Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
anorak
Posty: 158
Rejestracja: 18 paź 2010, 16:37
Lokalizacja: Zielona Góra
Been thanked: 15 times

Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)

Post autor: anorak »

Gra o Tron... 3h to dla mnie za długo. No i Agricola na 3 osoby lub więcej. Po prostu za dużo czekania, za mało akcji :)
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4721
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 384 times
Been thanked: 886 times

Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)

Post autor: BartP »

Agricola to przecież cyk cyk cyk i już moja tura. Może Twoi współgracze wolno jedną akcję wybierają?
Awatar użytkownika
gafik
Posty: 3650
Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
Has thanked: 55 times
Been thanked: 119 times

Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)

Post autor: gafik »

garg pisze:
tajemniczy_padalec pisze:
Vester pisze:Jedyna opcja to grono wyjadaczy typu intuicyjnego, tylko skąd takich wziąć?.
Dzień dobry :D
Count me in :D .
Helou :mrgreen:

Ja tam lubię wszystkie gry :P
Awatar użytkownika
Gabriel
Posty: 730
Rejestracja: 13 sie 2007, 23:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)

Post autor: Gabriel »

Dominion: wyczarowanie z powietrza drwala wypączkowało wioskę, która z kolei wypluła wiedźmę, ale spoko - bo wpadła do fosy i się utopiła. Bo to gruba wiedźma była i nie umiała pływać. Po całej akcji wioska została zgładzona, ale nie szkodzi - jak obrodzi w lesie, to się posieje się nową. Albo dwie.
Kupię:Dark World: Dragon's Gate / Schwarze Auge Tal des Drachens (stary dungeon-crawler)
adalbert
Posty: 941
Rejestracja: 02 lis 2009, 14:15
Has thanked: 12 times
Been thanked: 26 times

Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)

Post autor: adalbert »

Ja tam lubię wszystkie gry :P

+1
Dodałbym "prawie". Tak jest co do zasady; jedne bardziej inne mniej. Aczkolwiek była gra, która kompletnie mnie nie porwała, pomino dobrych opinii i dwukrotnego zagrania: Zooloretto.
Grą, która nie należy do moich ulubionych (co nie znaczy, że nie mogę zagrać), ale moi znajomi ją wprost uwielbiają i czasami jest problem, żeby spróbować czegoś innego: Dixit.
Swego czasu nie trwiłem za bardzo Osadników. ale w końcu sie nawet przekonałem (tzn. bez szału, ale daje radę).
Awatar użytkownika
l.a.d
Posty: 191
Rejestracja: 10 sty 2012, 01:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)

Post autor: l.a.d »

Dla mnie absolutnym liderem i jednocześnie kwintesencją nudnej gry jest TtA. Bez klimatu, z nudnawą mechaniką i gigantycznym downtimem. Coś przerażającego. Tytuł do którego mnie wołami nie zaciągną.

Numer dwa na liście to 7 cudów. To już wolę pasjansa układać. Emocje podobne, a przynajmniej szybciej będzie.

I na koniec głoś, który raczej należy nazwać dużym rozczrowaniem, czyli 1830 R&RB. Wiem, że to klasyka, ale moim zdaniem nie wytrzymuje porównania z 1860 RotIoM. Mechanizm giełdy jest strasznie spłaszczony, wręcz prymitywny. Niestety bardzo mnie ta gra rozczarowała - mimo że jestem fanem gier kolejowych.
Greed, for lack of a better word, is good.
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)

Post autor: KubaP »

l.a.d pisze:Dla mnie absolutnym liderem i jednocześnie kwintesencją nudnej gry jest TtA. Bez klimatu, z nudnawą mechaniką i gigantycznym downtimem. Coś przerażającego. Tytuł do którego mnie wołami nie zaciągną.

Numer dwa na liście to 7 cudów. To już wolę pasjansa układać. Emocje podobne, a przynajmniej szybciej będzie.

I na koniec głoś, który raczej należy nazwać dużym rozczrowaniem, czyli 1830 R&RB. Wiem, że to klasyka, ale moim zdaniem nie wytrzymuje porównania z 1860 RotIoM. Mechanizm giełdy jest strasznie spłaszczony, wręcz prymitywny. Niestety bardzo mnie ta gra rozczarowała - mimo że jestem fanem gier kolejowych.
O Zamkach jeszcze zapomniałeś, z tego co pamietam, nie kochasz ich zbytnio :D
Awatar użytkownika
zedd
Posty: 331
Rejestracja: 24 sty 2007, 21:09
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 1 time

Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)

Post autor: zedd »

Kolejka - nie żebym miał coś przeciwko mechanizmom, czy samej idei, ale w moim odczuciu jest tam jednak zbyt dużo losowości przy doborze kart i wyważenia pomiędzy ich efektami. Zagrać mogę, ale sam nie zaproponuję. Szanse na rozgrywkę nieco rosną po uzyciu wódki [jest w dodatku "Ogonek", a raczej karty są ;) ]

Talisman - doceniam popkulturową rolę, którą odegrał, rozumiem co może się graczom z nim podobać, jednak ilość decyzji do podjęcia w tej grze wynosząca niemal "0" sprawia, że nie odnajduję w niej frajdy. Wolę przeczytać książkę, czy zagrać w coś na komputerze - tam przynajmniej będzie przygoda, a nie "roll and move" i "zastosuj opis z losowej karty". Jesli ktoś zaprosi mnie na piwko i partyjkę Talismana przy nim to najpewniej się nie pojawię.

Świat Dysku - Ankh Morpork - tutaj nawet fajnie się bawię, ale zawsze na koniec partii mam wrażenie, że moglibyśmy po prostu rzucić kostką kto wygrał [komu lepiej podeszły karty]. Oczywiście można mówić, że ważny jest blef, obserwowanie przeciwnika, umiejętne zagrywanie kart. W moim odczuciu to ściema, co nie znaczy jednak, że frajdę mi sprawia psucie szyków innym graczom. Usiąść mogę, ale raczej niechętnie.

A tak poza tymi to większość gier może liczyć na moje ciepłe przyjęcie [średnia ocen na BGG to 7,28 = szczodrze, właśnie sobie zdałem sprawę]
Awatar użytkownika
l.a.d
Posty: 191
Rejestracja: 10 sty 2012, 01:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)

Post autor: l.a.d »

KubaP pisze:
l.a.d pisze:Dla mnie absolutnym liderem i jednocześnie kwintesencją nudnej gry jest TtA. Bez klimatu, z nudnawą mechaniką i gigantycznym downtimem. Coś przerażającego. Tytuł do którego mnie wołami nie zaciągną.

Numer dwa na liście to 7 cudów. To już wolę pasjansa układać. Emocje podobne, a przynajmniej szybciej będzie.

I na koniec głoś, który raczej należy nazwać dużym rozczrowaniem, czyli 1830 R&RB. Wiem, że to klasyka, ale moim zdaniem nie wytrzymuje porównania z 1860 RotIoM. Mechanizm giełdy jest strasznie spłaszczony, wręcz prymitywny. Niestety bardzo mnie ta gra rozczarowała - mimo że jestem fanem gier kolejowych.
O Zamkach jeszcze zapomniałeś, z tego co pamietam, nie kochasz ich zbytnio :D
To prawda Zamków nie kocham, ale żeby dopisać je do tej listy musiałbym jeszcze raz w nie zagrać, żeby utwierdzić się w przekonaniu o niechęci do tego tytułu. Staram się zazwyczaj wygłaszać opinie o grach, które poznałem w miarę nieźle (czyt. co najmniej 2 rozgrywki). Wiem że zaraz się pojawi chór głosów, że 2 rozgrywki to za mało, ale jeśli gra po 2 rozgrywkach mnie odrzuca to nie mam zamiaru się trzeci raz nad nią męczyć. 2 rozgrywki to wystarczająco dużo, żeby gra pokazała swoję oblicze i potencjał.

P.S. I tak uwielbiam Agricolę. Wspaniała gra, która zmusza do nieustającego kombinowania. I naprawdę dobrze się skaluje na 2 osoby! [hate mode on :twisted: ]
Greed, for lack of a better word, is good.
elprzybyllo
Posty: 424
Rejestracja: 08 sty 2012, 12:26
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)

Post autor: elprzybyllo »

Długo się zastanawiałem co tu wpisać, bo myślałem, że wszystkie gry w jakie grałem podobały mi się jakoś (czyli mniej lub bardziej).
Ale jednak sobie przypomniałem dwa tytuły:

1. Talisman - turlasz, lewo-prawo, karta, turlasz, lewo-prawo, karta, turlasz, lewo-prawo, karta.
Oczywiście nie umniejszam jego znaczenia historycznego, gdyż sam się na nim wychowałem. Ale jednak dziś już tak nie rozpala wyobraźni.

2. Pandemic - grałem dwa razy i za każdym było koszmarnie nudo, zero emocji.
Myślałem, że to przez mechanikę kooperacji. Ale nie, w Arkham Horror mi nie przeszkadza.
Awatar użytkownika
zedd
Posty: 331
Rejestracja: 24 sty 2007, 21:09
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 1 time

Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)

Post autor: zedd »

elprzybyllo pisze:2. Pandemic - grałem dwa razy i za każdym było koszmarnie nudo, zero emocji.
Myślałem, że to przez mechanikę kooperacji. Ale nie, w Arkham Horror mi nie przeszkadza.
Oj podpisuję się obiema rękoma, co przypomina mi jeszcze o:

Flashpoint Fire Rescue [aka. Ognisty Podmuch] - ja po prostu nie lubię kooperacji, a tutaj jeszcze w wyjątkowo mało emocjonującym wydaniu. Pomysł ciekawy, ale ja zasypiam nad plansz... hrrr...
Awatar użytkownika
Lothrain
Posty: 3410
Rejestracja: 18 sty 2011, 12:45
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 142 times
Been thanked: 300 times

Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)

Post autor: Lothrain »

I mi przypomniał się jeden tytuł, który jeszcze się nie pojawił... bo wielu go lubi i stawia na podium dokonań pana Felda. Ja Felda na piedestał też stawiam, ale "W roku smoka" po 3 partiach opuściło moje gościnne progi. Grałem tylko rozgrywki dwuosobowe, ale poziom wredności tej gry i możliwości blokowania ruchów przeciwnika przez długie fragmenty partii przekracza moim zdaniem definicję "rozrywki" i "zabawy". Bawi się zazwyczaj jedna strona, a druga bywa całkowicie bezradna. Gra dla miłośników wrednych posunięć i meganegatywnej interakcji. Czyli nie dla mnie.
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)

Post autor: KubaP »

Lothrain pisze:I mi przypomniał się jeden tytuł, który jeszcze się nie pojawił... bo wielu go lubi i stawia na podium dokonań pana Felda. Ja Felda na piedestał też stawiam, ale "W roku smoka" po 3 partiach opuściło moje gościnne progi. Grałem tylko rozgrywki dwuosobowe, ale poziom wredności tej gry i możliwości blokowania ruchów przeciwnika przez długie fragmenty partii przekracza moim zdaniem definicję "rozrywki" i "zabawy". Bawi się zazwyczaj jedna strona, a druga bywa całkowicie bezradna. Gra dla miłośników wrednych posunięć i meganegatywnej interakcji. Czyli nie dla mnie.
Musze się zgodzić, sam puściłem W Roku Smoka właśnie z tego powodu. I powiem Ci, że w większą liczbę osób jest jeszcze wredniej i gorzej.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4779
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1039 times

Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)

Post autor: Trolliszcze »

Coś w tym jest. W roku smoka grałem raz i choć jestem fanboyem Felda, na razie nie mam ochoty na więcej. I nawet nie chodzi o to, że to gra wredna, po prostu mam wrażenie, że w niej się... niewiele robi. Owszem, każda decyzja jest istotna, ale tych decyzji dla mnie jest za mało i rytm gry zupełnie mi nie pasował. To po pierwsze, a po drugie w ogóle nie leży mi temat - co też zaskakujące, zważywszy, że na temat w innych grach Felda nie zwracam uwagi. Po prostu cała ta idea dwunastu miesięcy kataklizmu... Kiedy o tym słyszałem, myślałem, że to będzie gra o zarządzaniu w warunkach kryzysowych - a to tak naprawdę jest gra o przygotowaniach do kryzysu, bo od początku wiemy, co i kiedy się stanie! Znaczy, Mongołowie z dwunastomiesięcznym wyprzedzeniem wysłali nam informację, że w grudniu ustawka.

Nie muszę chyba mówić, że srodze mnie ten tytuł zawiódł - a przecież wielu ludzi z forum uważa go za najlepszą grę Felda.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)

Post autor: kwiatosz »

Trolliszcze pisze:gra o przygotowaniach do kryzysu, bo od początku wiemy, co i kiedy się stanie!
Grałem co prawda ładnych kilka lat temu, ale jestem praktycznie pewny, że wydarzenia się odsłaniają w trakcie gry, a nie zaczyna się z odkrytymi.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)

Post autor: KubaP »

kwiatosz pisze:
Trolliszcze pisze:gra o przygotowaniach do kryzysu, bo od początku wiemy, co i kiedy się stanie!
Grałem co prawda ładnych kilka lat temu, ale jestem praktycznie pewny, że wydarzenia się odsłaniają w trakcie gry, a nie zaczyna się z odkrytymi.
Od początku są jawne.
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4082
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 288 times
Been thanked: 173 times

Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)

Post autor: lacki2000 »

Trolliszcze pisze:Znaczy, Mongołowie z dwunastomiesięcznym wyprzedzeniem wysłali nam informację, że w grudniu ustawka.
Akurat w krajach europejskich takie wyprzedzenia były :) Hmm trochę mi ostudziliście chęć zagrania w Rok Smoka chociaż może przy odpowiednio wrednym składzie wrednych graczy jest to właściwy tytuł? Tylko moi współgracze są w większości mało wredni...
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Awatar użytkownika
Vester
Posty: 956
Rejestracja: 19 lis 2010, 11:12
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 26 times
Been thanked: 44 times

Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)

Post autor: Vester »

Wydarzenia są jawne, inaczej gra byłaby luck-festem.

edit: W roku smoka rules! :-)
Ostatnio zmieniony 09 wrz 2013, 16:59 przez Vester, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)

Post autor: KubaP »

lacki2000 pisze:
Trolliszcze pisze:Znaczy, Mongołowie z dwunastomiesięcznym wyprzedzeniem wysłali nam informację, że w grudniu ustawka.
Akurat w krajach europejskich takie wyprzedzenia były :) Hmm trochę mi ostudziliście chęć zagrania w Rok Smoka chociaż może przy odpowiednio wrednym składzie wrednych graczy jest to właściwy tytuł? Tylko moi współgracze są w większości mało wredni...
Zagraj, to jest dobra gra. Ale wredna w cholerę. I śnieżnokulowy potencjał dość spory, niestety.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4779
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1039 times

Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)

Post autor: Trolliszcze »

Vester pisze:Wydarzenia są jawne, inaczej gra byłaby luck-festem.
Rozumiem to i wiem, że Feld musiałby stworzyć zupełnie inną mechanikę, żeby to naprawdę była gra o zarządzaniu kryzysem (czyli czymś, na co się nie możemy przygotować - bo jak jesteśmy przygotowani, to gdzie ten kryzys?). Nie mówię, że to zła gra - raczej nie dorosła do moich oczekiwań po tym, co słyszałem.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)

Post autor: kwiatosz »

Ok, to albo grałem jakiś wariant, albo ktoś mi to źle wytłumaczył. To już nie pierwsza gra, która mi się podobała tylko do momentu poznania prawidłowych zasad :lol:
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
prz22
Posty: 339
Rejestracja: 17 wrz 2012, 23:12
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)

Post autor: prz22 »

Ludziska, przecież W Roku Smoka bez znanych wydarzeń z góry nie miałaby najmniejszego sensu!
Coraz mocniej wkręcam się w świat gier planszowych, ale od zawsze i na zawsze największą pasją pozostanie muzyka;)
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)

Post autor: kwiatosz »

My graliśmy tak, że mieliśmy odsłonięte 2 albo 3 wprzód - wiadomo było ile czego jest też wśród zakrytych.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
sugai
Posty: 108
Rejestracja: 21 sie 2006, 12:22

Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)

Post autor: sugai »

kwiatosz pisze:Ok, to albo grałem jakiś wariant, albo ktoś mi to źle wytłumaczył. To już nie pierwsza gra, która mi się podobała tylko do momentu poznania prawidłowych zasad :lol:
A to Mati przypadkiem nie tłumaczył :P ?
Awatar użytkownika
FortArt
Posty: 2334
Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 45 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)

Post autor: FortArt »

prz22 pisze:Ludziska, przecież W Roku Smoka bez znanych wydarzeń z góry nie miałaby najmniejszego sensu!
Hm :) W Alea Treasure Chest są dwa dodatki do "W roku Smoka". Jeden z nich (Superzdarzenia) to specjalne dodatkowe zdarzenie na siódmy miesiąc (niezależnie od zwykłego). I ono właśnie wchodzi zakryte.
Ostatnio zmieniony 10 wrz 2013, 13:25 przez FortArt, łącznie zmieniany 2 razy.
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
ODPOWIEDZ