Czy trzymamy gry dla samych obrazków / ilustracji?

[Chudej]

Kiedyś trzymałem planszowy Horror w Arkham w kolekcji, bo bardzo podobał mi się klimat tej gry, na którego część w bardzo dużym stopniu wpływały właśnie ilustracje. Potem jednak się opamiętałem, bo gra miała tak koszmarny setup i losowość, że nawet sam nie chciałem już w to grać i jednak gry się pozbyłem.

[BOLLO]

Gry ładnie pachną?

Faktycznie wiekszosc gier pachnie kartonem lub jest neutralna w zapachu ale mam jedna ktora mega smierdzi od nowosci. Jest nia Patchwork.

[mistrz_yon]

Czy trzymamy?
Ja niektóre gry dla wyglądu kupuję. Podobnie kupuję też książki dla okładek czy układu typograficznego całości.
Dla jasności może doprecyzję; zdarza mi się kupować.

[Abizaas]

Ja zwracam uwagę głównie na mechanikę. Nieistotne jak dobrze gra by wyglądała, jeżeli gra się słabo, to wyleci z kolekcji.

[Uncle_Grga]

Czy trzymamy?
Ja niektóre gry dla wyglądu kupuję. Podobnie kupuję też książki dla okładek czy układu typograficznego całości.
Dla jasności może doprecyzję; zdarza mi się kupować.

Jak najbardziej. Jedno i drugie.

Wzrokiem kupuję sporo japońskich/azjatyckich 'wyglądów'. Bo lubię.

Trzymam np. Lewisa i Clarka, z uwagi na Vincenta.. albo Honey Buzz. Bo ładne..

Tak że tak. Dwa razy tak..

[feniks_ciapek]

Post w wątku ostatnio sprzedaliśmy… przypomniał mi, że Terrors of London trzymam w zasadzie właśnie ze względu na ilustracje.

[EsperanzaDMV]

Już chciałem napisać "Nie", po czym spojrzałem na półkę, a tam Twisted Fables, które kupiłem tylko po zapoznaniu się z grafikami w grze, nie czytałem nic o mechanice ani czy ta gra jest dobra czy słaba.
Ani przez chwilę później nie żałowałem zakupu pakietu all-in - ba, dokupiłem później także i artbook...