, czy 190 - nie robi mi to takiej różnicy. Wolę mieć poczucie faktycznej wygranej przez zrobienie "czegoś"
- fajnie, gdyby gra (mimo długości) zostawia niedosyt typu "tego i tego nie zrobiłem, bo nie zdążyłem", "o, to fajnie Ci wyszło, ja poszedłem w inną rzecz" oraz wysokie poczucie kosztu alternatywnego i ciągłych decyzji typu, co wybrać
Moi główni faworyci do rozważenia to Lisoba, Gallerist oraz Vinhos Deluxe, co nie znaczy, że w tym się zamykam. Pytanie, czy pukam pod właściwy adres z moimi życzeniami, być może gry Lacerdy są trochę inaczej ukierunkowane?
Byłbym wdzięczny za pomoc.
Oglądałem trochę recenzji, ale nie pozwoliły mi one wprost rozstrzygnąć.
Jakie kryteria przeważałyby o wyborze:
- przede wszystkim musi chodzić fajnie na 2 osoby, bo zapewne w 90% taka to byłaby sytuacja
- lubię wysoką regrywalność pod tytułem random setup, jakieś karty + trochę losowych sytuacji jeśli to możliwe w dowolnej z jego gier. No i aby to prowadziło do różnych strategii w czasie gry
- nie przepadam za czystymi sałatkami punktowymi typu to, czy zdobędę 220 punktów, czy 190 - nie robi mi to takiej różnicy. Wolę mieć poczucie faktycznej wygranej przez zrobienie "czegoś"
- fajnie, gdyby gra (mimo długości) zostawia niedosyt typu "tego i tego nie zrobiłem, bo nie zdążyłem", "o, to fajnie Ci wyszło, ja poszedłem w inną rzecz" oraz wysokie poczucie kosztu alternatywnego i ciągłych decyzji typu, co wybrać
Moi główni faworyci do rozważenia to Lisoba, Gallerist oraz Vinhos Deluxe, co nie znaczy, że w tym się zamykam. Pytanie, czy pukam pod właściwy adres z moimi życzeniami, być może gry Lacerdy są trochę inaczej ukierunkowane?
Byłbym wdzięczny za pomoc.
- detrytusek
- Posty: 7352
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 466 times
- Been thanked: 1120 times
Re: Pierwsza gra od Vitala Lacerdy, ale którą wybrać?
Mój ulubiony autor także grałem we wszystko...iiii tak:
Wszystkie jego gry są świetnie zeskalowane. Tu wyboru nie zawęziszveetee pisze:
- przede wszystkim musi chodzić fajnie na 2 osoby, bo zapewne w 90% taka to byłaby sytuacja
Każda jego gra ma randomowy setup i to głównie wymusza inną strategię. Generalnie wiele losowości to w nich nie znajdziesz ale każda ma wiele dróg do wygranej. Tu znowu nie zawęzisz...veetee pisze:- lubię wysoką regrywalność pod tytułem random setup, jakieś karty + trochę losowych sytuacji jeśli to możliwe w dowolnej z jego gier. No i aby to prowadziło do różnych strategii w czasie gry
Mam dobrą i złą nowinę. Zła - wszystkie jego gry to sałatka punktowa i to taka, że sporą część punktów zarobisz dopiero w końcowym punktowaniu. Dobra- zawsze będziesz miał takie poczucie.veetee pisze:- nie przepadam za czystymi sałatkami punktowymi typu to, czy zdobędę 220 punktów, czy 190 - nie robi mi to takiej różnicy. Wolę mieć poczucie faktycznej wygranej przez zrobienie "czegoś"
I znów - wszystkie jego gry się tym charakteryzują.veetee pisze:- fajnie, gdyby gra (mimo długości) zostawia niedosyt typu "tego i tego nie zrobiłem, bo nie zdążyłem", "o, to fajnie Ci wyszło, ja poszedłem w inną rzecz" oraz wysokie poczucie kosztu alternatywnego i ciągłych decyzji typu, co wybrać
W związku z powyższym właściwie wiemy jedno - w autora trafiłeś ale w jaką konkretnie grę to już nie bo Twoje preferencje są zbyt ogólne. Jeśli lubisz mózgożery to V. Deluxe sobie odpuść. Wydasz mnóstwo kasy, a w zamian dostaniesz dodatkowo lżejszą wersję tej samej gry (a cięższa jest lepsza). Pomijając jakość elementów (bezsprzecznie lepsza) i urodę (mnie akurat się nie podoba). Lisbonę odradzam, ma dużo lepsze gry choćby Gallerist. Przyjrzyj się jeszcze Kanbanowi - świetna gra choć wygląda tak sobie na pierwszy rzut oka (choć jest wersja z bardziej stonowanymi barwami).veetee pisze:Moi główni faworyci do rozważenia to Lisoba, Gallerist oraz Vinhos Deluxe, co nie znaczy, że w tym się zamykam. Pytanie, czy pukam pod właściwy adres z moimi życzeniami, być może gry Lacerdy są trochę inaczej ukierunkowane?
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Prime minister, Cooper-island pl
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Prime minister, Cooper-island pl
Wątek sprzedażowy
Re: Pierwsza gra od Vitala Lacerdy, ale którą wybrać?
Detrytusek, bardzo dziękuję za szczegółową odpowiedź!
Faktycznie wcale mi to nie ułatwiło, chociaż zniechęciłeś mnie do rozważania Vinhos Deluxe nieco. Czyli rozumiem, że V. Deluxe jest lżejsze, ale czy prostackie? Moja żona uwielbia wręcz Viticulture, ale wiadomo - to trochę inny poziom trudności.
Jeszcze właśnie dodam, że będę grą z żoną, która ma dość sprzeczne ze sobą preferencje. Z jednej strony nie lubi ciężkich gier i potrafi się zagubić w skomplikowanych/nieintuicyjnych zasadach, a z drugiej uwielbia taki Food Chain Magnate, dlatego celowo nie zdradziłem, czy jednym z kryteriów ma być mózgożerność.
Co do Kanbana to rozważałem go jako ostatniego, bo wydaję mi się, że właśnie temat Żonie nie za bardzo podejdzie, ja też nie jestem za bardzo obeznany w motoryzacji, także też mnie to nie kręci.
A jeszcze pytanie - która z tych gier jest relatywnie najkrótsza na dwie osoby? Bo generalnie też nie może być to epicka rozgrywka na 4 godziny (oczywiście poza zapoznawczą jedną lub kilkoma partiami).
Ad. McAron - miałem przeczucie, że Tzolkin pojawi się i w tym wątku, jak w 90% innych. Już byłem bliski kupna tej gry przy okazji, ale zniechęciła mnie opinie, że jest zepsuta przez wygrywającą strategię (ciekawe na ile prawda to?). No i klimat Majów średnio do mnie trafia. W każdym razie dzięki!
Faktycznie wcale mi to nie ułatwiło, chociaż zniechęciłeś mnie do rozważania Vinhos Deluxe nieco. Czyli rozumiem, że V. Deluxe jest lżejsze, ale czy prostackie? Moja żona uwielbia wręcz Viticulture, ale wiadomo - to trochę inny poziom trudności.
Jeszcze właśnie dodam, że będę grą z żoną, która ma dość sprzeczne ze sobą preferencje. Z jednej strony nie lubi ciężkich gier i potrafi się zagubić w skomplikowanych/nieintuicyjnych zasadach, a z drugiej uwielbia taki Food Chain Magnate, dlatego celowo nie zdradziłem, czy jednym z kryteriów ma być mózgożerność.
Co do Kanbana to rozważałem go jako ostatniego, bo wydaję mi się, że właśnie temat Żonie nie za bardzo podejdzie, ja też nie jestem za bardzo obeznany w motoryzacji, także też mnie to nie kręci.
A jeszcze pytanie - która z tych gier jest relatywnie najkrótsza na dwie osoby? Bo generalnie też nie może być to epicka rozgrywka na 4 godziny (oczywiście poza zapoznawczą jedną lub kilkoma partiami).
Ad. McAron - miałem przeczucie, że Tzolkin pojawi się i w tym wątku, jak w 90% innych. Już byłem bliski kupna tej gry przy okazji, ale zniechęciła mnie opinie, że jest zepsuta przez wygrywającą strategię (ciekawe na ile prawda to?). No i klimat Majów średnio do mnie trafia. W każdym razie dzięki!
- Moniczka.s
- Posty: 549
- Rejestracja: 18 lut 2010, 20:06
- Lokalizacja: Ostrowiec Św.\Warszawa
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 2 times
Re: Pierwsza gra od Vitala Lacerdy, ale którą wybrać?
A nie ma być kolejnej edycji?detrytusek pisze:Przyjrzyj się jeszcze Kanbanowi - świetna gra choć wygląda tak sobie na pierwszy rzut oka (choć jest wersja z bardziej stonowanymi barwami).
Ja osobiście polecam Galerist, zawsze i wszędzie Jest to jedna z moich ulubionych gier i wg. mnie najlepsza gra Vitala.
Ostatnio zmieniony 04 gru 2017, 19:04 przez Moniczka.s, łącznie zmieniany 1 raz.
Mam rabat 10% w Planszomanii i chętnie pomogę w zakupach.
Re: Pierwsza gra od Vitala Lacerdy, ale którą wybrać?
w tzolkinie mi sie wydaje, ze ta wygrywająca strategia to działa jak grasz w składzie, który grał już 100 razy w tę grę i po prostu trzepie punkty na automacie i potem pewnie jest taka wyrównana punktacja, że 5 pktów to różncia miedzy ostatnim a pierwszym.
- Ardel12
- Posty: 3569
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1140 times
- Been thanked: 2333 times
Re: Pierwsza gra od Vitala Lacerdy, ale którą wybrać?
Mam u siebie w kolekcji wszystkie tytuły prócz Kanbana i na razie The Galerist wygrywa minimalnie. Potem CO2 i Vinhos. Lisboa trzecie miejsce, bo dopiero jedna partia na koncie, a gra jest potężna. Ciężko ją ogarnąć .Moniczka.s pisze: Ja osobiście polecam Galerist, zawsze i wszędzie Jest to jedna z moich ulubionych gier i wg. mnie najlepsza gra Vitala.
Re: Pierwsza gra od Vitala Lacerdy, ale którą wybrać?
Tzolkin często jest wymieniamy bo to dobra gra jest. Odnośnie strategii wygrywającej to życzę powodzenia w stosowaniu owej. Sytuacja na kołach wymusza od nas ciągłego kalkulowania gdzie opłaca się wysłać robotnika. Zresztą nieważne, szukasz przecież coś od Vitalia Lacerdy, wiec Tzolkin odpadaveetee pisze:Ad. McAron - miałem przeczucie, że Tzolkin pojawi się i w tym wątku, jak w 90% innych. Już byłem bliski kupna tej gry przy okazji, ale zniechęciła mnie opinie, że jest zepsuta przez wygrywającą strategię (ciekawe na ile prawda to?). No i klimat Majów średnio do mnie trafia. W każdym razie dzięki!
- detrytusek
- Posty: 7352
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 466 times
- Been thanked: 1120 times
Re: Pierwsza gra od Vitala Lacerdy, ale którą wybrać?
Vinhos D. ma w sobie 2 wersje. Ta co zawsze była + lżejsza ale ona dalej jest ciężka! Viticulture to nawet koło niej nie stało pod tym względem!veetee pisze:Detrytusek, bardzo dziękuję za szczegółową odpowiedź!
Faktycznie wcale mi to nie ułatwiło, chociaż zniechęciłeś mnie do rozważania Vinhos Deluxe nieco. Czyli rozumiem, że V. Deluxe jest lżejsze, ale czy prostackie? Moja żona uwielbia wręcz Viticulture, ale wiadomo - to trochę inny poziom trudności.
Jeszcze właśnie dodam, że będę grą z żoną, która ma dość sprzeczne ze sobą preferencje. Z jednej strony nie lubi ciężkich gier i potrafi się zagubić w skomplikowanych/nieintuicyjnych zasadach, a z drugiej uwielbia taki Food Chain Magnate, dlatego celowo nie zdradziłem, czy jednym z kryteriów ma być mózgożerność.
Co do Kanbana to rozważałem go jako ostatniego, bo wydaję mi się, że właśnie temat Żonie nie za bardzo podejdzie, ja też nie jestem za bardzo obeznany w motoryzacji, także też mnie to nie kręci.
A jeszcze pytanie - która z tych gier jest relatywnie najkrótsza na dwie osoby? Bo generalnie też nie może być to epicka rozgrywka na 4 godziny (oczywiście poza zapoznawczą jedną lub kilkoma partiami).
Kompletnie nie trzeba się znać na motoryzacji żeby grać w Kanbana - to jest gra o byciu w korpo, a nie budowie samochodów.
Wszystkie jego gry trwają w 2 os. podobnie - ok 1,5h. Jedynie Lizbona tu trochę odstaje bo w zależności od strategii niektórzy kończą ją w godzinkę, a ja nie zszedłem poniżej 2 h.
Dla mnie najlepszy jest Vinhos ale koniecznie z bankiem (czyli wersja cięższa).
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Prime minister, Cooper-island pl
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Prime minister, Cooper-island pl
Wątek sprzedażowy
-
- Posty: 1021
- Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
- Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
- Has thanked: 42 times
- Been thanked: 31 times
Re: Pierwsza gra od Vitala Lacerdy, ale którą wybrać?
Grałem jedynie w Gallerista i mogę go zdecydowanie polecić. Co więcej, ta gra została ulubioną grą mojej żony (no, może jedynie przegrywa z Zamkami Burgundii, ale to z powodu setupu i czasu rozgrywki). Gallerist to wg niej gra idealna. Jedynie do czego się przyczepia - nie przemawia do niej część kafelków dzieł sztuki, woli raczej klasyczne, niż nowoczesne. Mnie z kolei w grze dwuosobowej nie podoba się walka o wygranie aukcji. Jest dosyć jednowymiarowa, jeśli ktoś ja przegra, to nie ma gdzie odrobić straconych punktów i u nas z reguły jest to języczek u wagi. Ale piszę to po 6 partiach i być może nie znalazłem jeszcze sposobu na zaradzenie temu. Co do mózgożerności - wszystkie akcje są logiczne i spójne, po pierwszej rozgrywce wszystko było już jasne. Przynajmniej, jeśli chodzi o zasady, bo ogarnięcie zależności między akcjami oraz szczególnie ilość możliwych wyborów w grze stanowi wyzwanie. Ale bardzo miłe wyzwanie . Polecam!
Re: Pierwsza gra od Vitala Lacerdy, ale którą wybrać?
Zdecydowanie, w tej lżejszej wersji jest jakoś tak bez sensu. Co prawda tylko raz grałem w lżejszą wersję, ale mam wrażenie, ze wtedy wszyscy idą w to samo.detrytusek pisze:Dla mnie najlepszy jest Vinhos ale koniecznie z bankiem (czyli wersja cięższa).
Re: Pierwsza gra od Vitala Lacerdy, ale którą wybrać?
Dzięki wszystkim za pomocne sugestie.
Niestety nie umiałem się zdecydować, więc wziąłem gallerista i vinhos deluxe - żona już wie i jeszcze żyję, także jest już dobrze.
Niestety nie umiałem się zdecydować, więc wziąłem gallerista i vinhos deluxe - żona już wie i jeszcze żyję, także jest już dobrze.
- detrytusek
- Posty: 7352
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 466 times
- Been thanked: 1120 times
Re: Pierwsza gra od Vitala Lacerdy, ale którą wybrać?
Zawsze możesz powiedzieć, że miałeś darmową wysyłkę, więc oszczędziłeśveetee pisze:Dzięki wszystkim za pomocne sugestie.
Niestety nie umiałem się zdecydować, więc wziąłem gallerista i vinhos deluxe - żona już wie i jeszcze żyję, także jest już dobrze.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Prime minister, Cooper-island pl
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Prime minister, Cooper-island pl
Wątek sprzedażowy