Re: Elekt (Krzysztof Głośnicki)
: 06 wrz 2018, 08:04
Krzyśka nie ma co porównywać do GF. Krzysiek to solidna firma W grę nie udało mi się zagrać, ale wspieram, bo życzę mu dużego sukcesu, grafiki miażdżą i ufam, że gra będzie świetna
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Nie porównuje go do GF, bo go nie znam, tylko sądziłem, że afera GF bardziej dotknie tę kampanię. Może i dotknęło, może gdyby nie GF wynika Elekta na starcie byłby jeszcze lepszy Mimo to i tak jest super, dużo lepiej niż się spodziewałem, bo miałem ogromne obawy co do tej kampanii.
Wychodzi na to, że jest po sztuce: jedna karta -> nagość, druga -> przemoc, trzecia -> dyskryminacja, czwarta -> przestępstwo.playerator pisze: ↑11 wrz 2018, 10:57 4 karty za 19zł, ale za to "Uwaga! Ilustracje na kartach ukazują nagość, przemoc, dyskryminację, sceny popełniania przestępstw.".
Must have, normalnie.
Kart będzie więcej, za każde 100 kupionych dodatków dojdzie 1 karta, więc koło 8 kart pewnie wyjdzie. Najdroższe są ilustracje niestety, które akurat w tej grze są świetne. Dodatkowo zakup tego dodatku wspiera cele, czyli dodatkowe karty do podstawki. Jak ktoś nie chce, uważa, że to za dużo nie musi kupować:) Ja bardziej patrzę na to przez pryzmat wsparcia gry i jej autora, niż opłacalności.playerator pisze: ↑11 wrz 2018, 10:57 Polski crowdfunding testuje pay per view
4 karty za 19zł, ale za to "Uwaga! Ilustracje na kartach ukazują nagość, przemoc, dyskryminację, sceny popełniania przestępstw.".
Must have, normalnie.
Spoko. Kupowałem promki za większe pieniądze. Rozbawiło mnie to, że niektóre rzeczy zawsze będą się sprzedawać .Olbagamar pisze: ↑11 wrz 2018, 11:11 Kart będzie więcej, za każde 100 kupionych dodatków dojdzie 1 karta, więc koło 8 kart pewnie wyjdzie. Najdroższe są ilustracje niestety, które akurat w tej grze są świetne. Dodatkowo zakup tego dodatku wspiera cele, czyli dodatkowe karty do podstawki. Jak ktoś nie chce, uważa, że to za dużo nie musi kupować:) Ja bardziej patrzę na to przez pryzmat wsparcia gry i jej autora, niż opłacalności.
Pewnie dlatego przegrałeś, bo oglądałeś karty zamiast myśleć nad ruchempolwac pisze: ↑23 maja 2019, 09:41 Żona zlała mnie strasznie (7-2). Za każdym razem byłem pewien, że dobrze mi idzie i zawsze potrafiła mnie przechytrzyć. Musze więcej pograć, żeby lepiej liczyć, przewidywać i kombinować, bo w pierwszej grze kiepsko mi to jeszcze szło
(...) (do tego jest prześliczna, także nawet w turze innego gracza nigdy się nie nudzi, bo w tym czasie rozmyśla się nad kolejnym ruchem oraz ogląda piękne ilustracje)[/i].
W pierwszej grze nie potrafiłem na tyle wytężyć mojej wyobraźni, żeby ogarnąć jak może się układ w strefach pozmieniać.
Ja gram namiętnie więc jeśli chodzi o dodatki, jak planujesz mniejsze grono 2 osoby to można grać bez dodatków. Jednak więcej partii w większej ilości osób 3-4 to dodatki urozmaicą grę.