(Warszawa) Poniedziałkowe granie - Miejsce Chwila

[jerrymagu]

Witajcie
Ja niestety jestem zmuszony odwołać swoją obecność w dniu dzisiejszym

[schizofretka]

Pałam żądzą rewanżu w Dungeon Lords, choćby za tydzień! Tym razem, już znając zasady, będzie łatwiej.

[KubaP]

Wielkie dzięki dla Staszka, Pawła i l.a.d. za partyjkę Confuciusa i Liberte. Szczególnie Liberte zabolało, bo czerwona zaraza zepchnęła mnie z pozycji faworyta na 3. miejsce podium.
No i witamy Filipa po chyba aż trzytygodniowej nieobecności

[jax]

Dobre spotkanie.

Najpierw planowany Dungeon Lords w planowanym składzie. Każdy jakąś nauczkę wyniósł z tej gry - czy to na temat strategii walki czy to na temat rozkładu kart czy też wreszcie na temat przepisów (lepiej jednak czytać przepisy na dzień a nie na tydzień przed rozgrywką ). O dziwo czułem nawet niejaką kontrolę nad rozgrywką i udało się to potwierdzić dobrym wynikiem - 24pkt. to mój rekord. Dzielny Cin, który bardzo niechętnie wpuszczał stwory do swego lochu ale nie płacił podatków był drugi, skupiony i pięknie optymalizujący Micelius był trzeci (czegoś chyba jednak zabrakło ) a schizofretka ('to najbardziej karająca gra w jaką grałem') zajął ostatnie miejsce, na otarcie łez otrzymując najwięcej samodzielnych tytułów z nas wszystkich. Sam też poczyniłem/potwierdziłem bardzo istotne obserwacje strategiczne na przyszłość, jednak zachowam je dla siebie - wiele musiałem przeżyć jako dungeon lord żeby je pozyskać, więc tak łatwo ich nie oddam

Potem nastąpiło szybkie Mondo - nawet prawie dobrze policzyłem na miejscu wyniki Bezkonkurencyjny był piotrsmu - 92, dalej ja - 69, LeoGM 60 (tutaj korekta w dół o 9, bo źle pierwotnie zsumowałem) i GrzeL - 39 (złe zrozumienie przepisów w pierwszej rundzie i minimum kilkanaście VP w plecy). Ogólnie nigdy nie widziałem tak wysokiego i wyrównanego poziomu wśród nowicjuszy.

--

No i na koniec ciekawostka przyrodnicza - geekotriumwirat grający _JEDNOCZEŚNIE_ w 3 gry (Battle Line, Blue Moon i Call of Cthulu). Są to 2-osobówki, zatem kazdy członek tria grał jednocześnie w 2 gry - po jednej z każdym sąsiadem.

Takie rzeczy tylko w Chwili

[staszek]

ciekawe to granie w kilka gier-rzeczywiście tylko w Chwili
Dzięki za Confuciusa i Liberte.
Confucius bardzo mi się spodobał-bardzo ciekawie się grało, wcale nie za długo(2h15minut).Na początku nikt nie wiedział co się dzieje,ale z czasem było tylko lepiej.

[tytus]

Potem nastąpiło szybkie Mondo - nawet prawie dobrze policzyłem na miejscu wyniki Bezkonkurencyjny był piotrsmu - 92, dalej ja - 69, LeoGM 60 (tutaj korekta w dół o 9, bo źle pierwotnie zsumowałem) i GrzeL - 39 (złe zrozumienie przepisów w pierwszej rundzie i minimum kilkanaście VP w plecy). Ogólnie nigdy nie widziałem tak wysokiego i wyrównanego poziomu wśród nowicjuszy.

Przy czym na moje oko graliście kompletnie źle Piotrsmu używał dwóch rąk (!!!) przerzucając i wirując kafelkami. W zasadach jest to jasne - jedna ręka, podnosisz kafelek i jak ci nie pasuje odkładasz. Nie można nimi szyko mieszać i przerzucać, właśnie po to aby inny gracz mógł obserwować co kto bierze i co gdzie odkłada.

Wydaje mi się, że jako jedyny grałeś tak jak należy, więc powinieneś się czuć zwycięzcą

Dzięki wszystkim obecnym. Fajnie się patrzyło na tyle tytułów Szkoda, że ostatnio nie mam czasu na granie...

[jax]

Przy czym na moje oko graliście kompletnie źle Piotrsmu używał dwóch rąk (!!!) przerzucając i wirując kafelkami. W zasadach jest to jasne - jedna ręka, podnosisz kafelek i jak ci nie pasuje odkładasz. Nie można nimi szyko mieszać i przerzucać, właśnie po to aby inny gracz mógł obserwować co kto bierze i co gdzie odkłada.

Aha, muszę sprawdzić w instrukcji, pewnie zapomniałem o tej zasadzie.

Wydaje mi się, że jako jedyny grałeś tak jak należy,

W sumie taki nawyk mam z Galaxy Truckera, gdzie pamiętam że tylko jedna ręka może brać kafle.

Dzięki wszystkim obecnym. Fajnie się patrzyło na tyle tytułów Szkoda, że ostatnio nie mam czasu na granie...

No szkoda, szkoda. Brakuje Twojej pozytywnej energii

[piotrsmu]

przed grą pytałem jacka czy trzeba używać jednej ręki, odparł że nie więc nadal czuję się zwycięzcą

[l.a.d]

Po wczorajszym laniu w Liberte już doszedłem do siebie, w związku z tym mogę już podzielić się wrażeniami .

Jako pierwszy Confucius. Bardzo przyjemna gra. Mimo, że na początku nie wiedziałem za bardzo jak się poruszać, udało mi się skończyć nie najgorzej. Gra ma bardzo ciekawą mechanikę. Wielki plus za system zależności (zobowiązań pomiędzy graczami). Powoduje to, że jak już byłem prawie pewien że w jednym z ministerstw zgarnę 1 miejsce nagle wylądowałem na 2... Gra jest szybka, nie ma specjalnego downtimu, nikomu się nie dłużyła. Z chęcią niedługo zagram jeszcze raz.

No i teraz jeszcze Liberte. Ech... wczorajsza porażka bardzo bolała. Zwłaszcza, że byłem liderem po 3 turze. Gratulacje dla Staszka i Pawła za doprowadzenie do czerwonej rewolucji. Niestety mogłem być tylko biernym obserwatorem jak Francja zmienia się w pole czerwonych radykałów (miałem głównie czerwone karty...). Dzięki rewolucji Paweł zajął miejsce pierwsze o 1 punkt wyprzedzając Staszka. KubaP zmieścił się na najniższym stopniu podium a ja zająłęm zaszczytne 4 miejsce

[staszek]

Po 3 turze sytuacja wyglądała tak,że Łukasz z Kubą mieli (chyba) 17 i 16 punktów, a my z Pawłem odpowiednio 6 i 5-( w Liberte to strata nie do odrobienia-no chyba,że .... ) musieliśmy coś zrobić.

[l.a.d]

Czy istnieją jakieś szanse aby w końcu odpalić Die Machera?

A jeśli szans na Die Machera nie będzie, to czy ktoś jest chętny zagrać (i przynieść, bo ja nie posiadam ) w Boże Igrzysko?

[staszek]

O Die Macherze(jeśli tak można powiedzieć) nie będę sie wypowiadał-chciałbym zagrac,ale pewnie będzie ciężko-ale myślałem,że AL będzie a nie BI.

[l.a.d]

Ok. To w ten poniedziałek jeśli tradycyjnie DM nie wypali to ruszamy AL. Ale nie ukrywam, że BI też z chęcią bym zagrał w najbliższym czasie. 12.03 mnie co prawda nie będzie, ale za to na 19.03 bym się umówił na BI. Możemy taki plan przyjąć?

[staszek]

Możecie się tak umówić
Jednym słowem , ja ( na razie) B I odpuszczam.

[KubaP]

Ja zagram w AL (rozumiem, że w 3 osoby?), chyba, że wystąpią trzy warunki konieczne:
a) będzie ktoś, kto będzie miał duże ciśnienie, żeby zagrać w AL
b) znajdzie się inny ktoś, kto będzie chciał zagrać w Zimną Wojnę i:
c) ma za sobą już kilka-kilkanaście partii
Pozdr,
Kuba

[staszek]

Tak AL TYLKO w 3 osoby
przykro mi tym razem się uparłem i będę twardy

[KubaP]

Tak AL TYLKO w 3 osoby
przykro mi tym razem się uparłem i będę twardy

Lubię to!

[staszek]

będę raczej bliżej 18 niż 17.30 ,ale jeszcze to potwierdzę

[Vandal]

90% wpadne, jutro wieczorem potwierdze finalnie.
Przyniosę Zimną Wojne, ale z chęcią zagram w coś skomplikowanego fantasy.

[Geko]

Ja pojawię się ok. 17.00 i wezmę Dominiona: Intrygę. Jestem umówiony na 18.30, więc zagrałbym w coś do tego czasu (ale tak, żeby naprawdę być wolnym od 18.30), np. właśnie we wspomnianego Dominiona.

[Vandal]

Ehhh widzę że trochę tu się przyda mechanizm z forum paintballowego co do ustawek bo z pojedynczych postów robi się niestety bałagan organizacyjny.

Mianowicie każda osoba która zmienia obecność na ustawce (na plus czy na minus), na końcu swojego nowego posta kopiuje istniejącą listę i dokonuje na niej zmiany stosownej co do obecności.
Proponuje pisać KTO/KIEDY BĘDZIESZ/CO PRZYNIESIESZ.

Wiadomo nie załatwia to sprawy kto w co będzie grał, ale pozwoli bez szukania bo postach zobaczyć ile osób będzie i co będzie dostępne.

1. Vandal/ 18.00/ Zimna Wojna

[schizofretka]

Są chętni na powtórkę Dungeon Lords?
A może na odświeżenie Genuy, Książąt Florencji, ewentualnie skopanie mi tyłka w Caylusa lub Agricolę?

[Micelius]

W ten poniedziałek nie będzie Jaxa - więc jeśli rewanż w Dungeon Lords, to bez niego... w sumie nawet mógłbym poćwiczyć, tylko czy się egzemplarz znajdzie...

Ale tym razem najchętniej bym poznawał - np. Troyana, Helvetię, Zamki Burgundii... druga partyjka Hawaii też by mnie bardzo ucieszyła... Chętni do przyniesienia?

No i wreszcie jestem chętny do Trhough the Ages - a sam przynisoę wybitne,, acz mało cenione klasyki, czyli Carson City i/lub Syllę

Mnóstwo tytułów, ale to dlatego, że proszę o twórczy ferment - co kto jest gotów przynieść i w co zagrać...

[Vandal]

Niestety odpadam, zmieniam jutro miejsce zamieszkania więc mam trochę mniej zabawną atrakcję jutro.

[GrzeL]

A może na odświeżenie Genuy, Książąt Florencji, ewentualnie skopanie mi tyłka w Caylusa lub Agricolę?

Jestem chętny na wszystkie oraz na Helvetię.