Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Dabi
Posty: 1256
Rejestracja: 24 wrz 2005, 01:08
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 1 time

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

Post autor: Dabi »

Na postawienie ostatniej monety może sobie pozwolić tylko ktoś, kto jest zdecydowanie ostatni, inaczej bardzo szybko pójdą w ruch karty "użyj kiedy dominus nie ma pieniędzy" - bo ich się używa przy pierwszej okazji, która rzadko nadchodzi.
Zgadzam się
Jest to to ryzykowne ale przy wyrównanej stawce często się zdarzało, że Dominus ryzykował. Ale najczęściej zostawia sobie troszkę. Pieniądze które można wygrać są u Nas zawsze dość istotnym i łakomym kąskiem. Często host który wylicytował za dużo jak nie zdobędzie złota od innych jakimś szantażem potem pluje sobie w brodę bo nie może obstawić a inni się dorabiają.
Awatar użytkownika
sugai
Posty: 108
Rejestracja: 21 sie 2006, 12:22

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

Post autor: sugai »

Off top:
Dobra Panowie gadu, gadu a ja mam ochotę na pogranie zwłaszcza, że jestem świeżo po obejrzeniu pierwszego sezonu :mrgreen:
Kwiatosz, Dąbi może jakaś ustawka w Spartacusa bo bym przyciął, hę?
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3378
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1052 times
Been thanked: 2056 times

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

Post autor: Ardel12 »

Dabi pisze:
Na postawienie ostatniej monety może sobie pozwolić tylko ktoś, kto jest zdecydowanie ostatni, inaczej bardzo szybko pójdą w ruch karty "użyj kiedy dominus nie ma pieniędzy" - bo ich się używa przy pierwszej okazji, która rzadko nadchodzi.
Zgadzam się
Jest to to ryzykowne ale przy wyrównanej stawce często się zdarzało, że Dominus ryzykował. Ale najczęściej zostawia sobie troszkę. Pieniądze które można wygrać są u Nas zawsze dość istotnym i łakomym kąskiem. Często host który wylicytował za dużo jak nie zdobędzie złota od innych jakimś szantażem potem pluje sobie w brodę bo nie może obstawić a inni się dorabiają.
U nas gramy, że responsy można zagrywać poza swoimi turami, jak dana akcja zajdzie. Dzięki czemu ostatnia pozycja nie jest tak świetna. I w moim odczuciu znacznie lepiej to się sprawdza.
Dabi
Posty: 1256
Rejestracja: 24 wrz 2005, 01:08
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 1 time

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

Post autor: Dabi »

U nas gramy, że responsy można zagrywać poza swoimi turami, jak dana akcja zajdzie. Dzięki czemu ostatnia pozycja nie jest tak świetna. I w moim odczuciu znacznie lepiej to się sprawdza.
Ale tak jest w zasadach więc to nic dziwnego :) Scheme w swojej fazie się gra a Reaktion w dowolnej jak zachodzi warunek. Inaczej one byłyby przecież bez sensu :)
Kwiatoszowi chodziło zapewne o beznadziejną pozycje ekonomiczno-polityczną w grze ;)

@Sugai - trzeba nam się ustawić.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3378
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1052 times
Been thanked: 2056 times

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

Post autor: Ardel12 »

Racja:) jego post mnie zmylil


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
verminaard
Posty: 31
Rejestracja: 06 sty 2010, 20:12

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

Post autor: verminaard »

Mam pytania.
1. Czy kartę Reakcji można zagrać tylko na odpowiedź jakiejś karty Scheme która musi być skierowana w nas czy można jej użyć w dowolnym momencie (jeśli na karcie nie ma żadnego ograniczenia) na dowolnym graczu (nawet bez pojawienia się karty Scheme)?

2. W regułach jest napisane że specjalnych zdolności postaci możemy użyć tylko w SWOJEJ fazie intrygi - jak się to ma do Seppiusa i Soloniusa? Jest to dość niejasne bo ewidentnie specjalność "Well connected" jest aktywowana nie w swojej turze. Szczególnie mnie interesuje Meddling i Bribes and Pandering - czy można ich użyć na kartach zagrywanych przez innych graczy na innych graczy (pomijając siebie)?
Pozdrawiam
Maciej
Kiran
Posty: 65
Rejestracja: 22 lis 2013, 08:04

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

Post autor: Kiran »

Czy macie wrażenie, że szybkość gladiatorów jest najważniejsza? Widziałam wiele walk kiedy nie miały one sensu ze względu na różnice szybkości gladiatorów.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

Post autor: kwiatosz »

Wątek wałkowany zarówno w temacie o zasadach jak i pod recenzją na gradanie.znadplanszy.pl - w skrócie - jeżeli masz o 2 wolniejszego gladiatora to musi nadrabiać mocno innymi statystykami (w końcu pan 552 był moim multiczempionem ;) ), a różnica punktu jest problemem bodajże tylko 1vs2 - bo 2vs 3 to dwójka bliżej środka trójkę dogania. Część ludzi pisze, że wg nich to problem, ale z kolei frakcja lubelska, która ograna jest na przynajmniej 3 egzemplarzach, tych problemów nie potwierdza.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5242
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 527 times
Been thanked: 1849 times
Kontakt:

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

Post autor: Gambit »

verminaard pisze:Mam pytania.
Odpowiedziałem Ci w tym drugim wątku :)
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5242
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 527 times
Been thanked: 1849 times
Kontakt:

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

Post autor: Gambit »

Kiran pisze:Czy macie wrażenie, że szybkość gladiatorów jest najważniejsza? Widziałam wiele walk kiedy nie miały one sensu ze względu na różnice szybkości gladiatorów.
U nas kilka osób zrobiło House Rule dotyczący rzucania na inicjatywę. Zamiast sumować kostki, zestawia się je dokładnie tak samo jak kostki ataku z obroną. Ten kto pierwszy "wygra" parę, wygrywa inicjatywę.
Awatar użytkownika
rzaba
Posty: 445
Rejestracja: 22 kwie 2007, 23:18
Lokalizacja: Limerick, Irlandia
Has thanked: 37 times
Been thanked: 2 times

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

Post autor: rzaba »

Gambit pisze:
Kiran pisze:Czy macie wrażenie, że szybkość gladiatorów jest najważniejsza? Widziałam wiele walk kiedy nie miały one sensu ze względu na różnice szybkości gladiatorów.
U nas kilka osób zrobiło House Rule dotyczący rzucania na inicjatywę. Zamiast sumować kostki, zestawia się je dokładnie tak samo jak kostki ataku z obroną. Ten kto pierwszy "wygra" parę, wygrywa inicjatywę.
to jest 'blue dice variant' z BGG ktory sprawdza sie znakomicie, trzeba tylko pozniej zmodyfikowac special ability paru gladiatorow
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5242
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 527 times
Been thanked: 1849 times
Kontakt:

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

Post autor: Gambit »

rzaba pisze:to jest 'blue dice variant' z BGG ktory sprawdza sie znakomicie, trzeba tylko pozniej zmodyfikowac special ability paru gladiatorow
Heh, nie wiedziałem, że to ktoś już wymyślił. Choć można się było tego spodziewać.
Duinhir
Posty: 29
Rejestracja: 25 kwie 2013, 07:48

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

Post autor: Duinhir »

Spytałem twórców gier, czy będą szanse na polskie tłumaczenie.

Oto ich odpowiedź:
Hello Adam,
thank you for contacting Battlefront Customer Service.

Spartacus board game translation into Polish has already been completed and is only awaiting to be printed.
Release date has not yet been confirmed due to issues with potential distributor but all this is expected to be resolved before September 2014.

Regards
Mikolaj Gockowiak
Customer Service
Battlefront Miniatures Ltd

Czyli do września jest szansa na wydanie gry z polskim tłumaczeniem. To już jakiś konkret :)
Awatar użytkownika
sqb1978
Posty: 2623
Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 41 times
Been thanked: 142 times

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

Post autor: sqb1978 »

A mi ten pan odpowiedział po polsku ;)
Swoją drogą do września to już na pewno będę mieć obcykaną wersję angielską.
Awatar użytkownika
diabello20
Posty: 53
Rejestracja: 02 mar 2014, 16:36
Lokalizacja: Łódź

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

Post autor: diabello20 »

Fajnie, jak tylko wyjdzie (obstawiam cenę koło 150-170 zł) w polskiej wersji to zamówię jako wielki fan serialu :).
Może... po prostu... się mylę?
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

Post autor: Rocy7 »

Grałem ostatnio w Spartakusa z dodatkiem w 3 osoby i być może warto trochę opisać swoje wrażenia.

Gra składa się z 3 faz, intryg, marketu oraz areny.

Intrygi pozwalają albo wzmocnić siebie albo osłabić przeciwników, przy czym czasem by użyć intrygi kilku graczy musi się wesprzeć (intrygi mają wymogi związane z poziomem gracza, jeśli ktoś ma za niski poziom inny gracz może dodać swój poziom by mu pomoc).

W fazie marketu kupujemy gladiatorów, niewolników oraz uzbrojenie licytujemy też pozycje hosta – gospodarza areny.

Arena zaś to kulminacyjny moment tury, gdyż dochodzi wtedy do walki gladiatorów na arenie, możliwość obstawiania (nie tylko wygranej, ale też sposobu zakończenia walki (obrażenia, śmierć) też pozwala zarobić oraz zyskać punkt wygranej, jeśli to Twój gladiator wygra.

Pozycja hosta zaś ma niezwykle istotne znaczenie dla wygranej, nie tylko daje jeden punkt zwycięstwa, ale pozwala też na wyznaczenie walczących na arenie, co niejednokrotnie decyduje o tym, kto dostanie kolejny punkt zwycięstwa z dwunastu potrzebnych do wygranej.

Istotny jest też element negocjacji między graczami, nie tylko w kwestii wspierania się w czasie intryg, ale też dzięki możliwości sprzedawania gladiatorów czy sprzętu, oraz przekupywania hosta by odpowiednio wybrał gladiatorów do walki na arenę.

Walki są losowe i oparte na rzutach kośćmi, jest trochę taktyki związanej z przydzielaniem obrażeń do 3 współczynników, ale to kapryśny los decyduje często o przeznaczeniu gladiatora.

Przejdźmy teraz do wrażeń, gra potrafi być emocjonująca zwłaszcza w fazie areny, gdy walczy Twój gladiator, na którego zwycięstwo sporo postawiłeś. Możliwość negocjacji zwiększa interakcje i sprawia, że czasem opłaca się tworzyć pewne sojusze, choćby tymczasowe.

Są jednak pewne rzeczy, które mi osobiście przeszkadzały.

Moje pierwsze skojarzenia mechaniczne to Cyklady, gdyż tak jak w Cykladach istotną rolę w mechanice pełnią monety (choć licytacje są w ciemno nie zaś jawne). W sumie w 2 z 3 faz gry ilość kasy ma istotne znaczenie. To za nie kupuje się nowych niewolników oraz gladiatorów. Bez niewolników, nie ma się przypływu gotówki, zaś bez dobrych gladiatorów nie wygra się na arenie. Pieniędzmi licytuje się też pozycje hosta, który decyduje, którzy z graczy zmierzą się na arenie. W mojej grze mimo posiadania dobrego gladiatora, nie miałem kasy, co sprawiało, iż nie byłem po prostu wyznaczany do walki, oznaczało to, że przez większość z faz areny po prostu nic nie robiłem jedynie przyglądałem się starciu.

Jeśli wiec nie umiesz zbierać kasy i odpowiednio nią zarządzać to gra może Ci nie przypaść do gustu.

Druga kwestia to losowość walk, i mała możliwość stosowania taktyki, bardziej taktyczne jest przygotowanie do starcia kupienie odpowiedniego wyposażenia i gladiatora, na arenie los ma ogromne znaczenie. Szkoda, że nie ma jakiś kart walki choć wtedy pewnie faza areny trwała by zbyt długo.

Jednak najmniej zdecydowanie podobała mi się plansza, jest ona po prostu minimalistyczna i mało porywająca. Nie ma na niej przedstawionego choćby marketu czy domów jedynie arena. Dodatkowo szarobura kolorystyka też nie powala.
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2014, 14:02 przez Rocy7, łącznie zmieniany 1 raz.
Dabi
Posty: 1256
Rejestracja: 24 wrz 2005, 01:08
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 1 time

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

Post autor: Dabi »

Dzięki za opinię :)
Ja planszę bardzo lubię, idealnie moim zdaniem dobrali kolorystykę oraz jej projekt do tego jak wyglądały komiksowe sceny na Arenie - bury piach, czerwona krew i brązy.

Grałeś w najmniej interakcyjny wariant gry ;)
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Odp: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

Post autor: Rocy7 »

Dabi pisze:Grałeś w najmniej interakcyjny wariant gry ;)
wiesz to akurat zauwazylem, ze na wiecej osob byloby ciekawiej.
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5242
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 527 times
Been thanked: 1849 times
Kontakt:

Re: Odp: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

Post autor: Gambit »

Rocy7 pisze:wiesz to akurat zauwazylem, ze na wiecej osob byloby ciekawiej.
Moim zdaniem maksymalnie 5 osób. Na 6 osób, od jednego punktu, robi się pożeracz czasu. Ale świetny pożeracz tak, czy inaczej :) A kasa jest ważna zawsze. Pamiętaj, że nawet jak nie jesteś Hostem, a masz ten 1 czy 2 denary możesz zapłacić Hostowi, żeby Cię zaprosił. O ile się zgodzi na taką kasę.
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Odp: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

Post autor: Rocy7 »

Gambit pisze:O ile się zgodzi na taką kasę.
obie walki z udzialem mojego gladiatora zakonczyly sie dekapilitacja i nikt nie chcial stanac na arenie:P
berem
Posty: 1218
Rejestracja: 26 sie 2008, 14:24
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

Post autor: berem »

No nie dziwne bo my króliczki mieliśmy tylko podstawowych gladiatorów startowych a tobie udał się zakup najsilniejszego w grze gladiatora.
W ogóle wyjątkowo pechowo w tej rozgrywce nie byli na market podstawiani żadni inni nie-podstawowi gladiatorzy.
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5242
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 527 times
Been thanked: 1849 times
Kontakt:

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

Post autor: Gambit »

Nie ma najsilniejszego gladiatora. Spartacus ma większe szanse na wygraną, ale może być łatwo skontrowany.
berem
Posty: 1218
Rejestracja: 26 sie 2008, 14:24
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

Post autor: berem »

Wiadomo że inni nadrabiają zdolnościami ale ten miał tyle kostek w ataku że po prostu łatwo podstawowego gladiatora wgniatał w ziemię.
Dabi
Posty: 1256
Rejestracja: 24 wrz 2005, 01:08
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 1 time

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

Post autor: Dabi »

No to nie ma się co dziwić - swoją drogą to ładnie pokazuje, że te walki nie są tak losowe jak się wydaje i inwestycja w zawodnika jest słuszną opcją. Im dłużej się gra to docenia się średnich gladiatorów. Mniej kłują w oczy a czasami potrafią wiele.
Awatar użytkownika
rzaba
Posty: 445
Rejestracja: 22 kwie 2007, 23:18
Lokalizacja: Limerick, Irlandia
Has thanked: 37 times
Been thanked: 2 times

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

Post autor: rzaba »

poza tym łatwiej omamić przeciwników takim 'średnim' gladiatorem i moze wybiora cie do walki na arenie ;)
tez nie uwazam ze walka jest bardzo losowa, do tego my juz zawsze gramy z 'blue dice variant' aby dac troche wiecj szansy wolnym gladiatorom
ODPOWIEDZ