Gambit pisze: ↑22 kwie 2024, 11:58
Wydobycie z Martians: A Story of Civilization, tylko oprócz zasobów możesz raz na jakiś czas znaleźć tam Specjalistę
Dawno nie grałem w MASOC, ale nie pamiętam tam aż takich różnic, które by powodowały u graczy zazdrość, bądź frustrację.
Pamiętam za to dokładnie żetony eksploracji z Dark Ages i Heroes of Air, Land and Sea, które były totalnie niesprawiedliwe i niektórym graczom nie dawały nic, a u innych powiększały tylko efekt kuli śnieżnej. Do dzisiaj mi się to śni po nocach i nie chcę takiego rozwiązania oglądać już nigdy więcej w
żadnej grze.
Zresztą po Twoim tłumaczeniu Nexusa zobaczyłem, że niestety w materii losowości mają sporo wspólnego z powyższymi grami. A takich "prezentów", od których gracz dostaje za darmoszkę nie tylko surowce, ale też przede wszystkim
oszczędza na akcjach = w grach rywalizacyjnych nie znoszę. Te przytoczone w Twojej recenzji "pajączki" wydają się być właśnie takim prezentem, który łagodnie ujmując - jest mało zasłużony. I choć rozgrywka w NO trwa tylko ułamek czasu, w porównaniu DA i HOLAS, to i tak wiem, że powyższe rozwiązania bardzo by mi uwierały. No i walkę na K6 też da się zrobić dobrze, gdzie czujesz że masz kontrolę nad wynikiem. Chyba mam za dużo gier w tym gatunku, które walkę na K6 ogarniają lepiej - np. Tytani, Ruination, Galactic Warlords. A skoro mam w kolekcji gry, które bawią, a nie frustrują, to lepiej jednak je ogrywać, niż próbować grać w tytuł, co do którego mam wątpliwości.