GRY-PLANSZOWE.pl

I tak i nie. jest sporo graczy dedykowanych euro którzy by chętnie zagrali - co zresztą widać na tym forum.
Do tego dochodzi fakt, że Jaro reklamował Hannibala jako świetny gateway - czyli z definicji powinna się ta gra podobać również eurograczom.
I wreszcie, przy tak wielkiej ilości ludzi jaka się przewinie przez Pyrkon to dziwne jest że nie ma choćby prostej prezentacji...

+1
jak tu walczyc o polska edycje i wsparcia rodakow, skoro na jednym z wiekszych festiwali, gdzie przewija sie tlum potencjalnych zainteresowanych, zabraknie tytulu, ktory WLASNIE TERAZ mozna wesprzec. Sam bede tam targetem, ale tym sposobem, nie ma szans na powodzenie i przyciagniecie nowego kupca.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Czy ten dodatek z generałami to inni generałowie? Czy Ci sami co figurkowi tylko po prostu nie są figurkami tylko standami ?

To ci sami generałowie, ale standy.

Wallenstein pisze:To ci sami generałowie, ale standy.

Thx

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

@Pyrkon - z prostej przyczyny - na takie imprezy najlepiej nadają się gry krótsze / wieloosobowe. Chodzi o efektywność działań z perspektywy poświęconego czasu na prezentacje gier i rozgrywki a liczbę ich uczestników.
Dlatego będziemy promować tam Scythe i HUNGER.

Super opcja z matą, ale czy mogłaby być o 5cm mniejsza? Stoły standardowo mają 80cm

Ostatecznie zdecydowałem się wesprzeć Hannibala. Podoba mi się prowadzona przez Phalanx kampania. Widać mają ja przemyślaną. Bardzo ciekawe są update'y z taką historyczną nutką. Z trudem jednak akceptuję brak polskiej wersji językowej. Mam nadzieję, że z czasem pojawi się jednak pakiet polonizacyjny.

Dellas pisze:Ostatecznie zdecydowałem się wesprzeć Hannibala. (...) Z trudem jednak akceptuję brak polskiej wersji językowej. Mam nadzieję, że z czasem pojawi się jednak pakiet polonizacyjny.

Ja nadal się waham, ale jeszcze jest tydzień na decyzję. Ja nie ma nadziei, a wręcz liczę, na to, że Phalanx ukłoni się nieco do rodaków.

Dellas pisze:Ostatecznie zdecydowałem się wesprzeć Hannibala. Podoba mi się prowadzona przez Phalanx kampania. Widać mają ja przemyślaną. Bardzo ciekawe są update'y z taką historyczną nutką. Z trudem jednak akceptuję brak polskiej wersji językowej. Mam nadzieję, że z czasem pojawi się jednak pakiet polonizacyjny.

Dzięki!

sqb1978 pisze:Super opcja z matą, ale czy mogłaby być o 5cm mniejsza? Stoły standardowo mają 80cm

Możliwe, że zmienimy nieco rozmiar, by mieścił się na tych 80 cm.

Obserwuję sobie tą kampanię i powiem Wam, że w mojej opinii ta gra powinna mieć standy w default i być tańsza dzięki pozbyciu się z niej zbędnego plastiku, a plastik powinien być jako dodatek.
Plastik niepotrzebnie zawyża koszt gry, która sama w sobie jest dla mnie interesująca, ale nie w tej cenie.

Dodam, że ciężko mi uwierzyć w te 40% zniżki w stosunku do sugerowanej ceny detalicznej. Ok, są dwie dodatkowe figurki z dodatków, ale normalnie przy tej ilości generałów już bym ich nie brał. A jakby wyłączyć te dwa dodatki i wziąć pod uwagę zniżki w sklepach to wyjdzie, że nie ma w sumie racjonalnego powodu, aby brać tą grę na KS.

Czy twórcy nie mogliby rozważyć stworzenia wersji gry ze standami? i np. dodanie jej na poziomie Pledge Managera? Wtedy możnaby zrobić pledge za 1 USD i wybrać właściwą opcję już w PM.

olsszak pisze:Obserwuję sobie tą kampanię i powiem Wam, że w mojej opinii ta gra powinna mieć standy w default i być tańsza dzięki pozbyciu się z niej zbędnego plastiku, a plastik powinien być jako dodatek.
Plastik niepotrzebnie zawyża koszt gry, która sama w sobie jest dla mnie interesująca, ale nie w tej cenie.

Dodam, że ciężko mi uwierzyć w te 40% zniżki w stosunku do sugerowanej ceny detalicznej. Ok, są dwie dodatkowe figurki z dodatków, ale normalnie przy tej ilości generałów już bym ich nie brał. A jakby wyłączyć te dwa dodatki i wziąć pod uwagę zniżki w sklepach to wyjdzie, że nie ma w sumie racjonalnego powodu, aby brać tą grę na KS.

Czy twórcy nie mogliby rozważyć stworzenia wersji gry ze standami? i np. dodanie jej na poziomie Pledge Managera? Wtedy możnaby zrobić pledge za 1 USD i wybrać właściwą opcję już w PM.

Dokladnie to samo moglbym napisać

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Panowie, są też tańsze telefony niż SM-G930F

Comandante pisze:Panowie, są też tańsze telefony niż SM-G930F

Nawet nie pomyślałem o tym w ten sposób... tak czy siak podpis już wywaliłem

olsszak pisze:Czy twórcy nie mogliby rozważyć stworzenia wersji gry ze standami? i np. dodanie jej na poziomie Pledge Managera? Wtedy możnaby zrobić pledge za 1 USD i wybrać właściwą opcję już w PM.

Rozważaliśmy tę opcję (długo i dokładnie), wycenialiśmy ją (pozdrawiamy cierpliwe drukarnie!) i... odrzuciliśmy. Krótki nakład takiej edycji znacząco podniósł by jej koszt. Matematyka pokazała, że nie jest to działanie warte realizacji, bo różnica w cenie między edycją 'plastik' a 'papier' byłaby niewielka. Z kolei dodanie standów do każdej gry podniosło by koszt i cenę dla każdego.
A chcemy mieć grę z figurkami - były przecież 2 edycje ze standami, i da się jeszcze kupić egzemplarz.
Figurki jako add-on nie są wykonalne, bo nie znasz popytu. Nie znając popytu, nie możesz ich prawidłowo wycenić na starcie kampanii, a błąd w tej kwestii już kilka wydawnictw położył, od Treefroga począwszy. A gdyby zacząć kampanię od samego papieru, to byśmy byli teraz gdzieś w 1/3 obecnej kwoty. I nie mogły by być jakimś odległym stretch goalem, bo wtedy musiały by być obok standów - czyli koło się zamyka. Niestety.

ozy pisze:A gdyby zacząć kampanię od samego papieru, to byśmy byli teraz gdzieś w 1/3 obecnej kwoty

A skąd to wiesz? Tzn. ja rozumiem przeczucie, ale bez potwierdzenia w faktach to czysta demagogia.

yanoo pisze:

ozy pisze:A gdyby zacząć kampanię od samego papieru, to byśmy byli teraz gdzieś w 1/3 obecnej kwoty

A skąd to wiesz? Tzn. ja rozumiem przeczucie, ale bez potwierdzenia w faktach to czysta demagogia.

Czyli, żeby zadowolić garstkę (pi razy drzwi) i bezdyskusyjnie udowodnić swoją rację powinni zaryzykować sukces projektu i wydać biedniejszą wersję? Tak, żebyśmy mogli dyskutować o faktach, a nie przypuszczeniach, wyliczeniach czy szacunkach bazujących również na innych kampaniach?

https://boardgamegeek.com/image/3545640 ... s-carthage

Słowa mogą nie przekonać, ale to zdjęcie świetnie pokazuje nowa jakość w grach

Deem pisze:

yanoo pisze:

ozy pisze:A gdyby zacząć kampanię od samego papieru, to byśmy byli teraz gdzieś w 1/3 obecnej kwoty

A skąd to wiesz? Tzn. ja rozumiem przeczucie, ale bez potwierdzenia w faktach to czysta demagogia.

Czyli, żeby zadowolić garstkę (pi razy drzwi) i bezdyskusyjnie udowodnić swoją rację powinni zaryzykować sukces projektu i wydać biedniejszą wersję? Tak, żebyśmy mogli dyskutować o faktach, a nie przypuszczeniach, wyliczeniach czy szacunkach bazujących również na innych kampaniach?

Czy ja gdzieś mówię o zadowalaniu kogokolwiek? Po prostu ciekawi mnie skąd takie stwierdzenie, że bez plastiku ta gra by się nie sprzedała? Bo te gry co się sprzedają mają plastik? W porównaniu do nich w Hannibalu i tak jest go mało i trudno mi uwierzyć, że ktokolwiek kupuje tę edycję dla figurek. Ta gra jest po prostu dobra, out of print i broni się sama, tym bardziej że i bez figurek wygląda rewelacyjnie. Nie robiłem badań, ale szczerze bym się zdziwił, gdyby jakiś istotny procent z tych co zamówili, wycofałoby się przy braku plastiku. A może dzięki temu cena byłaby niższa i więcej graczy by się na nią zdecydowało?

Dlatego się pytam - skąd teza, że przy samym papierze udałoby się co najwyżej zebrać 1/3 obecnej kwoty? To tylko przeczucie i obserwacja rynku, czy stoi za tym coś więcej?

p.s.

No i standy (przynajmniej na zdjęciach) mają jedną przewagę - wyraźnie i z daleka widać wartości, z obu stron. W przypadku figurek trzeba mocno wytężyć wzrok.

Chłopaki zapewniają, że przeprowadzili dokładne analizy i nie widzę powodu dla którego mieliby ściemniać.
Jestem np. pewien, że wielu amerykanów mających już wydanie VG nie skusiłoby się na obecne wydanie gdyby były tam tylko standy.
Natomiast taka edycja może spowodować, że wiele osób na zachodzie zamówiło ją z powodów czysto kolekcjonerskich.

Dochodzi o tego jedna kwestia, wbrew pozorom brak figurek nie obniżyłby ceny tak bardzo jak wiele osób sądzi.
Wystarczy powiedzieć, że standardowa cena gier wojennych, gdzie jest tylko plansza i żetony często sięga 300 zł, czyli tyle za ile można mieć Hannibala na KS.

yanoo pisze:A skąd to wiesz? Tzn. ja rozumiem przeczucie, ale bez potwierdzenia w faktach to czysta demagogia.

Z obserwacji finansowania innych projektów gier wojennych na KS, P500 itp. + wyników przedsprzedaży edycji Valley Games z figurkami (10 lat temu) i ich cenie sprzed naszej kampanii (np w marcu br.). Wiesz ile wynosiła? Wtedy zobaczysz, że to nie demagogia.

ozy pisze:Z obserwacji finansowania innych projektów gier wojennych na KS, P500 itp.

A masz jakiś przykład dobrego tytułu bez figurek, który się nie sprzedał?

ozy pisze:+ wyników przedsprzedaży edycji Valley Games z figurkami (10 lat temu) i ich cenie sprzed naszej kampanii (np w marcu br.). Wiesz ile wynosiła?

A to w ogóle jest taka wersja? Ma jakiś sensowny nakład, czy bardzo kolekcjonerski, co wiadomo że będzie podbijać cenę?

Plus jeśli faktycznie ten plastik się tak dobrze sprzedaje, to... tym bardziej powinniście zrobić podstawową wersję na standach, a figurki jako add-on - fanatycy kupiliby nawet po kilka kompletów i kasy wpadłoby jeszcze więcej

Małe pytanie na marginesie - czy po zakończeniu kampanii będzie można się jeszcze zdecydować na addona?

Wiele osób na tym i innych forach wie lepiej od nas. Ale mało kto robi lepiej od nas.

yanoo pisze:

ozy pisze:Z obserwacji finansowania innych projektów gier wojennych na KS, P500 itp.

A masz jakiś przykład dobrego tytułu bez figurek, który się nie sprzedał?

A masz przykład tytułu, który sprzedał się lepiej bez figurek niż z?

Wydają podrasowaną wersję, która według nich sprzeda się lepiej niż potencjalna nieistniejąca wersja bez - decyzja biznesowa. Czego w tym nie rozumiesz?