Proszę:BOLLO pisze: ↑24 lis 2020, 18:53Paragraf poprosze. Konkret.MarekPlus pisze: ↑24 lis 2020, 18:42 Nie bać się i kupować. Sprawdzać i zwracać
Spoiler:14-dniowe prawo odstąpienia od umowy zawartej na odległość do tej pory, przynajmniej na polskim gruncie, było interpretowane dość wąsko. Przysługiwało ono przy zamówieniach towarów, które nie zostały w żaden sposób użyte i pozbawione folii ochronnej. Tymczasem Trybunał Sprawiedliwości poszedł w interpretacji przepisów o krok dalej. Stwierdził, że konsument zamawiający towar, np. przez internet, nie ma możliwości obejrzenia towaru. W związku z tym 14-dniowe prawo gwarantuje mu wyrównanie pewnej dysproporcji pomiędzy zakupami w sklepie. W tym czasie konsument otrzymuje gwarancję i możliwość wypróbowania i obejrzenia zakupionego towaru w zakresie, który pozwoli mu zbadać jego charakter, cechy i funkcjonalność. Tego da się dokonać tylko poprzez fizyczne wypróbowanie rzeczy. W związku z tym zdjęcie folii ochronnej często bywa konieczne.
Spoiler:
Ustawa o prawach konsumenta (Dz.U. 2019 poz. 134):
Rozdział 3 Obowiązki przedsiębiorcy w umowach zawieranych poza lokalem przedsiębiorstwa lub na odległość:
Art.12 pkt.13:
obowiązku przedsiębiorcy dostarczenia rzeczy bez wad;
Rozdział 4 Prawo odstąpienia od umowy:
Art.34 pkt.4:
Konsument ponosi odpowiedzialność za zmniejszenie wartości rzeczy będące wynikiem korzystania z niej w sposób wykraczający poza konieczny do stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonowania rzeczy, chyba że przedsiębiorca nie poinformował konsumenta o prawie odstąpienia od umowy zgodnie z wymaganiami art. 12 ust. 1 pkt 9.
Wyjaśnienie: Sprzedawca miał obowiązek dostarczyć konsumentowi produkt bez wad. Kupujacy na odległość miał prawo sprawdzić czy sprzedający wywiazał się ze swojego obowiazku. W przypadku Nemezis oznacza to otwarcie pudełka i sprawdzenie czy np. woreczek nie jest spleśniały, figurki zdeformowane etc.
Konsument nie ponosi odpowiedzialności za zmniejszenie wartości towaru. Jak miał sprawdzić czy elementy gry nie sa wadliwe i niezgodne z umowa? W tym celu musiał zerwać folię z pudełka.
Pomijam fakt że w przypadku o którym jest ten temat sprzedawca ma świadomość o istnieniu wady i nie informując o niej w chwili zawierania umowy kupna-sprzedaży wprowadza klienta w bład.
Europejskim odpowiednikiem ustawy jest DYREKTYWA PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY 2011/83/UE
Z weryfikacją można zgłosić sie bezpośrednio do UOKiK który tylko to potwierdzi. Zresztą robił to wiele razy i jako przykład mozna podać Vision Express. Właśnie za utrudnianie lub uniemożliwienie zwrotu towaru po otwarciu opakowania prezes UOKiK nałożyła na Vision Express 360 tysiecy złotych kary.