Jools pisze: ↑10 lis 2019, 15:58
(...) kilka świeć rzuca światło na planszę. Reszta w ciemności (...)
Nagle cicho skrzypnęły drzwi stróżówki...
Spoiler:
Może niepotrzebnie czepialiśmy się tłumaczenia
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 10 lis 2019, 17:43
autor: Jools
Co mają poprawione błędy w tłumaczeniu do kreowania klimatu?
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 10 lis 2019, 18:05
autor: pwitkows
Kolejna fascynująca podróż "Nemesis" za nami. Tym razem Kapitan i Żołnierz niecałe 60 min spędzili na pokładzie statku starając się przeżyć i zrealizować swoje cele.
Żołnierz - musiał przeżyć jako jedyny albo skierować statek na Ziemię. Zadanie Kapitana polegało na okryciu dwóch słabości intruza. Po pierwszych 4 rundach została odpalona procedura zniszczenia statku. Żołnierz szybko zdradził - zrobił jeszcze sporo zamieszania nim udało mu się odpalić kapsułę. W talii miał 2 karty skażenia więc trochę ryzykował. Kapitan w tym czasie miał przebadane ciało intruza i badał ciało członka załogi. Musiał jak najszybciej zatrzymać procedurę zniszczenia - w innym wypadku by zginął - druga kapsuła została wcześniej zniszczona i jedyną drogą ucieczki była hibernacja i powrót na Ziemię.
Nie było czasu na sprawdzenie koordynat (wybuch statku był nieunikniony) trzeba było zatrzymać proces samozniszczenia – co też w ostatniej chwili się udało. Przed samym hibernatorium Kapitan złapał larwę. Musiał ryzykować podobnie jak żołnierz. Udało się zahibernować - nie było innej opcji.
Dwa silniki okazały się sprawne, ale cel był w przestrzeń więc Kapitan zginął, Żołnierz pomimo 2 skażeń nie zaraził się i szczęśliwie wylądował w kapsule na Ziemi osiągając cel i tym samym zwyciężając grę.
To kolejna historia z pokładu Nemesis. Jeszcze raz to podkreślę, ale klimat jest niesamowity. Kto nie grał niech spróbuje naprawdę warto.
AR rozsyła poprawione silniki. Jak ktoś jescze nie zgłosił się po zamienniki to do dzieła.
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 12 lis 2019, 12:07
autor: Phate
Upewniam się tylko:
Jak mam Nemesisa z Retaila to mam się zgłosić do Rebela ?
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 12 lis 2019, 13:42
autor: Fenrisek83
Phate pisze: ↑12 lis 2019, 12:07
Upewniam się tylko:
Jak mam Nemesisa z Retaila to mam się zgłosić do Rebela ?
Sprawdź moje z ks były przesunięte i w innym kolorze.
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 12 lis 2019, 14:16
autor: Phate
Moje też są takie, że można rozróżnić który jest który.
Chodzi mi tylko o to czy jeśli kupiłem w Retailu to mam się zgłosić do Rebela jako do Polskiego wydawcy ?
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 12 lis 2019, 16:19
autor: Carmash
Phate pisze: ↑12 lis 2019, 14:16
Moje też są takie, że można rozróżnić który jest który.
Chodzi mi tylko o to czy jeśli kupiłem w Retailu to mam się zgłosić do Rebela jako do Polskiego wydawcy ?
Tak, zwracasz się z prośbą do Rebela o wysłanie poprawionych znaczników. Prośbę kierujesz na adres: reklamacje@rebel.pl
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 12 lis 2019, 16:37
autor: Fenrisek83
Musisz mieć rachunek lub inne potwierdzenie kupna. Lepiej prosto do AR.
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 12 lis 2019, 17:01
autor: Carmash
Fenrisek83 pisze: ↑12 lis 2019, 16:37
Musisz mieć rachunek lub inne potwierdzenie kupna. Lepiej prosto do AR.
Do Rebela. Mail, na który należy kierować prośbę przesłałem powyżej. Sam tak zrobiłem i znaczniki są w drodze do mnie.
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 12 lis 2019, 21:34
autor: raj
A do AR z wersją KS gdzie się trzeba zgłosić? Jak byłem w grupówce, to leci przez organizatora, czy indywidualnie?
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 12 lis 2019, 22:23
autor: Muad'Dib
Wystarczy indywidualnie
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 12 lis 2019, 22:42
autor: vojtas
Dostałem silniki! Teraz jest idealnie. I pomyśleć, że AR oszczędziłoby sobie masę problemów (i kosztów), gdyby status silników oznaczało się małymi kartami.
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 12 lis 2019, 23:24
autor: playerator
raj pisze: ↑12 lis 2019, 21:34
A do AR z wersją KS gdzie się trzeba zgłosić? Jak byłem w grupówce, to leci przez organizatora, czy indywidualnie?
Czy ktoś przeglądał tłumaczenie dodatków? Jestem w trakcie i póki co wydaje się, że jest w porządku.
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 13 lis 2019, 07:23
autor: wirusman
vojtas pisze: ↑12 lis 2019, 22:42
Dostałem silniki! Teraz jest idealnie. I pomyśleć, że AR oszczędziłoby sobie masę problemów (i kosztów), gdyby status silników oznaczało się małymi kartami.
A gdyby na tych małych kartach na rewersach były różne odcienie:)
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 13 lis 2019, 14:04
autor: vojtas
wirusman pisze: ↑13 lis 2019, 07:23A gdyby na tych małych kartach na rewersach były różne odcienie:)
Niemożliwe! A kysz!
Tak czy siak dodruk kart byłby tańszy. Mam nadzieję, że AR wyciągnie słuszne wnioski i wdroży je jeszcze przed produkcją Etherfields.
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 13 lis 2019, 19:30
autor: promykx
Żetony są fajniejsze niż karty ;] Wszystko można oznaczać kartami ale to już nie będzie tak fajnie wyglądać. Wystarczy wyobrazić sobie karty pieniędzy w grze a nie żetony, od razu jakoś tak gorzej to wygląda.
Dostałem ostatnio poprawione żetony silników. Nie wiem czy też tak macie, ale ja potrafię nadal wskazać (patrząc na zakryte żetony na planszy), który silnik jest uszkodzony, a który jest sprawny. Moim zdaniem na poprawionych żetonach nadal widać różnicę kolorów - nie tak dużą jak w podstawowej wersji, ale jednak.
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 19 lis 2019, 08:23
autor: mmag
Ja tam na swoich (poprawionych) nie widzę różnicy - więc albo trafiła Ci się jakaś pechowa partia, albo masz prawdziwie sokole oko Sherlocku
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 19 lis 2019, 08:28
autor: elpormyko
U mnie też nie ma różnicy więc lepiej zgłoś to do supportu.
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 19 lis 2019, 13:31
autor: Kisun
Albo kładź po 3 żetony, wtedy oba właściwe będą przykryte
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
: 20 lis 2019, 18:50
autor: kelvar
Trzeba nie 3, a wszystkie 4 mieszać
Albo zgasić światło dla klimatu (...a co!).
Jakoś grając nie miałem potrzeby porównywać który jest który i przyglądać się czy silniki sprawne czy nie. Wolę się wczuć w klimat i grać niż próbować analizować uszkodzenie jakiejś karty, znacznika itp., żeby odpowiedzieć sobie na pytanie - co tam się kryje?
Ostatnio nawet przygasiłem światło nad stołem, żeby popatrzeć na ten zarzut nieczytelne i, Cinek planszy... I nie da rady! Wszystko widać! Nawet jak się rozstawia to super grafikami podkreślone jest który kafelek gdzie ma iść
A z innej beczki - zakończyliśmy grę (Żołnierz + Zwiadowczyni) 3 rundy przed końcem bez żadnej rany (w sumie żołnierz najpierw powierzchowne leczył, a potem ciężka opatrzył i wyleczył...). Ucieczka (werble...!) JEDNA KAPSUŁĄ (choć Zwiadowca szykował się do ucieczki drugą:P).
Czemu tak poszło?
Spoiler:
Celami wybranymi było: Żołnierz miał mieć 7 (albo więcej, nie pamiętam...) przedmiotów i zwiać kapsułą, a Zwiadowca odkryć cały statek i wysłać sygnał.
Przez większość gry poruszaliśmy się razem... Pełna współpraca (...choć cień niepewności był...). Współpraca pełna i maksalne wykorzystanie ciszy (chodzenie razem, jak tylko się dało umiejętność Zwiadowcy do cichego chodzenia...), do tego przeszukiwaliśmy wszystko ile wlazło...
Cóż - los też nie dawał w kość. Udane losowania i rzuty zrobiły robotę. Dorosły obcy dostał bęcki od żołnierza, Reproduktor był mocniejszy, ale po pierwszej serii Zwiadowcą wpadł i ewakuował Żołnierza - choć ten mógł dalej walczyć, to rodziło się pytanie: po co?:P
Później zwykła larwa- już przy wsiadaniu do kapsuły (zmieciona przez Żołnierza) i na koniec Pełzacz, który dostał granat dymny i dał uciec Zwiadowcy... Na koniec brak ran, brak pożarów, brak skażenia (Żołnierz sprawdził i pozbył się jednego, ale też "zdrowego"), trochę zepsuć (...ale w normie - jak to na starej łajbie:P). Statek poleciał na Marsa (wszystkie silniki sprawne - co było sprawdzone), a my odlecieliśmy we wspólnej kapsule (choć Zwiadowca był przygotowany na przejście - czy to z pomocą skafandra czy tuneli technicznych do drugiego punktu ewakuacji...). Co ciekawe nie udało się odkryć żadnej słabości obcych (laboratorium pojawiło się na samym końcu maratonu po Nemesis).
Łatwa gra
Losowość - wszyscy wiedzą - kosmiczna (to słowo pasuje idealnie do tej gry...), ale naprawdę czuć przygodę - zawsze chętnie usiądę na partyjkę i jestem zadowolony już z podstawki (czekam na dodatki - obie frakcje obcych i "Pokłosie":)).
Nigdy nie robiłem swojej topki, ale dla mnie na pewno to jest czołówka w moim zestawieniu (powiedz takim TOP 5 ).