Osadnicy: Narodziny Imperium (Ignacy Trzewiczek)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1039 times
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
A to nie jest tak, że WSZYSCY muszą korzystać z tego samego dodatku? Czyli np. wszyscy grają talią podstawową + KPP albo wszyscy grają talią podstawową + Atlantydzi? Może być tak, że jeden gracz gra np. Barbarzyńcy podstawowi + Atlantydzi, a drugi gra Atlantydzi + KPP?
- Yavi
- Posty: 3186
- Rejestracja: 08 lut 2013, 11:34
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 40 times
- Kontakt:
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Nie, każda frakcja może korzystać z jednego dodatku. Więc drugi przykład jest ok .Trolliszcze pisze:A to nie jest tak, że WSZYSCY muszą korzystać z tego samego dodatku? Czyli np. wszyscy grają talią podstawową + KPP albo wszyscy grają talią podstawową + Atlantydzi? Może być tak, że jeden gracz gra np. Barbarzyńcy podstawowi + Atlantydzi, a drugi gra Atlantydzi + KPP?
Planszówki we dwoje - blog o grach planszowych nie tylko dla dwojga!
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1039 times
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Ok, teraz jest to sensowniejsze. Dzięki za wyjaśnienia.
- kraken
- Posty: 92
- Rejestracja: 05 wrz 2011, 11:43
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 2 times
- Kontakt:
Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
" Trzej przyjaciele " przedsmak dodatku.
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatal
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatal
imię: ŁUKASZ
MOJA KOLEKCJA:
http://www.boardgamegeek.com/collection ... dgame&ff=1
KUPIĘ W ROZSĄDNEJ CENIE:
http://boardgamegeek.com/wishlist/ziomaki
MOJA KOLEKCJA:
http://www.boardgamegeek.com/collection ... dgame&ff=1
KUPIĘ W ROZSĄDNEJ CENIE:
http://boardgamegeek.com/wishlist/ziomaki
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Trzeci pakiet powinien iść dalej i nazywać się: "Jak kocha to poczeka"Backero pisze:Zgaduję, że trzeci pakiet imperialny też będzie miał w nazwie motyw przyjaźni?
- pan_satyros
- Posty: 6132
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Jeśli data wydania będzie tak odległa jak drugiego, to kto wie To mógłby być dobry chwyt.ramar pisze:Trzeci pakiet powinien iść dalej i nazywać się: "Jak kocha to poczeka"Backero pisze:Zgaduję, że trzeci pakiet imperialny też będzie miał w nazwie motyw przyjaźni?
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- romeck
- Posty: 2875
- Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 5 times
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Jest pewne pole dla wyobraźni: co ukryte jest pod napisem "Trzej przyjaciele z boiska"?
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Po rozegraniu około 15 rozgrywek z Atlantydami - grając zarówno nimi jak i przeciwko - mogę śmiało stwierdzić, że ten dodatek jest w moich oczach niewypałem. Na ten moment nie miałem okazji grać partii w której by nie było Atlantydów, ale wykorzystywane by były karty z technologiami i to może jeszcze wpłynąć na moją ocenę całego rozszerzenia. Poniższe opinie są oparte w 100% na rozgrywkach dwuosobowych - przy większej liczbie graczy może być inaczej.
Nowe karty dla podstawowych frakcji są ciekawe i wprowadzają powiew świeżości do już mocno ogranej podstawki. Pod tym względem polecam - choć taniej jest kupić KPP, również odświeży frakcje a będzie taniej.
Sama rozgrywka Atlantydami sprawia sporo frajdy poprzez technologie - mnóstwo surowców pozwala na rozbujanie silniczka aż miło. Punkty sypią się garściami a lokacje budują jedna po drugiej. Problem mojej niechęci do tej frakcji leży jednak gdzie indziej.
Fatalnie gra się przeciw Atlantydom. W zasadzie mogą oni sobie spokojnie ciułać swoje nie zwracając aż tak bardzo uwagi na to co robi przeciwnik ponieważ to on jest przeważnie na tej gorszej pozycji. Oponent musi się nagimnastykować aby powstrzymać rozpędzający się silniczek Atlantydów ponieważ w przeciwnym wypadku nie jest w stanie z nimi konkurować pod względem produkcyjnym.
Normalnie jeżeli nie dostaniemy kart produkcyjnych na rękę to jest ciężko - u Atlantydów już nie bardzo, jeżeli nie mamy produkcji to zarzucimy ją żetonami technologii i w ten sposób ją podwoimy. Nawet początkowo kiepskie rundy nie powstrzymają nas przed odkuciem się w czwartej czy piątej.
Co więcej cały motyw z topiącymi się kartami frakcyjnymi blaknie przy tym, że Atlantydzi budują spokojnie 40 lokacji niefrakcyjnych w czasie rozgrywki. Plądrowanie nic nie daje ponieważ na jedną czy dwie splądrowane lokacje budują oni sześć nowych - sam fakt posiadania tak dużej liczby wybudowanych lokacji pozwala im na przeczekanie ewentualnego plądrowania przed wybudowaniem kluczowej lokacji. Dużo kart z akcjami pozwala na granie na czas
Powyższe cechy tej frakcji mógłbym jeszcze znieść - bo sama gra sprawia mi całkiem sporo frajdy nawet jeżeli dostaje ostre baty To co mnie odrzuca od gry jako bądź przeciwko Atlantydom to downtime - grając nimi mamy pół stołu kart do ogarnięcia plus silnik technologii. Potrafi to wydłużyć czas podejmowania decyzji i w ostateczności długość całej rozgrywki. Druga sprawa jest taka, że poprzez większą liczbę ruchów wykonywanych przez Atlantydów po spasowaniu mogę sobie spokojnie pójść przeglądać BGG bo przeciwnik pewnie jeszcze z 10 minut będzie zużywał resztę swoich akcji/surowców i przeprowadzał produkcję na następną turę.
Na te 15 rozgrywek 3/4 zakończyło się wynikiem Atlantydów przekraczającym 200 punktów co zostało osiągnięte bez większych problemów. Wystarczy, że wpadło im w rękę trochę kart produkujących mieczyki - dwie karty + dwa żetony technologii to już 4 miecze co turę! - i można poczuć co to znaczy odwet z ich strony Jeżeli poświecę surowce aby ich zastopować plądrowaniem to zrównają z ziemią cały mój silnik produkujący miecze i wrócą do radosnej rozbudowy swojego silnika - ja mogę co najwyżej zużyć fundamenty
Podsumowując frakcja sama w sobie może i ciekawa, ale zupełnie niepasująca do tych z podstawki. Dzięki temu dodatkowi doszedłem do wniosku, że pakiety imperialne mogą być ciekawszym urozmaiceniem do Osadników.
Nowe karty dla podstawowych frakcji są ciekawe i wprowadzają powiew świeżości do już mocno ogranej podstawki. Pod tym względem polecam - choć taniej jest kupić KPP, również odświeży frakcje a będzie taniej.
Sama rozgrywka Atlantydami sprawia sporo frajdy poprzez technologie - mnóstwo surowców pozwala na rozbujanie silniczka aż miło. Punkty sypią się garściami a lokacje budują jedna po drugiej. Problem mojej niechęci do tej frakcji leży jednak gdzie indziej.
Fatalnie gra się przeciw Atlantydom. W zasadzie mogą oni sobie spokojnie ciułać swoje nie zwracając aż tak bardzo uwagi na to co robi przeciwnik ponieważ to on jest przeważnie na tej gorszej pozycji. Oponent musi się nagimnastykować aby powstrzymać rozpędzający się silniczek Atlantydów ponieważ w przeciwnym wypadku nie jest w stanie z nimi konkurować pod względem produkcyjnym.
Normalnie jeżeli nie dostaniemy kart produkcyjnych na rękę to jest ciężko - u Atlantydów już nie bardzo, jeżeli nie mamy produkcji to zarzucimy ją żetonami technologii i w ten sposób ją podwoimy. Nawet początkowo kiepskie rundy nie powstrzymają nas przed odkuciem się w czwartej czy piątej.
Co więcej cały motyw z topiącymi się kartami frakcyjnymi blaknie przy tym, że Atlantydzi budują spokojnie 40 lokacji niefrakcyjnych w czasie rozgrywki. Plądrowanie nic nie daje ponieważ na jedną czy dwie splądrowane lokacje budują oni sześć nowych - sam fakt posiadania tak dużej liczby wybudowanych lokacji pozwala im na przeczekanie ewentualnego plądrowania przed wybudowaniem kluczowej lokacji. Dużo kart z akcjami pozwala na granie na czas
Powyższe cechy tej frakcji mógłbym jeszcze znieść - bo sama gra sprawia mi całkiem sporo frajdy nawet jeżeli dostaje ostre baty To co mnie odrzuca od gry jako bądź przeciwko Atlantydom to downtime - grając nimi mamy pół stołu kart do ogarnięcia plus silnik technologii. Potrafi to wydłużyć czas podejmowania decyzji i w ostateczności długość całej rozgrywki. Druga sprawa jest taka, że poprzez większą liczbę ruchów wykonywanych przez Atlantydów po spasowaniu mogę sobie spokojnie pójść przeglądać BGG bo przeciwnik pewnie jeszcze z 10 minut będzie zużywał resztę swoich akcji/surowców i przeprowadzał produkcję na następną turę.
Na te 15 rozgrywek 3/4 zakończyło się wynikiem Atlantydów przekraczającym 200 punktów co zostało osiągnięte bez większych problemów. Wystarczy, że wpadło im w rękę trochę kart produkujących mieczyki - dwie karty + dwa żetony technologii to już 4 miecze co turę! - i można poczuć co to znaczy odwet z ich strony Jeżeli poświecę surowce aby ich zastopować plądrowaniem to zrównają z ziemią cały mój silnik produkujący miecze i wrócą do radosnej rozbudowy swojego silnika - ja mogę co najwyżej zużyć fundamenty
Podsumowując frakcja sama w sobie może i ciekawa, ale zupełnie niepasująca do tych z podstawki. Dzięki temu dodatkowi doszedłem do wniosku, że pakiety imperialne mogą być ciekawszym urozmaiceniem do Osadników.
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Kurczę, nie brzmi to zbyt dobrze. Czy ktoś ma podobne odczucia? Ja do rozgrywek jeszcze Atlantydów nie włączyłam. Cieszę się na razie podstawką i KPP a i ten pierwszy wleciał dopiero niedawno. Myślę, że jeszcze troszkę pogramy zanim zdecydujemy się wrzucić kolejną frakcję. Do tej pory, czy to w Osadnikach, czy w 51. wszystko hulało jak trzeba, więc dziwi mnie taka opinia o Atlantydach.
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Kochaj albo rzućBackero pisze:Zgaduję, że trzeci pakiet imperialny też będzie miał w nazwie motyw przyjaźni?
Miłość nie jedno ma imię
Kocha, to wróci
Bardzo na czasie.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Po opisie toblakai-a można by stwierdzić, że Portal Atlantydów nie dotestował, tylko wydał w szalonym pośpiechu.
Można by tak stwierdzić, gdyby nie to, że Atlantydzi pierwotnie byli planowani na czerwiec a ukazali się pół roku później. Zatem nie ma tutaj mowy o 'szalonym pośpiechu' Na co Portal te pół roku zmarnował? Oczywiście, że nie na takie zbędne pierdoły jak testy i doszlifowanie Atlantydów, bo musiał już produkować kolejne tytuły, żeby łykać mamonę w tempie jak najszybszym.
(Bardzo ciekawe kto był testerem Atlantydów... Nie sądzę żeby był w to zaangażowany np. Michał Oracz, który opowiadał jak miesiącami testował jedną z frakcji Neuroshimy, do momentu aż nie był zadowolony z balansu i mógł z czystym sumieniem przekazać ją do produkcji (i od tego czasu boli go głowa na myśl o balansowaniu nowej frakcji). To się nazywa właściwe podejście do sprawy)
Można by tak stwierdzić, gdyby nie to, że Atlantydzi pierwotnie byli planowani na czerwiec a ukazali się pół roku później. Zatem nie ma tutaj mowy o 'szalonym pośpiechu' Na co Portal te pół roku zmarnował? Oczywiście, że nie na takie zbędne pierdoły jak testy i doszlifowanie Atlantydów, bo musiał już produkować kolejne tytuły, żeby łykać mamonę w tempie jak najszybszym.
(Bardzo ciekawe kto był testerem Atlantydów... Nie sądzę żeby był w to zaangażowany np. Michał Oracz, który opowiadał jak miesiącami testował jedną z frakcji Neuroshimy, do momentu aż nie był zadowolony z balansu i mógł z czystym sumieniem przekazać ją do produkcji (i od tego czasu boli go głowa na myśl o balansowaniu nowej frakcji). To się nazywa właściwe podejście do sprawy)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- Yavi
- Posty: 3186
- Rejestracja: 08 lut 2013, 11:34
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 40 times
- Kontakt:
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Ale to półroczne opóźnienie było chyba tylko u nas, wersja anglojęzyczna wyszła, jeśli pamiętam, zgodnie z planem.jax pisze:Po opisie toblakai-a można by stwierdzić, że Portal Atlantydów nie dotestował, tylko wydał w szalonym pośpiechu.
Można by tak stwierdzić, gdyby nie to, że Atlantydzi pierwotnie byli planowani na czerwiec a ukazali się pół roku później. Zatem nie ma tutaj mowy o 'szalonym pośpiechu' Na co Portal te pół roku zmarnował? Oczywiście, że nie na takie zbędne pierdoły jak testy i doszlifowanie Atlantydów, bo musiał już produkować kolejne tytuły, żeby łykać mamonę w tempie jak najszybszym.
(Bardzo ciekawe kto był testerem Atlantydów... Nie sądzę żeby był w to zaangażowany np. Michał Oracz, który opowiadał jak miesiącami testował jedną z frakcji Neuroshimy, do momentu aż nie był zadowolony z balansu i mógł z czystym sumieniem przekazać ją do produkcji (i od tego czasu boli go głowa na myśl o balansowaniu nowej frakcji). To się nazywa właściwe podejście do sprawy)
Mam podobne wrażenia do tych toblakaia, Atlantydzi są fajni, ale sprawiają wrażenie Osadników v.2.0 - mocniejsi, inni klimatycznie. Musimy jeszcze trochę pograć przed recenzją, ale na razie kiepsko to widzę.
Planszówki we dwoje - blog o grach planszowych nie tylko dla dwojga!
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Jak normalnie nowy gracz uciuła 50-100 punktów grając czymkolwiek, tak Atlantydami trzeba się wybitnie postarać o wynik niższy niz 100. Ograna osoba spokojnie wyciągnie Atlantydami 200+ bez większego wysiłku, gdzie taki wynik innymi frakcjami jest już solidnie uzależniony nie tylko od umiejętności, ale i doboru. Są wyraźnie silniejsi od innych frakcji na niskim i średnim stopniu zaawansowania. Może najlepsi potrafią zniwelować ich przewagę, ja aż tak mocno Osadników nie ogrywam.
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Jak już pisałem Atlantydzi są z jednej strony bardzo mocną frakcją, gdzie nawet przy średniej jakości kartach ogólnych są poza zasięgiem innych nacji. Z drugiej jednak strony, jeżeli karty ogólne będą mieć słabe, to ciężko im później wyjść na prostą. Mają jeszcze jedną wadę moim zdaniem. Nie wymagają praktycznie strategii... W moim odczuciu, bierzesz karty bez większego filozofowania, budujesz jak leci, kladziesz żetony produkcji i voila...
Tyle mieli czasu na testowanie tego dodatku, a wypuścili półprodukt. I niech tylko Trzewik nie pisze, że za granicą chwalą Atlantydów, i niech nie płacze, że to dzieło jego życia lub podobne bzdury...
Tyle mieli czasu na testowanie tego dodatku, a wypuścili półprodukt. I niech tylko Trzewik nie pisze, że za granicą chwalą Atlantydów, i niech nie płacze, że to dzieło jego życia lub podobne bzdury...
Ostatnio zmieniony 14 lut 2016, 18:29 przez Maxxx76, łącznie zmieniany 1 raz.
- Yavi
- Posty: 3186
- Rejestracja: 08 lut 2013, 11:34
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 40 times
- Kontakt:
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Zgoda, ale i tak przy pechowym dociągu dowolnej frakcji i pechowym dociągu Atlantydów, dzięki technologiom ci drudzy mają przewagę .Maxxx76 pisze:Z drugiej jednak strony, jeżeli karty ogólne będą mieć słabe, to ciężko im później wyjść na prostą.
Planszówki we dwoje - blog o grach planszowych nie tylko dla dwojga!
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Jak to było, że Polacy nie doceniają geniuszu Trzewika? Chyba odnośnie krytyki jednego ze scenariuszy do Robinsona Crusoe.Maxxx76 pisze: Tyle mieli czasu na testowanie tego dodatku, a wypuścili półprodukt. I niech tylko Trzewik nie pisze, że za granicą chwalą Atlantydów, i niech nie płacze, że to dzieło jego życia lub podobne bzdury...
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Odnośnie każdej krytyki jego gier, niestety...
Twórcy powinni mieć więcej pokory, to zwykle poprawia jakość ich wytworów...
Twórcy powinni mieć więcej pokory, to zwykle poprawia jakość ich wytworów...
- romeck
- Posty: 2875
- Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 5 times
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Amen Bracie, Amen.Maxxx76 pisze:Twórcy powinni mieć więcej pokory, to zwykle poprawia jakość ich wytworów...
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Wrażenia z Atlantydów:
1) Nowe karty frakcyjne może i są ciekawe, ale sporo słabsze niż w KPP i na mój stół wchodzą właściwie tylko w Wariancie Otwartym. Nie dotyczy to Rzymu, który bardzo został wzmocniony kartami bez fundamentów. Kolejny raz wydaje mi się, że Japończycy zostali potraktowani po macoszemu. O ile początkujący gracz osiągnie z nimi porządny wynik i nie będzie on odbiegał od jego wyników osiągniętych innymi frakcjami, to po nauczeniu się grać okazuje się, że Japończycy zostają z tyłu. Liczyłem że dodatek to naprawi, ale niestety znów nie.
2)Karty wspólne - właściwie nie dostajemy nic nowego. Karty są tylko nowymi wariantami, tego co już znaliśmy tylko wydajemy na nich żetony technologii zamiast jadła czy złota. Liczyłem na dużo więcej.
3)Atlantydzi - oni sobie, a przeciwnik sobie. Jak nie podejdą nam mieczyki, to w żaden sposób nie możemy szkodzić przeciwnikowi, bo nie mamy takich kart w talii. Patrzymy na siebie i nic więcej nas nie interesuje.
Suma: Dużo słabszy dodatek niż KPP, warty uwagi, ale mocno rozczarowujący.
1) Nowe karty frakcyjne może i są ciekawe, ale sporo słabsze niż w KPP i na mój stół wchodzą właściwie tylko w Wariancie Otwartym. Nie dotyczy to Rzymu, który bardzo został wzmocniony kartami bez fundamentów. Kolejny raz wydaje mi się, że Japończycy zostali potraktowani po macoszemu. O ile początkujący gracz osiągnie z nimi porządny wynik i nie będzie on odbiegał od jego wyników osiągniętych innymi frakcjami, to po nauczeniu się grać okazuje się, że Japończycy zostają z tyłu. Liczyłem że dodatek to naprawi, ale niestety znów nie.
2)Karty wspólne - właściwie nie dostajemy nic nowego. Karty są tylko nowymi wariantami, tego co już znaliśmy tylko wydajemy na nich żetony technologii zamiast jadła czy złota. Liczyłem na dużo więcej.
3)Atlantydzi - oni sobie, a przeciwnik sobie. Jak nie podejdą nam mieczyki, to w żaden sposób nie możemy szkodzić przeciwnikowi, bo nie mamy takich kart w talii. Patrzymy na siebie i nic więcej nas nie interesuje.
Suma: Dużo słabszy dodatek niż KPP, warty uwagi, ale mocno rozczarowujący.
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1039 times
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Yavi, to Ty pisałeś na BGG, że 5 kart produkcyjnych z technologią zwykłą i punktującą = 10 punktów co rundę? Właśnie odpowiedziałem na tego posta.
Odpowiem też tutaj, bo być może to jest bardziej powszechny błąd. Technologia zwykła na karcie produkcji podwaja produkcję, ale nie sprawia, że karta jest aktywowana dwa razy. Różnica w wordingu jest wyraźna w instrukcji do Atlantydów. Tak więc w przykładzie powyżej te 5 kart produkcyjnych wciąż daje 5 punktów, a nie 10.
Odpowiem też tutaj, bo być może to jest bardziej powszechny błąd. Technologia zwykła na karcie produkcji podwaja produkcję, ale nie sprawia, że karta jest aktywowana dwa razy. Różnica w wordingu jest wyraźna w instrukcji do Atlantydów. Tak więc w przykładzie powyżej te 5 kart produkcyjnych wciąż daje 5 punktów, a nie 10.
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
A technologia na karcie cechy działa analogicznie?Yavi, to Ty pisałeś na BGG, że 5 kart produkcyjnych z technologią zwykłą i punktującą = 10 punktów co rundę? Właśnie odpowiedziałem na tego posta.
Odpowiem też tutaj, bo być może to jest bardziej powszechny błąd. Technologia zwykła na karcie produkcji podwaja produkcję, ale nie sprawia, że karta jest aktywowana dwa razy. Różnica w wordingu jest wyraźna w instrukcji do Atlantydów. Tak więc w przykładzie powyżej te 5 kart produkcyjnych wciąż daje 5 punktów, a nie 10.
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1039 times
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Nie, na karcie cechy technologia sprawia, że jest ona aktywowana dwukrotnie - i wtedy rzeczywiście da 2 punkty w połączeniu z technologią punktującą.
Właśnie się dowiedziałem na BGG, że się mylę i że Trzewik potwierdził, że karta produkcyjna daje w przytoczonym przykładzie 2 punkty. I jestem w lekkim szoku, bo taka interpretacja - zgodnie z opublikowaną instrukcją - może wynikać wyłącznie z NADinterpretacji. Dlaczego w takim razie nie ukazała się żadna errata? Chyba że Trzewik nie wie, co jest napisane w instrukcji do jego własnej gry...
EDIT: Przytoczę te punkty:
* [żetony technologii podstawowej] położone na Lokacjach Produkcyjnych podwajają ich produkcję;
* położone na Lokacjach z Cechą sprawiają, że ich cecha jest aktywowana dwukrotnie; [...]
i dalej:
Zaawansowana Technologia Punktująca przynosi właścicielowi 1 PZ za każdym razem, kiedy Lokacja, na której znajduje się żeton, zostaje użyta (Lokacja Produkcyjna dostarcza Dóbr, zadziała cecha Lokacji z Cechą [...]).
Jeśli prawidłowa jest interpretacja, że Lokacja Produkcyjna może dać 2 PZ, to dlaczego zasada powyżej nie ma brzmienia: położone na Lokacjach Produkcyjnych sprawiają, że dostarczają one dóbr dwukrotnie - lub coś w tym rodzaju?
Właśnie się dowiedziałem na BGG, że się mylę i że Trzewik potwierdził, że karta produkcyjna daje w przytoczonym przykładzie 2 punkty. I jestem w lekkim szoku, bo taka interpretacja - zgodnie z opublikowaną instrukcją - może wynikać wyłącznie z NADinterpretacji. Dlaczego w takim razie nie ukazała się żadna errata? Chyba że Trzewik nie wie, co jest napisane w instrukcji do jego własnej gry...
EDIT: Przytoczę te punkty:
* [żetony technologii podstawowej] położone na Lokacjach Produkcyjnych podwajają ich produkcję;
* położone na Lokacjach z Cechą sprawiają, że ich cecha jest aktywowana dwukrotnie; [...]
i dalej:
Zaawansowana Technologia Punktująca przynosi właścicielowi 1 PZ za każdym razem, kiedy Lokacja, na której znajduje się żeton, zostaje użyta (Lokacja Produkcyjna dostarcza Dóbr, zadziała cecha Lokacji z Cechą [...]).
Jeśli prawidłowa jest interpretacja, że Lokacja Produkcyjna może dać 2 PZ, to dlaczego zasada powyżej nie ma brzmienia: położone na Lokacjach Produkcyjnych sprawiają, że dostarczają one dóbr dwukrotnie - lub coś w tym rodzaju?
Ostatnio zmieniony 15 lut 2016, 12:53 przez Trolliszcze, łącznie zmieniany 1 raz.
- Yavi
- Posty: 3186
- Rejestracja: 08 lut 2013, 11:34
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 40 times
- Kontakt:
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Ale, ale... ktoś z Portalu pisał chyba nawet na forum, że produkcja nie jest podwajana, a odpala się 2 razy...Trolliszcze pisze:Yavi, to Ty pisałeś na BGG, że 5 kart produkcyjnych z technologią zwykłą i punktującą = 10 punktów co rundę? Właśnie odpowiedziałem na tego posta.
Odpowiem też tutaj, bo być może to jest bardziej powszechny błąd. Technologia zwykła na karcie produkcji podwaja produkcję, ale nie sprawia, że karta jest aktywowana dwa razy. Różnica w wordingu jest wyraźna w instrukcji do Atlantydów. Tak więc w przykładzie powyżej te 5 kart produkcyjnych wciąż daje 5 punktów, a nie 10.
e:
O widzę, że na BGG nawet ktoś podał link do odpowiedzi Ignacego: https://boardgamegeek.com/thread/146484 ... oint-round
Ostatnio zmieniony 15 lut 2016, 12:54 przez Yavi, łącznie zmieniany 1 raz.
Planszówki we dwoje - blog o grach planszowych nie tylko dla dwojga!
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1039 times
Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
Być może, ale jako gracz nie muszę chyba czytać 102 stron w wątku, żeby grać poprawnie? Czy wymaganie sensownej instrukcji to tak wiele? :/ Bo okazuje się, że cały czas grałem źle, mimo że (IHMO) poprawnie zrozumiałem instrukcję.