Strona 86 z 259

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 04 mar 2012, 22:56
autor: _Paweł_
schizofretka pisze: A może na odświeżenie Genuy, Książąt Florencji, ewentualnie skopanie mi tyłka w Caylusa lub Agricolę?
znam tylko Caylusa, ale skoro GrzeL jest chętny znaczy że dobre. Chętnie poznam to czego nie znam. Jerry poprosił mnie o przyniesienie AoI. Będę ok 17.

PS. co z Wallenstain'em i Die Macherem??

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 05 mar 2012, 01:43
autor: staszek
staszek pisze:będę raczej bliżej 18 niż 17.30 ,ale jeszcze to potwierdzę
Potwierdzam,że mnie nie będzie
Niestety

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 05 mar 2012, 02:38
autor: schizofretka
schizofretka pisze:A może na odświeżenie Genuy, Książąt Florencji, ewentualnie skopanie mi tyłka w Caylusa lub Agricolę?
To które (max dwa)? Caylus chyba najmniej chętnie, bo mi wstyd, że nie umiem w niego grać :lol:

W ostateczności wezmę Helvetię, bo byli chętni, ale w piątek grałem...

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 05 mar 2012, 08:20
autor: KubaP
Skoro nie ma Staszka, to ja chętnie zagram z kimś w Zimną Wojnę (którą mogę przynieść). Przyznam, że chętnie zagram z kimś, kto ma już te kilka, kilkanaście partii za sobą.
Pozdr,
Kuba

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 05 mar 2012, 09:52
autor: jerrymagu
ja zapakowałem do bagażnika Wallenstein'a
Jeśli dotrę to właśnie z tą grą i byłbym wtedy ok. 16:45 - 17:00

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 05 mar 2012, 10:16
autor: piotrsmu
jak nie uda się w Die Macher ani DS to piszę się na Wallenstein'a
biorę ze sobą OeL albo Agricole (w którą ostatnio kosmiczny wynik osiągnąłem)

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 05 mar 2012, 13:14
autor: Micelius
Będę ok. 16.30
Jeśli żadna z nowości, mogę zagrać w Wallensteina - ale to taka odmiana Szoguna, więc chyba nie powinna jakoś fenomenalnie frapować :wink:
Wciąż liczę na gry na "Tr" (Trajan, Troyes") lub gry Felda... albo Hawaiii... albo Vanuatu - przynieście, dobrzy ludzie :)

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 05 mar 2012, 15:03
autor: KubaP
Skoro nikt nie jest chętny na Zimną Wojnę, to odpadam.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 05 mar 2012, 15:47
autor: l.a.d
Ja się piszę na Wallensteina. Będę o 17. Lojalnie uprzedzam, że nie znam zasad. Mam nadzieję, że tłumaczenie nie zajmie dużo :wink:

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 05 mar 2012, 15:58
autor: schizofretka
jerrymagu pisze:ja zapakowałem do bagażnika Wallenstein'a
Jeśli dotrę to właśnie z tą grą i byłbym wtedy ok. 16:45 - 17:00
Count me in.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 05 mar 2012, 23:06
autor: jerrymagu
no i partyjka w Wallenstein'a w składzie:
Schiozofretka (gratuluję zwyciestwa)
GrzeL
_Pawel_
Micelius
Ja

naprawdę emocjonująca i bardzo udana.
Wielkie dzięki wszystkim za mile spędzony czas

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 05 mar 2012, 23:33
autor: schizofretka
Czuję się nie tylko zwycięzcą, ale też moralnym zwycięzcą - jako jedyny atakowany byłem przez wszystkich graczy, sam niewiele atakując i nigdy pierwszym :)

Gra, poprzez inną mapę oraz dodatek dający bonusy za bycie w 4 regionach jest wyraźnie inna od Szoguna. Mało miejsc jest, w których można się czuć w miarę pewnie i dużo więcej zależy od sojuszy. W połączeniu z małą liczbą armii (po pierwszym roku przeraziłem się odkrywszy, że wszystkie mam na planszy a na moje prowincje czychają wilki!), oznacza to, że zawsze gdzieś będziemy odsłonięci, jest więcej potencjalnych celów ataku i od ich wyboru w dużej mierze zależy ostateczny wynik.

Ja, jako weteran Szoguna preferuję jednak jego gdyż daje większe możliwości odgadywania ruchów przeciwników - bez trafnych przewidywań ich planów nie ma szans na zwycięstwo w doświadczonym gronie. Jest bardziej grą w manewrowanie jak się ustawić, by nie być dobrym celem ataku, i zarządzanie akcjami, a mniej polityczną. Jeśli stosuje się wariant domowy wyboru z 3, nie 2 odkrytych prowincji na początku, każdy ma również bardziej zbliżone pod względem obronności pozycje startowe (oczywiście, o ile nikt nie popełnił większego błędu, pozwalając np. rozpanoszyć się komuś samotnie w regionie). Mam wrażenie, że przez to, że właśnie dużo trudniej się zbunkrować w Wallensteinie, szczęście w dociągu landów na początku ma większe znaczenie. Oczywiście, mówię to z perspektywy kilkudzisięciu partii Szoguna i jednej Wallensteina, więc opinie mogą się różnić w zależności od doświadczenia, nie tylko preferencji. Dodam, że byłem odosobniony w swoim zdaniu w naszej partii.

Mam nadzieję na rewanż z dodatkiem - dworem cesarza.


Następnie Helvetia potwierdziła swoją wielkość - wiele strategii i kombinowania w godzinę i piętnaście minut. Tylko Książęta Florencji mogą się pod tym względem z nią równać. Mam wrażenie, że wszystkie negatywne opinie o grze wynikały ze zmęczenia oraz gry na złych zasadach w wielu miejscach, powszechnej do niedawna w Warszawie.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 06 mar 2012, 00:20
autor: _Paweł_
Na wstępie dziękuje za miłe towarzystwo przy Wallenstein i Helvetii. W pełni zgadzam się z opinią że Wallenstein to Shogun na nieco sensowniejszej planszy. Nie mniej gra posiada liczne wady - brak szczęścia w doborze prowincji startowych lub start obok gracza który zgrupował kilka prowincji to prawie pewna przegrana, a na pewno brak szans na wygraną; dwa - jak wspomnieli przedmówcy ograniczenie gotwkówe w Wallenstain nie jest w zasadzie odczuwalne - przez kilka ostatnich rund nie ściągałem podatków ze swoich prowincji i wystarczyło mi pieniędzy na wszystkie ruchy. trzy.. czynnik stochastyczny bitew (losowość generowana przez wieżę) faworyzuje wczesne ataki. A o tym kto na początku jest zmuszony lub narażony na aktaki decyduje przydział prowincji (losowość).

Druga gra - grana po raz pierwszy wedle właściwych reguł - pokazała, że to co się w miarę sprawdzało w przypadku "home rule" które nieświadomie wymyśliliśmy, przy właściwych zasadach nie daje żadnych szans na sukces. Jeszcze raz gratuluję zwycięzcy.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 06 mar 2012, 10:25
autor: Valmont
_Paweł_ pisze: W pełni zgadzam się z opinią że Wallenstein to Shogun na nieco sensowniejszej planszy.
Ciekawe spostrzeżenie. Zgodne z prawdą niestety nie jest, ponieważ akurat to właśnie Shogun jest przetworzeniem Wallensteina na japońską stylistykę. Wallenstein był wydany kilka lat wcześniej niż Shogun (obecnie jest dostępny na rynku reprint tego starego Wallensteina, z jak rozumiem nową szatą graficzną i w tą wersję graliście).
Teraz sam jestem dziadkiem... ;)

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 08 mar 2012, 12:10
autor: jerrymagu
schizofretka pisze: .....................
Mam nadzieję na rewanż z dodatkiem - dworem cesarza.
.....................
W najbliższy poniedziałek niestety mnie nie będzie za na kolejny już możemy się umówić

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 08 mar 2012, 13:15
autor: GrzeL
jerrymagu pisze:
schizofretka pisze: .....................
Mam nadzieję na rewanż z dodatkiem - dworem cesarza.
.....................
W najbliższy poniedziałek niestety mnie nie będzie za na kolejny już możemy się umówić
Też jestem chętny na rewanż.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 10 mar 2012, 19:10
autor: makoleon
Byliby chętni na Ora et Labora na najbliższy poniedziałek? Mogę być od ok, 19-19.15.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 10 mar 2012, 22:16
autor: Filip z Lublina
Na poniedziałek szukam kogoś do czegoś spośród: Hannibal: RvC, Maria, Gettysburg(Wallace), Wilderness War, Sekigahara, No Retreat, Successors III(najchętniej dla tych, którzy już w te gry grali). Jeśli na wojenkę nikt się nie skusi to chętnie przyniosę 1860 lub Age of Industry(z nowymi mapkami). Ewentualnie poznam Goa, Puerto Rico lub Wysokie Napięcie:)

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 10 mar 2012, 22:18
autor: tadzikg
makoleon pisze:Byliby chętni na Ora et Labora na najbliższy poniedziałek? Mogę być od ok, 19-19.15.
moze agricola???? ;] (z dodatkiem oczywiscie)

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 10 mar 2012, 23:15
autor: LeoGM
Filip Apostoł pisze:Na poniedziałek szukam kogoś do czegoś spośród: Hannibal: RvC, Maria, Gettysburg(Wallace), Wilderness War, Sekigahara, No Retreat, Successors III(najchętniej dla tych, którzy już w te gry grali). Jeśli na wojenkę nikt się nie skusi to chętnie przyniosę 1860 lub Age of Industry(z nowymi mapkami). Ewentualnie poznam Goa, Puerto Rico lub Wysokie Napięcie:)
ja najchetniej zagralbym w... kazda z nich:-) Hannibal i Successors juz gralem (do tej drugiej mam ewentualnie karty po angielsku). moge byc o 17:00 albo nawet troche wczesniej?

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 10 mar 2012, 23:37
autor: KubaP
LeoGM pisze:
Filip Apostoł pisze:Na poniedziałek szukam kogoś do czegoś spośród: Hannibal: RvC, Maria, Gettysburg(Wallace), Wilderness War, Sekigahara, No Retreat, Successors III(najchętniej dla tych, którzy już w te gry grali). Jeśli na wojenkę nikt się nie skusi to chętnie przyniosę 1860 lub Age of Industry(z nowymi mapkami). Ewentualnie poznam Goa, Puerto Rico lub Wysokie Napięcie:)
ja najchetniej zagralbym w... kazda z nich:-) Hannibal i Successors juz gralem (do tej drugiej mam ewentualnie karty po angielsku). moge byc o 17:00 albo nawet troche wczesniej?
W imieniu Lukasza wiem, że ostrzył zęby na Marię.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 11 mar 2012, 00:59
autor: schizofretka
Dungeon Lords, Homesteaders, Ventura, Genua, Książęta Florencji?

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 11 mar 2012, 07:09
autor: Filip z Lublina
LeoGM pisze:
Filip Apostoł pisze:Na poniedziałek szukam kogoś do czegoś spośród: Hannibal: RvC, Maria, Gettysburg(Wallace), Wilderness War, Sekigahara, No Retreat, Successors III(najchętniej dla tych, którzy już w te gry grali). Jeśli na wojenkę nikt się nie skusi to chętnie przyniosę 1860 lub Age of Industry(z nowymi mapkami). Ewentualnie poznam Goa, Puerto Rico lub Wysokie Napięcie:)
ja najchetniej zagralbym w... kazda z nich:-) Hannibal i Successors juz gralem (do tej drugiej mam ewentualnie karty po angielsku). moge byc o 17:00 albo nawet troche wczesniej?
Ok, w takim razie jeśli nie będzie nacisków w innych stron na Marię lub Successors to z rozkoszą wybiorę się osobiście na II wojnę punicką;) Z tym, że ja do Chwili docieram dopiero koło 18.30 i o tej godzinie możemy zaczynać. Jeśli Ci to pasuje to git.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 11 mar 2012, 10:51
autor: Micelius
Nie mam nic przeciw Helvetii, albo Ora et Labora...

... ale może grono cywilizacyjno-wojennych graczy miałoby ochotę na Mare Nostrum z dodatkiem? Ta gra ma niesamowity potencjał. Jeśli będzie odzew, chętnie przyniosę

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 11 mar 2012, 11:13
autor: nahar
Może Maria, lub Successors III (w żadną z nich nie grałem, ale nie jest to problem), albo mogę przynieść Napoleonic Wars (jak uda się złapać na mieście Raleena i mi odda moją kopię).

To by można było w kilka osób zagrać w coś wojennego.
Jak się nie uda to mogę przyjść zagrać w cokolwiek.