Endeavor (Carl de Visser, Jarratt Gray)

[melee]

graliśmy 2 razy, w pierwszej start był baaaardzo wolny, coś się zaczęło rozkręcać w 4 rundzie (z 7). Ale graliśmy w 3 osoby, w drugiej już w 4 i jest chyba po prostu wówczas więcej możliwości. Tak czy inaczej wynik miałem identyczny (punktowo) w obu, raz pozwoliło to na zajęcie 2 miejsca, drugi tylko na 4. Na razie odczucie mam jak jax, nie wiem jak dobrze grać w tę grę, ale podobało mi się Bez szału, ale wydaje się, że można zagrać w 45 minut.

[Pancho]

troche boje sie o regrywalnosc, ten niby losowy setup moze wiele nie zmieniac na przestrzeni >5 gier, a rozwoj w budynkach moze sie zrobic schematyczny (ze sie boje nie znaczy ze z duza przyjemnoscia nie sprawdza jak dziala ta 10ta czy ktoras rozgrywka)

No właśnie. Niestety WC, który ma za sobą sporo partii twierdzi, że czuje już schematyzm w tej grze. Co mnie najbardziej martwi.

[draco]

A może po tych 10 rozgrywkach okaże się, że jednak istnieje zupełnie inna silna strategia, której do tej pory nie widzieliśmy? Np. oparta na kupieniu w pierwszej rundzie targu i wzięciu od razu karty niewolnictwa (tworzymy sobie targ niewolników )? Myślę, że dwie rozgrywki, to za mało, aby wydać ostateczny werdykt, a to dobrze świadczy o grze. Na razie moja ocena to 7,5 i zastanawiam się nad kupnem, bo graficznie i tematycznie bardzo mi się podoba.

[Geko]

troche boje sie o regrywalnosc, ten niby losowy setup moze wiele nie zmieniac na przestrzeni >5 gier, a rozwoj w budynkach moze sie zrobic schematyczny (ze sie boje nie znaczy ze z duza przyjemnoscia nie sprawdza jak dziala ta 10ta czy ktoras rozgrywka)

No właśnie. Niestety WC, który ma za sobą sporo partii twierdzi, że czuje już schematyzm w tej grze. Co mnie najbardziej martwi.

Pokażcie mi grę, w której po sporej ilości partii nie ma schematyzmu.

[Smerf Maruda]

Pokażcie mi grę, w której po sporej ilości partii nie ma schematyzmu.

Brydż. Go.

[mst]

A bardziej planszówkowo: Le Havre, TtA.

[Pancho]

Jak widzisz Geko człowiek się uczy całe życie

[Geko]

Hehe, w Chińczyku też nie ma schematyzmu

[Smerf Maruda]

Hehe, w Chińczyku też nie ma schematyzmu

Quod erat demonstrandum.

[Filippos]

Panowie, bez żartów proszę. Jak zagracie w Endeavora 5 razy zanim zostaniecie zalani kolejnymi nowościami to i tak będzie niezły wynik. Na schematyzm po 10 partii szans wielkich nie ma.

[Smerf Maruda]

Panowie, bez żartów proszę. Jak zagracie w Endeavora 5 razy zanim zostaniecie zalani kolejnymi nowościami to i tak będzie niezły wynik. Na schematyzm po 10 partii szans wielkich nie ma.

Smutna prawda.

Dodam jeszcze, że jak ktoś lubi grać w dany tytuł i gra, na przykład, przez sieć, to jeszcze go opieprzą, że ach och, to nierówne szanse, tak nie można.

[Aba]

HEJ
Zastanawiam się nad zakupem jakiegoś tytułu z Essen i ten bardzo mi chodzi po głowie dlatego pytanie do osób, które zagrały:
- jak z ciężkością tytułu?
- podobne to do czegoś? Rise of Empires albo AoEIII?
- czy uważacie że jest szansa na sporą liczbę różnych strategii i niską powtarzalność rozgrywek?
PZDR

[yosz]

W 39 planszostacji był dość dokładnie opisany Endeavor. Jest lekki i w niczym nie przypomina RoE ani AoE III

[Aba]

Dość dokładnie to za dużo powiedziane bo 39 była raczej o tym czego kto się spodziewa po grze a w 40 nic o tym nie było.

[bazik]

chyba wymiekles w polowie... po gadce szmatce czego kto sie spodziewa byla dyskusja o rise of empires i endevor wsrod osob ktore te gry _graly_. (ja wtedy mialem 2 rozgrywki w kazdą z gier soba)

[Aba]

Hmmmm no to wracam do lektury a raczej do słuchania bo możliwe że musiałem wyłączyć - nie pamiętam już.

[Don Simon]

Przenosze do starego watku.

[Aba]

Tak czytam i chciałem zapytać jakie sklepy w USA możecie polecić i jak to organizujecie że paczka idzie taniej przez pośrednika?
Aha i jak płatności załatwiacie? Kartą kredytową czy jakoś inaczej?

[melee]

Nie ten wątek, jest oddzielny temat o zakupach w USA.

[Tommy]

Zastanawia mnie taki mały temat na temat tej gry. Jest cholernie wysoko na BGG, wygląda interesująco, w sumie nie jest nawet specjalnie droga. A tu ledwo dwie strony w sumie bez wielkiej ilości opinii na temat gry....

Może coś więcej dziewczyny i chłopaki? Interesują mnie opinie z gier.

[garg]

Moim zdaniem gra solidna, ale nie wyróżnia się ponad średnią. Jest w niej trochę area control, trochę worker placement, ale całość jest dość unikalna. Ja się pozbyłem Endeavora, ponieważ: a) temat został przyklejony tak bardzo na siłę, że w ogóle mnie nie przekonywał oraz b) końcowe liczenie punktów jest po prostu kuriozalne i zakrawa na jakiś koszmar. Jeszcze nie widziałem gorzej zrealizowanego pomysłu na punktowanie na koniec gry. Makabra.

Oczywiście jest to moja prywatna, subiektywna, i skażona uprzedzeniami opinia, więc nie musisz się nią sugerować

[zephyr]

Grałem dawno jedną partię.

Gra w porządku, ale bez rewelacji. Jakby ktoś zaproponował to bym zagrał, ale jakoś nie zaciekawiła mnie na tyle żeby chcieć ją dołączyć do kolekcji.

Rozwój (przywodzący na myśl np. Goa) jest całkiem fajnym patentem, ale sama przepychanka na planszy jakaś taka... nijaka, standardowo i kingmakersko. Liczenie pkt trochę upierdliwe, ale da się przeżyć. Do kart mam mieszane uczucia, niby ok, ale tracenie jakiejś umiejętności i zyskiwanie innej (limit kart) jest dziwne. Niewolnictwo też brzmi jak ciekawy pomysł... ale nie wiem czy coś faktycznie wnosi, prawie nie różni się od innych kart.

[kjk]

Recenzja - http://www.krainagier.net/content/view/649/36/

[Tommy]

Dzięki za nowe opinie. Myślę, że powoli i z dużą rozwagą wciągnę to (jeżeli w ogóle) na wishlistę.

[macike]

Jest cholernie wysoko na BGG, wygląda interesująco, w sumie nie jest nawet specjalnie droga.

Bo to - IMSHO - słaba gra z hypem.