(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6488
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 611 times
Been thanked: 971 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Odi »

Neotom -> masz oficjalny zakaz werbowania ludzi do sekty "Fair dice" na spotkaniach muzealnych :evil: :D :wink:

Hancza, a poważnie, to już o tym sporo rozmawialiśmy (np. tutaj) i podzieliliśmy się na dwa obozy w tym względzie. Osobiście uważam, że to wypacza grę przez zmianę rozkładu prawdopodobieństwa. Mi tam kości, jako takie, ze wszystkimi ich wadami, nie przeszkadzają zupełnie
hancza123
Posty: 3658
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 150 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: hancza123 »

Odi mi losowosc kostek nie przeszkadza dopoki nie wypacza to rozgrywki. zdarzalo mi sie widziec w zimnej wojnie sytuacje ze jeden gracz rzuca: 2241125121 a drugi 4466263656. w takiej grze jak ZW to wypacza rozgrywke.. losowosc niech sobie bedzie byle na przestrzeni gry suma szczescia bylo po obu stronach zblizona. Aplikacja ktora proponuje Neotom eliminuje lub chociaz ogranicza najwiekszy i jedyny minus mojej ulubionej gry. jestem zalkowitym zwolennikiem tego rozwiazania!

mowie tylko o przypadku rzutow jedna kostka. oczywiscie ze przy rzutach dwoma laczna suma 7 musi wypadac duzo czesciej niz 2 lub 12. zadnych manipulacji przy prawdopodobienstwie! w waszej dyskusji na ten temat tez piszecie. mi chodzi tylko o to by rzucajac 1 kostka nie bylo duzych roznic w szczesciu obu graczy
Ostatnio zmieniony 10 paź 2015, 15:53 przez hancza123, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6488
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 611 times
Been thanked: 971 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Odi »

No tak, tylko nie zgadzam się, ze w zimnej wojnie losowość rzutów jakoś szczególnie wypacza rozgrywkę. Zauważ, że realignmenty i coupy nie są obowiązkowe. Nie musisz na to grać - możesz jechać na eventach i opsach. Tak samo space track - niby ktoś może odskoczyć w punktach, ale jest możliwość doskoku dzięki kartom.
hancza123
Posty: 3658
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 150 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: hancza123 »

Odi no co Ty. nie wyobrazam sobie grania w ZW bez zamachow ktore sa najmocniejszy narzedzem w grze. zamach jest tak dobrym narzedziem ze jak tylko jest szansa aby go zrobic to sie go robi natychmiast! to dlatego defcon jest ciagle "2" bo jak tylko wzrosnie na "3" to od razu jest zamach bo to okazja ktorej sie nie przepuszcza..

bardzo mocne sa karty wojny: koreanska, indyjsko-pakistanska, izraelska, dowolna. tam tez turlasz kostka i to sa bardzo wazne rzuty!

dobry rzut kostka jest bardzo wazny przy zamachach i wojnach. dluga passa zlych rzutow w tych kluczowych momentac gry to przy wysikim poziomie rozgrywki strata niemal nie do odwrocenia..
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6488
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 611 times
Been thanked: 971 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Odi »

No ale zamach robisz tam, gdzie masz szansę zrobić go praktycznie na pewno, czyli w krajach o stabilności 1 lub 2. Gdzie indziej nie ma sensu, bo pojawia się właśnie ta frustrująca losowość.

To może finalny argument, przeciwko szarlatanerii neotoma 8) :wink: - gry planszowe, to gry planszowe. Wszelka elektronika, aplikacje itp. tylko wypaczają nasze kartonowo-papierowo-drewniane hobby :) Taki ze mnie tradycjonalista :)
hancza123
Posty: 3658
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 150 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: hancza123 »

zamachy i dobre rzuty przy nich sa tak cholernie wazne bo:

- masz szanse odebrac strategiczny kraj o poziomie 1-2 jednym zagraniem
- zamachem mozesz wejsc do regionu gdzie ciebie wogole nie ma a to jest wielki problem do rozwiazania

zamach w kraju "2" to nic pewnego bo grajac wysoka karte "3" musisz rzucic 5-6 aby byl w pelni udany lub 4 by byl polowicznie udany. to sa bardzo wazne rzuty! jak zawalisz kostka ze 3 zamachy pod rzad to masz niezle pod gore. podobnie jesli zle zaturlasz 3 wojny pod rzad tak jak Neotom ostatnio..

ja doskonale rozumiem "herezje" Neotoma bo to trzeba zobaczyc ze 2 partie ZW z duzym fartem jednego i pechem drugiego aby to zrozumiec. ostatnio Neotom grajac ZSRR zakonczyl 3-cia runde z 6pkt straty bo zle zaturlal kluczowe momenty: zamach w iranie i 3 wojny pod rzad. byl na tym stratny 10pkt jak nic. ja wstrzymywalem oddech i za kazddym razem uff! jaki fart! jak potem wygrac ruskimi wchodzac w middle war nie prowadzac na punkty? oj ciezko..
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6488
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 611 times
Been thanked: 971 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Odi »

Ja rozumiem, tylko po prostu akceptuję ten aspekt gry. Fart czy niefart, klnę nieziemsko, ale.... akceptuję. Rozumiem, że nie na wszytko mam wpływ, i to mi odpowiada.

Zamachy to generalnie nic pewnego. Taka ich rola. Dlatego wolę je grać na kraje 1, ew 2. Tutaj wystarczy już 2 na kości, żebyś coś przeciwnikowi zdjął. A nie jest to też zupełnie stracony ruch, bo dodaje Ci wartość karty do toru. No i sam zamach w battlegroundzie obniża DEFCON, czyli... utrudnia zamachy przeciwnikowi. Niefart w samym rzucie jest tylko jednym z trzech efektów zamachu.
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5219
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 280 times
Been thanked: 899 times
Kontakt:

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: raj »

Hancza, osobiście sugeruję szachy, możesz rzucać ile chcesz i czym chcesz, i nie ma to wpływu na wynik.
Ta niepewność wyniku służy między innymi do osłabiania siły takich kart jak wojny, żeby ich użycie nie było tak automatyczne.
Bo tak naprawdę kluczowa losowość ZW nie leży w kostkach tylko w dobieraniu kart.
Jak jeden gracz dobiera dobre a drugi nie, to nie ma znaczenia jak ten drugi rzuca kostkami i tak przegra.

Więc jak zamierzasz zmodyfikować losowość doboru kart? Podpowiedzieć Ci kilka propozycji?
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
hancza123
Posty: 3658
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 150 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: hancza123 »

punkt widzenia chyba zalezy od stosunku do gry. dla kogos ZW jest jedna z bardzo wielu dobrych gier jakie zna

dla mnie ZW to genialne arcydzielo, ktore raz na 4 rozgrywki cierpi na wypaczenie z powodu zlosliwie, stronniczo dzialacej kostki

chcialbym w ZW grac na absolutnie najwyzszym poziomie z ludzmi ktorzy tez tak beda starac sie grac. chce wygrywac z powodu genialnych posuniec i przegrywac z powodu bledow ktore zrobie. chce aby rozgrywki byly morderczo zaciete, pasjonujace, wyczerpujace i nie chce by nadmierne szczescie lub pech psuly mi ta doskonala zabawe. reszta gier jest mi w tym sensie obojetna.

Aplikacja Neotoma troche ogranicza losowosc, choc nie rozwiazuje problemu do konca. rzut na zamach w Iranie jest 2 razy wazniejszy niz na zamach w Angoli i 3 razy wazniejszy niz rzut na tor kosmiczny. w grze jest 8-10 bardzo waznych kulan kostka i nie chce sie aby szczescie miedzy graczami dzielilo sie 9-1 albo 8-2 ale raczej 5-5 lub 6-4. jezeli uda mi sie wojna w indiach, nie uda w korei, uda w izraelu a nie uda zamach w Iranie to o wygranej zadecyduja umiejetnosci i podejmowane decyzje a nie fart na kostce..

klikam sobie na telefonie patrzac jak wypadaja wyniki na kostce i po 40 rzutach jest rownowaga, hm troche moze za pozno jednak, lepiej aby po 20 bylo juz po rowno...
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6488
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 611 times
Been thanked: 971 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Odi »

E, hańcza, przesadzasz teraz. Może po prostu zamiast rzucać, dogadać się, że z automatu wynikiem jest każdorazowo 3 (n, albo rzut rozstrzygający czy 3 czy 4, żeby był lekki smaczek niepewności) i wtedy będzie już tylko miejsce na genialne posunięcia :) Wybacz lekką zgryźliwość, ale naprawdę, naprawdę, naprawdę nie jestem w stanie przyjąć Twojego punktu widzenia. Rozumiem, skąd się wziął, bo przecież podobne frustracje sam przeżywam, ale w tym jest urok tej gry (podobnie jak i innych, kościanych)

A dwa, nie pisałem o tym, ale to naturalne, i RAJ ma rację: kluczowa losowość w TS to karty. I co zrobicie? Draft?
hancza123
Posty: 3658
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 150 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: hancza123 »

dobra, my w poniedzialek przetestujemy technologie "Fair Dice" i damy Wam znac jak to smiga :mrgreen:

losowosc kart nigdy mi nie przeszkadzala, z kazda reka jest jakis pomysl co zrobic. nie mam na reku swoich najlepszych kart? no to ma je na reku przeciwnik i problem co z nimi zrobic! :D
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6488
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 611 times
Been thanked: 971 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Odi »

Ta, a - dajmy na to - trzy scoringi na ręku? A karty neutralne?
hancza123
Posty: 3658
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 150 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: hancza123 »

ja mysle ze jakby ruszyc wyobraznia to mozna skomponowac jeszcze gorsza reke! wszystko mozliwe, jutro Niemcy moga przegrac z Gruzja i nie pojechac na ME!

no ale w praktyce jakos rzadko kiedy reka jest az tak zla aby nie dalo sie grac, jak mi sie zdarzy to Tobie powiem :mrgreen:
Awatar użytkownika
neotom
Posty: 95
Rejestracja: 04 maja 2015, 21:50
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: neotom »

Odi pisze:Neotom -> masz oficjalny zakaz werbowania ludzi do sekty "Fair dice" na spotkaniach muzealnych :evil: :D :wink:

Hancza, a poważnie, to już o tym sporo rozmawialiśmy (np. tutaj) i podzieliliśmy się na dwa obozy w tym względzie. Osobiście uważam, że to wypacza grę przez zmianę rozkładu prawdopodobieństwa. Mi tam kości, jako takie, ze wszystkimi ich wadami, nie przeszkadzają zupełnie
haha, widzę że gorącej dyskusji ciąg dalszy :)

Na początku dla porządku pragnę Ci tylko przypomnieć Odi, że po ostatecznym zrozumieniu mojego wywodu już się kiedyś na piśmie (we wspomnianej dyskusji) wycofałeś z powyższego osądu, czyli że "to wypacza grę przez zmianę rozkładu prawdopodobieństwa". Ustaliliśmy wówczas wspólnie, że nie "wypacza" i nie przez "zmianę", tylko właśnie prostuje i przez przywrócenie do oczekiwanej charakterystyki.

Natomiast de gustibus non est disputandum. Czyli jak kto woli podejście kostkowo-losowo-push your luckowo-epickie do gier to będzie turlał i będzie zadowolony. Jak ktoś woli (w ogóle albo danego dnia albo w danej grze) większy wpływ myślenia niż kostek i kostki mają mu z założenia służyć jako generator liczb losowych (bo jakiś w danej grze z konieczności musi być), to będzie używał Fair Dice lub przygotowanych przez producenta kart jak w Combat Commander albo samoróbek z wydrukowanymi wynikami (dla tych co nie lubią elektroniki przy planszówkach).

I tu nie chodzi o żaden werbunek do sekty Odi ;). Jak ktoś z drugiej grupy pozna wspomnianą możliwość, to już po prostu nigdy do pierwszej opcji nie wraca. Co nie zmienia postaci rzeczy, że czasem jak mnie dzieci namówią, to z nimi w chińczyka zagram i bez Fair Dice ;)
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6488
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 611 times
Been thanked: 971 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Odi »

Eeee.... Ja się tak łatwo nie wycofuję z raz powziętego osądu :wink: (tak, jestem trochę jak ta przysłowiowa krowa ;))

A tak już wracając do meritum, ktoś się wybiera do Gdyni w czwartek?
hancza123
Posty: 3658
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 150 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: hancza123 »

mamy remis 2-2! ale racja i tak jest po naszej stronie! :wink: :lol:

jestem absolutnie przekonany o wyższość idei Fair Dice (choć w praktyce muszę to jeszcze przetestować), nurtuje mnie tylko w jakiej perspektywie rzutów sprawiedliwość powinna być osiągana, czy po 36 rzutach czy już po 12..

jak kulasz kostką non stop jak w grach taktycznych to FD zapewnia balans szczęścia i pecha. W ZW tych kulań nie jest aż taka duża ilość, ważność poszczególnych rzutów jest też bardzo różna i nie wiem czy Fair Dice np. po 12 rzutach zapewni balans. no ale chyba nie ma co popadać w paranoję sprawiedliwości
Awatar użytkownika
Valarus
Posty: 1270
Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 14 times
Been thanked: 20 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Valarus »

neotom pisze:[
Natomiast de gustibus non est disputandum. Czyli jak kto woli podejście kostkowo-losowo-push your luckowo-epickie do gier to będzie turlał i będzie zadowolony. Jak ktoś woli (w ogóle albo danego dnia albo w danej grze) większy wpływ myślenia niż kostek i kostki mają mu z założenia służyć jako generator liczb losowych (bo jakiś w danej grze z konieczności musi być), to będzie używał Fair Dice lub przygotowanych przez producenta kart jak w Combat Commander albo samoróbek z wydrukowanymi wynikami (dla tych co nie lubią elektroniki przy planszówkach).
Jeżeli chodzi o ZW akurat, to jest to totalna bzdura. Odi ma generalnie rację - jeżeli ktoś uważa, że przegrał przez kostkę, to nie umie w to grać. Ja też klnę jak głupi, jak słabo idzie w rzutach, ale potrafię zrobić 3 coupy, rzucić 121 a i tak spokojnie wygrać. W tej grze kostki prawie nie mają znaczenia mimo wszystko. Można przegrać przez losowość w kartach, tu się zgodzę. Jak dostaniesz dwa razy pod rząd Czerwone czystki w twarz, to czasami się trochę odechciewa.

Wszystko w tej grze zależy od twoich decyzji, mimo tego, iż coup to rzeczywiście potężna broń. Ale dlatego też niepewna. Osobiście też uważam, że oszukiwanie z kostkami psuje założenie tej gry - niektóre akcje mają być bardzo niepewne i tyle. I to nie jest losowość - nie chcesz, użyj tych punktów inaczej. Coup jest mocny, ale nie aż tak ważny - czasami nawet wykonanie og za 1 ops tylko po to, żeby obniżyć defcom ma sens, nie każdy z nich musi się kończyć jakimiś zmianami.
hancza123 pisze:losowosc kart nigdy mi nie przeszkadzala, z kazda reka jest jakis pomysl co zrobic. nie mam na reku swoich najlepszych kart? no to ma je na reku przeciwnik i problem co z nimi zrobic!
Jak już pisałem, to też bzdura. Jak karty się ułożą odpowiednio, bardziej chodzi o dobre combo w ręku przeciwnika nawet niż problematyczne karty w twojej, to nie ma zmłuj. W weekend grałem z Jokim i razdostałem taką rękę jako ZSRR, że skończyło się w 3 turze. A Joki wcale już tak źle w to nie gra. Nie zdarza się to często, ale jednak.

Tak mi się zawsze przypomina przy tych dyskusjach artykuł Wizardów o MTG, gdzie sugerowali, iż popularnośc MTG opiera się na losowości bardzej, czy też raczej jej złudzeniu. Jak przegrywasz, to nigdy ze swojej winy przecież, po prostu nie podeszły Ci dobre karty, zazwyczja za dużo/mało landów. Za to jak wygrywasz, no to ba, przecież tylko dzięki swojej genialnej strategii. To oczywiście bzdura, ale nasz mózg tak działa, że lubimy zwalać winę na czynniki zewnętrze, inaczej musielibyśmy się pogodzić z faktem, że jesteśmy wszyscy do bani i cały czas dajemy ciała. Na tej samej zasadzie ludzie przegrywają w ZW przez rzuty kostką;)
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6488
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 611 times
Been thanked: 971 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Odi »

A tak z informacji parafialnych, to - niestety - najbliższe spotkanie w Gdyni nie odbędzie się, ze względu na inne obowiązki służbowe. Muszę być w Gdańsku przy obsłudze promocji książki.
A swoją drogą zapraszam, bo to zawsze interesujące spotkania są.
belcun
Posty: 16
Rejestracja: 13 paź 2015, 19:10

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: belcun »

Hej jestem nowy na forum i chciałbym pograć w planszówki w Gdańsku, gdzie można pograć, kiedy są spotkania. Czy ktoś bym chciał pograć w środe po 18:30 lub w czwartek po 17:30?
Awatar użytkownika
neotom
Posty: 95
Rejestracja: 04 maja 2015, 21:50
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: neotom »

Odpowiedź dla @belcun:

Z tego co wiem w Gdańsku spotkania odbywają się w klubach Polufka oraz Bifor. Obie inicjatywy mają swoje osobne wątki w tym dziale. Jesteś właśnie w jednym z nich. Jeśli chodzi o Bifor, to terminarz jest aktualizowany przez @Odi w pierwszym poście. W Bifor są gry z okresu IIWŚ (i inne strategiczno-wojenne), w Polufce chyba jak leci (nigdy nie byłem).

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
hancza123 pisze:mamy remis 2-2! ale racja i tak jest po naszej stronie! :wink: :lol:

jestem absolutnie przekonany o wyższość idei Fair Dice (choć w praktyce muszę to jeszcze przetestować), nurtuje mnie tylko w jakiej perspektywie rzutów sprawiedliwość powinna być osiągana, czy po 36 rzutach czy już po 12..

jak kulasz kostką non stop jak w grach taktycznych to FD zapewnia balans szczęścia i pecha. W ZW tych kulań nie jest aż taka duża ilość, ważność poszczególnych rzutów jest też bardzo różna i nie wiem czy Fair Dice np. po 12 rzutach zapewni balans. no ale chyba nie ma co popadać w paranoję sprawiedliwości
Ja bym nie robił z tego wojny ideologicznej z powodów, które opisałem powyżej. To kwestia gustu po prostu moim zdaniem. Pod warunkiem oczywiście wyboru świadomego, wiedząc między czym a czym się wybiera i o czym się mówi.
Twoje pytanie, Hancza, o kwestię ilości rzutów koniecznych do osiągnięcie "sprawiedliwości" rzutów jest bardzo dobre. Na pomoc przychodzi nam tu jednak sama matematyka ze swoim rachunkiem prawdopodobieństwa oraz sama aplikacja gdzie regulujemy wpływ "szczęścia" na rzuty. Otóż przy rzucie 1k6 gdzie mamy tylko 6 różnych wyników i na każdy z nich taką samą szansę, jest bardzo naturalne, że już po niewielkiej ilości rzutów wyniki będą się powtarzać i będą dzięki aplikacji powtarzały się mniej więcej z tą samą częstością. I taki jak sądzę był zamysł autora gry, skoro wybrał 1k6 i rzutów w grze faktycznie jest relatywnie niewiele (w porównaniu np. do gier wojennych). Przy rzutach 2k6 ten czas dojścia do krzywej oczekiwanej z rachunku prawdopodobieństwa będzie naturalnie dłuższy i ponieważ mamy 36 możliwych wyników, nie zostanie on osiągnięty w pełni (nawet przy w 100% regulowanej kostce) wcześniej niż po tych 36 rzutach (wcześniej może być tylko zbliżony). Ale nie o to nam też przecież chodzi, żeby to było idealnie przewidywalne (choć można to sobie tak ustawić).

Natomiast do użytkownika @Valarus mam generalnie taką uwagę. "Bzdura" to mocne i niegrzeczne słowo pod czyimś adresem, szczególnie jeśli wynika z własnej wypowiedzi, że ma się nikłe pojęcie o czym się pisze (wnioskuje to po sformułowaniu "oszukiwanie kostek"). Czyli najprawdopodobniej aplikacja nie została przez Kolegę zainstalowana i wypróbowana aby móc się wiarygodnie wypowiadać na temat sposobu oraz sensu jej działania. Czyżby z łaciną także było słabo? ;)
Co się tyczy zaś ZW to proponuję taki eksperyment. Spotykamy się na grę (ja jestem totalnie zielony- grałem 2 razy dopiero). Kolega wybiera sobie stronę (USA/ZSSR) i rękę startową (a może np. całą talię z Early War preparuje jeśli chodzi o kolejność dociągu?). Ja natomiast mam przez całą grę zagwarantowaną 6-kę na kostce (chyba że sukces jest przy niższej liczbie, jak w wyścigu kosmicznym), a Kolega 1-kę (chyba żeby dawała sukces, to wówczas co innego). I wówczas zobaczylibyśmy, czy kostka ma znaczenie większe/podobne/mniejsze/zaniedbywalne w stosunku do kart.
Jeszcze a propos wypowiedzi Kolegi, to okazało się przy ZW, że ja mam jakiś inny mózg. Bo zdecydowanie wygrywałem w pierwszej mojej w życiu rozgrywce w ZW (z Hancza nota bene) i mój mózg stwierdził, że to było przez wyjątkowo nierówny rozkład szczęścia w kostkach, a nie przez genialną stategię ;)
hancza123
Posty: 3658
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 150 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: hancza123 »

neotom pisze:
Natomiast do użytkownika @Valarus mam generalnie taką uwagę. "Bzdura" to mocne i niegrzeczne słowo pod czyimś adresem,
tez mnie zaskoczyla tak arogancka wypowiedz Valarusa, mozemy sie spierac na wszelkie tematy ale troche szacunku dla siebie nawzajem to zupelna podstawa

proponuje zamknac juz tego offtopa, chyba juz wszystko zostalo powiedziane :wink:

lepiej napisz Odi co szykujesz na nastepne spotkanie we wtorek? ja juz wiem ze bede :)
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6488
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 611 times
Been thanked: 971 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Odi »

Kto by pomyślał, że temat kostek i losowości rozpali takie emocje? U mnie zresztą też :) Dajmy już faktycznie temu spokój.

Belcun -> tak jak pisał neotom, na spotkaniach w biforze ramy w gry historyczne i wojenne. Co i jak, masz napisane w pierwszym poście wątku. Zapraszam serdecznie, tylko się wcześniej zapowiedz, żebym wiedział co ze sobą wziać :)

Co do najbliższego spotkania, to w związku ze zbliżaniem się daty spotkania w ramach projektu Historia na planszy (zapraszam!), chciałbym sprawdzić przygotowany scenariusz z bombowcami w Wings of Glory. Tak więc zabiorę ze sobą maty i sporo samolotów, w tym bombowce B-17 i B-25. Pięęęękne są :D 8)
Poza tym na nic innego za bardzo nie będę miał czasu, (no, może jakiś quartermasterek od 20 ewentualnie ;)) ale zmieszczę jeszcze jakieś inne pudełko-dwa. Na 28 października obiecuję przygotować już coś nowego. Może Victory Lost/Victory Denied, jeśli dojdzie paczka ze sklepu. Zobaczymy.

A Wy macie jakieś propozycje?
Awatar użytkownika
Valarus
Posty: 1270
Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 14 times
Been thanked: 20 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Valarus »

neotom pisze:O

Natomiast do użytkownika @Valarus mam generalnie taką uwagę. "Bzdura" to mocne i niegrzeczne słowo pod czyimś adresem, szczególnie jeśli wynika z własnej wypowiedzi, że ma się nikłe pojęcie o czym się pisze (wnioskuje to po sformułowaniu "oszukiwanie kostek"). Czyli najprawdopodobniej aplikacja nie została przez Kolegę zainstalowana i wypróbowana aby móc się wiarygodnie wypowiadać na temat sposobu oraz sensu jej działania. Czyżby z łaciną także było słabo? ;)
Wow, powiedział ekspert od ZW po dwóch partiach:D A twoja wypowiedź była bzdurą więc została bzdurą nazwana i tyle. Ba, życzę wszystkim, żeby każdą bzdurę wytykali, świat byłby lepszy. Nawet kosztem ludzi najwyraźniej nadwrażliwych.

Co do ściany tekstu o testowej grze - potrwałaby dokładnie maks 4 tury, a i to musiałbyś mieć szczęście w kartach, w czasie których rzuciłbyś dokładnie raz. Ale przecież doskonale to wiesz, bo tę grę znasz jak własną dłoń. Mistrzu nauczaj :roll:

I tak Odi, już się zamykam i nie będę Ci spamował wątku, szkoda czasu nas wszystkich na takie śmieszności.
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4088
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 296 times
Been thanked: 175 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: lacki2000 »

yy jeśli jutro Gdynia przepada to się terminarz przesuwa czy przepada? Bo ja trochę na głodzie jestem... No i proponuję pierwszy post wyedytować bo się informacje kluczowe gubią w innych dyskusjach.
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
hancza123
Posty: 3658
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 150 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: hancza123 »

szok. no comment.

Neotom nie odpowiadaj prosze. nie psujmy Odiemu watku jeszcze bardziej
ODPOWIEDZ