Nie mówiąc o tym, że zaraz startuje Fallout 76, będący multiplayerem w otwartym świecie, więc to "każdy" jest już właściwie nieaktualne.
Plus adaptacja gry w takiej czy innej formie nie musi być jej kopią 1:1.
Nie mówiąc o tym, że zaraz startuje Fallout 76, będący multiplayerem w otwartym świecie, więc to "każdy" jest już właściwie nieaktualne.
Faello, ale ja nie uważam, że Fallout powinien być kooperacją, bo takie ubóstwiam i generalnie każda gra powinna być kooperacją. Uważam tak, ponieważ obecna mechanika jest niedopracowana i nijak nie potrafi udźwignąć decyzji projektantów o stworzeniu gry konfrontacyjnej. Obecnie można w moim odczuciu zrobić dwie rzeczy: albo zacząć naprawiać grę m.in adaptując ją pod kooperację (co obecna mechanika powinna w miarę dobrze przyjąć), albo postawić na tytule kreskę. Jak widać po zapowiedzianym dodatku, wydawca prawdopodobnie próbuje pierwszej opcji.Faello pisze: ↑13 lis 2018, 10:24Nie zgodzę się
W Ameritrashach liczy się klimat - każdy Fallout jest o samotnej wędrówce (czasem z sidekickiem, ale jednak). Chcesz desygnowanego co-opa - wybierz AH 2ed albo AH 3ed, EH czy co tam jeszcze FFG z Lovecrafta wypluje.
Poza tym co-op jest w pierwszym dodatku. W Runeboundzie ,który o wiele bardziej pachniał rozgrywką na wspólny cel wprowadzono go dopiero w 3ciej edycji i to w ostatnim dodatku - tutaj mamy otwartą linię i przy popularności serii można liczyć na więcej.
Jeżeli uznajesz Fallout 1, 2 i Tactics za całą serię, to rzeczywiście tactics jest fajsłabszy.
Tactics nie był taki zły. Moim zdaniem z wszystkich 6 tytułów “czwórka” wypadła najgorzej. Nie wiem czy ktoś jeszcze pamięta arcadowego BOSa na PS2.Jeśli bierzesz pod uwagę całą resztę gier z „Fallout” w tylule to Tactics jest jednym z lepszych
A jednak statystyki nie kłamią - Fallout 76 najlepszy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Trochę wstyd się przyznać ale mi się całkiem spoko w to grałoas.nielo pisze:Nie wiem czy ktoś jeszcze pamięta arcadowego BOSa na PS2.
Panowie trochę nie w temacie dyskusja. @Daetorian. Miałem ten dodatek na radarze, ale wypadł z pożądanych. Na pewno co w dodatku warte uwagi to kafle terenu ( w podstawce zdecydowanie za mało) i scenariusze. Cena dodatku w tej chwili to cena podstawki. Może poczekam na obniżkę ceny i kupię. Ale na pewno nie jest to must have.
Grałem w New California i muszę powiedzieć, że jest fajnie. Contentu jest tyle, że do pudełka po podstawce nie wejdzie, chyba że wywalisz insert. Library spuchła do 250 kart, encounters jest jeszcze raz tyle.
Ja cały czas biję się z myślami. Możesz napisać, która recenzja, bądź które recenzje przekonały Cię do zakupu?
https://custodianofmecatolrex.znadplans ... -recenzja/