Strona 2 z 2

Re: Fuse

: 09 sie 2017, 09:47
autor: ramar
Wroobel pisze:Zagrałem kilka partii dwuosobowych - w tej konfiguracji gra jest mega trudna i często zdarzają się sytuacje zblokowania - konieczność przerzucenia jednej albo dwóch kości jest częsta i "rozwala" grę.
Z tego co piszecie im więcej osób tym gra łatwiejsza.

Dwa pytania:

1. po rozpatrzeniu rzutu została jedna kostka która nikomu nie pasuje, ale osoba która jeszcze nie wzięła kostki ma rozbrojoną kartę. Czy można dobrać nową kartę z puli i dopiero wtedy położyć na niej kostkę? Wówczas jest szansa że nie trzeba będzie przerzucać kości

2. wie ktoś może jak zdobyć kostkę promo - taką przezroczystą? Była dodawana do nakładu na Pyrkon
1. Dokładnie tak robimy, w sumie to element gry, by sobie dopasować kartę.
Proces rozbrojenia bomby wygląda tak, że po rozbrojeniu od razu odrzucamy kartę i dobieramy następną -a że często już kości zostały rzucone, to dobieramy kartę, która pasuje nam do tej konkretnej sytuacji. Nie widziałem zapisu w instrukcji by to zakazywała.

Re: Fuse

: 09 sie 2017, 10:29
autor: Kisun
Dokładnie tak. Jeżeli pierwszą kością rozbroiłeś bombę to dobierasz od razu nastepną kartę i ewentualnie kładziesz na niej kość. Jednak w grze na więcej osób nie ma możliwości byś rozbroił bombę i jeszcze raz kładł kość po tym samym rzucie, więc można umówić się że dokładamy tylko do kart które leżały przed rzutem. Jest to napewno spore utrudnienie.

Re: Fuse

: 10 sie 2017, 20:25
autor: pegzi
Recenzja #24 Fuse na Diceland

Fuse to gra kooperacyjna w czasie rzeczywistym, w której poczujemy się jak prawdziwi saperzy. Mamy tylko 10 minut na rozbrojenie bomb podłożonych przez napastników. Jeśli nie uda nam się tego dokonać, to nasz statek wybuchnie, a my zginiemy.

http://dicelandblog.pl/recenzja-24-fuse/

Re: Fuse

: 13 sie 2017, 02:27
autor: KonradT
Kisun pisze:Dokładnie tak. Jeżeli pierwszą kością rozbroiłeś bombę to dobierasz od razu nastepną kartę i ewentualnie kładziesz na niej kość. Jednak w grze na więcej osób nie ma możliwości byś rozbroił bombę i jeszcze raz kładł kość po tym samym rzucie, więc można umówić się że dokładamy tylko do kart które leżały przed rzutem. Jest to napewno spore utrudnienie.
W oryginalnej instrukcji jest wspomniane, że kości na rozbrojonej bombie są bezpieczne od przerzucanych kości. Z tego wynika, że najpierw przydzielamy kości do bomb, następnie przerzucamy to co zostało i dopiero na końcu usuwamy rozbrojone bomby.

Re: Fuse

: 13 sie 2017, 08:09
autor: Wroobel
Mam wrażenie że w ten sposób gra może się zablokować. Tzn. może się okazać że przerzucana kość nie ma szans znaleźć właściwej karty. Zwłaszcza w grze na 1 lub 2 osoby.

Re: Fuse

: 13 sie 2017, 08:40
autor: Kisun
Przerzucamy nie wykorzystaną by zdjąć inną kość (za karę), a następnie wszystkie kości (prócz tych leżących na kartach) wrzucamy do worka i losujemy nowe.

Re: Fuse

: 16 sie 2017, 12:22
autor: Wroobel
OK - teraz wszystko jasne. Czyli do tej pory źle grałem.
A niby to prosta gra :)
Ale instrukcję można było precyzyjniej napisać.

Re: Fuse

: 26 wrz 2017, 17:48
autor: rattkin
Dzisiaj miałem wreszcie okazję zobaczyć angielskie wydanie. O rany, to jest upchnięte w małym pudełeczku... ten Portalowy Fuse jest w takiej wielkie kobyle, zupełnie niepotrzebnie. No i prawdą jest, co mówili, woreczek dodawany do gry, to zupełnie inna klasa - wielki (mieści się w nim spokojnie duża dorosła dłoń i jeszcze jest miejsce) i bardzo solidny.

No i oczywiście okładka wygląda jak okładka do gry, a nie jak praca na zaliczenie wykonana przez studenta grafiki. Bardzo nie lubię tych Portalowych prób zmiękczania gier w celu dostosowania do rynku familijnego. Swoje własne okładki mają świetne, więc łapy precz od obcych! No bo w końcu, kurczę blade...

Re: Fuse

: 26 kwie 2024, 18:52
autor: Ryuuto
Zakładam, że po tak długim czasie polskiego udźwiękowienia się nie doczekam? :D Przyznam się bez bicia, nie wiedziałem nawet, że takie było planowane.