Strona 9 z 12

Re: Fief

: 29 paź 2016, 14:43
autor: playerator
Galatolol pisze:...Dodatki uważam za przeciętne i na pewno nie są niezbędne do gry.
Więc te piękne, krzyżackie budynki się nie przydadzą..?

Re: Fief

: 29 paź 2016, 14:45
autor: Deem
playerator pisze: Chciałbym zapytać o dwie rzeczy.
Ile osób powinno zagrać, żeby gra nie traciła niczego ze swoich przymiotów?
Czy warto zainwestować w dostępne dodatki? Jak wygląda gra z nimi?
Moim zdaniem należy grać w komplecie, jeśli jeden nawali w ostatniej chwili to nadal zagrać w 5 (tylko wtedy jest więcej miejsca i jeden gracz, który nie załapie się na sojusz ma dwa wyjścia: albo próbuje rozbić jeden z sojuszy albo zostaje pożywką dla 4 pozostałych graczy, zwłaszcza jeśli jest w środku), ale absolutnie nie w mniej.

Grałem tylko z dodatkiem Tactics i on jest jak najbardziej ok. Cechy w Politics totalnie do mnie nie przemawiają, o Teutonach widziałem średnie opinie i rozważam dodanie Krucjat, ale to dodatkowo skomplikuje i zapewne wydłuży rozgrywkę.

Re: Fief

: 29 paź 2016, 16:19
autor: Galatolol
playerator pisze:Więc te piękne, krzyżackie budynki się nie przydadzą..?
Krzyżacy i Templariusze to dwa dodatki, które najbardziej mnie interesowały (m. in. za sprawą nowych budynków). I o ile ci drudzy są dobrze zbalansowani (mają odczuwalne wady i niezłe korzyści), to Krzyżaków uważamy za zbyt mocnych.

Ale i tak gramy z tymi dodatkami, tylko z małymi homerulami.

Re: Fief

: 04 lis 2016, 14:34
autor: yanoo
Pytanie o budynki - już przy żetonach na planszy potrafi być gęsto. Na zdjęciach widać, że przy budynkach w 3d robi się już niezły bigos - nie przeszkadza wam to?

Re: Fief

: 26 lut 2017, 23:00
autor: Błysk
Drodzy koledzy i koleżanki.

Faktycznie aspekt strategiczny i taktyczny jest raczej mało ważny, bo gra jest mocno losowa? Czy da się jakoś chronić przed wspomnianymi zamachami i plagami?

Re: Fief

: 26 lut 2017, 23:30
autor: Deem
Błysk pisze:Drodzy koledzy i koleżanki.

Faktycznie aspekt strategiczny i taktyczny jest raczej mało ważny, bo gra jest mocno losowa? Czy da się jakoś chronić przed wspomnianymi zamachami i plagami?
Dyplomacja jest tym elementem, który równoważy rozgrywkę. Plagi, zamachy, ciężkie deszcze i susze będą destabilizować sytuację na planszy, lordowie i wojska będą ginąć tuż przed ważną bitwą, a sojusze rozpadać na rundę przed zwycięstwem...

A mimo to w naszych pięciu grach na 5 i 6 osób, zawsze Ci sami gracze liczą się w walce o wygraną.

Los w tej grze nie jest decydujący.

Re: Fief

: 28 lut 2017, 08:12
autor: mauserem
Deem pisze:
Błysk pisze:Drodzy koledzy i koleżanki.

Faktycznie aspekt strategiczny i taktyczny jest raczej mało ważny, bo gra jest mocno losowa? Czy da się jakoś chronić przed wspomnianymi zamachami i plagami?
Dyplomacja jest tym elementem, który równoważy rozgrywkę. Plagi, zamachy, ciężkie deszcze i susze będą destabilizować sytuację na planszy, lordowie i wojska będą ginąć tuż przed ważną bitwą, a sojusze rozpadać na rundę przed zwycięstwem...

A mimo to w naszych pięciu grach na 5 i 6 osób, zawsze Ci sami gracze liczą się w walce o wygraną.

Los w tej grze nie jest decydujący.
Ta gra premiuje dyplomację, umiejętność tworzenia sojuszy, czyli umiejętności miękkie - jak ktoś jest introwertycznym milczkiem w Fief'ie będzie mięskiem dla innych - jak w życiu :mrgreen:
To jest coś co akurat bardzo sobie cenię - najbardziej przeszkadza mi słabo rozwiązana walka (liczę na dodatki) i denerwuje mnie sztywna kolejność w turze - akurat w tej grze aspekt zdobywania inicjatywy, albo przynajmniej wpływania na kolejność rozgrywania podkręciłby rozgrywkę jeszcze bardziej.

Cóż to kolejny tytuł, który zwolennicy pewnych rozwiązań mechanicznych chętnie widzieliby dopasowany pod siebie - policzalny eurosuchar, wyprany z emocji optymalizator znaczników na mapie. fuj... ;)

Re: Fief

: 07 maja 2017, 15:36
autor: tencogoniema
Dodatek taktyka i polityka są moim zdaniem najlepsze. Z jednym z nich należy grać obowiązkowo.
Szkoda z e hobbity coś milczą o dodatkach.
Tez uważam ze w 4 razy jest za luźno Na planszy. Może po prostu Trzeba by zrobić inna mape na 3-4 graczy

Re: Fief

: 07 maja 2017, 16:40
autor: Deem
tencogoniema pisze:Dodatek taktyka i polityka są moim zdaniem najlepsze. Z jednym z nich należy grać obowiązkowo.
Szkoda z e hobbity coś milczą o dodatkach.
Tez uważam ze w 4 razy jest za luźno Na planszy. Może po prostu Trzeba by zrobić inna mape na 3-4 graczy
Taktyka zdecydowanie tak (właściwie można dodać ją już od pierwszej gry) natomiast polityka może wywołać naprawdę mocną frustrację u graczy, którzy będą mieli pecha do cech Lordów.

Re: Fief

: 11 sie 2017, 10:02
autor: Pastorkris
Jak wygląda sprawa z koszulkami? Ile potrzeba i jakiej wielkości?

Co z kickstarterowymi dodatkami: da się gdzieś je zdobyć? Widziałem tylko budynki do dokupienia.

Re: Fief

: 11 sie 2017, 22:49
autor: Deem
Pastorkris pisze:Jak wygląda sprawa z koszulkami? Ile potrzeba i jakiej wielkości?

Co z kickstarterowymi dodatkami: da się gdzieś je zdobyć? Widziałem tylko budynki do dokupienia.
Strona Academy Games twierdzi, że dodatki są jeszcze dostępne, jakaś resztka jest na Amazonie (ale chyba bez dostawy do Polski), sklepy już nie mają.

Re: Fief

: 11 sie 2017, 23:28
autor: Yavi
Jak Fief sprawdza się we 4? Jest sens brać go do grania we 3-4, czy jednak 5+ to mus?

Re: Fief

: 11 sie 2017, 23:36
autor: Deem
Yavi pisze:Jak Fief sprawdza się we 4? Jest sens brać go do grania we 3-4, czy jednak 5+ to mus?
5 to sensowne minimum - zmienne sojusze i mało miejsca na planszy to bardzo ważne elementy. Bez nich doświadczenie z gry jest raczej słabe.

Re: Fief

: 12 sie 2017, 01:45
autor: Yavi
Deem pisze:
Yavi pisze:Jak Fief sprawdza się we 4? Jest sens brać go do grania we 3-4, czy jednak 5+ to mus?
5 to sensowne minimum - zmienne sojusze i mało miejsca na planszy to bardzo ważne elementy. Bez nich doświadczenie z gry jest raczej słabe.
Czyli jednak... Bo z opisów wyglądało na idealną grę, ale 5-6 graczy trudno jest zebrać :/.

Re: Fief

: 12 sie 2017, 16:40
autor: Luke555
Yavi pisze:
Deem pisze:
Yavi pisze:Jak Fief sprawdza się we 4? Jest sens brać go do grania we 3-4, czy jednak 5+ to mus?
5 to sensowne minimum - zmienne sojusze i mało miejsca na planszy to bardzo ważne elementy. Bez nich doświadczenie z gry jest raczej słabe.
Czyli jednak... Bo z opisów wyglądało na idealną grę, ale 5-6 graczy trudno jest zebrać :/.

w 4 nie ma sensu, w 5 także może tak średnio wypasc, bo z reguly po dwie osoby zawrą małżeństwa i piąty gracz może zostać sam ;) na szczescie smierc nie jest rzadka i taki sojusz poprzez małżeństwo może sie rozpaść ale jeżeli to szybko nie nastąpi to gracz "kawaler/panna" może dostać niezły wycisk.

Re: Fief

: 12 sie 2017, 18:02
autor: Galatolol
Na cztery osoby jest słabo, ale w pięć już nam się gra bardzo dobrze.

Re: Fief

: 04 wrz 2017, 15:25
autor: tencogoniema
co do gry w 4 graczy zmodyfikowalismy troche plansze i gramy bez biskupstwa nr 5, zielony zamek został dołaczony do szarego hrabstwa? a zółty do pomarańczowego i wyszło bardzo fajnie.
Słuchy chodzą ze będą dodatki po PL

Re: Fief

: 04 wrz 2017, 16:23
autor: Galatolol
U nas na czterech większym problemem było to, że gdy dwóch graczy zawierało sojusz, pozostali też musieli to zrobić i z gry politycznej robił się pojedynek.

Re: Fief

: 04 wrz 2017, 20:39
autor: playerator
tencogoniema pisze:... Słuchy chodzą ze będą dodatki po PL
Lubię takie niusy :D. Wiadomo coś więcej?

Re: Fief

: 04 wrz 2017, 23:07
autor: tencogoniema
U nas na czterech większym problemem było to, że gdy dwóch graczy zawierało sojusz, pozostali też musieli to zrobić i z gry politycznej robił się pojedynek.
hmm ciekawe bo u nas jak ktoś wejdzie w małzenstwo to pozostała 2-3 zawsza gra jakoś przeciwko niemu i raczej pozostali stronia od slubu

:arrow: byłem zagrać w Hobbity i tak mi sie o uszy obiło :mrgreen:

Re: Fief

: 05 wrz 2017, 09:03
autor: mauserem
Galatolol pisze:U nas na czterech większym problemem było to, że gdy dwóch graczy zawierało sojusz, pozostali też musieli to zrobić i z gry politycznej robił się pojedynek.
Musieli?! dlaczego? u nas jest tak, że to małżeństwo ma najczęściej bardzo pod górkę.
Z obserwacji w naszych grach wynika, że małżeństwa są zawierane przy sporej dysproporcji sił - zawsze ktoś w małżeństwie jest "słaby" i to najczęściej była dyplomatyczna ucieczka od przegranej. To czasami pułapka jest - bo taki związek łatwo destabilizować. A nie zawsze łatwo się z niego wyplątać. Jeśli jedna ze stron traci zdolność wpływania na głosowanie to najczęściej pozostała dwójka potrafi blokować ich zapędy.
Ale i tak w tej grze - trzeba mieć oczy dookoła głowy - czasami jeden dobry atak potrafi namieszać.

Wieść o dodatkach bardzo mnie cieszy - oby okazała się prawdziwa

Re: Fief

: 05 wrz 2017, 09:19
autor: Pastorkris
Uuuu, dodatki :D Dopiero raz zagraliśmy w 5 osób (było świetnie!) a tu takie newsy ;)

Re: Fief

: 05 wrz 2017, 11:18
autor: Galatolol
Z obserwacji w naszych grach wynika, że małżeństwa są zawierane przy sporej dysproporcji sił - zawsze ktoś w małżeństwie jest "słaby" i to najczęściej była dyplomatyczna ucieczka od przegranej.
U nas odwrotnie, słabeusz nie ma szans na znalezienie małżeństwa, za to dwóch najmocniejszych często się łączy :)

Re: Fief

: 05 wrz 2017, 11:38
autor: mauserem
Galatolol pisze:
Z obserwacji w naszych grach wynika, że małżeństwa są zawierane przy sporej dysproporcji sił - zawsze ktoś w małżeństwie jest "słaby" i to najczęściej była dyplomatyczna ucieczka od przegranej.
U nas odwrotnie, słabeusz nie ma szans na znalezienie małżeństwa, za to dwóch najmocniejszych często się łączy :)
jesteś mocny idziesz na zwycięstwo solo - małżeństwo to takie pół zwycięstwa :mrgreen:

Re: Fief

: 05 wrz 2017, 11:39
autor: Wallenstein
No właśnie, jakie są wasze przemyślenia na temat sojuszów? U nas sojusze często pojawiają się już w drugiej turze. Wszyscy łapią się w pary i bęc na sąsiada.

Dobrze jest grać z FOW, bo wtedy gracze są ostrożniejsi w agresywnych poczynaniach. Kończy się przeliczanie optymalnych ataków i łatwej jest kogoś zwieść snem o potędze. Chcemy też rozszerzyć ten element na czas trwania bitwy, to znaczy, żeby nikt poza uczestnikami nie wiedział jakie siły zostały zaangażowane i kto co stracił, oczywiście poza samą liczbą żetonów.