Star Wars: X-Wing (Jason Little)
- yosz
- Posty: 6359
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 193 times
- Been thanked: 490 times
- Kontakt:
Re: Star Wars: X-Wing
Podstawka + X-Wing + Tie Advanced. Jeszcze nie grałem
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
- Qlaqs
- Posty: 493
- Rejestracja: 17 lut 2008, 18:38
- Lokalizacja: Toruń
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 14 times
Re: Star Wars: X-Wing
Dołączam się do pytania ...yosz pisze:czy ktoś kto kupił dwie podstawki nie chciałby sprzedać po jednej kostce zielonej i czerwonej żebym miał 4?
Moja skromna kolekcja to co mam, czego chce sie pozbyc i to co w drodze!
- yosz
- Posty: 6359
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 193 times
- Been thanked: 490 times
- Kontakt:
Re: Star Wars: X-Wing
Tylko pamiętajcie że ja byłem pierwszy w USA można kupić dodatkowy zestaw kości do X-Winga
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
- conus
- Posty: 293
- Rejestracja: 17 kwie 2009, 17:08
- Lokalizacja: opacz kolonia - prawie wawa
- Has thanked: 1 time
Re: Odp: Re: Star Wars: X-Wing
przemoo99 pisze:Ja wieczorem jadę kupić... WrrrrQlaqs pisze:Się złamałem i kupuje podstawkę i po jednym egzemplarzu z dodatków ...MisterC pisze:Odczucia odczuciami, ale generalnie odpowiedź na pytanie brzmi: nie.
Zestaw podstawowy przeznaczony jest do gry dla dwóch osób.
Też nie cierpię tego forum
Od jutra nie czytam tego forum...
wysłane z mojego arc s za pomocą tapatalk i moich paluszków
coz a ja calkiem lubie to forum i cierpliwie poczekam ...
- Qlaqs
- Posty: 493
- Rejestracja: 17 lut 2008, 18:38
- Lokalizacja: Toruń
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 14 times
Re: Star Wars: X-Wing
Jednak handel od osoby nie wyszedł ;( ... Kupiłem podstawkę i zbieram na kolejną ...yosz pisze:Podstawka + X-Wing + Tie Advanced. Jeszcze nie grałem
Po ile chcesz kupić kostki?
Pozdrawiam wszystkich - niech moc będzie z wami
Moja skromna kolekcja to co mam, czego chce sie pozbyc i to co w drodze!
- adikom5777
- Posty: 2231
- Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 81 times
- Been thanked: 12 times
Re: Star Wars: X-Wing
Mam do sprzedania dwa zestawy kości (1 czerwona, 1 zielona), do odbioru od ręki na warszawskim Ursynowie. Cena 10zł za komplet
- lesar
- Posty: 594
- Rejestracja: 11 cze 2011, 16:08
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 31 times
Re: Star Wars: X-Wing
W Polsce też w sklepie z nazwą minerału 6 szt. za 45 zł.yosz pisze:Tylko pamiętajcie że ja byłem pierwszy w USA można kupić dodatkowy zestaw kości do X-Winga
"Zresztą zamiast kraść jako dyrektor, fabrykant, sekretarz czy inny prezes lepiej już kraść par excellence jako złodziej. Tak jest chyba uczciwiej." - kasiarz Kwinto
- Leviathan
- Posty: 2269
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 397 times
- Been thanked: 1053 times
- Kontakt:
Re: Star Wars: X-Wing
Zdecydowanie tańszą opcją są czyste kolorowe K8, na których można bez problemu dokleić symbole.
Ja poszedłem właśnie w tym kierunku. Całkowity koszt takiej "samoróbki" będzie nie większy niż 10.00 PLN.
Ja poszedłem właśnie w tym kierunku. Całkowity koszt takiej "samoróbki" będzie nie większy niż 10.00 PLN.
- yosz
- Posty: 6359
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 193 times
- Been thanked: 490 times
- Kontakt:
Re: Star Wars: X-Wing
Nie jestem w formie - co to za sklep?lesar pisze:W Polsce też w sklepie z nazwą minerału 6 szt. za 45 zł.
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
- zioombel
- Posty: 1148
- Rejestracja: 21 wrz 2010, 13:19
- Lokalizacja: Wołomin
- Has thanked: 202 times
- Been thanked: 98 times
Re: Star Wars: X-Wing
yosz pisze:Nie jestem w formie - co to za sklep?lesar pisze:W Polsce też w sklepie z nazwą minerału 6 szt. za 45 zł.
http://www.sklep-onyks.pl/pl/p/STAR-WAR ... PACK/10131
Re: Star Wars: X-Wing
45 zł - trochę drogo jak na kostki
"Obydwaj pochodzimy ze starożytnych plemion Obydwaj jesteśmy już na wymarciu Wszystko wokół nas zmienia się....."
moja lista
http://boardgamegeek.com/collection/use ... own=1&ff=1
moja lista
http://boardgamegeek.com/collection/use ... own=1&ff=1
Re: Star Wars: X-Wing
No to mam 1 partię za sobą. No i nie wiem...
Graliśmy w 4 osoby, po 50 punktów, 2x core set i 2x wszystkie dodatki (wybór statków był).
Jedyny problem to jeden z graczy, który już w 2 ruchu wyleciał poza planszę, a potem marudził cały wieczór.
Chyba muszę zagrać w 2 osoby...
Graliśmy w 4 osoby, po 50 punktów, 2x core set i 2x wszystkie dodatki (wybór statków był).
Jedyny problem to jeden z graczy, który już w 2 ruchu wyleciał poza planszę, a potem marudził cały wieczór.
Chyba muszę zagrać w 2 osoby...
Planszówkowy maniak... :)
- blacklunthor
- Posty: 237
- Rejestracja: 12 cze 2008, 23:49
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Star Wars: X-Wing
czytałem, czytałem i czytałem o X - Wing i długo myślałem nad nim -WH 40 odłożyłem, DT mnie nie przekonuje jakoś i nagle "bitewniak" jeśli tak to mogę nazwać z X-wingiem i Tie czytałem wasze opinie iiii w końcu go mam
zasady są proste i po krótkiej lekturze można od razu siadać za sterami i fruuuu
rozłożyłem spróbowałem - fajne to
wydaje mi się tylko, że warto zainwestować w dwa startery
bardzo mi się podoba, że statki są różne, mają różne zdolności i manewry. Modele są śliczne i jak się zrobi nakładkę na stół z niebem pełnym gwiazd będzie super
jak na razie widzę, że Rebelianci mają mocne statki ,ale droższe w punktach. Nie mniej jednak moim faworytem jest Tie Advanced
zasady są proste i po krótkiej lekturze można od razu siadać za sterami i fruuuu
rozłożyłem spróbowałem - fajne to
wydaje mi się tylko, że warto zainwestować w dwa startery
bardzo mi się podoba, że statki są różne, mają różne zdolności i manewry. Modele są śliczne i jak się zrobi nakładkę na stół z niebem pełnym gwiazd będzie super
jak na razie widzę, że Rebelianci mają mocne statki ,ale droższe w punktach. Nie mniej jednak moim faworytem jest Tie Advanced
Re: Star Wars: X-Wing
Pograłem i... GENIALNA Prosta, szybka ale jednocześnie zmuszająca do ciągłego kombinowania. Nawet stateczki zaczęły mi się podobać. Jakość odlewu naprawdę fajna jedynie malowanie koszmarne, bo strasznie pozalewane są szczegóły. Tak w ogóle to wie ktoś może/próbował je odbarwiać. Poproszę o radę.
-
- Posty: 122
- Rejestracja: 30 maja 2007, 20:47
- Lokalizacja: Kwidzyn
Re: Star Wars: X-Wing
Odbarwiać, czy zmywać? Wiadomo, z czego statki są? Ja dopiero myślę o zakupie, więc nie miałem ich w dłoniach niestety, jednak malowanie nawet na zdjęciach mi się nie podoba. :/
Najbezpieczniejsze będą chyba dwie opcje - płyn hamulcowy DOT-3 albo preparat Cleanlux. Od lat zmywam w nich modele do 40-stki i nie miałem jakichś traumatycznych przejść... tylko należy uważać z dłuuuuuugim moczeniem żywicy, bo mięknie.
Najbezpieczniejsze będą chyba dwie opcje - płyn hamulcowy DOT-3 albo preparat Cleanlux. Od lat zmywam w nich modele do 40-stki i nie miałem jakichś traumatycznych przejść... tylko należy uważać z dłuuuuuugim moczeniem żywicy, bo mięknie.
Re: Star Wars: X-Wing
Zmywać, zmywać
Dzięki za poradę Materiał plastik. A jak wygląda sprawa z rozpuszczalnikami do farb typu np Wamod. Uszkadzają plastik?
Niestety malowanie i klejenie powoduje, że stateczki zdecydowanie gorzej wyglądają niż na to zasługują. Na zdjęciach to w ogóle tragedia i nic na nich nie widać. Sama forma jest bardzo ładna. Sporo szczegółów. Weżmy sobie na przykład takiego Tie Advance. Wokół kokpitu jest całe mnóstwo żłobień których po prostu nie widać bo są pozalewane farbą. Podobnie wygląda sprawa z dyszami w x-wingach. Sporo szczegółów ale wszystko zalane poprzez nieudolne inkowanie
Dzięki za poradę Materiał plastik. A jak wygląda sprawa z rozpuszczalnikami do farb typu np Wamod. Uszkadzają plastik?
Niestety malowanie i klejenie powoduje, że stateczki zdecydowanie gorzej wyglądają niż na to zasługują. Na zdjęciach to w ogóle tragedia i nic na nich nie widać. Sama forma jest bardzo ładna. Sporo szczegółów. Weżmy sobie na przykład takiego Tie Advance. Wokół kokpitu jest całe mnóstwo żłobień których po prostu nie widać bo są pozalewane farbą. Podobnie wygląda sprawa z dyszami w x-wingach. Sporo szczegółów ale wszystko zalane poprzez nieudolne inkowanie
-
- Posty: 122
- Rejestracja: 30 maja 2007, 20:47
- Lokalizacja: Kwidzyn
Re: Star Wars: X-Wing
Rozcieńczalników nigdy nie stosowałem, a co do dedykowanego "Zmywacza do farb akrylowych" to teoretycznie nie - wiele osób go używa i sobie chwalą, ale pamiętam kiedyś (daaaawno temu) kilka alarmujących postów na forach modelarskich, że zdarzają się partie ze śladową ilością eee... acetonu? W każdym razie, wtedy zdarzały się uszkodzenia. Najlepiej skromnie dać kropelkę na pałąk i zobaczyć, czy reaguje. Inna sprawa, że nigdy nie miałem tego typu akcji z tym zmywaczem, więc trudno mi powiedzieć czy to prawda czy legenda.
Re: Star Wars: X-Wing
Wróciłem dziś wcześniej z pracy. Chory i w podłym nastroju. Dzieci też chore; żona właśnie wraca do zdrowia (taki rodzinny pomór), więc poszła na wywiadówkę córki. Po wywiadówce zadzwoniła, że musi jeszcze podskoczyć po parę rzeczy do sklepu.
Po powrocie do domu wchodzi do pokoju i mówi: - Mam dla ciebie coś na pocieszenie, żebyś szybciej dochodził do zdrowia.
I podaje mi płócienną torbę. Patrzę, a w środku dwa zafoliowane pudła - Galaxy Trucker i... Star Wars: X-Wing
I jak tu nie kochać tych naszych kobiet?
Po powrocie do domu wchodzi do pokoju i mówi: - Mam dla ciebie coś na pocieszenie, żebyś szybciej dochodził do zdrowia.
I podaje mi płócienną torbę. Patrzę, a w środku dwa zafoliowane pudła - Galaxy Trucker i... Star Wars: X-Wing
I jak tu nie kochać tych naszych kobiet?
Moje grafomańskie wybryki / W czym jeszcze maczam paluchy / Rodzinna kolekcja
Pamiętaj, aby zawsze być sobą. Chyba, że możesz być Batmanem. Wtedy lepiej bądź Batmanem.
Pamiętaj, aby zawsze być sobą. Chyba, że możesz być Batmanem. Wtedy lepiej bądź Batmanem.
- Leviathan
- Posty: 2269
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 397 times
- Been thanked: 1053 times
- Kontakt:
Re: Star Wars: X-Wing
Dabliu pisze:Wróciłem dziś wcześniej z pracy. Chory i w podłym nastroju. Dzieci też chore; żona właśnie wraca do zdrowia (taki rodzinny pomór), więc poszła na wywiadówkę córki. Po wywiadówce zadzwoniła, że musi jeszcze podskoczyć po parę rzeczy do sklepu.
Po powrocie do domu wchodzi do pokoju i mówi: - Mam dla ciebie coś na pocieszenie, żebyś szybciej dochodził do zdrowia.
I podaje mi płócienną torbę. Patrzę, a w środku dwa zafoliowane pudła - Galaxy Trucker i... Star Wars: X-Wing
I jak tu nie kochać tych naszych kobiet?
To takie coś jest w ogóle możliwe? Że niby gry same pojawiają się w domu??
- BloodyBaron
- Posty: 1308
- Rejestracja: 15 sie 2007, 12:25
- Lokalizacja: War Shau - czyli szał wojny? :)
- Been thanked: 1 time
Re: Star Wars: X-Wing
szacunDabliu pisze:Wróciłem dziś wcześniej z pracy. Chory i w podłym nastroju. Dzieci też chore; żona właśnie wraca do zdrowia (taki rodzinny pomór), więc poszła na wywiadówkę córki. Po wywiadówce zadzwoniła, że musi jeszcze podskoczyć po parę rzeczy do sklepu.
Po powrocie do domu wchodzi do pokoju i mówi: - Mam dla ciebie coś na pocieszenie, żebyś szybciej dochodził do zdrowia.
I podaje mi płócienną torbę. Patrzę, a w środku dwa zafoliowane pudła - Galaxy Trucker i... Star Wars: X-Wing
I jak tu nie kochać tych naszych kobiet?
_________
Moje gry
Moje gry
Re: Star Wars: X-Wing
Ja od mojej dostałem pierwszy core set do Dust Tactics i Space Hulk 3rd. Edition (i jeszcze mnóstwo innych rzeczy). Po prostu wie że jedyny typ prezentu dla mnie to gra, no i jeszcze wie jakie gry lubię
Re: Star Wars: X-Wing
Dostać grę od kobiety to jedno, ale jak jeszcze będzie z wami w nią grała to już sukces.
Ja, nie wiedząc czym sobie na to zasłużyłem mam to szczęście Wczoraj graliśmy w X-Wingi na 100 punktów, po dwu-godzinnej rozgrywce mój ostatni TIE został zestrzelony przez Lucka Skywalkera, któremu został jeden punkt kadłuba. Moja irytacja mieszała się z dumą.
I to rozbrajające stwierdzenie "to tylko przypadek" gdy w pewnym momencie wypadły na kościach trzy trafienia w tym jeden krytyk na zero uników. Był TIE, nie ma TIEa.
Ja, nie wiedząc czym sobie na to zasłużyłem mam to szczęście Wczoraj graliśmy w X-Wingi na 100 punktów, po dwu-godzinnej rozgrywce mój ostatni TIE został zestrzelony przez Lucka Skywalkera, któremu został jeden punkt kadłuba. Moja irytacja mieszała się z dumą.
I to rozbrajające stwierdzenie "to tylko przypadek" gdy w pewnym momencie wypadły na kościach trzy trafienia w tym jeden krytyk na zero uników. Był TIE, nie ma TIEa.
Re: Star Wars: X-Wing
Oczywiście, zarówno żona jak i córka grają ze mną chętnie.Wikary pisze:Dostać grę od kobiety to jedno, ale jak jeszcze będzie z wami w nią grała to już sukces.
Ja, nie wiedząc czym sobie na to zasłużyłem mam to szczęście Wczoraj graliśmy w X-Wingi na 100 punktów, po dwu-godzinnej rozgrywce mój ostatni TIE został zestrzelony przez Lucka Skywalkera, któremu został jeden punkt kadłuba.
Z tym, że w X-Winga małżonka z pewnością będzie chciała grać wyłącznie Imperium
Przynajmniej dopóki w domu nie pojawi się Millenium Falcon.
Moje grafomańskie wybryki / W czym jeszcze maczam paluchy / Rodzinna kolekcja
Pamiętaj, aby zawsze być sobą. Chyba, że możesz być Batmanem. Wtedy lepiej bądź Batmanem.
Pamiętaj, aby zawsze być sobą. Chyba, że możesz być Batmanem. Wtedy lepiej bądź Batmanem.
- BloodyBaron
- Posty: 1308
- Rejestracja: 15 sie 2007, 12:25
- Lokalizacja: War Shau - czyli szał wojny? :)
- Been thanked: 1 time
Re: Star Wars: X-Wing
poczytałem instrukcję, popatrzyłem na opis gry i mnie zmiotło: to wydaje się być jest gra z moich marzeń o walce w kosmosie uniwersum SW:szybka, prosta, z dynamizmem i emocjami, trzymająca klimat. Dużo swego czasu tłukliśmy w RPG gwiezdnowojenne z kumplami - tak, tak, począwszy od tego opartego na systemie d6, z tzw. wild die wiadrami kostek, którymi się rzucało , potem w d20, i zawsze marzyliśmy o tym, żeby był jakiś fajny system do rozgrywania walk w kosmosie. Ta gra jest - na papierze - idealna. Kupię, sprawdzę.
Może jeszcze ktoś (FFG )wprowadzi zasady dla force adeptów i force- sensitive, żeby można było przy pomocy mocy podglądać diale innych statków przed położeniem swojego i przerzucać kostki za force pointy
Może jeszcze ktoś (FFG )wprowadzi zasady dla force adeptów i force- sensitive, żeby można było przy pomocy mocy podglądać diale innych statków przed położeniem swojego i przerzucać kostki za force pointy
_________
Moje gry
Moje gry