(Warszawa) Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group

[yosz]

Ekhem ja grę też znam :> Bo tu już plotki krążą że ja się pojawiam tylko na testy swoich prototypów i na zdjęcia

[stalker]

hehe bez urazy znasz, ale wymieniłem naszych przyjaciół, którzy mają na koncie już z 5 czy więcej partii. Ty grałeś raz. Ale czemu nie, jak będziesz za tydzień, ja grać nie muszę, wystarczą 2-3 doświadczone osoby i dla Ciebie miejsce będzie

[konev]

Ja wczoraj miałem wpaść na chwilę, dlategoż się nie deklarowałem i nie zapowiadałem z czymkolwiek.

Zrobiła się jednak mała próżnia, gdzie testerzy napierali, a prototypów nie było. Zasiedliśmy więc do Ukrycia, by psuć w najlepsze. Udało się na szczęście ustalić (mam nadzieję) na dobre kilka elementów gry, ale nie byłyby to dobre testy jakby nie wyszły jakieś nowe, dziwne problemy. Łatki się szyją...

Na Migawki chętnie się piszę, gdyż zdołałem jedynie wysłuchać zasad, choć nie wiem czy Migawkom nie przydałoby się nie do końca świeże spojrzenie dawnych testerów. Na zasadzie, ktoś grał w dawną wersję, miał przerwę, a teraz zagrał w nową wersję. Żeby nie było - miejsce rezerwuję .

Najbardziej cieszą nowe twarze. W tym roku naliczyłem już z 6 nowych osób, które nas odwiedziły! Zabawię się w przepowiadanie przyszłości i przepowiadam, że w tym roku zostanie w Monsoonie pobity rekord - 20 osób na testach . Tylko nasze powitania nowych osób jakieś takie niemrawe. Powinno to wyglądać tak, że wchodzi nowa osoba, wszyscy zrywają się i biją brawa. Następnie się przedstawiamy, witamy i wracamy do testów . Musimy nad tym popracować .

[gibon]

hehe bez urazy znasz, ale wymieniłem naszych przyjaciół, którzy mają na koncie już z 5 czy więcej partii. Ty grałeś raz. Ale czemu nie, jak będziesz za tydzień, ja grać nie muszę, wystarczą 2-3 doświadczone osoby i dla Ciebie miejsce będzie

W migawki grałem już kilkanaście razy ale cóż - wciąż nie mogę wskoczyć do grona przyjaciół Stalkera
Pojawię się z Sarą w najbliższą środę, zapraszam trzech lub czterech ochotników do testów. To wciąż nie jest gra (nie ma zwycięzców i przegranych), zależy mi tylko na sprawdzeniu kilku nowych elementów.

[stalker]

hehe bez urazy znasz, ale wymieniłem naszych przyjaciół, którzy mają na koncie już z 5 czy więcej partii. Ty grałeś raz. Ale czemu nie, jak będziesz za tydzień, ja grać nie muszę, wystarczą 2-3 doświadczone osoby i dla Ciebie miejsce będzie

W migawki grałem już kilkanaście razy ale cóż - wciąż nie mogę wskoczyć do grona przyjaciół Stalkera

Masz Ci los, zapomniałem i o Tobie! Ty również będziesz bardzo mile widziany!

[gibon]

hehe bez urazy znasz, ale wymieniłem naszych przyjaciół, którzy mają na koncie już z 5 czy więcej partii. Ty grałeś raz. Ale czemu nie, jak będziesz za tydzień, ja grać nie muszę, wystarczą 2-3 doświadczone osoby i dla Ciebie miejsce będzie

W migawki grałem już kilkanaście razy ale cóż - wciąż nie mogę wskoczyć do grona przyjaciół Stalkera

Masz Ci los, zapomniałem i o Tobie! Ty również będziesz bardzo mile widziany!

Dziękuję ale chyba mój udział nić już nie wniesie to Twej gry. Natomiast Twój udział w mojej mógłby coś wnieść - zapraszam.

[stalker]

Ja bardzo chętnie! O ile tylko uda ci się pojawić i nie zaczniesz przed 17:30-17:45, bo ja wcześniej nie daję rady...

[plazmonik]

Zapewne wpadniemy z Agatą, ale na 99% nie wcześniej, niż koło 17.30.

[yosz]

Ja jeszcze nie wiem czy będę. 50/50

[stalker]

Ja będę.

A tymczasem ciekawostka — jakby kto chciał zobaczyć, jakie gry wygrały w tym roku niemiecki konkurs dla projektantów gier organizowany przez klub Hippodice: http://boardgamegeek.com/blogpost/8688/ ... 2012-never

[konev]

Ja także będę. Nastawiam się na testowanie, tak więc projektanci do roboty.

Jakby się designerzy obijali to w odwodzie będę miał Ukrycie, które będzie mogło obsłużyć (przynajmniej w teorii) 10 osób .

[Jan Madejski]

Pojawię się o 17:30+. Możliwe, że przyniosę Herosa, ale to się jeszcze okaże.

[Filippos]

Przybywam jutro moi drodzy ze SłowoStworami Będę miał zarówno Dino jak i Solankę ale wpisuję się grzecznie na sam koniec kolejki bo tydzień temu grałem tylko w swoje gry. Składam samokrytykę i wdziewam szaty testera. Wielką mam chętkę na Ukrycie i Sudan. Nie wzgardzę też Herosem, Mignąć takoż mogę.

[gibon]

A wezmę jeszcze baloniki. Ostatnie testy wykazały, że gra działa ale jest nudna. Coś tam dodałem, może uda się tchnąć trochę życia.

[MichalStajszczak]

A wezmę jeszcze baloniki. Ostatnie testy wykazały, że gra działa ale jest nudna. Coś tam dodałem, może uda się tchnąć trochę życia.

Przekłuwanie baloników?

[poooq]

Mam być, może nawet około 17. Na warsztat mogę wrzucić SB przemianowany ostatnio na B: 30 minut, 4 graczy, układanka logiczna z (nowymi) elementami orgii.

[dezerter]

wpadnę około 17.00, nadal jako tester, ale pomału odkurzam zwoje w szafie i mózgu... może coś wydobędę na światło dzienne

[Karol Madaj]

Wielką mam chętkę na Ukrycie i Sudan [Południowy] (przyp.KM)

Niestety gra o życiu codziennym w najmłodszym państwie świata chyba jeszcze nie zadziała, za to chętnie potestuję Dino i Baloniki a i SB brzmi dziwnie znajomo i niepokojąco

[stalker]

Przypominam, że umawialiśmy się też na partię SAR i mryganie tyle, że ja będę ok 17:45-18 (nie później, ale raczej nie wcześniej).

[Filippos]

Wielką mam chętkę na Ukrycie i Sudan [Południowy] (przyp.KM)

Niestety gra o życiu codziennym w najmłodszym państwie świata chyba jeszcze nie zadziała, za to chętnie potestuję Dino i Baloniki a i SB brzmi dziwnie znajomo i niepokojąco

Karol SB to się potencjalnie łapie w profil wydawniczy IPNu więc powinieneś się przyjrzeć bliżej.

A Sudan działać nie musi. I tak bym zagrał.

[yosz]

tym razem będę grać w Pandemica z córką w domu.. no dobra będę grał w co innego bo przyszła paczka z grami Haby, ale Klara jest chora i zostaję w domu.

[gibon]

Dzięki za kolejne spotkanie i testy. Dziś głównie wałkowałem swoje produkcje.

Balony. Testy po dłuższej przerwie miło mnie zaskoczyły bo gracze chyba się zanadto nie wynudzili i dotrwali do końca rozgrywki. Gra działała dość przypadkowo bo nie wszyscy czuli się jeszcze komfortowo za sterami balonów. Dobrze zadziałały karty specjalne bo dawały większą swobodę ruchów i chyba wyeliminowały puste przeloty. Do zmiany: ograniczenie wyskakiwania za planszę, większy rozrzut bojek, mniejszy koszt ruchu za zniżanie

SAR. Rozczarowanie. Przyznać muszę rację testerom, że decyzyjności jest niewiele i gdyby współczynniki były już policzone to tura trwałaby 30 sekund. Współczynniki być może do zredukowania, mechanika na pewno do zmiany.

Obskoczyłem też Ukrycie. Ewidentnie niektórzy mają dobre predyspozycje do tej gry i dystansują innych. Jak na mój gust to gra dla maksymalnie 4-5 graczy przy takiej zasadzie działania. Zasada polegająca na odkryciu na raz wszystkich rysunków nie ma chyba jednak uzasadnienia, bo i tak gracze muszą każdy rysunek zlustrować osobno. Może więc zamiast tego puścić rysunki w obieg - ktoś chyba wspomniał o czymś podobnym. Gracz przekazuje rysunek graczowi po swojej lewej, a w zamian otrzymuje rysunek od gracza po prawej. Czas na znalezienie rysunku kończy się, gdy dowolny z graczy odnajdzie pierwszy. I tak w kółko aż do otrzymania z powrotem swojego rysunku. Wtedy może to działać nawet na 50 graczy.

[Karol Madaj]

Miło słyszeć, że balony idą w górę. Cieszę się @gibon, że wróciłeś do tematu

Nie wspomniałeś jednak nic o frekwencji.

Było 15 osób

PROJEKTANCI otwórzcie wasze szuflady i przybywajcie! Kto ma gry do testowania niechaj testuje

Ja grałem w nienazwaną grę dekbildingową. Koncept fajny i mechanika nawet by zadziałała po małych zmianach, ale to jednak za mało na grę. Tę grę wyjątkowo należy teraz skomplikować.

Test graficzno-estetyczny Koszer Farmera też chyba był owocny, bo parę wniosków racjonalizatorskich padło. Już się cieszę na granie z córką i jej koleżankami

Dino coraz gładsze. Wprawdzie moja strategia na wyewoluowanie w dino z płetwami i skrzydłami nie okazała się wygrywająca , ale bawiłem się znakomicie. Kolejność rozstawienia poczatkowego według wskazówek zegara nie zruinowała balansu, geny są bardzo fajne ale tylko mam czasem wątpliwości co do balansu kart dinozaurów. Tu chyba potrzebne są jeszcze testy.

[poooq]

Jak zwykle sympatycznie i owocnie.

Jako pierwsze na warsztat poszły zalążki mechaniki Kupuję/Atakuję!: zasada dubletu w akcjach intuicyjna i przyjemna, warto się jej trzymać w przypadku dołożenia innych elementów, dobrze pasuje na regułę spajającą mechanikę w przemyślaną całość. Fundamenty gry zapowiadają się obiecująco: prosto i sensownie.

Spoiler:

Zastanowiłbym się nad dodatkowym wykorzystaniem bilonu podczas rozgrywki do innego celu niż zdobywanie kolejnych kart, skoro i tak leży pod ręką gracza szkoda byłoby żeby się marnował jego potencjał, można użyć go do początkowego rozpędzenia rozgrywki np. wzmacniania wyłożonych w ciągach kart lub podbijania stawek ataków. Kolejny pomysł to przy ataku położenie pierwszej, losowej karty z wierzchu decka, zakrytej jako okup, traconej w razie nieudanej agresji- powinno to ograniczyć ataki na "pałę" i usprawnić pozbywanie się potrzebnych lub nie kart z talii.

Na drugie danie skonsumowałem Ukrycie w dwóch odsłonach: każdy na każdego i drużynowo, w obu przypadkach gra działa sprawnie, podejrzewam że przedstawiciele grupy docelowej będą zachwyceni (szczególnie ci z okolic gimnazjum po wylosowaniu niektórych symboli np: tego z dwoma kulkami i armatką bądź serduszka).

Spoiler:

Przypomniała mi się pewna sztuczka z korespondencyjnych kursów językowych z końca ubiegłego wieku: do zeszytów dołączano czerwoną, plastikową płytkę, która działała na zasadzie filtra kolorystycznego: ukrywała druk czerwony, odsłaniała czarny. Gdyby tabliczki posiadały barwione szybki, można by użyć dwukolorowych symboli wyglądających inaczej na rożnych tabliczkach. Wiem, że gry nie trzeba już urozmaicać, to pomysł na drugą lub trzecią edycję Ukrycia.

Do tego dwie rozgrywki w B obnażyły jego słabości i wskazały potencjalne drogi do rozwoju.

Dzięki wszystkim za przybycie i miłą atmosferę twórczej destrukcji!

[piotrsmu]

wczoraj moja druga wizyta w monsunie

najpierw testowaliśmy moją mechanikę jak na test który odbył się 3 godziny po pomyśle chyba nie było najgorzej mimo że warunek końca był trudny do spełnienia
mam sporo innowacji które chętnie wypróbuje

dalej grałem w tą grę o 3 kolorowym labiryncie wybaczcie ale nie pamiętam nazwy:
bardzo abstrakcyjna(to nie koniecznie wada)
przytłaczająca liczba kafli specjalnych
i bardzo podatna na pomoc następnemu graczowi
wygrywa nie najlepszy ale ten po lewej stronie najsłabszego gracza
rady trzeba zmniejszyć liczbę dostępnych specjalnych kafli, ale nie mam pomysłu co zrobić żeby mi się podobało

później ukrycie śmiało mogła by zostać wydana kształty są dobre nie zniekształcone jak ostatnio mimo to nikomu się nie zdarzyło narysować czegoś przez przypadek, wariant drużynowy trochę słabszy za mało wyszukiwania ukrytych obiektów.

i na deser dino, bardzo mi się podobało, trzeba jeszcze popracować nad bilansem kart genów, jak zobaczyłem twarde łuski to zacząłem się zastanawiać po co w 1 rundzie dążyłem do największego wyniku
warianty do przemyślenia: jak kończysz erę wykładając ostatniego dino, nową erę zaczyna następny gracz
pomysły na naprawienie łusek:
"rozpuszczalne łuski"-chroni przed straszeniem tylko na polach nie zawierających źródła
"czasowa migracja"-chroni tylko przed straszeniem gdy jest droga do ucieczki
"bojaźliwe pancerniki"- nigdy nie giną mogą być straszone też przez małe dinki