Strona 2 z 2

Re: GRAJDOŁEK II Wakacyjne Planszówkowanie 13-22 lipca 2012

: 12 lip 2012, 15:19
autor: stalker
My jedziemy w sobotę — jak ja_n, wcześnie, ale coś chcemy zwiedzić po drodze.

O ile się nic nie zmieniło, na rynku w Nowym Mieście jest bankomat PKO BP.

Re: GRAJDOŁEK II Wakacyjne Planszówkowanie 13-22 lipca 2012

: 12 lip 2012, 17:50
autor: demnogonis
poniewaz Jarek z Hermanowa odpisal mi i zmodyfikowal troche liste pokoi to prosze sie zastosowac na miejscu do nowej, aktualnej listy.

wyzywienie
osoby przyjezdzajace w piatek - mamy kolacje i konczymy obiadem w dniu ostatnim
osoby przyjezdzajace w sobote/niedziele i inne dni - start obiadem, koniec sniadaniem
doba hotelowa
nie wiem w jakich godzinach, ale jesli pokoj nie bedzie gotowy lub trzeba bedzie go zdac to mozna przeciez zostawic toboly w pokojach osob, ktore jeszcze zostaja lubktore przybyly wczesniej

dolaczam liste, na ktorej prosze o wpisanie orientacyjnej godziny przyjazdu i wyjazdu i jesli daty Waszego pobytu sie zmienily to tez prosze to zaznaczyc na czerwono -to pomoze mi dostosowac posilki do Waszych planow przyjazdowo/odjezdzeniowych

https://docs.google.com/spreadsheet/ccc ... WI5azFuMV9...

do jutra :))))))))

asia

Re: GRAJDOŁEK II Wakacyjne Planszówkowanie 13-22 lipca 2012

: 12 lip 2012, 18:08
autor: stalker
Hmm nie bardzo działa.

Re: GRAJDOŁEK II Wakacyjne Planszówkowanie 13-22 lipca 2012

: 12 lip 2012, 19:45
autor: yosz

Re: GRAJDOŁEK II Wakacyjne Planszówkowanie 13-22 lipca 2012

: 12 lip 2012, 21:15
autor: stalker
macz beter

Re: GRAJDOŁEK II Wakacyjne Planszówkowanie 13-22 lipca 2012

: 13 lip 2012, 09:22
autor: demnogonis
Z poznania wyruszamy dzisiaj karawaną. Wyjazd ok. godz. 1400 z pod IKEI. Kto chętny się podłączyć to zapraszam.

Re: GRAJDOŁEK II Wakacyjne Planszówkowanie 13-22 lipca 2012

: 22 lip 2012, 10:18
autor: yosz
Niestety musieliśmy wrócić jeden dzień wcześniej (całe szczęście tylko jeden) i teraz się kurujemy w łóżku ;)

Było świetnie. Dziękujemy wszystkim, z którymi graliśmy, bawiliśmy się i rozmawialiśmy (więc mam nadzieję że wszystkim :D). Byliście super towarzystwem i bawiliśmy się rewelacyjnie - naprawdę szkoda było wyjeżdżać :( Szczególne przeprosiny dla Nataniela że się tak wymigałem z TTA ;)

Growo jesteśmy bardzo zadowoleni chociaż nie nastawialiśmy się na jakieś super granie, a raczej na rodzinne spędzanie czasu. Klara pogłębiła jeszcze swojego planszówkowego bakcyla - pierwsze co wczoraj powiedziała po wejściu do domu "Zagramy w jakąś planszówkę?". Apel na przyszły rok: rodzice bierzcie gry swoich dzieciaków, bo jak widać było po naszych grach, były one ciągle w obrocie :)

Hermanów naszym zdaniem utrzymał swój bardzo wysoki poziom - bardzo dobre jedzenie, przemiła obsługa, siatkówka, piłka, basen.

Mam nadzieję, że w podobnym gronie spotkamy się za rok - my prawdopodobnie będziemy z jeszcze jedną małą osobą ;)

Re: GRAJDOŁEK II Wakacyjne Planszówkowanie 13-22 lipca 2012

: 22 lip 2012, 20:03
autor: Nataniel
Właśnie wróciliśmy z Grajdołka. Było niesamowicie totalnie odlotowo :). Po codziennym (prawie) graniu w siatkówkę, dwóch meczach w nogę, kajakach pod wiatr oraz basenie - jestem kompletnie wyczerpany. Sportowo wyszło bardzo dobrze.

Planszówkowo dla mnie wyjazd stał pod znakiem "Innowacji" - świetna gra, jeżeli pozna się jej możliwości, karty, itp. Trochę jak Race for the Galaxy, ale z dużą interakcją (której jednak z jakiegoś powodu nie czuje jako agresywnej). Do RFTG jeszcze trochę brakuje, ale liczę na dodatki. A propos RFTG, to graliśmy kilkukrotnie w wymyślony naprędce wariant drużynowy - i grało się BARDZO fajnie. Jeżeli ktoś będzie zainteresowany, wpiszę jakie zasady wymyśliliśmy.

Bardzo mało grałem w Cywilizację (4? 5? razy), tylko raz w Kupców i Korsarzy. Sporo razy w Pictomanię (dzięki wc za tłumaczenie kart z zadaniami). Nie udało się zagrać w Ora et Labora ani w Village :-(

Imprezowo też bardzo dobrze - śpiewanie do 4 nad ranem przy Ultrastarze, kalambury z grami komputerowymi, drugie kalambury przy saunie. Tylko głowa jeszcze trochę boli (i tak dobrze, że nie .... jak u Pancho :)).

Ośrodek tak jak w zeszłym roku dał radę, było dobre jedzenie, odnowione boisko do siatkówki i nowe (chociaż małe) boisko do nogi. Pokoje jak zawsze fajne - szkoda tylko, że tak ich mało. Tylko zaklepywać termin na następny rok.

Wielkie podziękowania dla Pani Organizator :-), czyli Asi "chaos_maker".

Re: GRAJDOŁEK II Wakacyjne Planszówkowanie 13-22 lipca 2012

: 22 lip 2012, 20:24
autor: macike
Nataniel pisze:Planszówkowo dla mnie wyjazd stał pod znakiem "Innowacji" - świetna gra, jeżeli pozna się jej możliwości, karty, itp. Trochę jak Race for the Galaxy, ale z dużą interakcją (której jednak z jakiegoś powodu nie czuje jako agresywnej). Do RFTG jeszcze trochę brakuje, ale liczę na dodatki.
Znaczy się przybywa akolitów. :twisted:
Słusznie liczysz na dodatki... robi się jeszcze ciekawiej.

Re: GRAJDOŁEK II Wakacyjne Planszówkowanie 13-22 lipca 2012

: 22 lip 2012, 20:32
autor: Pancho
Jako, że jestem poza zasięgiem potencjalnego mordobicia ze strony poznaniaków muszę przyznać, że lekko obawiałem się Hermanowa. Że poznańskie złotówy znalazły sobie ośrodek pod nosem kierując się wyłącznie wygodnictwem i kosztami. Gdybym jednak dał wiarę tym przemyśleniom to pozostałbym na zawsze głupkiem. A tak - co tu bawić się w półsłówka - znaleźli fantastyczne miejsce i wypełnili je fenomenalną ekipą.

Zacznę od tego, że dla mnie, czyli mieszkańca do tej pory słabo rozwiniętej pod względem infrastruktury dróg części Polski nastąpił jakiś gigantyczny skok cywilizacyjny. Wyjeżdżam z Warszawy, a tu autostrada. Trzeba było przecierać oczy ze zdumienia. Wskakujesz i za góra 3h jesteś na miejscu. Szybciutko, bezpiecznie, wygodnie - ok trochę monotonnie ale to mniej istotne – po prostu pełen wypas.

Dalej. Straszono mnie, że w tamtym roku jedynie można było pobiegać z frisbee za zdobywcą London Derby golden retrieverem. Jako, że wyjazdy planszówkowe to dla mnie przede wszystkim aktywność fizyczna mocno się obawiałem tego punktu programu. Bez sensu. Codziennie graliśmy w siatkówkę - dwie albo trzy godziny – chętnych nigdy nie brakowało. Do tego rozegraliśmy chyba największą do tej pory – jeżeli chodzi o planszówkowe zjazdy – liczbę meczy piłkarskich. Z pięć bodajże. Po kilku dniach ledwo żyłem, zakwasy sparaliżowały mi nogi, przy siadaniu czy wstawaniu atakowały mnie serie bólów każdej części ciała. Super – tak jak lubię!

Tyle znaków, a nadal jeszcze tyle do napisania. Obok sportu lubię poimprezować i tu też nie można było mówić o jakichkolwiek brakach. Trzy ogniska, jedna impreza z wyciem przy Singstarach, kalambury, w które nawet dałem się wkręcić. Do tego liga Tichu, w której nie brałem udziału, ale z której uczestnicy byli bardzo zadowoleni, strzelanie z łuku i karabinku, konna jazda, kajaki, basen, sauna, siłownia, pokazy walk rycerskich, no i oczywiście planszówki – jak ktoś lubi ;) Dla dzieciaków wymarzone miejsce – prawie jak wakacje w Zoo – mnóstwo zwierzaków: lamy, strusie, świnie, konie, mnóstwo ptactwa, jakiś ssaków typu ostronos czy nutria.

Jedzenie – pode mnie, czyli francuskiego pieska. Proste, bez egzotyki, ziemniaczki, schabowe, kotlety z indyka, mielony, jajecznica, naleśniki, zawsze świeże wędliny i pieczywo. Idealne. Jedyne co nam lekko przeszkadzało podczas pobytu to muchy w naszym pokoju i w przyszłym roku będziemy unikać pokoju niedaleko stajni. Pokoiki zresztą nie za duże i dość skromnie wyposażone (małe szafy np.), ale też bez żadnych hardcorów. Czyste, wygodne, wystarczające na tego rodzaju pobyt.

No i świetna akcja z właścicielami, który są w pełni elastyczni. Nie ma takich spraw, z którymi się nie da z nimi załatwić. Duży luz, brak jakiś procedur, durnych Rumcajsów itp. Na przykład przy gralni była duża lodówka, z której wszyscy korzystaliśmy, a obok opuszczony bar, ze szkłem, otwieraczami itp. - wszystko do naszej dyspozycji.

Serdeczne dzięki za pobyt. Bardzo żałuje, że tak szybko się skończyło. Wszystkie zaplanowane punkty programu zaliczyłem. Dzięki za rozmowy i kalambury prawie po świt przy czymś mocniejszym z Valmontem, Cieślikiem, Natanielem czy Edrache (tak, edrahe, nie edracze :) ). Dzięki za przemiłe towarzystwo przy ostatnim ognisku, które gorąco pozdrawiam. Dzięki za siatkę i nogę z wszystkimi, za kilka planszówek i innych ekscesów. Za rok jedziemy na 100%. Pewnie na 2 tygodnie jak ta wersja wypali.

Dzięki dla organizatorów i odkrywców miejsca. Nie jesteście złotówy, jesteście debeściaki! :)

Re: GRAJDOŁEK II Wakacyjne Planszówkowanie 13-22 lipca 2012

: 22 lip 2012, 22:29
autor: demnogonis
Dzięki Marku za miłe słowa.

Dziękuję wszystkim uczestnikom imprezy. Ale przede wszystkim Chaos_Maker, której udało się to wszystko ogarnąć. A czasem nie było łatwo. W przyszłym roku zmienimy trochę formę organizacji. Ale jeszcze za wcześnie by o tym mówić.

Ten wypad był o wiele lepszy od poprzedniego, a już wtedy nam się bardzo podobało. Faktycznie boisko do siatki dostało lepszy piaseczek. Kozich bobków było mniej (bo stwory były wypędzane na pastwisko gdzieś dalej w las). Dzieci były starsze, więc ładnie się Patrycja bawiła z pozostałymi dzieciakami (bez naszego nadzoru, i nawet się nauczyła jeździć na rowerze!), a Babcia mogła się bez problemów zająć Kingą.

Myślałem, że będziemy grać więcej w "ringo" (no wiem, to już przestaje być śmieszne). Przypomnijcie mi za rok, żebym zabrał buty do nogi.

Grą Grajdołka było chyba "Tichu", chociaż mógłbym tę "nagrodę" przyznać zarówno "Innowacji".

Chciałbym pomarudzić trochę o wadach imprezy (lubię wymieniać wady, ale robię to tylko w dobrej wierze, żeby wyciągnąć wnioski i na następny raz zrobić lepiej).
1. Ognisko integracyjne trochę nie zdało egzaminu. Niby podało rękę do poznania "nowych" twarzy, ale jakoś nie udało się osiągnąć zadowalającego efektu. Może ktoś zna lepszą "metodę" (tu pozdro dla Longinusa) na integrację ?
2. Zapomniałem o strzelaniu z łuku i mnie ominęło ;/
3. Dzieciaki albo ktoś obcy pokręcił co nieco w pudełkach. Pogubiły i pomieszały się niektóre elementy (np. Eli zaginęło karty do Identika, a Przemkowi ktoś wyciągnął worki z Puzzle Strike'a). Mam nadzieję, że braki się odnajdą/odnalazły. Na rozwiązanie tego problemu nie mam pomysłu. Przecież nie zabronimy dzieciom włazić do Gralni. Anie nie będziemy trzymać gier pod kluczem.
4. Może jestem zmarźlak, ale chciałbym aby woda w basenie była ciut cieplejsza ;p

OK na tyle.

Dzięki raz jeszcze i do zoba za rok ;D

Re: GRAJDOŁEK II Wakacyjne Planszówkowanie 13-22 lipca 2012

: 22 lip 2012, 23:11
autor: yosz
demnogonis pisze: Może jestem zmarźlak, ale chciałbym aby woda w basenie była ciut cieplejsza ;p
Uff myślałem że to ja taki mieczak jestem :P były dni że woda była ciepła, ale potem jakoś odchodziła mi szybko ochota na pływanie :)

No i nie piszcie jak to fajnie było na saunie, strzelaniu z łuku i w ogóle bo mi tu dziewczyny chorują, wróciłem z beznadziejnego Prometeusza i coraz bardziej nam szkoda, że musieliśmy wyjechać (ale decyzja była słuszna ;) ).

Dziękujemy jeszcze raz, a w szczególności Asi.

Re: GRAJDOŁEK II Wakacyjne Planszówkowanie 13-22 lipca 2012

: 23 lip 2012, 10:03
autor: palladinus
Ja do wad muszę dodać za niską temperaturę w saunie, ale potwierdzam wszystkie superlatywy dotyczące Hermanowa.

Przyjeżdżając na trzy ostatnie dni (teraz jeszcze bardziej żałują, że nie udało się na dłużej) nie spodziewałem się, że to miejsce oferuje tyle atrakcji.

Mimo że się nie nagrałem (na Lords of Waterdeep czaiłem się z 3 razy), to piątkowo-wieczorny Dixit z Antonio Banderasem i sobotnio-nocne kalambury zapadły mi głęboko w pamięć i podświadomość :)

Aha i niewielka odległość browaru z Miłosławia ma swoje dalsze niezaprzeczalne zalety.

Re: GRAJDOŁEK II Wakacyjne Planszówkowanie 13-22 lipca 2012

: 23 lip 2012, 16:41
autor: Pancho
Cholera, muszę przyznać, że mam faktycznego doła pohermanowego. Siedzę w pracy, zaglądam za oknem czy nikt nie gra w piłkę albo siatkę, nie ma za bardzo z kim pójść na piwo, pogadać i pogapić się na strusie...

Re: GRAJDOŁEK II Wakacyjne Planszówkowanie 13-22 lipca 2012

: 24 lip 2012, 09:58
autor: ja_n
Nie wiem czy to dół pohermanowy, ale dzisiaj zaparkowałem samochód pod biurem klienta i siedziałem w nim z 10 minut bez specjalnego powodu. Nie chciało mi się wychodzić, właściwie nic mi się nie chciało :). Mam nadzieję, że to przejdzie za kilka dni.

Re: GRAJDOŁEK II Wakacyjne Planszówkowanie 13-22 lipca 2012

: 26 lip 2012, 22:36
autor: Pancho
Dobra, najwyższy czas zacząć wrzucać zdjęcia. Alicje ludzie nudzą, tak więc głównie znajdziemy w galerii zwierzynę i okolicę, ale załapał się też Jaś z pieskiem, edrache z rodziną i trochę zdjęć z siatki (z Man of the Match w roli głównej :P)

https://picasaweb.google.com/alapanczyk/Hermanow2012

Wrzućcie też swoje. Ja_n ty masz kilka z ogniska, coś jeszcze robiłeś?

Re: GRAJDOŁEK II Wakacyjne Planszówkowanie 13-22 lipca 2012

: 27 lip 2012, 11:36
autor: AcikCieslik
co do basenu to tzreba zamykać szklane drzwi do przebieralni aby nie tracić ciepła. Co do sałny to trzeba było dorzucić metr drzewa i byłoby ok. Dziękuje wszystkim za zabawę, za rok wpadamy na 2 tygodnie. (też mam syndrom pohermanowa)

Re: GRAJDOŁEK II Wakacyjne Planszówkowanie 13-22 lipca 2012

: 29 lip 2012, 22:13
autor: stalker
My też bardzo dziękujemy. Było bardzo fajnie, i od strony towarzyskiej, i od strony grania. Udało mi się poznać kilka świetnych gier (Innowacje to bezsprzecznie gra wyjazdu, ale Lords of Waterdeep, czyli Panowie Podwodzia*, jak ich samozwańczo ochrzciłem, też mi się bardzo podobały — pewnie, że dla znawców Caylusa nic specjalnego, ale dawno się przy żadnym worker-placemencie tak dobrze nie bawiłem).

Pozdrawiamy wszystkich uczestników raz jeszcze i dziękujemy Wam za wspaniałą atmosferę! Do zobaczenia!

* nie mam pojęcia, czy tę nazwę ze świata D&D przełożono na polski i jak ;) być może lepsze byliby Panowie Głębców ale to brzmi idiotycznie ;)

Re: GRAJDOŁEK II Wakacyjne Planszówkowanie 13-22 lipca 2012

: 04 sie 2012, 20:44
autor: awek
Nie wiem, czy jest specjalny wątek do rzeczy zgubionych/znalezionych, więc napiszę tutaj.
W moim Dixitcie znalazły się naprogramowe króliczki. Są dwie opcje, albo są z Odyseja, który również był na Grajdołku albo się rozmnożyły (bo te nowe są jakieś takie mniejsze;-) ). Jak ta pierwsza to proszę o kontakt właściciela :-).

Re: GRAJDOŁEK II Wakacyjne Planszówkowanie 13-22 lipca 2012

: 22 sie 2012, 15:39
autor: Pancho
Krzysiek Andrzejczak zrobił wypaśną stronkę z galeriami z ostatniego Hermanowa. Załapał się m.in. nasz team siatkówkowy (ja, Cieślik i Acik) z filmu "Powrót Nerdów".

http://www.grajdolek.org/

Re: GRAJDOŁEK II Wakacyjne Planszówkowanie 13-22 lipca 2012

: 22 sie 2012, 19:10
autor: ragozd
Czy jest szansa znacząco zwiększyć liczbę miejsc dla planszówkowiczów w Hermanowie?

Re: GRAJDOŁEK II Wakacyjne Planszówkowanie 13-22 lipca 2012

: 23 sie 2012, 08:31
autor: ja_n
Równolegle z nami zawsze jest tam jakiś obóz karate dla dzieciaków. Nie ma ich dużo, ale pewnie o jakieś 10 pokoi by się dało zwiększyć pojemność ośrodka, gdyby zarezerwować go w całości (pewnie wtedy trzeba by zmienić też termin nieco).