Ctrl+P i drukarka robi brrrrr
Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11108
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3386 times
- Been thanked: 3286 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
- mauserem
- Posty: 1817
- Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 165 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
zanim drukarka zrobi brrrrr
Leśny harvester robi BRRRRRR...
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11108
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3386 times
- Been thanked: 3286 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Radze nie zagladac do pism drukowanych w takim wypadku
Aczkolwiek uwazam, ze planszowkowe pismo nie ma racji bytu w obecnym czasie - niestety w branzy panuje kult nowości, naklady dobrych gioer wyprzedaja sie na pniu i zanim recka trafi do pisma, to wszyscy juz grali/widzieli/slyszeli
Felietony moglyby byc ciekawe ale na ile numerow bys tarczylo tematow... no i nawet rebel porzucil swoje pismo mimo niezlych tresci i skladu, a bylo internetowe
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
-
- Posty: 828
- Rejestracja: 17 lip 2012, 12:49
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 88 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Zapytano nas czy pozwolimy udostępniać nasze podcasty w ich appce Empik Go, więc się zgodziliśmy. A skąd takie coś w URL ? Nie mamy pojęcia.EsperanzaDMV pisze: ↑09 gru 2020, 10:19 Ostatnio się zdziwiłem, gdy przeglądając rzeczy na stronie Empiku zobaczyłem, że w dziale "Audiobooki i Ebooki" są materiały Gradania
Swoją drogą mają ciekawe oznaczenie w URL - "publisherFacet"
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Facet to „rodzaj” albo „odmiana”, „strona”. Najczęściej używa się przy opisie kamieni szlachetnych, że są "faceted", czyli szlifowane w wiele ścianek.
Ot, fikuśna / niefortunna nazwa na nazwę sterującą, którego „wydawcy” dzieła pokazywać. Spotykałem się z tym już wcześniej. Można to przetłumaczyć jako "aspekt filtrowania".
Ot, fikuśna / niefortunna nazwa na nazwę sterującą, którego „wydawcy” dzieła pokazywać. Spotykałem się z tym już wcześniej. Można to przetłumaczyć jako "aspekt filtrowania".
Ostatnio zmieniony 09 gru 2020, 15:07 przez rattkin, łącznie zmieniany 2 razy.
- Munchhausen
- Posty: 729
- Rejestracja: 01 sty 2013, 22:29
- Lokalizacja: Poznań/ Wągrowiec
- Has thanked: 148 times
- Been thanked: 129 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
To teraz Empik zgłasza Wasze materiały do YouTube za rzekome naruszenie jego praw autorskich i pyk: można słuchać tylko w abonamencie :Dwindziarz44 pisze: ↑09 gru 2020, 14:38 Zapytano nas czy pozwolimy udostępniać nasze podcasty w ich appce Empik Go, więc się zgodziliśmy. A skąd takie coś w URL ? Nie mamy pojęcia.
Lokowanie produktu: https://www.facebook.com/sekretariathogwartu
-
- Posty: 828
- Rejestracja: 17 lip 2012, 12:49
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 88 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
zgoda na publikację, to nie zrzeczenie się praw autorskich. Chyba, że jak zwykle nie czytaliśmy tego co małym druczkiemMunchhausen pisze: ↑09 gru 2020, 14:55 To teraz Empik zgłasza Wasze materiały do YouTube za rzekome naruszenie jego praw autorskich i pyk: można słuchać tylko w abonamencie
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Jeśli już mowa o Watch it Played, który faktycznie potrafi zastąpić mi instrukcję drukowaną ( mój pierwszy wybór jeśli omówił tytuł) to ostatnio mam jeszcze kanał drugiego wyboru w, którym autor wyraźnie inspiruje się stylem Rodneya ale potrafi też dać osobisty akcent - natomiast tłumaczenie zasad jest na bardzo dobrym poziomie. No i autor wybiera naprawdę ciężkie tytuły ... których inni się boją chyba .
Polecam kanał
RTFM*
https://www.youtube.com/channel/UCSWNru ... JiifZh-0ww
*przewrotnie nieco oznacza to "Read the F*ckin' Manual".
Polecam kanał
RTFM*
https://www.youtube.com/channel/UCSWNru ... JiifZh-0ww
*przewrotnie nieco oznacza to "Read the F*ckin' Manual".
- Neoptolemos
- Posty: 1973
- Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
- Has thanked: 192 times
- Been thanked: 869 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Ja ostatnio wystartowałem z blogiem, gdzie staram się zamieszczać pół na pół recenzje/felietony etc. Zobaczymy, jak długo wytrzymam
Natomiast faktycznie recenzje podlegają pewnemu paradoksowi - można albo robić je błyskawicznie po wydaniu (a presja czasu w stylu "w tym tygodniu muszę koniecznie zagrać w to co najmniej 5 razy" nie jest fajna), albo liczyć się z tym, że sporo osób już nie będzie zainteresowanych. Ale sam sięgam po recenzje "starszych" gier, więc na takie też jest zapotrzebowanie.
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Przyłączam się do polecenia, trafiłam na ten kanał niedawno szukając omówienia zasad Anachrony i wszystko ładnie, jasno pokazane.rastula pisze: ↑09 gru 2020, 16:18 Polecam kanał
RTFM*
https://www.youtube.com/channel/UCSWNru ... JiifZh-0ww
*przewrotnie nieco oznacza to "Read the F*ckin' Manual".
- Shodan
- Posty: 1236
- Rejestracja: 24 cze 2017, 20:15
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 476 times
- Been thanked: 447 times
Re: Etherfields (Michał Oracz)
SU&SD zjechali też Terraformację Marsa, która utrzymuje się w top 5 na BGG, więc trzeba też brać pod uwagę, że mają specyficzny gust. To tylko jedna z wielu recenzji, a nie prawda objawiona.
- Muleq
- Posty: 615
- Rejestracja: 13 cze 2018, 21:44
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 166 times
- Been thanked: 157 times
Re: Etherfields (Michał Oracz)
Specyficzny gust to mają osoby, które utrzymują Terraformacje na 5 miejscu .
- Pan_K
- Posty: 2506
- Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 168 times
Re: Etherfields (Michał Oracz)
Odsubskrybowałem ich jakiś czas temu. Ale dałeś taką rekomendację, że się zastanawiam, czy nie wrócić...
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
-
- Administrator
- Posty: 4737
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1245 times
- Been thanked: 1461 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Poniżej kontynuacja wątku o recenzji SU&SD z tematu o Etherfields.
Proponuję agree to disagree i nie ciągnąć dalej tematu.
Problem lidera nie jest tylko problemem grupy, są gry które są bardziej na to podatne. Napisałem dlaczego uważam, że Robinson jest bardziej podatny na SL, i nie będę się powtarzał. Jeśli Ty mimo wszystko twierdzisz, że syndrom lidera jest zależny tylko od grupy, a nie od gry, to nie ma sensu dalej prowadzić dyskusji. Ogólnie kontynuować temat należałoby w temacie o Robinsonie...vojtas pisze: ↑10 gru 2020, 16:15No raczej nie "równie dobrze". Losowość można mniej więcej zmierzyć, licząc zmienne w rozgrywce (karty, kości, kafelki, żetony). Do tego można ocenić, czy projektanci wdrożyli jakieś metody choćby częściowej kontroli tej losowości. Problem lidera jest dość subiektywny, to bardziej problem grającej grupy. Niektórzy gracze mogą go w ogóle nie znać, bo nie mają wśród swoich znajomych Szefa. Problem lidera pojawia się przy stole tylko wtedy, gdy ktoś rozpycha się łokciami i "rządzi". Natomiast losowość występuje zawsze w tej samej ilości, w każdej rozgrywce i w każdej grupie, więc Twoje porównanie nie jest dobre.Spoiler:
Jeżeli pijesz do samej recenzji, a nie do wspominek sprzed 3 lat które cytowałem, to tylko napomknę, że ma ona już ponad 7 lat, i jeśli chcesz deprecjonować recenzje SU&SD, to jednak proponowałbym przytoczyć coś bardziej na czasie...vojtas pisze: ↑10 gru 2020, 16:15Nikomu nie odbieram żadnego prawa. Chodzi po prostu o kryteria oceny i proporcje. Dla niego ten przykry zbieg okoliczności stał się powodem dyskwalifikacji gry z grona tych, w które warto zagrać. Nie słyszałem jeszcze, by problem lidera sprawił, by jakiś co-op stał się nagle niegrywalny czy zepsuty. Moim zdaniem jego recenzja Robinsona jest po prostu nierzetelna i wprowadza w błąd ludzi, którzy nie mają dużego doświadczenia lub bardzo mu ufają.Spoiler:
Proponuję agree to disagree i nie ciągnąć dalej tematu.
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Napisałem "raczej", a nie "tylko".Mr_Fisq pisze: ↑10 gru 2020, 18:52 Problem lidera nie jest tylko problemem grupy, są gry które są bardziej na to podatne. Napisałem dlaczego uważam, że Robinson jest bardziej podatny na SL, i nie będę się powtarzał. Jeśli Ty mimo wszystko twierdzisz, że syndrom lidera jest zależny tylko od grupy, a nie od gry, to nie ma sensu dalej prowadzić dyskusji. Ogólnie kontynuować temat należałoby w temacie o Robinsonie...
Wręcz przeciwnie. Bardzo cenię SU&SD za wiele rzeczy. Po prostu recenzję RC uważam za nierzetelną. Przez jedną recenzję nie przekreślam całego dorobku tego zespołu jak i bieżącej działalności. Niemniej recenzja RC pokazała, że i Quinns może popełnić gniota. To w żaden sposób nie zmienia faktu, że krytyka Etherfields w wielu punktach wydaje mi się bezdyskusyjna. Więcej powiem, gdy zagram.
- Shodan
- Posty: 1236
- Rejestracja: 24 cze 2017, 20:15
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 476 times
- Been thanked: 447 times
Re: Etherfields (Michał Oracz)
Gram w TM z moimi dzieciakami i dla mnie to 10/10 i się tego nie wstydzę
-
- Posty: 601
- Rejestracja: 29 lip 2015, 19:26
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 144 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Czy da się jakoś łatwo określić który recenzent lubi jakie gatunki gier, czy lekkie lub ciężkie tytuły itp? Czytając dyskusję mam wrażenie że dla wielu widzów/czytelników liczą się wrażenia z gry i towarzyszące im emocje wśród recenzentów.
Jeżeli ciągle się słucha że coś jest świetne to może faktycznie działa to na człowieka zachecajaco ale nie chciałbym się zrazić do tytułu tylko przez to czy recenzentowi się gra nie podoba.
Obejrzałem ta recenzje etherfield i mechanizmy opisane mi się nawet podobają, to co opisuję jako wady odbieram czasem inaczej. Jednak na koniec został taki niesmak do gry z samego faktu jak o niej opowiadał.
W przeszłości z nudów włączałem recenzje gier, które mam i lubię i dziwiłem się jak można najfajniejsze elementy gry (w mojej ocenie) traktować jako wady.
Jeżeli ciągle się słucha że coś jest świetne to może faktycznie działa to na człowieka zachecajaco ale nie chciałbym się zrazić do tytułu tylko przez to czy recenzentowi się gra nie podoba.
Obejrzałem ta recenzje etherfield i mechanizmy opisane mi się nawet podobają, to co opisuję jako wady odbieram czasem inaczej. Jednak na koniec został taki niesmak do gry z samego faktu jak o niej opowiadał.
W przeszłości z nudów włączałem recenzje gier, które mam i lubię i dziwiłem się jak można najfajniejsze elementy gry (w mojej ocenie) traktować jako wady.
- Shodan
- Posty: 1236
- Rejestracja: 24 cze 2017, 20:15
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 476 times
- Been thanked: 447 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Dlatego preferuję raczej obejrzeć gameplay (np. na rolling solo) niż recenzję. A w reckach SU&SD jest wiele elementów show, czasami kosztem merytorycznego podejścia.tomekmani3k pisze: ↑10 gru 2020, 19:45 Czy da się jakoś łatwo określić który recenzent lubi jakie gatunki gier, czy lekkie lub ciężkie tytuły itp? Czytając dyskusję mam wrażenie że dla wielu widzów/czytelników liczą się wrażenia z gry i towarzyszące im emocje wśród recenzentów.
Jeżeli ciągle się słucha że coś jest świetne to może faktycznie działa to na człowieka zachecajaco ale nie chciałbym się zrazić do tytułu tylko przez to czy recenzentowi się gra nie podoba.
Obejrzałem ta recenzje etherfield i mechanizmy opisane mi się nawet podobają, to co opisuję jako wady odbieram czasem inaczej. Jednak na koniec został taki niesmak do gry z samego faktu jak o niej opowiadał.
W przeszłości z nudów włączałem recenzje gier, które mam i lubię i dziwiłem się jak można najfajniejsze elementy gry (w mojej ocenie) traktować jako wady.
- Muleq
- Posty: 615
- Rejestracja: 13 cze 2018, 21:44
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 166 times
- Been thanked: 157 times
Re: Etherfields (Michał Oracz)
I bardzo dobrze. Jestem ostatnią osobą, która uważałaby, że ma prawo do decydowania za kogoś czy gra ma mu się podobać czy nie. TM wyjątkowo mi nie siadła i wg mnie ta gra jest wyjątkowo przehypowana i w sumie nawet nie rozumiem czemu bo ani graficznie ani mechanicznie nie rzuca na kolana ale skoro tylu osobom sie podoba to widać ma coś w sobie czego ja nie potrafię dostrzec.
Co do recenzji od której zaczęła się cała dyskusja to ciężko mi ją ocenić samemu nie mając okazji wcześniej zagrać w grę. Tak jak ktoś już napisał cała dyskusja jest o tyle bez sensu bo tylko 2-3 osoby biorące w niej udział mają pojęcie o co w grze chodzi, a reszta na podstawie ich wrażeń wyrabia sobie zdanie. Ja na Etherfields jestem strasznie napalony i żadna recenzja nie ostudzi mojego zapału nawet gdyby się okazało, że wiele w niej racji. Natomiast oglądając filmik nie miałem wrażenia, że jest on próbą obiektywnej oceny gry, a raczej bardzo subiektywnym i humorystycznym przez co nieco złośliwym opisem tego czego Quintin się spodziewał po tej grze, a czym okazało się, że ona nie jest i stąd taka, a nie inna recenzja. Mam nadzieję że już w marcu będe miał okazję zweryfikować swoje zdanie .
- arturmarek
- Posty: 1486
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 257 times
- Been thanked: 724 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Od kilku lat śledzę dość dokładnie media planszówkowe i przed podjęciem decyzji na podstawie recenzji, trzeba się nauczyć recenzenta. Na początku też kupiłem kilka gier po obejrzeniu hiperpozytywnej recenzji, #tomvaseloddawajpieniadze. Jednak po obejrzeniu kilku recenzji, szeczególnie recenzji gier, w ktore się grało, można się nauczyć, że dany recenzent jest uczulony na jakąś mechaniczną pierdołę, na którą ja nie zwróciłbym uwagi, albo uwielbia konkretną cechę/mechanikę, która jest mi obojętna. Kilku recenzentów dość precyzyjnie identyfikuje elementy gry, które im (nie)pasują, i w takim przypadku można się zastanowić czy dla mnie to jest plus czy minus.tomekmani3k pisze: ↑10 gru 2020, 19:45 Czy da się jakoś łatwo określić który recenzent lubi jakie gatunki gier, czy lekkie lub ciężkie tytuły itp? Czytając dyskusję mam wrażenie że dla wielu widzów/czytelników liczą się wrażenia z gry i towarzyszące im emocje wśród recenzentów.Spoiler:
Osobiście, największym "problemem" recenzentów jest intensywność z jaką grają w jeden tytuł. Ja gram głównie dwuosobowo z żoną, która nie lubi poznawać nowych gier. Dlatego szukam tytułów o dużej regrywalnośći. Takich, do których będę chętnie siadał raz na tydzien, moze raz na miesiąc, przez lata. Poprawcie jeśli się mylę, Zee Garcia z Dice Tower dał Kórestwom Północy 10/10, po czym przy innej okazji przynał, że po zagraniu dwa razy daną frakcją już nie ma sensu nią grać. Oczywiście dodał, że są w pudełku 4 frakcje i do czasu jak zagra 8 razy, wyjdą nowe, a poza tym kto by grał w grę więcej niż 10 razy. No i to jest cecha gry, która bardzo mnie interesuje.
Dla mnie fenomenem jest rahdo, który gra dwuosobowo z żoną, tak jak ja, musi te gry żonie wytlumaczyć, tak jak ja, oboje lubią gry, które ich cisną, tak jak my. Na koniec, mają jakąś zupełnie dla mnie niezrozumiałą awersję do "negatywnej interakcji". Jeszcze bym to zrozumiał gdyby, po prostu, preferowali multiplayer solitaires (wieloosobowe pasjanse?), ale ich ulubiona grą jest Agricola, w którą grając dwuosobowo nie podbierają zasobów potrzebnych rywalowi. Sporo ludzi narzeka na poziom ekscytacji rahdo, ja się do tego przyzwyczaiłem i nie zwracam na to uwagi. Zawsze można sprawdzić jego BGG rating dla danej gry i zweryfikować jak dobrze w jego oczach wypada w stosunku do innych gier. Ciekawie ocenia gry, każda ma inną ocenę, przez to każde dwie gry są porównywalne.
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Nie mam na myśli wszystkich recenzentów (vel influencerów). Dziwią mnie jednostkowe przypadki.
Przykładowo tworzenie recenzji po 1-2 zagraniu w grę i stwierdzenia o najlepszej grze.
Inny przykład: jutuber mówi, że uwielbia i już od pół roku ogrywa dany tytuł a "ten" dodatek jest wyśmienitym uzupełnieniem. Następnie robi krótkie omówienie zasad, w którym powtarza gafę 2 razy. Gafa dotyczy podstaw (np. co robić z otrzymanymi "kartami"). Momentalnie zdradza tym, że materiał produktowy i nawet nie trzymał instrukcji w ręku.
Kolejny przypadek. Facet nadaje tytuł filmikowi "najnowsza gra z serii", krótkie rozeznanie na bgg i okazuje się, że omawiana gra ma np. 5 lat, a najnowsza gra z serii to zupełnie inny tytuł.
Jak myślicie, dlaczego tacy ludzie używają mało godnych zaufania sformułowań lub wprowadzają ewidentnie błędne informacje ?
Zakładam, że próbują celowo lub podświadomie powiedzieć oglądającym, że coś w tej recenzji jest nie tak. Może ktoś ma na to inne spojrzenie.
Przykładowo tworzenie recenzji po 1-2 zagraniu w grę i stwierdzenia o najlepszej grze.
Inny przykład: jutuber mówi, że uwielbia i już od pół roku ogrywa dany tytuł a "ten" dodatek jest wyśmienitym uzupełnieniem. Następnie robi krótkie omówienie zasad, w którym powtarza gafę 2 razy. Gafa dotyczy podstaw (np. co robić z otrzymanymi "kartami"). Momentalnie zdradza tym, że materiał produktowy i nawet nie trzymał instrukcji w ręku.
Kolejny przypadek. Facet nadaje tytuł filmikowi "najnowsza gra z serii", krótkie rozeznanie na bgg i okazuje się, że omawiana gra ma np. 5 lat, a najnowsza gra z serii to zupełnie inny tytuł.
Jak myślicie, dlaczego tacy ludzie używają mało godnych zaufania sformułowań lub wprowadzają ewidentnie błędne informacje ?
Zakładam, że próbują celowo lub podświadomie powiedzieć oglądającym, że coś w tej recenzji jest nie tak. Może ktoś ma na to inne spojrzenie.
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
- arturmarek
- Posty: 1486
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 257 times
- Been thanked: 724 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Ja mówię po krakosku, dając kolegom z innych części kraju powodu do szydery, więc pewnie nie powinienem się w tym temacie wypowiadać. Zastanawia mnie od jakiegoś czasu czy to normalne, aby używać "właśnie" lub "no właśnie", a w przypadku Piotrka Trolla "NO WŁAŚNIE", jako pauzy w zdaniu. U nas się w ogóle tak nie mówi i mi to dość mocno zgrzyta. Nie chcę aby zabrzmiało to jako krytyka, przypuszczam, że to jakiś problem ze mną, właśnie wróciłem z pola.
Masx jakieś konkretne przykłady. To co mówisz to jakieś ekstremum. Ja "moich" recenzentów nie przyłapałem na takich babolach.
- Gambit
- Posty: 5242
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 527 times
- Been thanked: 1849 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Przez chwilę byłem przerażony, że ktoś mnie przejrzał, ale to chyba nie ja Anyway...tomp pisze: ↑11 gru 2020, 18:32 Nie mam na myśli wszystkich recenzentów (vel influencerów). Dziwią mnie jednostkowe przypadki.
Przykładowo tworzenie recenzji po 1-2 zagraniu w grę i stwierdzenia o najlepszej grze.
Inny przykład: jutuber mówi, że uwielbia i już od pół roku ogrywa dany tytuł a "ten" dodatek jest wyśmienitym uzupełnieniem. Następnie robi krótkie omówienie zasad, w którym powtarza gafę 2 razy. Gafa dotyczy podstaw (np. co robić z otrzymanymi "kartami"). Momentalnie zdradza tym, że materiał produktowy i nawet nie trzymał instrukcji w ręku.
Kolejny przypadek. Facet nadaje tytuł filmikowi "najnowsza gra z serii", krótkie rozeznanie na bgg i okazuje się, że omawiana gra ma np. 5 lat, a najnowsza gra z serii to zupełnie inny tytuł.
Jak myślicie, dlaczego tacy ludzie używają mało godnych zaufania sformułowań lub wprowadzają ewidentnie błędne informacje ?
Zakładam, że próbują celowo lub podświadomie powiedzieć oglądającym, że coś w tej recenzji jest nie tak. Może ktoś ma na to inne spojrzenie.
Jako recenzent muszę przyznać, że mam co jakiś czas wrażenie, że materiał, który oglądam powstał po góra dwóch rozgrywkach. Zwłaszcza kiedy znam grę, wiem jak wymagająca jest rozgrywka i tak dalej, plus wiem kiedy gra była wysyłana do recenzentów. Albo widziałem u danego człowieka fotkę sprzed czterech dni zatytułowaną "Czas na czytanie instrukcji". Błędy w tłumaczeniu zasad też wtedy widać jak na dłoni. Swoją drogą owe błędy w tłumaczeniu nie zawsze wynikają z nieznajomości gry. Czasem to po prostu durne pomyłki. Sam wyłapywałem takie wtopy w swoich materiałach i jak nie zapomniałem, to dawałem info w okienku, że coś mi na mózg padło
No i ta "najnowsza gra w serii". Czasem mówi się tak w odniesieniu do polskiego rynku. I tu jest to stwierdzenie prawdziwe, choć dla rynku światowego już niekoniecznie.
Finalnie, zakładanie, że chcemy Was oszukać, albo podprogowo przekazać odwrotne niż to jawne przesłanie, raczej do niczego fajnego nie prowadzi. Dla obu stron
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
@Gambit tak to nie o tobie Zauważyłem napisy, które dodajesz. To jest super. Mam dziwne skrzywienie do transparentności i nie chowania problemów pod dywan.
@arturmarek Też uważam, że to jest ekstremum. Szczególnie widać błędy, gdy zna się grę. A filmik ogląda się tylko po to, aby poznać inną opinię. Celowo nie umieszczałem linków, aby nie rozpętać g...burzy. Jeśli naprawdę jesteś ciekaw to podpowiedź do ostatniego przykładu - to jest rzecz tajemna.
@arturmarek Też uważam, że to jest ekstremum. Szczególnie widać błędy, gdy zna się grę. A filmik ogląda się tylko po to, aby poznać inną opinię. Celowo nie umieszczałem linków, aby nie rozpętać g...burzy. Jeśli naprawdę jesteś ciekaw to podpowiedź do ostatniego przykładu - to jest rzecz tajemna.
Zachęcam do poznania skali ocen BGG