Strona 13 z 23

Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)

: 20 sty 2024, 16:52
autor: nidhog
Jiloo pisze: 20 sty 2024, 13:34
loaru pisze: 20 sty 2024, 12:31
Apos pisze: 20 sty 2024, 12:24 Wiadomo czy Portal szarpnie się na wydanie wersji Galactic?
Tylko retail + ew. planszetki i statki, jeśli dogadają się z Mindclashem.
Planszetki, statki i metalowe żetony można zamówić od wydawcy. Tu nie jest potrzebna polska wersja.
Ta są 3 upgrady gry, ktore maja u mnie mają status - must have/ może być i niepotrzebne ;)
Stateczki i ( ogromne pudło) były powodem sprzedania przeze mnie Galactic boxa. Niestety nie trzymają się dobrze podstawek i potrafi to być bardzo wkurzające. Te żetony z retail wygladają na tyle sensownie, że postanowiłem się przesiąść na nie.

Metalowe żetony - jako entuzjasta metalowych monet stwierdzam. Fajna rzecz. Można mieć, ale to jest coś co leży na stole i w sumie się tym nie obraca za dużo. Czy warto kupować? na pewno nie za wszelką cenę :)

A planszetki wielowarstwowe to zawsze mus dla mnie.

Z restzą trochę przewidziałem, ze Portal wyda Voidfalla. WPrawdzie myslałem, że albo to albo Septimę.
Jeżeli komuż bardzo na planszetkach zależy - na 90%jestem w stanie załatwić jedne :)

Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)

: 20 sty 2024, 18:28
autor: nolify
Kucze kucze. Czyżby znalazła mnie, bez litości, kolejna gierka must buy? Nie tak miało być!

Nie dość, że Portal wyda po polsku. To jeszcze 4x. Na domiar złego czytam, że wydawca chwali się zaprezentowaniem tego typu gry według zasad stylu euro, a takie mariaże okazują się być dla mojej ekipy na serio interesujące. To jeszcze bardzo chwalę sobie Imperium Legendy i Antyk, gdzie - no nie chce być inaczej! - jak byk na pudełku napisane Nigel Buckle i David Turczi.
Na szczęście mamy już podobną grę uff. Twilight Imperium 3 edycja, więc po co miałbym brać kolejną? Czasu mało, a gier dużo. Ale co to? Tryb kooperacji? Który tak uwielbiamy i reagujemy na niego jak surykatki na wszystko?
Tylko ten tryb to pewnie na dokładkę jest zrobiony. Nikt w to to nie gra, chyba że jakieś tęgie świry true solo.
MowMiStefan pisze: 10 sty 2024, 11:42 (...)Coop w Voidfall jest super. (...)
Oh arkusz(z ang. sheet), here we go again :P

Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)

: 20 sty 2024, 18:58
autor: flissak
Podobno tryb kooperacji nie tylko super, ale nawet lepszy od podstawowego.

Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)

: 20 sty 2024, 19:09
autor: nolify
:shock: Najgorzej :wink:

Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)

: 20 sty 2024, 19:19
autor: Apos
nolify pisze: 20 sty 2024, 18:28 (...)
Na szczęście mamy już podobną grę uff. Twilight Imperium 3 edycja, więc po co miałbym brać kolejną? Czasu mało, a gier dużo.(...)
Voidfall może rozwiązać problem małej ilości czasu, bo rozgrywka trwa ułamek czasu TI ;)

Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)

: 20 sty 2024, 19:24
autor: nolify
Teraz muszę policzyć jedynie, ile to jest ułamek z ośmiu godzin :D

A na poważnie, to jest kolejny plus, ten niedługi (względnie) czas rozgrywki. Dawno za mną czasy, w których mogłem pozwolić sobie na całą noc Twilighta. Każda informacja o Voidfall tylko przybliża mnie do tej gry. W tygodniu muszę zrobić porządny risercz o tej planszy. Teraz nie ma czasu, mus grać w gry.

Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)

: 20 sty 2024, 19:46
autor: XLR8
Apos pisze: 20 sty 2024, 19:19
nolify pisze: 20 sty 2024, 18:28 (...)
Na szczęście mamy już podobną grę uff. Twilight Imperium 3 edycja, więc po co miałbym brać kolejną? Czasu mało, a gier dużo.(...)
Voidfall może rozwiązać problem małej ilości czasu, bo rozgrywka trwa ułamek czasu TI ;)
Tutaj to trochę popłynąłęś, bo ti4 (nie ti3) spokojnie można zagrać w 5h na 6 osób, co w porównaniu do voidfalla jest nawet krótszym czasem patrząc na czas gry na gracza.

Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)

: 20 sty 2024, 19:55
autor: Jiloo
nidhog pisze: 20 sty 2024, 16:52
Spoiler:
Plasterki to faktycznie fajny najfajniejszy upgrade. O statkach już swoje w tym wątku napisałem.
Ja bym chętnie zobaczył jako upgrade warstwowe kafle sektorów. Aczkolwiek zwykle sprawdzają się lepiej niż sądziłem, bałem się żetonów żyjących własnym życiem a nie ma z tym problemu. Poza tym pisałem do Mindckash i marne szanse żeby to wydali osobno.
nolify pisze: 20 sty 2024, 18:28 (…) Na szczęście mamy już podobną grę uff. Twilight Imperium 3 edycja, więc po co miałbym brać kolejną?
Ta gra zupełnie nie jest podobna do TI. Mają jakieś wspólne aspekty ale w ogólnym rozrachunku są zwyczajnie różne. Voidfall to euro.

Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)

: 20 sty 2024, 20:03
autor: Apos
XLR8 pisze: 20 sty 2024, 19:46
Apos pisze: 20 sty 2024, 19:19
nolify pisze: 20 sty 2024, 18:28 (...)
Na szczęście mamy już podobną grę uff. Twilight Imperium 3 edycja, więc po co miałbym brać kolejną? Czasu mało, a gier dużo.(...)
Voidfall może rozwiązać problem małej ilości czasu, bo rozgrywka trwa ułamek czasu TI ;)
Tutaj to trochę popłynąłęś, bo ti4 (nie ti3) spokojnie można zagrać w 5h na 6 osób, co w porównaniu do voidfalla jest nawet krótszym czasem patrząc na czas gry na gracza.
Znajomi chwalą się, że potrafią grać 10 godzin i więcej w TI - co dla nich jest akurat zaletą. Ja wolę gdy duża i ciężka planszówka nie trwa dłużej niż 3,5h :)

Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)

: 20 sty 2024, 20:22
autor: MowMiStefan
Jiloo pisze: 20 sty 2024, 19:55 Ta gra zupełnie nie jest podobna do TI. Mają jakieś wspólne aspekty ale w ogólnym rozrachunku są zwyczajnie różne. Voidfall to euro.
100§ zgody.
Nazywanie VF 4X to chwyt marketingowy. To jak w polarze ide jesc do kantyny i jak wracam do biura i znajomy mowi: „Ooo schabowy z frytkami!” - takie to 4X. Ok ok cos tam ma, ale nie o to w tej grze chodzi.
Apos pisze: 20 sty 2024, 19:19
nolify pisze: 20 sty 2024, 18:28 (...)
Na szczęście mamy już podobną grę uff. Twilight Imperium 3 edycja, więc po co miałbym brać kolejną? Czasu mało, a gier dużo.(...)
Voidfall może rozwiązać problem małej ilości czasu, bo rozgrywka trwa ułamek czasu TI ;)
No mysle, ze VF w ogranej grupie to max 1h na osobe. Setup dzielicie miedzy siebie wg rodzaju komponentu i jest w 15 min zrobiony - szczegolnie jesli wczesniej ustalicie scenariusz i frakcje. Teardown zajmuje dluzej - zwykle zrzucam rzeczy do pudla i sortuje potem w domu. W wersji Coop trzeba dodac +1h do sumy ale to max. W 3 spokojnie gramy coop do 4h z setupem.

Mam Galactic, drugi raz wzialbym Retail. Statki wymienilem na plaski druk z Etsy (swoje stare moge odsprzedac. Tokeny Bounty i Reclaim trzymam w dwoch woreczkach materialowych, a na planszy leza takie tokeny z Etsy rowniez - to tez mega przyspiesza setup.

Planszetki 3-warstwowe sa spoko, ale nie sa must have - kto gral w Eclipse 1 tego nic nie rusza, a tu na planszetce masz 3 tokeny + korupcja. Reszte upychasz pod. Metalowe gildie/instalacje sa ok, ale nie sa niezbedne - tyle tylko ze czasem zdarza sie ze nam gildii zabraklo. To co jest fajne w Galactic, to 3-warstwowe sektory - ale tego akurat w sklepie MC nie dostaniemy.
W porzadkowaniu wersji Retail pomoze tez wkrotce taki insert - dlatego mysle o zmianie :)
nolify pisze: 20 sty 2024, 18:28
MowMiStefan pisze: 10 sty 2024, 11:42 (...)Coop w Voidfall jest super. (...)
Oh arkusz(z ang. sheet), here we go again :P
To bylo niedopowiedzenie. Dalej pojawily sie slowa „niesamowite” i „genialne” :)

Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)

: 20 sty 2024, 20:26
autor: nidhog
Jiloo pisze: 20 sty 2024, 19:55
nolify pisze: 20 sty 2024, 18:28 (…) Na szczęście mamy już podobną grę uff. Twilight Imperium 3 edycja, więc po co miałbym brać kolejną?
Ta gra zupełnie nie jest podobna do TI. Mają jakieś wspólne aspekty ale w ogólnym rozrachunku są zwyczajnie różne. Voidfall to euro.
Potwierdzam. Jeśli ktoś zagra w Voidfall z nastwieniem, że znajdzie kolejny świetny 4X, który mozna łupać naprzemian z TI - to się zawiedzie. Chociażby dlatego, że eksploarcaj tu praktycznie nie istnieje :)
Jeśli ktoś szuka fajnego euro w kosmosie z wrązeniem z gry 4X - to to strzał w 10.
Voidfall jest dla mnie grą wybitną.

I taka uwaga. Tutorial jest fajny i zdradliwy jednocześnie ( jeśli ktos zacznie grę w ten sposób). Ładnie nakierowuje co można w rozgrywce i po co robić. Ale jednocześnie pełna rozgrywka jest zupełnie inna, kiedy można grać po swojemu.

Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)

: 20 sty 2024, 21:13
autor: nolify
nidhog pisze: 20 sty 2024, 20:26 Jeśli ktoś zagra w Voidfall z nastwieniem, że znajdzie kolejny świetny 4X, który mozna łupać naprzemian z TI - to się zawiedzie.
To nie ja, ponieważ
nolify pisze: 20 sty 2024, 19:24 Dawno za mną czasy, w których mogłem pozwolić sobie na całą noc Twilighta.
Z kolei,
nidhog pisze: 20 sty 2024, 20:26 Jeśli ktoś szuka fajnego euro w kosmosie z wrązeniem z gry 4X - to to strzał w 10.
to ja! Dlatego, że
nolify pisze: 20 sty 2024, 18:28 ...wydawca chwali się zaprezentowaniem tego typu gry według zasad stylu euro, a takie mariaże okazują się być dla mojej ekipy na serio interesujące.
Podtrzymuję swoje wcześniejsze oświadczenie, wszystko czego się dowiedziałem o tej grze po tym jak napisałem w jej wątku, turbo przybliża mnie do Voidfalla. Byłem wręcz przekonany, że pojawią się aspekty zniechęcające mnie do wejścia w tytuł.

Czy moglibyście napisać, co Wam się w tej grze nie podoba?

Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)

: 20 sty 2024, 21:22
autor: loaru
nolify pisze: 20 sty 2024, 21:13 Czy moglibyście napisać, co Wam się w tej grze nie podoba?
- długi setup
- wybrakowany tutorial, moim zdaniem niepotrzebnie
- szukanie odpowiednich technologii w galactic boxie
- … i chyba tyle :)

Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)

: 20 sty 2024, 22:13
autor: jamjar
nolify pisze: 20 sty 2024, 21:13.

Czy moglibyście napisać, co Wam się w tej grze nie podoba?
Przyznam się szczerze, że jest to dla mnie tego typu pozycja, która spełnia wszystkie wymagania jakie są stawiane grze, by stała się stałym elementem mojej skromnej kolekcji. Nie zbieram gier. Kupuję, ogrywam, maluję, sprzedaję. Ale kilka mam takich, które są na stałe na półce i na stole, bo są dla mnie epickie: Brass Birmingham Deluxe, Mage Knight, LOTR LCG, AH LCG, Deep Madness, KDM, Pax Pamir i właśnie dołączył Voidfall.

Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)

: 20 sty 2024, 22:36
autor: MichalCh132
Mam za sobą 4 rozgrywki , 3 rózne mapy, wszystkie rozgrywki w trybie PvP na 3 graczy. Voidfall zdecydowanie zostaje w kolekcji. Na początku miałem obawy, ze będzie gryzł się z Eclipse, który jest moim ulubionym tytułem ale to kompletnie inna bajka. Jedyne co te dwa tytuły mają wspólne to setting Sci-Fi.

Pierwsze odczucia z rozgrywki to było coś czego często mi ostatnio brakowało w wielu nowo wydanych tytułach: czułem że tutaj przyłożono ogromną wagę do projektowania, balansowania i dopracowania do perfekcji każdego aspektu rozgrywki. Ian O'Toole nie zawiódł, ikonografia to miód. Gra jest PRZEOGROMNA, a po kilku rozgrywkach nie musze zaglądać do skrótu ikon, mimo tego ze mamy ich CZTERY STRONY. Grafika jest wszędzie spójna, wszystko jednoznacznie pokazuje czym jest.

Gdy czytałem pierwsze opinie najbardziej bałem się czasu rozgrywki, niektórzy pisali nawet o 5 godzinach na rozgrywke co w mojej grupie byłoby nieakceptowalne. Setup też był demonizowany i czytałem o abstrakcyjnych 40minutach setupu i to z insertem z galactic boxa. Ostatni nasz setup trwał 15minut bez insertu gdzie wszystko miałem pomieszane w workach strunowych, jak dorobie insert myślę ze spokojnie zejdziemy do 10minut. Rozgrywa trwała 2.5h w 3 osoby, a i tak czasem zamulaliśmy przy wyborze akcji. Tutaj znowu wszystkie obawy rozwiane i jak dla mnie taki czas jest fenomenalny w stosunku do tego jak dużo oferuje rozgrywka :D

Grałem 4 razy i czuje, ze ledwo liznąłem co można robić w Voidfall i co jeszcze ma do zaoferowania. Każdy scenariusz był od siebie inny, każda technologia jest ciekawa i zupełnie zmienia nam podejście do rozgrywki. Odkrywanie tej gry jest bardzo ciekawym doświadczeniem. Technologie to nie sa to jakieś śmiesznie bonusy typu +1 złota gdy robisz zbiory, to są efekty które totalnie zmieniają Twoje podejście do danej partii np. Cloning aktywujący flote przy każdym podniesieniu populacji. Zawsze dezaktywacja statku to był duzy koszt którego za wszelka cene staralismy sie unikać w partii i nie używać akcji ktore tego wymagają, bo nagle zostajemy bez możliwości rekrutacji czegokolwiek, obrony i rozwoju. Mając klony na pokładzie możemy tworzyć wielka flotę bez problemu jednocześnie dezaktywując jej ile akurat potrzeba.

System akcji działa bardzo dobrze. Mamy mnóstwo opcji, trzeba się dobrze zastanowić co zagrać w turze bo każdej karty jest tylko jedna sztuka, a na dodatek jeszcze z czegoś trzeba zawsze zrezygnować bo możemy zrobić tylko 2 z 3 akcji na karcie. Mamy jeszcze akcje z agend, które fajnie jakoś dobrze wpleść do naszych akcji, tak żeby nie robić słabych tur tylko po to, żeby mieć uruchomiona agendę. Możliwości jest mnóstwo, gra pozwala nam na wszystko co tylko chcemy zrobić, wszystko zależy od gracza. Nie ma niepotrzebnej losowości. To wszystko dopełnia punktowanie z agend - na koniec możemy mieć pretensje tylko do siebie o zły wynik jeśli nie pograliśmy pod cele które same sobie ustalamy.

Gdybym miał na coś narzekać, to ilość interakcji między graczami mogłaby być ciut wyższa. W trzech scenariuszach w które graliśmy, interakcja zaczyna się w zasadzie dopiero od 3 cyklu i jest to w zasadzie tylko i wyłącznie walka. Może wybranie scenariusza z interakcją 4/4 poprawi ten aspekt, ale i tak fajnie by było móc robić coś więcej. Brakuje mi pomyslow typu ambasadorowie z Eclipse czy osadnicy z CoC dajacy przychód z miast przeciwników. Fajnie gdyby powstało kiedyś rozszerzenie
które doda inne opcje interakcji między graczami.

Dla mnie Voidfall to gra wybitna, dopracowana do perfekcji bez żadnych zgrzytów i tworzenia głupich combos'ów które rozbijają rozgrywke. Solidny ciężki euras z domieszką 4X, dla mnie połączenie idealne. Zdecydowanie polecam 8)

Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)

: 21 sty 2024, 22:11
autor: FretkaFantastyczna
Obejrzałam sobie tę wersję retailową i mam zastrzeżenia jedynie do tokenów statków, bo, uwaga, szukałam ich chwilę na kaflach a one były po prostu w kolorze zlewającym się z tłem. Prawdopodobnie, gdyby Portal jednak tego elementu nie zmienił, bym przemalowała na cokolwiek innego.

Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)

: 21 sty 2024, 23:49
autor: jamjar
FretkaFantastyczna pisze: 21 sty 2024, 22:11 Obejrzałam sobie tę wersję retailową i mam zastrzeżenia jedynie do tokenów statków, bo, uwaga, szukałam ich chwilę na kaflach a one były po prostu w kolorze zlewającym się z tłem. Prawdopodobnie, gdyby Portal jednak tego elementu nie zmienił, bym przemalowała na cokolwiek innego.
Na etsy są dostępne upgrade'y statków do retaila - bez sensu imho. Te oryginalne są wg mnie super. Ale i podstawki, które można też zlecić u nas do druku po własnoręcznym zwymiarowaniu. To już jest fajny pomysł. Może ktoś z Was ma dostęp do druku 3d i mógłby kilka pakietów zrobić? Chętniej zapłacę lokalnie niż komuś 'obcemu'.
Obrazek
Obrazek

Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)

: 22 sty 2024, 07:07
autor: XLR8
Spoiler:
Za jedynie 200zl możesz zmienić Voidfall w wojenną grę bloczkowa.
Najs.

Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)

: 22 sty 2024, 08:52
autor: Jiloo
FretkaFantastyczna pisze: 21 sty 2024, 22:11 Obejrzałam sobie tę wersję retailową i mam zastrzeżenia jedynie do tokenów statków, (…)
Same tokeny są ok. Pamiętaj że one nie występują bez kostek więc widzisz na planszy kostki. Moim zdaniem te tokeny sprawdzają się lepiej niż modele statków z kosteczkami leżącymi na podstawkach. Jedyne zastrzeżenie mam do tego że są bardzo do siebie podobne, więcej rozróżnienia graficznego by im nie zaszkodziło.
jamjar pisze: 21 sty 2024, 23:49
Obrazek
Ani to ładne, ani funkcjonalne. Przeciwnik siedzący naprzeciwko ciebie nie widzi ani statku, ani, tym bardziej, kostek. Może jeszcze solo to by się sprawdziło, tylko po co?

Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)

: 22 sty 2024, 09:39
autor: loaru
Wcześniej kilka osób narzekało na statki z galactic boxa, a dla mnie one są super. 8) Najlepiej złożyć je wcześniej na zapas, zwłaszcza że już przy setupie wiadomo jakie rodzaje będą dostępne. U mnie problem odczepiania się od podstawek nie występuje, trzeba tylko pamiętać o łączeniu dobrą stroną (przód/tył nóżki). Graliśmy ze statkami w 4 osoby i nie było problemu z czytelnością czy obsługą.

Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)

: 22 sty 2024, 12:02
autor: sasquach
Na portalconie miałem okazję w końcu zobaczyć wersję retail i mam ten sam problem co Fretka - tokeny zlewają się z tłem. Dla mnie plastikowe stateczki to dużo lepsza opcja.

Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)

: 22 sty 2024, 12:08
autor: nolify
A jak wygląda temat planszetek gracza? Czy wersja retail różni się od galactic boxa w tym zakresie? Trafiają się takie tytuły, w których albo bierzesz 100 niechcianych figurek plus fajne, dwuwarstwowe planszetki albo zostajesz z wersją sklepową i nie masz są 100 niechcianych figurek. Za to kichać przy stole nie możesz, bo wszystko leci po kątach :)

Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)

: 22 sty 2024, 12:11
autor: sasquach
nolify pisze: 22 sty 2024, 12:08 A jak wygląda temat planszetek gracza? Czy wersja retail różni się od galactic boxa w tym zakresie? Trafiają się takie tytuły, w których albo bierzesz 100 niechcianych figurek plus fajne, dwuwarstwowe planszetki albo zostajesz z wersją sklepową i nie masz są 100 niechcianych figurek. Za to kichać przy stole nie możesz, bo wszystko leci po kątach :)
W retail masz cienkie, jednowarstwowe. Ale trójwarstwowe można dokupić w sklepie Mindclasha, plus może Portalowi uda się załatwić trochę na premierę. Na stałe do kupienia będą tylko u Mindclashów.

Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)

: 22 sty 2024, 12:22
autor: Jiloo
sasquach pisze: 22 sty 2024, 12:11
nolify pisze: 22 sty 2024, 12:08 A jak wygląda temat planszetek gracza? Czy wersja retail różni się od galactic boxa w tym zakresie? Trafiają się takie tytuły, w których albo bierzesz 100 niechcianych figurek plus fajne, dwuwarstwowe planszetki albo zostajesz z wersją sklepową i nie masz są 100 niechcianych figurek. Za to kichać przy stole nie możesz, bo wszystko leci po kątach :)
W retail masz cienkie, jednowarstwowe. Ale trójwarstwowe można dokupić w sklepie Mindclasha, plus może Portalowi uda się załatwić trochę na premierę. Na stałe do kupienia będą tylko u Mindclashów.
Żeby było precyzyjnie – planszetki Domów (14 sztuk) są te same w Galactic i Retail. Ale w Galactic dostajesz cztery dwuwarstwowe „nakładki” w które wsuwasz planszetkę. Do retail można je osobno dokupić, co ja osoboście zrobiłem, bo mi się takie rozwiązanie podoba. Ale nie jest to niezbędny dodatek, bo na planszetce leżą raptem 3 znaczniki poziomu rozwoju i czasem jakieś znaczniki rozkładu/zepsucia.

Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)

: 22 sty 2024, 12:27
autor: Apos
Grałem w obie wersje i dla mnie dwuwarstwowe planszetki graczy oraz planszy gry są bardzo przydatne. Daje też wrażenie rozgrywki we współczesną planszówkę o wysokiej jakości.
Na drugim miejscu umieściłbym insert z wersji Galactic, dzięki któremu mamy posegregowane multum komponentów jakie ta gra ma. Plastikowe boxy na frakcje i ich technologie są najbardziej przydatne - w wersji retail jest kiepsko i przedłucza to czas setupu. Dobrze, że wychodzi insert do wersji retail i ten może być dobrą, wartą rozważenia alternatywą.
Jednostki w formie figurek czy tokenów są sprawą osobistą moim zdaniem. Z jednej strony figurki wyglądają fenomenalnie i o dziwo czytelnie, a z drugiej zajmują masę miejsca i targać to na spotkania planszowe to pewien kłopot.
Najbardziej opcjonalne moim zdaniem są metalowe tokeny fabryk oraz budynków. Typowe eye-candy, których czasami potrafiło zabraknąć albo być na styk.