GRY-PLANSZOWE.pl

Dzięki za opis
Z jednej strony kusi, żeby kupić.
Z drugiej, często grałbym właśnie we dwoje, więc mus homerule'owania, żeby było w miarę sensownie brzmi trochę... zniechęcająco.
No nic, pozostaje spróbować u kogoś i wtedy podjąć decyzję.

rattkin pisze:Fajnie, że ktoś się na taki temat zasadził

Namurenai pisze:

rattkin pisze:Fajnie, że ktoś się na taki temat zasadził

Cieszę się, że ktoś zauważył ten drobiazg

Trochę mi podciąłeś oczekiwania względem tego tytułu, zdaje się miałem wobec niego zbyt niebosiężne nadzieje. Na stan obecny witki mi opadły, więc poczekam czy wyjdzie w wersji rodzimej z niższą ceną - póki co, chyba szkoda papieru.


... sam trafię do wyjścia, nie trzeba wzywać ochrony.

Po 4 partiach we dwoje i 2 w komplecie (4 graczy) opinie:
plusy:
- oczywista oczywistość: pięknie wykonana gra, świetnie wygląda dosłownie wszystko, od szaty graficznej pudełka, poprzez cudne kartonowe drzewa, po genialne kolory
- dobrze skrojone pudełko, wypraska dzieląca wszystko na 4 graczy, szybko i sprawnie siadamy do gry jak i ją chowamy
- dobrze napisana instrukcja, są przykłady
- kilka ciekawych mechanik, obrót słońca, cienie rzucane na drzewa (nawet nasze), rozwijanie drzew (za większe otrzymamy więcej punktów na zakupy i jest szansa że cień z naszego drzewa przykryje przeciwnika drzewo:)) i w końcu ścinanie ich, aby otrzymać punkty (uzależnione od tego gdzie drzewo rosło, im bliżej centrum planszy tym więcej punktów otrzymasz).
- łatwe zasady, ale gra pozwala rozgrzać zwoje mózgowe
- choć gra praktycznie się nie skaluje, to gra się przyjemnie w dwóch graczy jak i w komplecie (w dwóch nie ma praktycznie możliwości sobie nie przeszkadzać, aż do końca gry)
minusy:
- bardzo ciężko jest przewidzieć do przodu, tak naprawdę maks 2-3 tury
- przy grze dla 4, trudniej policzyć punkty w fasie fotosyntezy (sporo drzew, cienie rzucane nawet na trzy pola), można popełnić błąd
- brak polskiej wersji językowej (choć zasady nie są trudne mam na to sposób, przetłumaczyłem instrukcję - chętni na priv:)))

Ogólnie grę bardzo polecamy (wszyscy, którzy w nią grali). Świetny temat, przepiękne wykonanie, a do tego jest to gra strategiczna/logiczna.
ps. dla chętnych recenzja wideo https://youtu.be/bRXdVgjSiKg

Przepraszam, ale chyba czegoś nie zrozumiałem i poprawcie mnie jeśli się mylę. Mamy tu grę o dość naukowej nazwie, w której słońce świeci z każdej strony? Z 360 stopni, tak?

Nie.

FortArt pisze:Przepraszam, ale chyba czegoś nie zrozumiałem i poprawcie mnie jeśli się mylę. Mamy tu grę o dość naukowej nazwie, w której słońce świeci z każdej strony? Z 360 stopni, tak?

Trzeba kupić 4 kopie gry i grać na 4 żetony słońca, wtedy tak

O ile dobrze zrozumiałem zasady, to słońce "kręci się" wokół planszy, więc w ogólnym rozrachunku świeci na drzewa z każdej strony; co raczej nie jest zgodne z cyklem dobowym; może ma to symulować cykl roczny (w strefie okołorównikowej)? Słabo u mnie z wyobraźnią geograficzną, więc nie umiem sobie tego niestety wyobrazić :/.

BartP pisze:O ile dobrze zrozumiałem zasady, to słońce "kręci się" wokół planszy, więc w ogólnym rozrachunku świeci na drzewa z każdej strony; co raczej nie jest zgodne z cyklem dobowym; może ma to symulować cykl roczny (w strefie okołorównikowej)? Słabo u mnie z wyobraźnią geograficzną, więc nie umiem sobie tego niestety wyobrazić :/.

Jako, że w jednym obrocie drzewa rosną jak szalone, obstawiam cykl roczny a nawet i większą miarę czasu, może dekadę? Trzeba by było sprawdzić ile czasu zajmuje danych rodzajom drzew wzrost do określonej wysokości

No i zieloni nie siedzą na drzewach...realizm siada.

Zawsze mnie dziwi jak zaawansowani gracze narzekają na grę bo ..... jest za prosta ) czasem zapominamy, że gry tak naprawdę są dla dzieci i młodzieży + dorośli.
W kategorii gier rodzinnch to fajny chyba tytuł. W Essen się podobał bo to taki klimat: lekko, ładnie i familijne;)
Moi zdaniem warto czeka.

TOMI pisze:Zawsze mnie dziwi jak zaawansowani gracze narzekają

A mnie nie dziwi już w ogóle, jak mniej zaawansowani wypominają zaawansowanym powyższe, nie rozumiejąc sedna. Nie chodzi o prostotę. Gier są tysiące. Konkurencja jest ogromna. Czas nie jest z gumy - każdy chce go spędzać możliwie "dobrze" i "wartościowo". PS to gra powtarzalna, grana zawsze wg tego samego schematu i trwająca za długo, jak na to co oferuje. Są dziesiątki lepszych gier rodzinnych i gracz zaawansowany ma prawo je wartościować. Gracz rodzinny może z kolei grać w cokolwiek i być szczęśliwy, że to nie Chińczyk.

Właśnie o tym mówię. Większość gier rodzinnych jest losowa i schematyczna. To zaawansowani gracze narzekają na te cechy bo szukają już gier złożonych, mnie losowych i z nietuzinkową mechaniką (sam w takie gram ) Ta natomiast to czysta gra rodzina i ma być: prosta i schematyczna. Radość mają dawać wygląd i prostota zabawy [emoji6]

Nasza recenzja tejże gry:

http://dicelandblog.pl/recenzja-118-photosynthesis/

Wojtek się zawiódł, ale zdaje się, ze oczekiwał nie tego co powinien
http://boardtime.pl/2018/04/photosynthe ... enzja.html

Niedługo w sklepach powinna pojawić się polska Fotosynteza, więc podrzucam recenzję wersji angielskiej. Photosynthesis to lekka i przyjemna gra rodzinna. Można trochę pokombinować, trzeba uważnie sadzić nowe drzewa, jest troszkę negatywnej interakcji, ale raczej w delikatnym wydaniu. Sam wolę nieco cięższe gry, jednak przy tej też bawiłem się dobrze .

Photosynthesis recenzja na blogu Planszówki we dwoje.

Kupiłem, pograłem - gra jest bardzo dobra - w otoczce lekkiego siania drzewek jest solidna gra logiczna. Mam jedną wątpliwość dotyczącą zasad - jedno pole może być aktywowane tylko raz. Sianie to aktywowanie drzewa, co rzuca nasionkiem. Czy jest opcja ścięcia drzewa i posiania nasiona na pole skąd je ściałęm (z innego drzewa) ? Wydaje mi się, że nie, ale wolę się upewnić.

Usul pisze: ↑20 cze 2018, 10:40 Kupiłem, pograłem - gra jest bardzo dobra - w otoczce lekkiego siania drzewek jest solidna gra logiczna. Mam jedną wątpliwość dotyczącą zasad - jedno pole może być aktywowane tylko raz. Sianie to aktywowanie drzewa, co rzuca nasionkiem. Czy jest opcja ścięcia drzewa i posiania nasiona na pole skąd je ściałęm (z innego drzewa) ? Wydaje mi się, że nie, ale wolę się upewnić.

Nie ma takiej możliwości - w takim wypadku to już dwie aktywacje: ścięcie i posianie na tym samym polu. Mechanicznie ma to bardzo proste uzasadnienie, bo dzięki temu nie można w kółko zajmować pola środkowego . Przy okazji z pytaniami o zasady zapraszam do grupy na Facebooku (link w podpisie) .

Zagrałem, polubiłem, będę wracał. Eko-klimat jest uroczy, choć fakt, że punktowane jest tylko ścinanie drzew wprowadza tu pewien dysonans. Stąd propozycja roboczej nazwy gry na własny użytek - Siekierezada
Co do interakcji, to brakuje mi jakiegoś pozytywnego efektu z obecności innych graczy. Idąc tropem tematu i mojej skromnej wiedzy biologicznej, miałbym taki pomysł, żeby sadzenie i kiełkowanie (zamiana nasion na drzewka) w cieniu było tańsze o 1. Pewnie na tym zyska tempo zalesiania, lecz to akurat by mi nie przeszkadzało. Krótka kołderka i tak się pojawia potem, do tego i tak jest ograniczona liczba miejsc, gdzie można coś zasadzić.

FortArt pisze: ↑04 mar 2018, 01:43Przepraszam, ale chyba czegoś nie zrozumiałem i poprawcie mnie jeśli się mylę. Mamy tu grę o dość naukowej nazwie, w której słońce świeci z każdej strony? Z 360 stopni, tak?

Mnie też to trochę zdziwiło, lecz:
- dzięki temu gra jest jednak łatwiej ogarnialna i niejako "symetryczna",
- można spróbować grać z wyróżnieniem północnej i południowej strony planszy, gdzie jeden kierunek słońce przeskakuje Tylko wtedy trzeba byłoby pewnie przewartościować pola.

FortArt pisze: ↑04 mar 2018, 01:43 Przepraszam, ale chyba czegoś nie zrozumiałem i poprawcie mnie jeśli się mylę. Mamy tu grę o dość naukowej nazwie, w której słońce świeci z każdej strony? Z 360 stopni, tak?

Są i takie miejsca, nawet z lasami liściastymi, gdzie słońce świeci latem 360 stopni... Wprawdzie to wyjątki, ale jednak są. A i w Polsce latem słońce świeci z ok. 270 stopni.

Czy ktoś może mi wytłumaczyć [bo chyba coś mnie musiało ominąć] cóż to za boom na Fotosyntezę? Dopiero co sprawdzałem ceny [koło września] - fotosynteza szła za około 99zł w sklepach geekowskich, a obecnie W OGÓLE JEJ NIE MA, ceny na Allegro sięgają 300zł czyżby powtórka z rozrywki jak kiedyś z Agricolą ?
Coś się stało? Zapowiedzieli , że NIE będzie dodruku?

Lucf pisze: ↑23 sty 2019, 01:33 Czy ktoś może mi wytłumaczyć [bo chyba coś mnie musiało ominąć] cóż to za boom na Fotosyntezę? Dopiero co sprawdzałem ceny [koło września] - fotosynteza szła za około 99zł w sklepach geekowskich, a obecnie W OGÓLE JEJ NIE MA, ceny na Allegro sięgają 300zł czyżby powtórka z rozrywki jak kiedyś z Agricolą ?
Coś się stało? Zapowiedzieli , że NIE będzie dodruku?

Kupiłem, zagrałem, sprzedałem.
Nie ma czego tłumaczyć ani czym się ekscytować...

Lucf pisze: ↑23 sty 2019, 01:33 Czy ktoś może mi wytłumaczyć [bo chyba coś mnie musiało ominąć] cóż to za boom na Fotosyntezę? Dopiero co sprawdzałem ceny [koło września] - fotosynteza szła za około 99zł w sklepach geekowskich, a obecnie W OGÓLE JEJ NIE MA, ceny na Allegro sięgają 300zł czyżby powtórka z rozrywki jak kiedyś z Agricolą ?
Coś się stało? Zapowiedzieli , że NIE będzie dodruku?

Widziałem przedwczoraj w Empiku na Rynku.

Wiecie może czy będzie/nie będzie dodruku tej gry?