Wreszcie mam chwilkę czasu i mogę podzielić się z Wami wrażeniami na forum.
Impreza była rewelacyjna, genialna - gratulację Trzewik za organizację! Miejsce było kapitalne - ciche i spokojne, w każdej chwili można było wyjść i pooddychać świeżym powietrzem w pobliskim parku
.
Moją zabawę rozpocząłem od Bożego Igrzyska które chciałem poznać już dawno. Grymir i Sheva szybko rozprawili się z młodym Leszczyńskim pozwalając na złupanie Wielkopolski - pertraktacje, dyskusje - świetna gra!
Następnie partia Cywilizacji z Natanielem, Ragozdem i Agą. Pierwszy raz od długiego czasu zagrałem na 4 osoby. Do tej pory myślałem, że 41 punktów siły wystarczy na bycie najsilniejszym militarnie, albo w ostateczności gdzieś w środku stawki. Oczywiście się myliłem co wykorzystał ragozd i jego wieeelka armia z Napoleonem na czele. Chyba tylko cudem uratowałem trzecie miejsce
.
Dzięki Silentowi i DanCo poznałem również Książęta Florencji wraz z Asią, Jackiem i Grymirem. Gra nie zachwyciła, ale to nie miało znaczenia przy tak miłym towarzystwie.
W Łabędach udało się zagrać w Thunderstone ze Sztefanem i Ewą - bardzo fajna, dużo kombinacji i klimat. Następnie dołączył do nas Westwood i zacząłem "rozgrzewkę" w Tichu
. Trochę po 2 w nocy rozpoczęliśmy w składach Browarion-ja i Monga-Sztefan rozgrywkę w "nocne Tichu" - kupa śmiechu, kapitalna zabawa zakończona grubo po 5 bo "Browarion musiał się wcześniej położyć"
.
Niedziela to kolejne chińskie doznania - W roku smoka razem z Westwoodem ,Grymirem i piechu(?) - bardzo dobra gra, jak dla mnie "odkrycie międzypionka"
i partyjka w Race'a w rozbudowany egzemplarz Grymira - szacunek za stojaczek na karty i piękne surowce
. Następnie partia w nieśmiertelne Tichu w parach Ewa-Browarion i Sztefan-ja. Pewne zwycięstwo
.
Na zakończenie jeszcze dwie partyjki w Race'a ze Skanną, Veridianą i Macikiem - znakomite zakończenie wyjazdu. Międzyczasie rozegrałem parę partii w Thumblin Dice z Tycjanem i Monią - dostałem ładnego łupnia!
Chciałbym bardzo podziękować moim "szoferom" - wc, zara2stra i innym, z którymi nie miałem okazji zagrać ale porozmawiać i owszem! Do zobaczenia na następnym międzyPionku!
ale i tak było super wszystkich Was spotkać (no może poza Veridianą, u której mam już przesrane na wieki wieków amen 
). 
Już poprawiam. Mam nadzieję, że Skanna mi wybaczy 
