Wasze top 5 anty gier

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5244
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 528 times
Been thanked: 1852 times
Kontakt:

Re: Wasze top 5 anty gier

Post autor: Gambit »

Moje Top 5 gier, których nie lubię i/lub uważam za po prostu złe

1. Erynie - to nie miało prawa powstać
2. Battlestar Galactica - nie podoba mi się...po prostu...mam wrażenie, że to nie ja gram w grę, tylko gra we mnie...nie robię tego co chcę, tylko to co gra mi każe
3. Eclipse - gdyby tylko wywalić tę cholerną ekonomię i losowe technologie, to byłaby całkiem fajna gra...a nie czekajcie...przecież jest taka...nazywa się Exodus: Proxima Centauri
4. Cywilizacja: Poprzez Wieki - po prostu nie...nie ratuje jej nawet Vlaada Chvatil na pudełku...nie lubię, nie umiem, nie chcę grać
5. Agricola - kolejny przypadek, kiedy muszę grać tak, jak każe mi gra, a nie tak jak chcę...
Awatar użytkownika
adikom5777
Posty: 2231
Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 81 times
Been thanked: 12 times

Wasze top 5 anty gier

Post autor: adikom5777 »

jax pisze:Bardziej rozczarowania niż top5 bezwzględnie najgorszych gier (a może po części jedno i drugie ;) ), podaję te bardziej znane...

5. Kanban - niewiarygodna tortura, pod wieloma względami
Jax, przyznaj się, że po prostu nieogarnąłeś i Cię przerosło :)
Kanban jest zajebisty i kropka :-)
Awatar użytkownika
piton
Posty: 3421
Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 1169 times
Been thanked: 627 times
Kontakt:

Re: Wasze top 5 anty gier

Post autor: piton »

Gambit pisze: 5. Agricola - kolejny przypadek, kiedy muszę grać tak, jak każe mi gra, a nie tak jak chcę...
jako mianowany fanboy Agricoli zapytam co to znaczy, że musisz grać jak gra każe. Jak możesz napisz, może być PW. Tak tylko informacyjnie bez dyskutowania, bo naprawdę nie skumałem :P

te gry mocno rozminęły się z moim planszowym gustem - czyli Top 5 gier "zawodów":
- La Granja: euro-pasjans, gra bez żadnego funu dla mnie. Mocno reklamowana, w praktyce bardzo słabo się prezentuje. Brakuje mi mocnej interakjci
- Orleans: masakra! straszny pasjans, bardzo mało decyzji do podjęcia jak dla mnie.
- Urban Sprawl: straszny chaos, potworna męczarnia podczas gr. Kupiłem od GMT z P500, z cłem zapłaciłem z 400PLN, najgorszy zakup ever ;)
- 7 Cudów: dla mnie straszna nuda, jakoś mnie nie przekonuje ta mechanika i nie widzę w tym wielkiego czadu na miarę topu BGG.
- Arkham Horror: wiecznie robię to samo. Dzięki tej grze zacząłem grac w Euro, to powinna być moja ulubiona gra w sumie :mrgreen:

(kolejność przypadkowa )
Awatar użytkownika
zakwas
Posty: 1777
Rejestracja: 19 mar 2014, 00:45
Lokalizacja: Zgierz
Has thanked: 7 times
Been thanked: 12 times

Re: Wasze top 5 anty gier

Post autor: zakwas »

NTomasz pisze:''omg ktoś nie lubi gry którą ja bardzo lubię - TAK nie może BYĆ muszę interweniować": i pisać jak to na 100% ktoś w nią nie umie grać/ grał źle/ nie znał dobrze zasad.

Gry są po to aby się dobrze bawić - jak jakaś gra kogoś nie bawi to jest słaba z jego punktu widzenia... nie musi w nią źle grać. Wystarczy że gra dobrze ale umiera grając bo taka to kupa w jego mniemaniu :) a nie od dzis wiadomo że dla jednego g. a dla innego złoto
Cóż, po prostu się podpiszę pod tym. :D

Ja z wymienionych tu gier uwielbiam na przykład Świat Dysku, ale rozumiem jak ktoś nie lubi takiego rozp***dolu na planszy. :)
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4060
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 7 times
Been thanked: 25 times

Re: Wasze top 5 anty gier

Post autor: AkitaInu »

NTomasz pisze:''omg ktoś nie lubi gry którą ja bardzo lubię - TAK nie może BYĆ muszę interweniować": i pisać jak to na 100% ktoś w nią nie umie grać/ grał źle/ nie znał dobrze zasad.

Gry są po to aby się dobrze bawić - jak jakaś gra kogoś nie bawi to jest słaba z jego punktu widzenia... nie musi w nią źle grać. Wystarczy że gra dobrze ale umiera grając bo taka to kupa w jego mniemaniu :) a nie od dzis wiadomo że dla jednego g. a dla innego złoto
A grales w exodusa z dodatkiem? :) to dopiero jest antygra [emoji14]
adikom5777 pisze:
jax pisze:Bardziej rozczarowania niż top5 bezwzględnie najgorszych gier (a może po części jedno i drugie ;) ), podaję te bardziej znane...

5. Kanban - niewiarygodna tortura, pod wieloma względami
Jax, przyznaj się, że po prostu nieogarnąłeś i Cię przerosło :)
Kanban jest zajebisty i kropka :-)
Gambit pisze:Moje Top 5 gier, których nie lubię i/lub uważam za po prostu złe

1. Erynie - to nie miało prawa powstać
2. Battlestar Galactica - nie podoba mi się...po prostu...mam wrażenie, że to nie ja gram w grę, tylko gra we mnie...nie robię tego co chcę, tylko to co gra mi każe
3. Eclipse - gdyby tylko wywalić tę cholerną ekonomię i losowe technologie, to byłaby całkiem fajna gra...a nie czekajcie...przecież jest taka...nazywa się Exodus: Proxima Centauri
4. Cywilizacja: Poprzez Wieki - po prostu nie...nie ratuje jej nawet Vlaada Chvatil na pudełku...nie lubię, nie umiem, nie chcę grać
5. Agricola - kolejny przypadek, kiedy muszę grać tak, jak każe mi gra, a nie tak jak chcę...

_____________________________
Wysłane z telefonu, przepraszam za błędy ;)
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Wasze top 5 anty gier

Post autor: Rocy7 »

Gambit pisze: 2. Battlestar Galactica - nie podoba mi się...po prostu...mam wrażenie, że to nie ja gram w grę, tylko gra we mnie...nie robię tego co chcę, tylko to co gra mi każe
3. Eclipse - gdyby tylko wywalić tę cholerną ekonomię i losowe technologie, to byłaby całkiem fajna gra...a nie czekajcie...przecież jest taka...nazywa się Exodus: Proxima Centauri
w sumie tu się zgodzimy ;) choć Exodusa muszę jeszcze sprawdzić.
freude
Posty: 35
Rejestracja: 26 gru 2015, 14:29

Re: Wasze top 5 anty gier

Post autor: freude »

rastula pisze:
miszcz pisze:
pan_satyros pisze:+ 90% gier Wookiego, których całe szczęście nie kupiłem, lecz miałem nieprzyjemność ogrywać. Boli tym bardziej, że Wookie perfidnie zachwala je na swoim kanale, przez co niewinni mają szansę się nabrać.
Zgadzam się w 100%, że 90% gier Wookiego to bardzo słabe produkcje.


a gdzie on tak nachalnie promuje swoje produkcje? bo śledzą kanał i jakoś się nie spotkałem ?

a nawet jak , tak jest ...to mówi że "zrobiłem taką zajebistą grę, że ho ho" :)... przecież tworzy je w dobrej wierze ;)
Autorowi chyba nie chodziło o produkcje stricte Wookiego, ale ogólnie o gry, które promuje na swoim kanale :)
Na początku byłam podatna na jego recenzje, ale później odkryłam inne kanały, fora i mi przeszło ;) Do tego nie interesują mnie mini gry, które w ilości hurtowej tam przedstawia :)

U mnie póki co to na 1 miejscu Catan, ale mam malutką kolekcyjkę, więc i mało doświadczenia ;)
Jest tyle wspaniałych gier, a tak mało... pieniędzy!
NTomasz
Posty: 646
Rejestracja: 04 maja 2012, 14:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wasze top 5 anty gier

Post autor: NTomasz »

piton pisze:
Gambit pisze: 5. Agricola - kolejny przypadek, kiedy muszę grać tak, jak każe mi gra, a nie tak jak chcę...
jako mianowany fanboy Agricoli zapytam co to znaczy, że musisz grać jak gra każe. Jak możesz napisz, może być PW. Tak tylko informacyjnie bez dyskutowania, bo naprawdę nie skumałem :P

te gry mocno rozminęły się z moim planszowym gustem - czyli Top 5 gier "zawodów":
- La Granja: euro-pasjans, gra bez żadnego funu dla mnie. Mocno reklamowana, w praktyce bardzo słabo się prezentuje. Brakuje mi mocnej interakjci
- Orleans: masakra! straszny pasjans, bardzo mało decyzji do podjęcia jak dla mnie.
- Urban Sprawl: straszny chaos, potworna męczarnia podczas gr. Kupiłem od GMT z P500, z cłem zapłaciłem z 400PLN, najgorszy zakup ever ;)
- 7 Cudów: dla mnie straszna nuda, jakoś mnie nie przekonuje ta mechanika i nie widzę w tym wielkiego czadu na miarę topu BGG.
- Arkham Horror: wiecznie robię to samo. Dzięki tej grze zacząłem grac w Euro, to powinna być moja ulubiona gra w sumie :mrgreen:

(kolejność przypadkowa )
jesteś mianowanym fanboyem agricoli i nigdy nie spotkales sie z takim okresleniem? zaraz znajde! OTO dlaczego: w mniemaniu wielu ludzi tak jest :P
https://youtu.be/h-8k9Auuw5g?t=1879
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5244
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 528 times
Been thanked: 1852 times
Kontakt:

Re: Wasze top 5 anty gier

Post autor: Gambit »

NTomasz pisze:
piton pisze:
Gambit pisze: 5. Agricola - kolejny przypadek, kiedy muszę grać tak, jak każe mi gra, a nie tak jak chcę...
jako mianowany fanboy Agricoli zapytam co to znaczy, że musisz grać jak gra każe. Jak możesz napisz, może być PW. Tak tylko informacyjnie bez dyskutowania, bo naprawdę nie skumałem :P
jesteś mianowanym fanboyem agricoli i nigdy nie spotkales sie z takim okresleniem? zaraz znajde! OTO dlaczego: w mniemaniu wielu ludzi tak jest :P
https://youtu.be/h-8k9Auuw5g?t=1879
Lepiej bym tego nie ujął :)
miszcz
Posty: 178
Rejestracja: 14 sty 2011, 08:10
Been thanked: 59 times

Re: Wasze top 5 anty gier

Post autor: miszcz »

rastula pisze:
miszcz pisze:
pan_satyros pisze:+ 90% gier Wookiego, których całe szczęście nie kupiłem, lecz miałem nieprzyjemność ogrywać. Boli tym bardziej, że Wookie perfidnie zachwala je na swoim kanale, przez co niewinni mają szansę się nabrać.
Zgadzam się w 100%, że 90% gier Wookiego to bardzo słabe produkcje.


a gdzie on tak nachalnie promuje swoje produkcje? bo śledzą kanał i jakoś się nie spotkałem ?

a nawet jak , tak jest ...to mówi że "zrobiłem taką zajebistą grę, że ho ho" :)... przecież tworzy je w dobrej wierze ;)
Nie mówię, że tworzy gry w złej wierze, tylko że nie wychodzą mu zbyt dobre.
Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4137
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 317 times
Been thanked: 346 times

Re: Wasze top 5 anty gier

Post autor: tomb »

NTomasz pisze:''omg ktoś nie lubi gry którą ja bardzo lubię - TAK nie może BYĆ muszę interweniować": i pisać jak to na 100% ktoś w nią nie umie grać/ grał źle/ nie znał dobrze zasad.

Gry są po to aby się dobrze bawić - jak jakaś gra kogoś nie bawi to jest słaba z jego punktu widzenia... nie musi w nią źle grać. Wystarczy że gra dobrze ale umiera grając bo taka to kupa w jego mniemaniu :) a nie od dzis wiadomo że dla jednego g. a dla innego złoto
To do mnie? Przecież odniosłem się do konkretnych zarzutów wobec Glory, a nie do samego faktu nie podobania się. I sam nie wykluczyłem się z grona błędnie grających. Poza tym zrobiłem uwagę ogólną o tym, że często gra oferuje znacznie więcej, niż widać gołym okiem, o czym w tym wypadku przekonałem się z dużą mocą. I taką oto błahą konstatację zawarłem w moich postach. Jak widać co wrażliwsi powinni jednak i tak odejść od ekranów w obawie przed innymi równie drastycznymi treściami.
(Czy to jest forum dyskusyjne, czy jednak tylko wrzuca się posty i co najwyżej można kogoś poklepać po pleckach?)
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
NTomasz
Posty: 646
Rejestracja: 04 maja 2012, 14:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wasze top 5 anty gier

Post autor: NTomasz »

tomb pisze:
NTomasz pisze:''omg ktoś nie lubi gry którą ja bardzo lubię - TAK nie może BYĆ muszę interweniować": i pisać jak to na 100% ktoś w nią nie umie grać/ grał źle/ nie znał dobrze zasad.

Gry są po to aby się dobrze bawić - jak jakaś gra kogoś nie bawi to jest słaba z jego punktu widzenia... nie musi w nią źle grać. Wystarczy że gra dobrze ale umiera grając bo taka to kupa w jego mniemaniu :) a nie od dzis wiadomo że dla jednego g. a dla innego złoto
To do mnie? Przecież odniosłem się do konkretnych zarzutów wobec Glory, a nie do samego faktu nie podobania się. I sam nie wykluczyłem się z grona błędnie grających. Poza tym zrobiłem uwagę ogólną o tym, że często gra oferuje znacznie więcej, niż widać gołym okiem, o czym w tym wypadku przekonałem się z dużą mocą. I taką oto błahą konstatację zawarłem w moich postach. Jak widać co wrażliwsi powinni jednak i tak odejść od ekranów w obawie przed innymi równie drastycznymi treściami.
(Czy to jest forum dyskusyjne, czy jednak tylko wrzuca się posty i co najwyżej można kogoś poklepać po pleckach?)
Skoro sam uznałeś że to do Ciebie to może tak być :P - nie zabronie!
Adresowane bylo do wszystkich ogólnie = wiele wypowiedzi tutaj to komentowanie na zasadzie: "HOW DARE U NAME XXX GAME HERE U BASTARD!"
Awatar użytkownika
piton
Posty: 3421
Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 1169 times
Been thanked: 627 times
Kontakt:

Re: Wasze top 5 anty gier

Post autor: piton »

NTomasz pisze:jesteś mianowanym fanboyem agricoli i nigdy nie spotkales sie z takim okresleniem? zaraz znajde! OTO dlaczego: w mniemaniu wielu ludzi tak jest :P
https://youtu.be/h-8k9Auuw5g?t=1879
przypadkowo mianowanym na forum, a nie zasługuję, nieważne ;)
co do komentarza teraz kumam o co chodziło. Dzięki!
Tony23
Posty: 421
Rejestracja: 03 paź 2014, 18:43
Been thanked: 5 times

Re: Wasze top 5 anty gier

Post autor: Tony23 »

Gambit pisze: 3. Eclipse - gdyby tylko wywalić tę cholerną ekonomię i losowe technologie, to byłaby całkiem fajna gra...a nie czekajcie...przecież jest taka...nazywa się Exodus: Proxima Centauri

dodatek RotA wprowadza oficjalny wariant zmniejszający losowość, poprzez losowanie żetonów technologii na jedną rundę do przodu

ekonomii nie zmienia, w końcu Eclipse to gra ekonomiczna
Awatar użytkownika
Vester
Posty: 956
Rejestracja: 19 lis 2010, 11:12
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 26 times
Been thanked: 44 times

Re: Wasze top 5 anty gier

Post autor: Vester »

Nie lubię konkretnych rzeczy:

1. Kooperacji. Za alfa-syndrom. Ani razu mi się nie sprawdziły w szerszym gronie. Battlestar Galaktyki nie uratował nawet motyw zdrajcy.

2. Gier o niskiej interakcji. Tutaj próg tolerancji obniża się z roku na rok. Wyjątek robię dla gier lżejszych, co by dzieciaków nie stresować. Z dorosłymi granie w pasjanse to strata czasu. Lepiej coś wypić i zakąsić. Rozczarowanie: Cywilizacja Sida Maiera. Nawet militaria nie ratują sytuacji.

3. Gier zbyt lekkich. Z doświadczenia wiem, że nowicjat daje radę z tytułami średnio-ciężkimi i długimi. Grunt to mądrze wybrać i wytłumaczyć. Splendory, Augustusy , Qwixxy - precz!

4. Gier napędzanych kośćmi. Czy to AT, czy kościo-manipulacyjnych. W tych drugich mam wrażenie, że zbyt wiele czasu i energii idzie w oglądanie kości i sczytywanie oczek, zamiast na myślenie stricte. Coś mi w tej mechanice nie pasuje. Kingsburg, Alien Frontiers - nie, dziękuję.

5. Rondli McGerdtsa. Pomijając Imperiala, szybko się zgrywają.

6. A Feld to taki planszowy lewak. Czy się stoi czy się leży, sto punktów się należy. Coś dla ludu, który lubi czuć się zwycięzcą, nawet gdy przegrywa. :) A tak na poważnie, to daje chłop radę. Fanboyem nie jestem, ale szanuję.

7. Zaczynam omijać gry, których nie potrafię wytłumaczyć w krócej niż 20 minut. Ale tu akurat będę miał więcej do powiedzenia za parę lat...

A tak na serio, lista byłaby znacznie ciekawsza, gdyby każdy wskazywał najsłabsze gry w obrębie gatunku, który lubi najbardziej z uwzględnieniem preferowanego ciężaru gry.
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4060
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 7 times
Been thanked: 25 times

Re: Wasze top 5 anty gier

Post autor: AkitaInu »

tomb pisze:
AkitaInu pisze:Mam sie cIc wywolany do tablicy? :)
Raczej tak prosto, jak w twoim opisie, to nie jest. Przecież ktoś może skończyć wcześniej Katakumbami, ktoś inny spełni Plac miejski. A zresztą pod koniec gry może być na tyle dużo kart w skarbcach, że rzadko kiedy wie się na pewno, że się prowadzi na punkty.
Ale może to my nie potrafimy grać? Nie upieram się. Raczej zastawiam, na ile ocena gry wynika z rozczarowania, na ile ze słabego ogarnięcia zasad i możliwości w rozgrywce, a na ile z samej mierności danego tytułu.

Miało by to rację bytu ale ja też przecież nie próżnuje, buduje, wsadzam do skarbca itp itd ;)

też się zastanawiam, grałem z wieloma ludzmi którzy mają swoje wersje i czytali zasady - więc graliśmy dobrze
Może ktoś tego nie przemyślał, może jednak gdzieś jest jakaś luka w zasadach :)

A co do gier anty to dopisuje Exodus: Proxima Centauri + dodatek ;)
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Wasze top 5 anty gier

Post autor: Rocy7 »

Vester pisze:Nie lubię konkretnych rzeczy:

1. Kooperacji. Za alfa-syndrom. Ani razu mi się nie sprawdziły w szerszym gronie. Battlestar Galaktyki nie uratował nawet motyw zdrajcy.

2. Gier o niskiej interakcji. Tutaj próg tolerancji obniża się z roku na rok. Wyjątek robię dla gier lżejszych, co by dzieciaków nie stresować. Z dorosłymi granie w pasjanse to strata czasu. Lepiej coś wypić i zakąsić. Rozczarowanie: Cywilizacja Sida Maiera. Nawet militaria nie ratują sytuacji.
w ogolnosci sie zgodze
Vester pisze: A tak na serio, lista byłaby znacznie ciekawsza, gdyby każdy wskazywał najsłabsze gry w obrębie gatunku, który lubi najbardziej z uwzględnieniem preferowanego ciężaru gry.
Prosze bardzo:
Ulubiona kategoria gier zlożone gry 4X / cywilizacyjne, znane gry: Burning Suns (15 partii), Clash of Cultures + dodatek(10 partii), Cywilizacja Sida Meyiera + Sława i Bogactwo (6 partii), Twilight Empire+ dodatki (2 partie), Runewars (2 partie)
- najslabsza gra Eclipse (2 rozgrywki) za bycie zamaskowana euro gra i elementy losowe potrafiace ustawic rozgrywke (kafle mapy, technologie itp.).
Ostatnio zmieniony 15 sty 2016, 07:31 przez Rocy7, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
mauserem
Posty: 1817
Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
Has thanked: 253 times
Been thanked: 165 times
Kontakt:

Re: Wasze top 5 anty gier

Post autor: mauserem »

AkitaInu pisze:...A co do gier anty to dopisuje Exodus: Proxima Centauri + dodatek ;)
Hehehe... a ja zupełnie nie podzielam tej opinii,a graliśmy w tego samego Exodusa :mrgreen: - ot gusta różne.
Edge of Extinsion robi z niego coś bardzie pokroju TI3ed. no i nadal da się w to zagrać w maks 3 godz.
U mnie został w kolekcji - tytuł bardzo, bardzo, ale mam "sf fixation" ;)
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4060
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 7 times
Been thanked: 25 times

Re: Wasze top 5 anty gier

Post autor: AkitaInu »

mauserem pisze:
AkitaInu pisze:...A co do gier anty to dopisuje Exodus: Proxima Centauri + dodatek ;)
Hehehe... a ja zupełnie nie podzielam tej opinii,a graliśmy w tego samego Exodusa :mrgreen: - ot gusta różne.
Edge of Extinsion robi z niego coś bardzie pokroju TI3ed. no i nadal da się w to zagrać w maks 3 godz.
U mnie został w kolekcji - tytuł bardzo, bardzo, ale mam "sf fixation" ;)

Ech no nie zgadzam się ale cóż, różne gusta Mauserem ;)

Dobrze że jesteś zadowolony :)

Ok, dopisze jeszcze Pastiche ;) Ale to ocena według graczy, z dziećmi np. to całkiem spoko gra może być ;)
Awatar użytkownika
Bea
Posty: 4478
Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
Been thanked: 6 times

Re: Wasze top 5 anty gier

Post autor: Bea »

1. Battlestar Galactica
2. Horror w Arkham
3. Wojownicy Podziemi
4. Prime Time
5. Eclipse - losowość strasznie mi dała w kość, ale obiecałam sobie, że dam jej jesze szansę.
6. Szklany Szlak

Vester pisze:Nie lubię konkretnych rzeczy:
Spoiler:
Ty w ogóle coś lubisz? ;)
Awatar użytkownika
orzeh
Posty: 1282
Rejestracja: 04 lut 2015, 10:05
Lokalizacja: Mysłowice
Has thanked: 127 times
Been thanked: 194 times
Kontakt:

Re: Wasze top 5 anty gier

Post autor: orzeh »

Bea pisze:1. Battlestar Galactica
2. Horror w Arkham
3. Wojownicy Podziemi
4. Prime Time
5. Eclipse - losowość strasznie mi dała w kość, ale obiecałam sobie, że dam jej jesze szansę.
6. Szklany Szlak
Nie jestem tak doświadczonym graczem że mogę powiedzieć o jakiejś grze że nie lubię i nie siądę (za mało rozgrywek mam takowych imo) - ale przypomniałeś/aś mi o Szklanym Szlaku - 6 razy próbowaliśmy, luuudu !!!!
dixie
Posty: 44
Rejestracja: 29 lip 2014, 09:35

Re: Wasze top 5 anty gier

Post autor: dixie »

Ja zawiodłem się na Catanowych Osadnikach. Zagrałem dwa razy - pierwszy i ostatni.
Graliśmy kilka lat temu z dodatkiem "Żeglarzy" w 4 osoby. Moja żona jako genetyczny matematyk szybko obliczyła najkorzystniejsze pola startowe. A ja naiwny strateg liczyłem, że pokonam kostkę geniuszem Zun-Tsu :lol:
Za to rodzina mojego brata zagrywa się nałogowo. Ostatnio kupiliśmy im najnowszy duży dodatek i coraz bardziej zachwyceni :P
Ale to humaniści są 8)
Awatar użytkownika
Fiacik
Posty: 440
Rejestracja: 24 wrz 2013, 09:59
Has thanked: 66 times
Been thanked: 63 times

Re: Wasze top 5 anty gier

Post autor: Fiacik »

Na pewno nie zagram już w Terra Mystica. Długie to i nudne.
Kajak
Posty: 189
Rejestracja: 11 lut 2006, 00:11
Lokalizacja: Niedaleko Nowej Huty
Has thanked: 117 times
Been thanked: 40 times

Re: Wasze top 5 anty gier

Post autor: Kajak »

1.Descent
2.Runewars
3.Wojna o pierścień
4.Runebound
5.Carcassonne
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4124
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2680 times
Been thanked: 2590 times

Re: Wasze top 5 anty gier

Post autor: Gizmoo »

Ten wątek jest niesamowity, bo pokazuje jak bardzo różnią się ludzkie gusta. Coś, co jedni uwielbiają - dla innych jest przedmiotem drwin. Moja piątka pewnie też będzie dla niektórych zaskoczeniem, bo dla większości - są to jednak obiekty zachwytu. Uściślę tylko - nie jest to moja lista najgorszych planszówek na świecie. Bardziej lista totalnych rozczarowań podlanych mordęgą rozgrywki. W teorii - wszystkie te tytuły powinny mi się podobać. Niestety od żadnych gier tak się nie "odbiłem" jak od tych.


1. Colt Express - Chyba moje największe planszówkowe rozczarowanie. Kompletnie nie rozumiem co ludzie widzą w tej grze. Chaos i suchość do potęgi, programowanie z kompletnie pozbawionym flavourovego sensu "waleniem w powietrze". Do tego mała dynamika - w grze niby o napadzie na pociąg. Zagrałem dwa razy i szczerze wątpię, by ktoś mnie zmusił do trzeciego.
2. Ticket to Ride - Prawdopodobnie najgorsza rozgrywka w moim życiu. Mordęga połączona ze skrajnym rozczarowaniem. (Ale jak? To wszystko?) Kompletnie nie rozumiem jak można czerpać fun z tej gry. Może miałem złe podejście/zły dzień, ale raczej nikt mnie nie namówi na ponowną grę. Na szczęście nie jestem odosobniony. Mój znajomy twierdzi, że TTR jest gorsze od Monopolly. :lol:
3. Namiestnik (Viceroy)- Na żadną grę tak ostatnio nie czekałem - jak na tą. Wydawała mi się świetna... Dopóki nie zagrałem. :cry: Pozbawiona klimatu, wyprana z jakiejkolwiek przyjemności rozgrywka. Równie dobrze na kartach mogłyby być cyferki - ilustracje są od Sasa do lasa - zero spójności. Po pół godzinie międlenia chciałem, żeby się już skończyła. Kwintesencja oderwania mechaniki od szaty graficznej. Niespójny świat i potworna, pozbawiona interakcji nuda.
4. Alien Frontiers - Też tylko jedna rozgrywka na koncie i ponownie wielkie rozczarowanie. Jakoś nie widzę w tej grze żadnego klimatu. Suchość do potęgi. Jeszcze strasznie się to ciągnęło. Może to właśnie zderzenie hype'u ze sporym rozczarowaniem miał wpływ na mój odbiór, ale jakoś nie mam ochoty tego zweryfikować.
5. Agricola - Zagrałem raz i żałowałem. Umęczyłem się przy tej grze okrutnie. Może kiedyś mi przejdzie, ale ciężko mnie będzie namówić. Rozumiem, że komuś może się podobać, ale pozycji na BGG nie ogarniam umysłem. WTF? :?
ODPOWIEDZ