(Warszawa) Poniedziałkowe granie - Miejsce Chwila

[makoleon]

Witam,
Ja plus mój kolega jesteśmy zainteresowani GOT-em lub Cywilizacją PW. Dałoby rade coś zorganizować?

To może Cywilizacja? Mógłbym być od 16.

[Micelius]

Czyżby SoE znaczyło Struggle of Empires, do którego próbowałem zebrać skład prze rok, wysyłając priwy do wszystkich możliwych osób? A teraz partia beze mnie? Arrrrgh, mój uraz do planszówek wyniesiony z ostatniego Mathandlu chyba pogłębi się

[berem]

Ja z żoną wyjątkowo moglibyśmy przyjść, tak po 16.
Moglibyśmy wziąć coś z tego: Filary Ziemi z dodatkiem, Świat bez końca, Salamanca, Carolus Magnus, Havanna, Egizia, Seeland, Asara, Tikal, Gloria Mundi lub Kolejka z dodatkiem.

[sipio]

Ja z żoną wyjątkowo moglibyśmy przyjść, tak po 16.
Moglibyśmy wziąć coś z tego: Filary Ziemi z dodatkiem, Świat bez końca, Salamanca, Carolus Magnus, Havanna, Egizia, Seeland, Asara, Tikal, Gloria Mundi lub Kolejka z dodatkiem.

Gdyby udało się do 17.30 wyrobić to ja bym się pisał. Najchętniej w Seeland. Instrukcję do 16 mogę przyswoić.

[SuperTramp]

Witam,
Ja plus mój kolega jesteśmy zainteresowani GOT-em lub Cywilizacją PW. Dałoby rade coś zorganizować?

To może Cywilizacja? Mógłbym być od 16.

No to jeszcze jedna osoba do Cywilizacji by się przydała.

[berem]

To byśmy byli na 16:15 z Seelandem.
Gdybyś znał instrukcję to do 17:30 udałoby się w szybkim trybie dokończyć

[sipio]

To byśmy byli na 16:15 z Seelandem.
Gdybyś znał instrukcję to do 17:30 udałoby się w szybkim trybie dokończyć

Super, to w takim razie będę znał instrukcję.

[berem]

Może ktoś jeszcze na Seeland?
Proponuję wariant z zakrytymi kafelkami (z niespodzianką) i urzędnikami.
Mogę przesłać instrukcję PL - nie jest długa.
Będziemy w Chwili pierwszy raz - mam nadzieję że łatwo zlokalizować wejście od ulicy - czy jest na piętrze?

[jules]

Ja w zasadzie jestem świeżakiem planszówkowym, chciałbym wpaść do Chwili po raz pierwszy, mogę przynieść Agricolę, Dominiona (podstawa+prosperity) lub dołączyć się do jakiejś grupki by w coś zagrać (poziom złożoności nie ma znacznie).

Mógłbym być na 18:30 najwcześniej dziś. Czy ktoś byłby chętny przygarnąć tudzież dołaczyć do świeżaka?

[sipio]

mam nadzieję że łatwo zlokalizować wejście od ulicy - czy jest na piętrze?

Łatwo, obok jest mini ogródek. Piętra w tym klubie nie ma.

[piotrsmu]

będę o 16 mogę dołączyć do Seeland, bgg mówi że to gra na 45 min
więc czekam na propozycje głównego dania
wezmę ze sobą OeL

[makoleon]

No to jeszcze jedna osoba do Cywilizacji by się przydała.

To gramy dzis w tę Cywilizację od tej 16, bo nie wiem czy przychodzić...

[SuperTramp]

No to jeszcze jedna osoba do Cywilizacji by się przydała.

To gramy dzis w tę Cywilizację od tej 16, bo nie wiem czy przychodzić...

Tak, my z kumplem będziemy więc we 3 tez można. Może się 4 na miejscu znajdzie. Weź grę jeżeli posiadasz

[Geko]

Dzięki GrzeL za bardzo emocjonującą partię Zimnej Wojny. Krótko mówiąc, napięcia nie brakowało. W kluczowym momencie zgnili kapitaliści (GrzeL) próbowali przejąć władzę we wszystkich strategicznych państwach w Europie. Zresztą, były to działania pięknie wypracowane i przygotowane (jak choćby doktryna Trumana, która wypędziła czerwonych w NRD i ostateczne przejęcie Poslki) i mające na celu ostateczną kontrolę tej części świata. Na szczęście de Gaulle pozwolił pod koniec gry przejąć i do końca utrzymać Francję czerwonym towarzyszom. Nie pomogło też lepsze przewidywanie przyszłości (znajomość kart) przez kapitalistów. No i początkowe rozprzestrzenianie komunizmu w Azji pozwoliło utrzymać tam do końca względną równowagę sił po silnym zapunktowaniu na początku. Z kolei Bliski Wschód, początkowo przyczółek kapitalizmu, w dalszej części historii został zdecydowanie zdominowany przez ZSRR. Natomiast w Afryce, Ameryce Pdł. i Środkowej działo się stosunkowo niewiele. Niemniej jednak ostatecznie przewaga w Afryce i Ameryce Środkowej była na korzyść ZSRR. Tak czy siak, na pewno przewaga wypracowana w wyścigu kosmicznym (USA pierwsze zagrywało większość kart wydarzeń dekady!) ostatecznie pozwoliła zatryumfować komunizmowi. Choć nie powiem, towarzysze, było bardzo gorąco i Europa bardzo łatwo mogła na zawsze mogła stać się ostoją wstrętnego kapitalizmu.

[bart8111]

Ja w zasadzie jestem świeżakiem planszówkowym, chciałbym wpaść do Chwili po raz pierwszy, mogę przynieść Agricolę, Dominiona (podstawa+prosperity) lub dołączyć się do jakiejś grupki by w coś zagrać (poziom złożoności nie ma znacznie).

Mógłbym być na 18:30 najwcześniej dziś. Czy ktoś byłby chętny przygarnąć tudzież dołaczyć do świeżaka?

Z przygarnięciem nie powinno być problemu, czasem jedynie trzeba zaczekać chwilę bo wszyscy są w trakcie rozgrywek. Tak na przyszłość mówię oczywiście

[jax]

trzeba będzie faqa przed drugą rozgrywka SoE poczytać

ktoś (i to chyba niejeden) dzisiaj powinien nałykać się unrestów ze stracone jednostki podczas nieudanych podróży
- tako rzecze Martin Wallace
[na marginesie - KAŻDA utrata jednostki to unrest - również te tracone jeśli nie możemy ich opłacić w fazie dochodów, taka jest wykładania naszego poczciwca o bardzo poukładanym umyśle - MW]

[berem]

Pozytywne zaskoczenie - byliśmy pierwszy raz i jest to bardzo kameralne i przyjazdne dla graczy miejsce.
Nie jest głośno, solidne stoliki z doświetleniem, wygodne kanapy, na miejscu barek, miłe dla oka dodatki w pomieszczeniach.
Czy Tytus dołącza czasem do rozgrywek i jak się zapatruje na planszówki? Może ma swe ulubione gatunki?

[sipio]

Dzięki wielkie za trzy fajne rozgrywki, choć ostatnia zdecydowanie poniżej moich oczekiwań.
A czy przypadkiem ktoś nie zabrał parasole, którego zapomniałem wziąć.
Dość duży z niebieską koncówką??

[adikom5777]

trzeba będzie faqa przed drugą rozgrywka SoE poczytać

ktoś (i to chyba niejeden) dzisiaj powinien nałykać się unrestów ze stracone jednostki podczas nieudanych podróży
- tako rzecze Martin Wallace
[na marginesie - KAŻDA utrata jednostki to unrest - również te tracone jeśli nie możemy ich opłacić w fazie dochodów, taka jest wykładania naszego poczciwca o bardzo poukładanym umyśle - MW]

W takim razie nawet jakby Staszkowi anulować wyrzuconą na wojnie siódemkę, to i tak by mu drugiego miejsca nie zapewniło. A my z Jaxem mielibyśmy po 4ry punkty więcej za najmiejszą liczbę unrestów. Jestem za szybkim (za 2 tygodnie) powtórzeniem partii

Wczorajsza rozgrywka w Struggle of Empires (moja pierwsza) w pełni spełniła moje oczekiwania. Spodziewałem się dobrej gry wojenno/strategicznej z kontrolą obszarów i to dostałem. Po niemrawym początku w połowie drugiej wojny gra nabrała tempa, które mi bardzo odpowiadało. Jeszcze raz dziękuję Bartowi, Jaxowi i Staszkowi (kolejność alfabetyczna) za miłą atmosferę przy stole i Staszek: nie przejmuj się swoimi rzutami. Następnym razem zainwestuj w Nawigację

[jules]

Ja w zasadzie jestem świeżakiem planszówkowym, chciałbym wpaść do Chwili po raz pierwszy, mogę przynieść Agricolę, Dominiona (podstawa+prosperity) lub dołączyć się do jakiejś grupki by w coś zagrać (poziom złożoności nie ma znacznie).

Mógłbym być na 18:30 najwcześniej dziś. Czy ktoś byłby chętny przygarnąć tudzież dołaczyć do świeżaka?

Z przygarnięciem nie powinno być problemu, czasem jedynie trzeba zaczekać chwilę bo wszyscy są w trakcie rozgrywek. Tak na przyszłość mówię oczywiście

Dobrze wiedzieć.

Wracałem wczoraj z roboty, zajrzałem na chwilę ale troche oniesmielony faktem, że wszyscy zajęci poszedłem biegać Jako, że mieszkam dwa rzuty beretem to pewnie wpadnę znowu z nieco większą inicjatywą hehe

Czy 11 czerwca też jest normalne granie, czy w związku z Euro, raczej najazd kibiców w Chwili?

[tytus]

Pozytywne zaskoczenie - byliśmy pierwszy raz i jest to bardzo kameralne i przyjazdne dla graczy miejsce.
Nie jest głośno, solidne stoliki z doświetleniem, wygodne kanapy, na miejscu barek, miłe dla oka dodatki w pomieszczeniach.
Czy Tytus dołącza czasem do rozgrywek i jak się zapatruje na planszówki? Może ma swe ulubione gatunki?

Strasznie miłe słowa, dziękuję! Kłaniam się w imieniu całej klubowej ekipy

Rzadko gram ostatnio, bo poniedziałki mam raczej pracujące... Gatunków ulubionych nie mam, ale jeśli chodzi o topowe pozycje to: Homesteaders, Nexus Ops, Ticket To Ride, Samuraj, Isla Dorada, Fresco, The Boss, Mondo i kilka innych.

[GrzeL]

Dzięki GrzeL za bardzo emocjonującą partię Zimnej Wojny. Krótko mówiąc, napięcia nie brakowało. W kluczowym momencie zgnili kapitaliści (GrzeL) próbowali przejąć władzę we wszystkich strategicznych państwach w Europie. Zresztą, były to działania pięknie wypracowane i przygotowane (jak choćby doktryna Trumana, która wypędziła czerwonych w NRD i ostateczne przejęcie Polski) i mające na celu ostateczną kontrolę tej części świata. Na szczęście de Gaulle pozwolił pod koniec gry przejąć i do końca utrzymać Francję czerwonym towarzyszom. Nie pomogło też lepsze przewidywanie przyszłości (znajomość kart) przez kapitalistów. No i początkowe rozprzestrzenianie komunizmu w Azji pozwoliło utrzymać tam do końca względną równowagę sił po silnym zapunktowaniu na początku. Z kolei Bliski Wschód, początkowo przyczółek kapitalizmu, w dalszej części historii został zdecydowanie zdominowany przez ZSRR. Natomiast w Afryce, Ameryce Płd. i Środkowej działo się stosunkowo niewiele. Niemniej jednak ostatecznie przewaga w Afryce i Ameryce Środkowej była na korzyść ZSRR. Tak czy siak, na pewno przewaga wypracowana w wyścigu kosmicznym (USA pierwsze zagrywało większość kart wydarzeń dekady!) ostatecznie pozwoliła zatryumfować komunizmowi. Choć nie powiem, towarzysze, było bardzo gorąco i Europa bardzo łatwo mogła na zawsze mogła stać się ostoją wstrętnego kapitalizmu.

Potwierdzam była to bardzo emocjonująca partia, a o zwycięstwie decydowało bardzo niewiele.
Geko trzeba będzie niedługo zagrać kolejny raz.

[Geko]

Geko trzeba będzie niedługo zagrać kolejny raz.

Będę o tym pamiętał

[sipio]

Tytus a przypadkiem nie znalazłeś mojego parasola? Granatowy, bez zawijanej rączki.

[KubaP]

Ktoś coś jutro? Ja chętnie Dominant Species (ale w szybkim gronie), Władcy Podziemi lub 1989.