GRY-PLANSZOWE.pl

OK, ale czy pojawiły się jakieś nowe bugi? Bo jeśli tak, to zgłaszajcie, będziemy poszerzać living erratę.

djedi gamer pisze:Czy jest jakaś strona, która pozwala zbudować, na podstawie posiadanych dodatków, losową talię?

Co to znaczy "losową"? Domyślam się, że nie w pełni losową, tylko jakąś w miarę sensowną (pełna losowość na przykład całkiem często generowałaby talię kompletnie bez lodołamaczy, lub inne niegrywalne potworki).

W jakim celu potrzebne Ci są takie talie?

Nie chciałbym ślęczeć przy budowaniu talii.
Za każdym razem budowalbym losowa talię tak jak przeciwnik, nie wiedząc zupełnie czym on dysponuje. Gra nabrała by charakteru uniwersalności. Bardziej skupilbym się na taktyce niż budowie talii.

Poświęć może trochę czasu na zebranie z bgg talii publikowanych po różnych turniejach. Ludzie wrzucają artykuły z kilkoma, kilkunastoma taliami. Bez problemu zrobisz sobie bazę kilkudziesięciu talii i z tego możecie losować. Będzie pewność, że talie działają, nie będzie wiadomo za to czym dokładnie gra przeciwnik.

Zupełne losowanie, nawet z jakimś algorytmem pilnującym żeby każdy miał kasę, ice'y/icebreakery itd. może nie wyjść najlepiej.

Decklisty z turniejów są też tutaj.

Epyon pisze:Decklisty z turniejów są też tutaj.

O, fantastyczne miejsce dla chcących grać a nie budować. Wszystko w kupie. Dzięki.

jax pisze:O, fantastyczne miejsce dla chcących grać a nie budować. Wszystko w kupie. Dzięki.

Ja zwykle jednak wolę listy publikowane na BGG, autor zwykle nie tylko pisze tam jakich kart używa, ale też wyjaśnia ich wybór i opisuje, jak tym deckiem grać żeby były sensowne efekty - dużo łatwiej wtedy zrozumieć o co chodzi i później dopasować szczegóły do swojego stylu gry. Bardzo fajne są na przykład te wątki: http://boardgamegeek.com/thread/1070139 ... nteki-list i http://boardgamegeek.com/thread/1045241 ... exile-deck

hsiale pisze: Bardzo fajne są na przykład te wątki: http://boardgamegeek.com/thread/1070139 ... nteki-list i http://boardgamegeek.com/thread/1045241 ... exile-deck

Fajne (też lubię poczytać o filzofii danego decku), no ale coś za coś - albo wszystko razem albo pozostaje wyłuskiwanie perełek (no i później przekonanie się na własnej skórze ile wart jest dany np. nie-turniejowy deck).

Rozumiem, że wszyscy już wiedzą, ale na wszelki wypadek: http://www.fantasyflightgames.com/edge_ ... ?eidn=4549

Drugie Deluxe Expansion, tym razem dla Jinteki i Przestępców.

Drugi duży dodatek i znów kolejna, świetna, neutralna karta. Wcześniej było to Same Old Thing, teraz już się ślinię na widok planu B

Inazuma, awizowana wcześniej także w tym wątku, przesunięta została z cyklu Odbioru do nowego rozszerzenia.

Dla mnie gwiazdą neutralnych kart z C&C jest raczej Dirty Laundry niż Same Old Thing. Plan B pewnie sprawi, że popularniejsze staną się efekty ujawniania kart.

Druga część zapowiedzi i kilka więcej kart: http://www.fantasyflightgames.com/edge_ ... m=1&epmi=s

Dirty Laundry to w najlepszym wypadku skok plus 3 kredyty, ale bardzo często po prostu 3 kredyty za klik (i niepotrzebny run na archiwa). Same Old Thing to dla mnie cudowna karta, trzy dodatkowe Makers Eye, Satelitte Uplink, Inside Job, Special Order, Syfony... Zależy kto czym gra, ja mam bardzo dużo eventów w swoich deckach.

Dzisiaj FFG ogłosiło nowy cykl turniejów - Chronos Protocol

W Polsce będzie 5 takich cykli

http://new.fantasyflightgames.com/edge_ ... ?eidn=4556

Skąd wiadomość o 5 turniejach w Polsce?

Mam info od znajomego prowadzącego sklep.
Na PW mogę dać szczegóły.
FFG ogłosiło akcję dziś, galakta pewnie wkrótce, z informacją o polskich turniejach

Maksymalnie 5. Teraz okaże się, w ilu miejscach uda się coś takiego zorganizować. Mam nadzieję że będzie 5 (i jeszcze coś w Berlinie/Dreźnie).

Zresztą wyraźnie więcej i tak nie byłoby gdzie zmieścić nawet. Myślę że nie ma sensu żeby odbywały się dwa takie turnieje naraz. W kwietniu są 4 weekendy, jeden odpada od razu (Wielkanoc) więc potencjalnych dni, gdzie taki turniej może się odbyć, jest 6. I jeśli w jakiś weekend miałyby się odbyć dwa, to raczej tylko w niezbyt odległych i dobrze ze sobą skomunikowanych miastach.

Póki co ciekawe, w ilu miejscach odbędą się w lutym/marcu turnieje Store Championships. Jest taki planowany na pewno we Wrocławiu, słyszałem że też w Warszawie, czy gdzie indziej też, nie wiem.

Właściwie to chyba powinno być w "Co kupić?", ale wykorzystam jednak ten temat.

Po rozegraniu niespełna setki partii na samym core secie, nasze talie zaczęły być nieco wtórne, więc postanowiliśmy z moją współgraczką dokupić małe co nieco .

Na tę chwilę chciałbym wydać ok 120 zł.
Mam dwie koncepcje: kupić C&C i jeden data pack, albo trzy sztuki tychże. Jeśli chodzi o małe dodatki to na pierwszy ogień pójdzie raczej What Lies Ahead, ze względu na dodatkową agendę dla każdego korpa. Najchętniej kupiłbym wszystko ale budżet na gry trochę wyszczuplał i wolałbym też powoli wdrażać się w nowe karty, przetestować wszystkie opcje. Jeśli chodzi o nasze preferencje to ja gram wszystkim, a partnerka preferuje Weyland, jeśli chodzi o korporacje.

Zatem: co brać na początek?

P.S. ta gra jest rewelacyjna

Raczej nie C&C, tylko coś dla wszystkich frakcji. Poszukaj na forum, niewiele drożej powinno się chyba dać kupić cały pierwszy cykl (używany)? Trudno wskazać jakieś kolejne data packi, ja bym szedł od początku, po kolei.

Myślę że przed C&C zdecydowanie powinien być cykl Genesis. Z punktu widzenia Weylandu najciekawsze tam są What Lies Ahead (Kaduceusz, Projekt Atlas), A Study in Static (Kontrakty Rządowe, Nadzorcza AI, druga tożsamość dla tej korporacji) i (żeby dało się grać tą drugą tożsamością) Cyber Exodus (Komercjalizacja).

Na 100% What lies ahead - agendy dla wszystkich korpów, pancerz, Imp który bardzo poprawia grę Noisa, Wizzard jako alternatywa.

Druga paczka raczej słaba, Trace Amount. Jinteki przyda się fetal i ID (edit: i trick of light, jakoś udało mi się go przeoczyć), ale reszta dość plażowa... ten dodatek raczej odłożyłbym na później, zwłaszcza że ID i 1 agendą można proxować bez bólu. E3 liberated i noteriety nie są złe, ale nie zmieniają aż tak dużo.

3 paczka polecam. CT, PW i Test run bardzo odświeżą shaperów. Edge of the world i Emergency shutdown bardzo zmieniają sytuację.

4 średnia, jest oversight i kontrakty, False lead i underworld contracts, trochę się dzieje, ale nie aż tak dużo. Pewnie lepiej w drugiej kolejności chyba że akurat któraś karta pasuje.

5 Andromeda to game changer, ale raczej nie w tą stronę co trzeba , Kati, Bernice i hokusai są fajne. Replikator ma ciekawy efekt. Jak runnerzy nie narzekają na brak kasy to można pominąć, chyba ze chesz grać z innymi to Andromeda się przyda bo jest mocna.

6 Beale, midseasoen, RnD interface, Ronin, Elie i gra znów wygląda inaczej, nie aż tak bardzo, ale całkiem sporo zmienia

Podsumowując, na mały budżet polecam 1 i 3, najlepiej z miesiąc odstępu albo lepiej bo naprawdę sporo zmieniają i szkoda marnować potencjał. Następnie chyba 5 albo 6. 2 i 4 w dalszej kolejności. CnC myślę ze można koło 5 i 6. W zależności od odczuwanej potrzeby podbicia siły Shaperów. U HB aż tak dużo się nie zmienia wbrew pozorom.

Lista kart z http://www.cardgamedb.com/index.php/net ... d-spoilers

2 cykl mam nie ograny, ale karty wyglądają na średnie, w sensie aż tyle nie zmieniają;
(no może królowa szachów z 3 której nie widziałem, ale pewnie wymaga 1 i 2 więc słabo jak na jedną paczkę)

poza 1 i 3 z genesis myślę że najlepiej przejrzeć karty i dobrać to co wydaje się najlepiej uzupełniać kolekcję patrząc na 2-3 fajne karty z paczki, może lekki bonus dla CnC za podbicie Shaperów i fajne splash i lepszy stosunek cena/ilość kart

Zdecydowałem się zamówić data packi 1,3,5. Podoba mi się Andromeda i liczę, że Kati Jones ustabilizuje trochę ekonomię runnera. Jak już je ogramy, dokupię resztę cyklu Genesis, na końcu pewnie C&C.

Dzięki za dobre rady

I polecam też dokupywanie pod konkretne karty wzmacniające to co jest akurat odbierane jako za słabe.

No trochę bym się spierał z Zephyrem, np. że Andromeda jest taka istotna. Przede wszystkim nie ma jakiejś właściwości znacząco wpływającej na sposób grania, jak np. Noise. Tym samym deckiem można zagrać Andromedą i Gabrielem. Więc fakt jej posiadania nie wpłynie znacząco na inne odczucia z gry, nawet jeśli jest trochę lepsza od Gabriela (wg mnie nie jest). W podstawce przede wszystkim bieduje Jinteki, więc lepszy byłby zakup np. drugiego dodatkowi, aby sobie urozmaicić grę. Każdy wnosi sporo i jak dla mnie najlepiej kupować po kolei.

IMO Andy jest mocna, nawet bardzo. Na początku nie byłem przekonany, ale
a) bardzo poprawia start, a to u runnera naprawdę mocny bonus bo na początku korporacja nie ma nic na stole, zwłaszcza po CnC można miec 1 turę w stylu: atak na remote/central próba wymuszenia rez, datasucker, Dirty laundry na jakiś niebroniony central, przy okazji ładując datasuckera, Sure gamble.
Wymusza na korpie rez, +6 kasy, presja na centralne (datasucker), 5 kart na łapie (z dużym potencjałem na syfony, inside job, emergency shutdown)
Mocna ekonomia, presja i potencjał do czekokolwiek w następnej turze...
Inny hacker taką grą ryzykuje flatline i będzie musiał zwolnić na dociąg kart.
b) bardzo zmniejsza szansę na kiepski start, przy 9 kartowym muliganie szansa na niegrywalną rękę jest naprawdę mała
c) nawet zakładając że nie zagra się tych kart efektywnie wielkość deku spada do 41 kart - taka CT gratis
I wrażenie z grania 2 razy większą ręką, mniam. Po przesiadce na innego runnera strasznie brakuje tych 4 kart na starcie Choć faktycznie nie ma aż takiego wpływu na sam deck, za to jest mniej skupiona na HQ niż Gabe, co daje jej większy potencjał na różnorodność.

1 i 3 wnoszą zdecydowanie więcej. Szkoda 2, bo jednak jinteki na początkowej puli kart ma problemy (albo ja nie umiałem znaleźć tam czegoś dla siebie), ale sam 2 dodatek IMO jeszcze nie pomaga w wystarczającym stopniu, więc IMO spokojnie można go odłożyć na później... ale to oczywiście bardzo indywidualna kwestia kto czym lubi grać i jak mu to wychodzi. Dla mnie Jinteki bez Cerebral Overwriter i Celebrity gift/innych mocnych ekonomicznych nie jest fajne do grania.

Kupowanie po kolei niby ma sens bo tak były projektowane paczki, ale nie wydaje mi sie to aż tak istotne. Jestem raczej fanem dobierania kart pod indywidualne potrzeby. (tak czy siak często kończy się na zakupie wszystkiego co jest )