Cyclades / Cyklady (Bruno Cathala, Ludovic Maublanc)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- farmer
- Posty: 1768
- Rejestracja: 08 gru 2007, 10:27
- Lokalizacja: Oleśnica
- Has thanked: 381 times
- Been thanked: 94 times
Re: Cyclades
Trochę mi sprawa Sylpha nie dawała spokoju i znów zacząłem grzebać.
Zaczyna mi to wyglądać tak, że opis Pana Satyrosa równieć nie jest odpowiedni.
FabienC wyraźnie oddziela Poseidonowy ruch "zgrupowań (stacków)" flot, od Sylphowego ruchu flot.
Dzięki Sylphowi macie pulę 10ciu pojednynczych ruchów flot do rozdysponowania na całej planszy. Walka nie przerywa takiego ruchu, bo wszak, jest to 10 oddzielnych ruchów jednopolowych.
Ale!
Ruch dotyczy flot, a nie zgrupowań flot.
Jeśli ruszacie 3 stateczki z jednego pola, na sąsiednie pole, to zużywacie 3 pojedyncze ruchy Sylpha.
Zgrupowanie 5ciu stateczków przepłynie tylko 2 pola i wyczerpuje siły boga.
Czyli:
Sylph jest do kitu przy walkach większymi zgrupowaniami - wcale nie pozwala poruszyć dużej floty przez całą planszę (jak grałem dotychczas).
Jednak, Sylph jest nieoceniony przy tworzeniu łańcuchów inwazyjnych flot - bo pozwala zrobić niezłe przetasowanie okręcików na planszy .
A przede wszystkim, Sylph działa totalnie inaczej, niż myślałem ;P
*
Podobnie jak Pan Michał, uważam, że Sylph z definicji Pana Satyrosa, byłby przegięty - i dlatego nawet cieszy mnie opisana powyżej mechanika jego działania.
Aczkolwiek, osobiście, wolałem swoją interpretację ;P (ruch jednej grupy flot o 10 pół nieprzerywany przez bitwy).
PS
O Chmierze to akurat wiedziałem
PS2
źródło: http://boardgamegeek.com/article/5380343#5380343
pozdr,
farm
Zaczyna mi to wyglądać tak, że opis Pana Satyrosa równieć nie jest odpowiedni.
FabienC wyraźnie oddziela Poseidonowy ruch "zgrupowań (stacków)" flot, od Sylphowego ruchu flot.
Dzięki Sylphowi macie pulę 10ciu pojednynczych ruchów flot do rozdysponowania na całej planszy. Walka nie przerywa takiego ruchu, bo wszak, jest to 10 oddzielnych ruchów jednopolowych.
Ale!
Ruch dotyczy flot, a nie zgrupowań flot.
Jeśli ruszacie 3 stateczki z jednego pola, na sąsiednie pole, to zużywacie 3 pojedyncze ruchy Sylpha.
Zgrupowanie 5ciu stateczków przepłynie tylko 2 pola i wyczerpuje siły boga.
Czyli:
Sylph jest do kitu przy walkach większymi zgrupowaniami - wcale nie pozwala poruszyć dużej floty przez całą planszę (jak grałem dotychczas).
Jednak, Sylph jest nieoceniony przy tworzeniu łańcuchów inwazyjnych flot - bo pozwala zrobić niezłe przetasowanie okręcików na planszy .
A przede wszystkim, Sylph działa totalnie inaczej, niż myślałem ;P
*
Podobnie jak Pan Michał, uważam, że Sylph z definicji Pana Satyrosa, byłby przegięty - i dlatego nawet cieszy mnie opisana powyżej mechanika jego działania.
Aczkolwiek, osobiście, wolałem swoją interpretację ;P (ruch jednej grupy flot o 10 pół nieprzerywany przez bitwy).
PS
O Chmierze to akurat wiedziałem
PS2
źródło: http://boardgamegeek.com/article/5380343#5380343
pozdr,
farm
-
- Posty: 122
- Rejestracja: 30 maja 2007, 20:47
- Lokalizacja: Kwidzyn
Re: Cyclades
Hm, a jednak nie jest jasne. Szczerze mówiąc, to nawet nie brałem takiego rozwiązania pod uwagę, przez wzgląd na sposób poruszania się jednostek w grze - znaczy się, ilość statków/żołnierzy na jednym polu nie miała znaczenia dla ruchu.
Tak się tylko - może i głupio - zapytam: Pan Fabien Conus to "źródło zbliżone do oficjalnych"?
Tak się tylko - może i głupio - zapytam: Pan Fabien Conus to "źródło zbliżone do oficjalnych"?
Gdyby nie to, że przez przypadek trafiłem na tego FAQa szukając informacji o Sylfie, to zapewne nigdy nie zagrałbym poprawnie.O Chmierze to akurat wiedziałem
Re: Cyclades
To da rade jednak ustalić jednoznacznie jak ten sylf działa? nie wiedziałem, że pytanie wywoła tyle różnych sposobów grania nim:)
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Cyclades
Skłaniam się do zdania, że pozwala przestawić dowolna liczbę statków o w sumie 10 pól. tzn tak jak napisano wyżej, przestawiając 3 statki o 2 pola każdy wykorzystujemy w sumie 6 z puli 10 punktów itp.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
-
- Posty: 574
- Rejestracja: 19 gru 2010, 21:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: Cyclades
Mam pytanie odnośnie zasad.
1. Czy jeśli użyję Krakena, to mogę się nim poruszać także w następnych turach, czy tylko w tej w ktorej został przywołany? 2. Czy Harpia usuwa jednostkę "na amen" (czyli schodzi ona z planszy i juz nigdy nie może wejść) czy po prostu wraca do puli? 3. Wykupując ruch flotą u posejdona, ruszam się w sumie o 3 pola, wszystkimi statkami na danym polu, czy tylko np. 1 statkiem o 3 pola?
4. Jaki jest czas działania tych stworów figurkowych? Stoją one tylko przez jedną rundę, czy aż do czasu, aż jakiś gracz ponownie je kupi?
1. Czy jeśli użyję Krakena, to mogę się nim poruszać także w następnych turach, czy tylko w tej w ktorej został przywołany? 2. Czy Harpia usuwa jednostkę "na amen" (czyli schodzi ona z planszy i juz nigdy nie może wejść) czy po prostu wraca do puli? 3. Wykupując ruch flotą u posejdona, ruszam się w sumie o 3 pola, wszystkimi statkami na danym polu, czy tylko np. 1 statkiem o 3 pola?
4. Jaki jest czas działania tych stworów figurkowych? Stoją one tylko przez jedną rundę, czy aż do czasu, aż jakiś gracz ponownie je kupi?
Re: Cyclades
1. Tylko w tej, w której został przywołany. I płacisz od razu całą sumę wraz z dodatkowymi monetami za ruch. Więc raz wystawiasz, ruszasz się nim i koniec, Kraken zostaje na miejscu.
2. Wraca do puli.
3. Ruszasz się w o 3 pola. Ruch musi być ciągły, po drodze można zabierać floty i zostawiać je na polach, przez które się przeszło.
4. Wszystkie figurkowe stwory oprócz Krakena stoją do początku następnej tury gracza, który je kupił. Kraken stoi tak długo, aż ktoś inny nie kupi karty Krakena i położy go gdzieś indziej.
2. Wraca do puli.
3. Ruszasz się w o 3 pola. Ruch musi być ciągły, po drodze można zabierać floty i zostawiać je na polach, przez które się przeszło.
4. Wszystkie figurkowe stwory oprócz Krakena stoją do początku następnej tury gracza, który je kupił. Kraken stoi tak długo, aż ktoś inny nie kupi karty Krakena i położy go gdzieś indziej.
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 12 times
Re: Cyclades
Jestem dziś po pierwszej i z pewnością jeszcze nie ostatniej partii. Po pierwsze - gra fantastycznie się skaluje. Duże uznanie dla twórców z mojej strony. Żałuję, że często niektóre gry po prostu nie dzialają w pewnych skladach. Po drugie - rozgrywka jest banalna, ale bardzo angażująca. Wlasciciel zaczął mi tlumaczyć zasady niejako od srodka, nieco wyrawszy calosc z kontekstu, ale tak naprawdę nauczylem się gry z podręcznej karty pomocy Co prawda szczegółów uczylismy się w trakcie [bosmy rozdziewiczali tytul], ale i tak elegancja godna podziwu. I nawet kostki w walce dodają jakiegoś smaczku, choć z reguly ich nie znoszę
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
Re: Cyclades
Niestety o ból zęba przyprawiają mnie figurki w planszówkach. Rozumiem, że mogą się podobać, i mogą być gry, które ze względu na klimat mogą ich wymagać. Wydaje się jednak, że w przypadku Cyclades o wiele lepiej sprawowałoby się proste, wytrzymałe drewno (takie jak użyte w prezentowanym na Essen premierowym wydaniu). Co prawda armie misternie odlanych figureczek też nie wyglądają źle, ale jednak lepiej sprawdzają się w klasycznych bitewniakach do których są tworzone, a nie grach planszowych. Dodatkowo w przypadku takiego tytułu, gdzie zasady są proste (choć dają wysoką złożoność rozgrywki ), również wykonanie mogłoby być nieco bardziej euro. I nie musiałbym się martwić, że coś się połami itp. (niemal wszystkie żagle/maszty czarnej floty były połamane już w nowym egzemplarzy, po pierwszej grze odpadły też z części zielonych stateczków, a na reszcie też takielunek wygląda jakby miał się zaraz rozpaść - dobrze że chociaż żołnierze jakoś twardziej wyglądają
Figurki potworów to oczywisty bajer, który bardzo mi się podoba. A reszta mogłaby być drewniana
Figurki potworów to oczywisty bajer, który bardzo mi się podoba. A reszta mogłaby być drewniana
Ostatnio zmieniony 16 sty 2011, 19:37 przez Rewer, łącznie zmieniany 1 raz.
W grze o tron zwyciężasz albo giniesz. Nie ma ziemi niczyjej. - Cersei LannisterSkromna lista gier na BGG.
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Cyclades
Zazdroszczę posiadaczom edycji wydawnictwa Asmodee:
http://us.asmodee.com/ressources/jeux_v ... ades_2.php
Nie mają problemu z krzywymi wiosłami, łamliwymi masztami itp. A całość wygląda dużo bardziej estetycznie.
http://us.asmodee.com/ressources/jeux_v ... ades_2.php
Nie mają problemu z krzywymi wiosłami, łamliwymi masztami itp. A całość wygląda dużo bardziej estetycznie.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Re: Cyclades
Ja mam wersję z plastikowymi figurkami i nie miałem żadnych problemów. Nic nie połamane a jedynie prostowałem chyba ze 2 statki lekko.
Może jestem wyjątkiem szczęśliwym, że u mnie wszystko w porządku ale wydaje mi się temat nieco sztucznie rozdmuchany.
Figurki potworków są klasą samą w sobie a żołnierze że są różni to też dla mnie jakiś tam dodatkowy plusik.
Ale co kto lubi. Jeden będzie każdej paskudnej karty bronił "bo czytelna" a drugi każdą czytelną i estetyczną mieszał z błotem "bo nie ma wystarczającej liczby ozdobników"
Może jestem wyjątkiem szczęśliwym, że u mnie wszystko w porządku ale wydaje mi się temat nieco sztucznie rozdmuchany.
Figurki potworków są klasą samą w sobie a żołnierze że są różni to też dla mnie jakiś tam dodatkowy plusik.
Ale co kto lubi. Jeden będzie każdej paskudnej karty bronił "bo czytelna" a drugi każdą czytelną i estetyczną mieszał z błotem "bo nie ma wystarczającej liczby ozdobników"
Re: Cyclades
Oj tu sie NIE ZGADZAM plastikowe figurki dostałem bez żadnego nawet draśnięcia a to ze każda armia i siatki inne to wielki plus nie wspominając jak kolega wyżej pisze o Potworach zresztą dla mnie ta gra w wersi z plastikowymi figurami to klasa sama w sobie i dawno nie widziałem tak dobrze wydanej gry !!!
Re: Cyclades
Zdecydowałam się na kupno Cyclades licząc na solidność Asmodee - w końcu taka Claustro (też z figurkami) była wydana bez zarzutów. Niestety przeliczyłam się trochę - nie wiem, czy figurki były połamane czy nieprawidłowo posklejane ale maszty chyba wszystkich czarnych statków od nowości nie trzymały się reszty. Plus dzisiaj się odkleił masz następnego, tym razem zielonego statku. O powyginanych figurkach nie wspominam bo z tym da się przeżyć, nie zmienia to jednak faktu, że Spartanie z krzywymi dzidami wyglądają mało walecznie
Gra jest bardzo ładnie wykonana (ach ten widok Cyklad z lotu ptaka...), figurki potworów nie budzą żadnych zastrzeżeń. Tylko te malutkie stateczki mogli sobie odpuścić i zrobić je solidniej żeby nie były takie kruche albo wydać wersję polską z drewnem, już wolę mieć 'toporne' pionki w miejscu marynistycznych puzzli 3d.
Ogólnie gra bardzo fajna, grywalna, duży plus za element licytacji. Ja oraz moi znajomi zadowoleni
Gra jest bardzo ładnie wykonana (ach ten widok Cyklad z lotu ptaka...), figurki potworów nie budzą żadnych zastrzeżeń. Tylko te malutkie stateczki mogli sobie odpuścić i zrobić je solidniej żeby nie były takie kruche albo wydać wersję polską z drewnem, już wolę mieć 'toporne' pionki w miejscu marynistycznych puzzli 3d.
Ogólnie gra bardzo fajna, grywalna, duży plus za element licytacji. Ja oraz moi znajomi zadowoleni
-
- Posty: 574
- Rejestracja: 19 gru 2010, 21:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: Cyclades
W moim egzemplarzu była od razu ułamana tarcza u zielonego wojaka i żagiel na czerwonym statku. Niektóre figurki są też trochę powykrzywiane. Ale ogólnie w czasie grania nie było jeszcze żadnych strat, plansza i pozostałe komponenty są zrobione bardzo dobrze. Gierkę polecam, ma naprawdę fajne mechanizmy i banalne zasady.
-
- Posty: 122
- Rejestracja: 30 maja 2007, 20:47
- Lokalizacja: Kwidzyn
Re: Cyclades
U mnie figurki też już połamane - chyba jednak wolałbym drewniane odpowiedniki żołnierzy i statków, pomimo tego, iż plastiki są po prostu śliczne.
- BloodyBaron
- Posty: 1308
- Rejestracja: 15 sie 2007, 12:25
- Lokalizacja: War Shau - czyli szał wojny? :)
- Been thanked: 1 time
Re: Cyclades
te problemy z masakrą plastikowych figurek dotyczą każdego z wydań Cyklad, czy tylko nowej polskiej od Rebela?
_________
Moje gry
Moje gry
Re: Cyclades
Trudno powiedzieć, ale wcześniej czytałem że figurki są naprawdę solidnie wykonane, i chyba był to komentarz do wydania nieRebelowskiego, zaraz po tym jak ta gra w ogóle ukazała się na rynku. Bardzo możliwe, że polskie wydanie jest gorsze, bo w końcu Polacy takie lubią (jak jest piwo kwaśniejsze, albo proszek do kolorów wybiela ), to czemu nie miałoby tak być z jakąś grą planszową. Może to reklamować, niech przysyłają nowe jak FFG
W grze o tron zwyciężasz albo giniesz. Nie ma ziemi niczyjej. - Cersei LannisterSkromna lista gier na BGG.
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Cyclades
Ja mam wydanie ENG, i figurki są tak samo tandetne jak w PL wersji. Zbyt miękki plastik ;/
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Re: Cyclades
Nie mam pojęcia od czego to zależy ale ja mam wydanie w którym jeszcze nic sie nie ulamalo i dotarło wszystko całe. Mam nadzieję, że tak zostanie:) a żeby podtrzymać temat o grze Cyklady która moim zdaniem daje wieeele możliwości i jest bardzo ciekawa to sam wymyśliłem sobie zagadke w ile najmniej tur można wygrać Cyklady w 5 graczy. I zachęcam wszystkich do myślenia i w ile tur kto wymyślił wiadomo przy założeniu, że szczęście Bogów układa się po naszej myśli (a wiec i kosci i karty) i gracze wszyscy są pod naszą kontrolą (a więc chodzi tu o czysto teoretyczne wygranie gry jakie jest możliwe w najmniejszej ilości tur, zgodnie z zasadami).
- Protoplasm
- Posty: 289
- Rejestracja: 17 cze 2010, 23:13
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 1 time
Re: Cyclades
W mojej angielskiej wersji Cyklad figurki były w świetnym stanie. Zero zagięc, ułamań itp. W polskiej edycji gorzej
-
- Posty: 574
- Rejestracja: 19 gru 2010, 21:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: Cyclades
5 turkuli pisze:Nie mam pojęcia od czego to zależy ale ja mam wydanie w którym jeszcze nic sie nie ulamalo i dotarło wszystko całe. Mam nadzieję, że tak zostanie:) a żeby podtrzymać temat o grze Cyklady która moim zdaniem daje wieeele możliwości i jest bardzo ciekawa to sam wymyśliłem sobie zagadke w ile najmniej tur można wygrać Cyklady w 5 graczy. I zachęcam wszystkich do myślenia i w ile tur kto wymyślił wiadomo przy założeniu, że szczęście Bogów układa się po naszej myśli (a wiec i kosci i karty) i gracze wszyscy są pod naszą kontrolą (a więc chodzi tu o czysto teoretyczne wygranie gry jakie jest możliwe w najmniejszej ilości tur, zgodnie z zasadami).
W 1 idziemy na apolla, w drugiej do zeusa i stawiamy jego budynek, w trzeciej do posejdona i kupujemy jego budynek, w czwartej do ateny i jej budynek budujemy, w piątej do aresa - stawiamy fortecę (czyli mamy już metropolię) i wojakiem robimy desant na wyspę, gdzie stoi metropolia, którą ktoś przed chwilą postawił za pomocą 4 filozofów.
Oczywiście opłata za boga wymienionego zawsze jedna moneta.
Re: Cyclades
Podpowiem, że mniej niż 5 Pozatym z samego sposobu który Ty podałeś wystarczy zrobić:posejdon (port),Atena(uniwersytet), Zeus(świątynia), Ares(Forteca) i atak na wyspę na której ktoś zrobił Metropolię z 4 filozofów i już jest wygrana w 4 tury ale zachęcam do zrobienia tego jeszcze szybciej bo się da i można porozwijać swoje kombinacje
-
- Posty: 574
- Rejestracja: 19 gru 2010, 21:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: Cyclades
fakt, myślałem, że na początku ma sie 2 złote monety, a nie 5. Czyli wychodzi na to, ze 4kuli pisze:Podpowiem, że mniej niż 5 Pozatym z samego sposobu który Ty podałeś wystarczy zrobić:posejdon (port),Atena(uniwersytet), Zeus(świątynia), Ares(Forteca) i atak na wyspę na której ktoś zrobił Metropolię z 4 filozofów i już jest wygrana w 4 tury ale zachęcam do zrobienia tego jeszcze szybciej bo się da i można porozwijać swoje kombinacje
- MichalStajszczak
- Posty: 9476
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Cyclades
Pod warunkiem "zgodnej współpracy" wszystkich graczy i kostek, w trzeciej kolejce na pewno można skończyć. Wydaje mi się, że można skończyć nawet w drugiej kolejce, ale nie mam akurat pod ręką egzemplarza gry, żeby sprawdzić, czy wymyślone przeze mnie rozwiązanie da się w praktyce zrealizować.
Re: Cyclades
Na początku ma się 5 monet + 2 za dochód przed licytacjami to jest 7 monetakt, myślałem, że na początku ma sie 2 złote monety, a nie 5. Czyli wychodzi na to, ze 4
Re: Cyclades
no to rozpisujcie swoje kombinacje konkretnie wiadomo dolicza się dochód i co ture zabiera 1 za licytacje