GRY-PLANSZOWE.pl

Cześć - nie będzie mnie dzisiaj, ale na za tydzień obowiązkowo rezerwuje czas dla Was

j_g pisze: ↑02 maja 2018, 08:18 swoją drogą, jak to internet na długi łekend odcinają ludziom. powinno się za to karać; pewnie pokłosie niehandlowych niedziel - niech ludzie nie siedzą w internetach tylko korzystają z łona przyrody

Przyjaciele przyjechali do mnie na majówkę, także tak jak mówisz - korzystamy hehehe

Krzysztof Kobalczyk pisze: ↑24 kwie 2018, 16:38 albo Posiadłość Szaleństwa

To jedna z nielicznych gier w którą chętnie zagrałby mój mąż - powiedział, że na tą grę chętnie się ze mną wybierze na planszówki (jak znajdziesz kiedyś czas to masz 2-ch ochotników do rozgrywki)

3 godzinki i 3,5 tony w piwnicy
Będę - rezerwuję miejsce przy złodziejach. Pewnie będę grał na stojąco

Pojawie się po 16:30.

@Ania
doszły kafle z BGG nie otwierałem listu, ale jest cały
zabiorę dzisiaj, a może będziesz, a nic nie piszesz

piton pisze: ↑02 maja 2018, 12:40 3 godzinki i 3,5 tony w piwnicy
Będę - rezerwuję miejsce przy złodziejach.

Tylko domyj ręce, bo mi plastik zabrudzisz...

piton pisze: ↑02 maja 2018, 12:40 Pewnie będę grał na stojąco

Cwaniak... Aż takich wysokich zasłonek to nie posiadam.

piton pisze: ↑02 maja 2018, 12:40 zabiorę dzisiaj, a może będziesz, a nic nie piszesz

O proszę, ten co ma internet, ale z kolei czyta tylko to, co mu ślina na oko przyniesie...

haha czytałem na telefonie i mi info z ciasteczkami pół ekranu zakryło miszcz patrze na kompie i widzę
Aniu zabiorę kafle, już wiem, że będziesz
Jacku, robię wklejkę

P.S.
Aniu jak będziesz z Kasią i Damianem to pisz wprost (znamy ich), jednakowoż dwie inne osoby brzmią tajemniczo

Jest szansa że się pojawię... Ale dopiero po 18.00... Tak na 50%... Bez odbioru.

Na 90% też będę w okolicach 17tej.

szybciutko, bo wungiel odebrał mi moc

RFtG (dzisiaj x3) - najlepsza szybka karcianka ever. Szybko, intensywnie, rewelacyjnie. Kupuje nowe wydanie (znowu).

Flow of History - krótka historia - na 3 osoby działa! Na 2 osoby słabizna, na 3 jest naprawdę OK.
Na 3 osoby jest wartka akcja, kilka decyzji do podjęcia. Najs! Mimo wszystko gra jest mocno losowa i niestety czasem nie mamy szans na nowe karty albo na spektakularne zagrania, bo niewiele nam przeciwnicy dają wyboru. Innowacje to nie są, Cywilizacja tym bardziej. Zagram, ale nie kupię.

Food Truck - odświeżona stara imprezowa karcianka. można nawet policzyć karty... Świetna zabawa i pewnie jest jeszcze lepsza na 5-6 osób. Bawiłem się wyśmienicie dzięki kolegom, ale sama gra jest niegłupia. Fajny filler za niecałe 20zeta.

a na dobitkę w domu:
Santa Maria (5/5 zwycięstw ) szybkie, niegłupie klejenie combosów przy pomocy kafli i kości. Czegoś mi brakuje, ale na Essen będzie dodatek. Na dwie osoby jednak działa najsłabiej - zbyt mało presji, ale za to sporo swobody - wolę więcej wyścigu i presji przeciwników. Polecam.

Dzięki chłopaki za zabawę! nic tak nie daje kopa grze jak dobre towarzystwo.
Wielki Szacunek!

Lepiej późno niż wcale:

Dzięki Ani (dzięki Aniu) zaliczyłem wczoraj Sentient - sympatycznie kolorowa średnio lekka gra. Dobieranie kart z prostymi działaniami matematycznymi pod wyrzucone na początku kości. A większość kart potrafi zmienić dwie sąsiednie kości. Relacje między kośćmi opisane na kartach są sprawdzane na koniec tury, więc w jej trakcie można trochę kośćmi pomanipulować, grunt aby na koniec się zgodziło. Do tego licytacja z innymi graczami o znaczniki powiększające wartość kart danego rodzaju. Pionki do licytacji mogą alternatywnie służyć do anulowania efektu karty zmieniającego wartości na kościach, więc te dwie rzeczy są w ten sposób sprytnie powiązane. Pomysłowe i sprytne, ale trochę taki fillerek. Do familijnego pogrania, idealne z dziećmi. Zająłem ostatnie miejsce, choć ostateczne wyniki były chyba wyrównane. Jakoś u mnie kulało z licytacjami. Poza jedną, żadnej nie wygrałem.

Potem Wiek złodziei - dziewicza partia, więc trochę nam zeszło w związku z tym. Gra chyba może być, choć raczej niczego nie urywa. Trochę dauntajmu w określaniu jakie akcje planujemy wykonać i z jak wieloma punktami inicjatywy (ciutkę (tylko ciutkę) jak programowanie w Panach Ksiditu, ale chyba nie tak fajne w efekcie - jak ktoś zrobi nam koło pióra przed naszym ruchem to przepadną nam zaplanowane misternie akcje). Do tego każda postać ma swoje specjalne zdolności. Co do przebiegu rozgrywki to wyszło ciekawie - Kasia jako pierwsza dotarła do pałacu, ukradła cesarki kryształ i zaczęła czmychać z miasta. Ania z Damianem podążyli za nią (nie mówiąc o strażnikach, od których już się przy Kasi roiło). Ja czaiłem się i czaiłem przy miejscu, w którym kryształ by wylądował, gdyby Kasię dopadli strażnicy i już miałem na trzy tury przed końcem zacząć uciekać z miasta (jakby im się nie udało uciec to bym wygrał), gdy to niespodziewanie sroczka złodziejka tresowana przez Anię, zabrała Kasi kryształ i upuściła niedaleko niej. Wtedy podbiegłem bardzo żwawo dopalając się kartą ruchu, podniosłem błyskotkę i ruszyłem kłusem ku bramom. Ruchy strażników podążających za pozostałymi graczami oraz pole ukrycia w idealnie pasującym mi miejscu na mapie pozwoliło mi w ostatniej kolejce, rzutem na taśmę, uciec z miasta i cieszyć się blaskiem kryształu po dziś dzień. Może jeszcze znajdzie się kiedyś jakiś śmiałek, by mi go odebrać.

Z minusów (które nie mogą przysłonić przeważających plusów) należy wspomnieć taki, że przyjemność ze złodziejskiego grania odbierana była skutecznie, co i rusz, przez wrzaskliwe i wulgarne towarzystwo z sąsiedniego stolika. Ich "świetna zabawa" oznaczała dla nas, mających problem z usłyszeniem swoich myśli, nie mówiąc o usłyszeniu gracza siedzącego metr obok, zabawę trochę mniej świetną.

Duże dzięki za wczoraj i do następnego pogrania (choć nie mam pewności, czy się pojawię - malowanie w mieszkanku mi się pomału szykuje).

j_g pisze: ↑03 maja 2018, 23:24 minusów (które nie mogą przysłonić przeważających plusów) należy wspomnieć taki, że przyjemność ze złodziejskiego grania odbierana była skutecznie, co i rusz, przez wrzaskliwe i wulgarne towarzystwo z sąsiedniego stolika. Ich "świetna zabawa" oznaczała dla nas, mających problem z usłyszeniem swoich myśli, nie mówiąc o usłyszeniu gracza siedzącego metr obok, zabawę trochę mniej świetną.

Z tą zabawą to chyba jest tak, że trzeba mieć dobrą grę i/lub dobre towarzystwo. Ale mogę się mylić

Co do tej dobrej zabawy, to nadmieniam, że graliśmy w suche euro - nie jakieśtam tiki-tiki plastiki.
Więc udowadniamy niedowiarkom, co my tym eurosucharem możemy zrobić. To nasze, przez nas zagrane i to nie jest nasza ostatnia gra! Widać co odpowiada żywotnym potrzebom społeczeństwa

A przypadkiem ta złodziejska gra nie polega na tym, że autorzy zrobili gniota i jak ktoś to kupi to jest okradany? taka meta-gra złodziejska

Przepraszamy

ostatnio Marcin miał napisać, że nas nie będzie ale zapomniał

dlatego teraz ja piszę, jak już wiemy, że tym razem też nas nie będzie - Marcin będzie w pracy, a ja muszę ogarnąć kilka zaległych spraw.
Za tydzień, czyli 16.05 będziemy standardowo ok 17:30, a że po długim czasie niegrania, to od razu piszę, że wolimy mózgożera

Nala pisze: ↑02 maja 2018, 12:14 Cześć - nie będzie mnie dzisiaj, ale na za tydzień obowiązkowo rezerwuje czas dla Was

j_g pisze: ↑02 maja 2018, 08:18 swoją drogą, jak to internet na długi łekend odcinają ludziom. powinno się za to karać; pewnie pokłosie niehandlowych niedziel - niech ludzie nie siedzą w internetach tylko korzystają z łona przyrody

Przyjaciele przyjechali do mnie na majówkę, także tak jak mówisz - korzystamy hehehe

Krzysztof Kobalczyk pisze: ↑24 kwie 2018, 16:38 albo Posiadłość Szaleństwa

To jedna z nielicznych gier w którą chętnie zagrałby mój mąż - powiedział, że na tą grę chętnie się ze mną wybierze na planszówki (jak znajdziesz kiedyś czas to masz 2-ch ochotników do rozgrywki)

Jeśli tylko w przyszłą środę będzie spotkanie to wpadnę i przyniosę Posiadłość więc możemy zagrać. Nala - będzie ze mną jeszcze Śmigiel i jak coś to wpadnijcie to możemy rozegrać jedno śledztwo.

Krzysztof Kobalczyk pisze: ↑07 maja 2018, 11:52 Jeśli tylko w przyszłą środę będzie spotkanie to wpadnę i przyniosę Posiadłość więc możemy zagrać. Nala - będzie ze mną jeszcze Śmigiel i jak coś to wpadnijcie to możemy rozegrać jedno śledztwo.

To brzmi jak plan! Przyszła środa - masz na myśli tą za tydzień, 16.05.2018 r. zgadza się?

Co do najbliższego spotkania, to o której będziecie?

Nala pisze: ↑07 maja 2018, 19:52 To brzmi jak plan! Przyszła środa - masz na myśli tą za tydzień, 16.05.2018 r. zgadza się?

Co do najbliższego spotkania, to o której będziecie?

Miałem na myśli środę 09.05.2018 . Postaramy się być na 17:30 bo tak najwcześniej jestem w stanie się wyrobić. Mogę mieć leciutki poślizg ale staram się być punktualny . 16.05 też raczej będę ale jeszcze nie wiem co uskutecznimy. Wciąż liczę na to że pogram więcej w Rising Sun ale mam też trochę gier kooperacyjnych no i zawsze chętnie poznam nowe tytuły.

Mnie nie będzie. Jadę w Bieszczady. Miłego grania.

Krzysztof Kobalczyk pisze: ↑07 maja 2018, 20:04 Miałem na myśli środę 09.05.2018 . Postaramy się być na 17:30 bo tak najwcześniej jestem w stanie się wyrobić. Mogę mieć leciutki poślizg ale staram się być punktualny . 16.05 też raczej będę ale jeszcze nie wiem co uskutecznimy. Wciąż liczę na to że pogram więcej w Rising Sun ale mam też trochę gier kooperacyjnych no i zawsze chętnie poznam nowe tytuły.

W takim razie widzimy się w najbliższą środę o 17:30

Powinienem być. Pewnie jakoś między 16.30-16.50. Nie wiem co mam wziąć. Ktoś chętny na exodusa, złodziei, orlean, drobnicę, coś z biblioteki?

Jak będzie Jacek ze swoimi słabymi grami, to i ja przyniosę swoje
Może złodziei bardziej świadomie

Będę jakoś o 16.10 - pograłbym w jakieś euro, tylko nie wiem czy ktoś reflektuje?
-Bruxelles1893, Council of 4 - bo to chyba na mathandlu puszczę w świat. Coś innego?

... nawet i ja bym w Posiadłość zagrał, a bardziej w Rising Sun

j_g pisze: ↑08 maja 2018, 07:58 Powinienem być. Pewnie jakoś między 16.30-16.50. Nie wiem co mam wziąć. Ktoś chętny na exodusa, złodziei, orlean, drobnicę, coś z biblioteki?

Zagrał bym kurcze w Exodusa tak jak wspominałem ale mnie Krzysiek do posiadłości nakłonił już z dwa tygodnie temu.

piton pisze: ↑08 maja 2018, 08:15 ... nawet i ja bym w Posiadłość zagrał, a bardziej w Rising Sun

Gdyby co to Posiadłość jest na 5 osób a jest nas obecnie 4 chętnych. Rising Sun też bym bardzo chciał zagrać więc można się jakoś na kolejny raz ustawić.

piton pisze: ↑08 maja 2018, 08:15 Będę jakoś o 16.10 - pograłbym w jakieś euro, tylko nie wiem czy ktoś reflektuje?

Ja bym się chętnie pisał. Z pitonowego pewnego źródła to zawsze prima sort debestof, więc idę jak w dym. Tylko proszę nie rzucać trzech tytułów, których instrukcję w domu przejrzę, a później na miejscu wyskakiwać z czwartym.

piton pisze: ↑08 maja 2018, 08:15 ... nawet i ja bym w Posiadłość zagrał, a bardziej w Rising Sun

To na koniec posiadłościowej kolejki, proszę. Z Damianem już się ustawialiśmy wstępnie z Krzyśkami ze 3 tygodnie temu. W rajzinga natomiast chętnie Ci miejsce odstąpię.

Eeee, bo wychodzi na to, że 5 osób do Posiadłości,a ja w Dominiona albo solo w cośtam.
To mam coś zabierać eurowatego, pogra ktoś? Zabiorę Le Havra na dwie osoby w razie "W"

Ja jutro będę. Zagram we wszystko do czego mnie zaprosicie
Chętnie w Rising Sun, Exodus PC, do szaleństwa to już chyba komplet, Bruxeles lub jakiekolwiek suchary
Postaram się być około 16.

piton pisze: ↑08 maja 2018, 12:33 Eeee, bo wychodzi na to, że 5 osób do Posiadłości,a ja w Dominiona albo solo w cośtam.

Nie no, ja raczej nie będę posiadłował, chyba, że liczne kworum euroentuzjastów się zbierze i będę zbędnym euroogniwem. Jak pisałem, jakieś Twoje tartaczne specyfiki jak najbardziej; tylko, właśnie, Piton, jakbyś się dziś na coś konkretnego zdecydował to byłoby miło, mógłbym się zawczasu przysposobić.

Shantall pisze: ↑08 maja 2018, 12:46 Postaram się być około 16.

No i bardzo miło z Twojej strony.

Wspomniana Bruksela, Council of 4, Le Havre (max 3 os.) albo jakieś El Grande (tutaj min 4 osoby)!? Santa Maria (jestem tym zmęczony...) ale jak chcecie poznać - dajcie znać.
jak zaczniemy o 16:30 spokojnie dwie gry wejdą.

Jacek ewentualnie zaproponuj w co byś zagrał <kurtuazja mode off>
Na rozgrzewkę tych złodziei można <kłamstwo mode off>

ed:
LUNA mistrza Felda? mam, nie grałem.

piton pisze: ↑08 maja 2018, 16:55 Jacek ewentualnie zaproponuj w co byś zagrał <kurtuazja mode off>

Na logikę biorąc to najchętniej bym zagrał w to co masz zamiar pogonić, a nie grałem. Reszta może poczekać. Oczywiście, o ile miałbyś ochotę tyle tłumaczyć. A jak nie, to mogę nauczyć Was złodziejstwa.

Staszek pisze:Jadę w Bieszczady.

A może też się tak wyjebać na wszystko i spierdolić w bieszczady?

Jutro będę. Jeśli by się znalazło kilka osób to mogę wziąć Mare Nostrum (we 3 osoby nie ma sensu grać )