GRY-PLANSZOWE.pl

Gromb pisze: ↑09 gru 2019, 14:39 Są pdf-y na stronie wydawnictwa do pobrania. Nowy dodruk pewnie będzie bez błędów. Rebel nie planuje z tego, co wyczytałem zestawów naprawczych.

Masz linka do tego? Szukałem na rebelu, ale nic nie ma :/

Bardzo proszę

https://www.rebel.pl/e4u.php/1,ModFiles ... ubieze.pdf

Po czterech partiach mam bardzo mieszane odczucia. Monotonia rozgrywki wręcz mnie obezwładnia. Recenzenci rozpisywali się/rozgadywali o tym, jak otwarta jest to gra, że możemy robić co nam się podoba. A tu okazuje się, że mamy trzy wersje dokładnie tej samej akcji. "Kupuję kartę -> Lecę -> Realizuję kartę" - i tak w kółko przez minimum 2 godziny. Brak jakiegokolwiek podkręcenia tempa rozgrywki, jakiejś kulminacji. Do tego prymitywna mechanika (no może rozbudowa statku i postaci jakoś się broni), dosyć przeciętne wydanie (plansze statków to porażka, puzzle się kiepsko łączą, karty raczej brzydkie i jest ich bardzo mało) i do tego brak interakcji. Bardzo możliwe, że odbiór Zewnętrznych Rubieży to poniekąd moja wina, bo Gwiezdne Wojny mają u mnie neutralną reputację. Ale naprawdę chciałem, żeby mi się ta gra spodobała. Po recenzji Gradania pomyślałem, że wreszcie jest szansa by przygodówka trafiła w moje gusta, bo mechanikę P&D bardzo lubię. Jednak nic takiego nie nastąpiło. Już chyba wolę nawet zagrać w tego nędznego Talismana, który ostatnio zmarnował mi co prawda pół niedzieli, ale przynajmniej ma w pudełku liczbę komponentów zapewniającą te kilkanaście unikatowych partii.
Spory zawód.

kdsz pisze: ↑16 gru 2019, 08:54"Kupuję kartę -> Lecę -> Realizuję kartę" - i tak w kółko przez minimum 2 godziny. Brak jakiegokolwiek podkręcenia tempa rozgrywki, jakiejś kulminacji.

Prawda. Ale chyba taki już urok gier typu pick up and deliver, przynajmniej ja nie znam jakiejś, która miała by jakąś kulminację w finale.

Dla mnie namiastką takiej kulminacji jest jednak to, że wraz z kolejnymi rundami jestem w stanie obładować się jakimś dodatkowym sprzętem, lepszym statkiem, czy załogantami, którzy zaoferują mi specjalne zdolności i ułatwią realizację zadań czy walkę.

A co do interakcji, to już zależy od stylu gry, my w swoich partiach na maksa wykorzystujemy zasadę, która umożliwia przekazywanie pieniędzy w dowolnym momencie. Ostatnio jeden z graczy dosyć szybko zarobił pierwsze pieniądze i zamiast wydać na statek zaczął oferować innym graczom pożyczki, by w dłuższej perspektywie się jeszcze bardziej wzbogadzić. W pewnym momencie wszyscy pozostali byli u niego zadłużeni. Ot, dostałem brakujące kilka tys. na nowy statek, ale obiecałem że dostarczę ładunek na Takodanę, a pieniądze z niego pójdą do pożyczkodawcy w ramach długu. Ten gracz był tak bogaty, że nawet płacił innym graczom, by dostarczali mu załogantów z drugiego końca planszy (czyli de facto było to jakby zlecenie od innego gracza). Finalnie ten bogacz nie wygrał gry o przez bardzo pechowy rzut w finale gry, gdy wszyscy byliśmy już na 8/9 sławy, a jemu nie udało się dostarczyć nielegalnego towaru (no, nie tylko rzut był pechowy - rzut oznaczał tylko trudności przy dostarczeniu, a konkretnie natknął się na rebelianckich celników, ale pech chciał że akurat z rebelią miał negatywną reputację).

Ja jestem po 12 grach i mam ochotę na więcej.

Jestem zmuszany do grania w Zewnętrze Rubieże przez jednego z domowników, więc mam już na koncie 15 partii, ale gra jak mi się nie podobała, tak mi się nie podoba. Jedyny plus, że już teraz można spokojnie odpuścić czytanie opisów fabularnych (kart jest mało, więc znamy je na wylot) i gra się po prostu krócej. Już udało nam się zjechać do 75 minut na 2 osoby, wliczając rozkładanie i składanie.

Nie potrafię wytłumaczyć średniej ocen 7.8 na BGG. Monotonna, potwornie nudna "przygoda" polegająca na robieniu ciągle tego samego runda po rundzie. Poziom ekscytacji jak przy obieraniu ziemniaków. Ponadto doszliśmy chyba do ściany - wydaje mi się, że już z grubsza wiemy jaka jest optymalna ścieżka prowadząca do zdobywania punktów i każda próba zejścia z tej wytyczonej linii kończy się znaczną różnicą punktową. Pewnie nowe karty z ew. dodatku mogłyby coś zmienić, ale osobiście mam nadzieję, że taki dodatek nigdy nie powstanie, bo byłbym zmuszony go kupić i wciąż grać w tego męczącego gniota.

Nawet nie wiemy w ilu polskich domach tragedie dzieją się za zamkniętymi drzwiami...

kwiatosz pisze: ↑13 sty 2020, 10:19 Nawet nie wiemy w ilu polskich domach tragedie dzieją się za zamkniętymi drzwiami...

No właśnie, na własnej piersi żmiję wyhodowałem. I grę też jej w sumie kupiłem za własne pieniądze w imieniu Św. Mikołaja... Hmmmm. Gdzieś ten błąd został popełniony, ale kto mógł przewidzieć taki rozwój wypadków.

niespodzianka! będzie jakiś dodatek
https://www.youtube.com/watch?v=E6Pu7Rm ... e=youtu.be
38:55

TuReK pisze: ↑13 mar 2020, 08:51 niespodzianka! będzie jakiś dodatek
https://www.youtube.com/watch?v=E6Pu7Rm ... e=youtu.be
38:55

Ile razy trzeba było tu powtarzać w wątku, że to FFG i dodatki na pewno będą żeby rozkręcić dość skromną podstawke.
Gry FFG nalezy wlasnie tak postrzegać - zestawy podstawowe, zeby sie nauczyc przepisów i przetestować oraz dodatki zeby rozbudowywac, urozmaicać.

TuReK pisze: ↑13 mar 2020, 08:51 niespodzianka! będzie jakiś dodatek
https://www.youtube.com/watch?v=E6Pu7Rm ... e=youtu.be
38:55

"and there are more board games coming..." - Steve Horvath

HEJ
A ja z innej beczki - kto kupił jakieś pudełko albo dwa na komponenty (coś ala wędkarskie) i sprawdzają się bardzo dobrze że każde żetony mają swoją przegrodę ??
Linki mile widziane.

Dzięki

Hej,

Ponawiam powyższe pytanie - kto ma sprawdzoną ilość i link do jakichś pudełek wędkarskich które idealnie się sprawdzą pod SW:ZR lub może przeoczyłem i jest do tej gry insert do kupienia ??

Pozdrawiam

Aba19xx pisze: ↑04 paź 2020, 11:07 Hej,

Ponawiam powyższe pytanie - kto ma sprawdzoną ilość i link do jakichś pudełek wędkarskich które idealnie się sprawdzą pod SW:ZR lub może przeoczyłem i jest do tej gry insert do kupienia ??

Pozdrawiam

Ja tam drukowałem na drukarce 3d, wprawdzie duzo jest wyciagania kart z pudełeczek, ale jest przygotowany na dołozenie drugie tyle kart w przyszłych dodatkach.

TuReK pisze: ↑13 mar 2020, 08:51 niespodzianka! będzie jakiś dodatek
https://www.youtube.com/watch?v=E6Pu7Rm ... e=youtu.be
38:55

I gdzie ten dodatek z marca?

Jools pisze: ↑04 paź 2020, 22:55I gdzie ten dodatek z marca?

Z każdym miesiącem szanse na dodatek maleją. Wiele osób, posiadających tę grę, ma nadzieję na coś związanego z Mandalorianem, ale IMO mogą się gorzko rozczarować.

Mam dwa pytania:
1) Czy druk Zewnętrznych Rubieży, który jest w sklepach, to wciąż pierwsze wydanie z błędami, czy już poprawiony dodruk? Był w ogóle dodruk tego tytułu?
2) Minęło półtora roku od premiery gry, o dodatkach ani widu, ani słychu. W podstawce numeracja kart zawiera całkiem solidną dziurę, wskazującą na dodatki... albo po prostu ktoś się rypnął. Naprawdę nic nie ma konkretnego ogłoszonego dla tej gry, żadnego rozszerzenia już? Aż nieprawdopodobne to jest, gra aż tak źle się sprzedaje?

EsperanzaDMV pisze: ↑05 paź 2020, 16:43 ... albo po prostu ktoś się rypnął. Naprawdę nic nie ma konkretnego ogłoszonego dla tej gry, żadnego rozszerzenia już? Aż nieprawdopodobne to jest, gra aż tak źle się sprzedaje?

FFG AZ tak sie nie rypnie Co do dodatków to cos maja zapowiedziec 22.10. Wszyscy czekami co to bedzie. Moze biorąc pod uwage pomysły innych linii wprowadza małe dodatki np z misjami albo z dodatkowymi planetami itp. Ogolnie pomysłow mozna tworzyc co nie miara. Ja tam odliczam juz do 22.10. Mam nadzieje ze Moc będzie z nimi

Gra jest tak słaba, że nie liczyłbym na kwestię dodatków.

Ja jako fan SW i Corey Konieczki (TI, Rebelia, Eldritch) sprzedałem grę po 3 partiach. Chyba żaden tytuł mnie tak nie zawiódł. Spora wina w kosmicznych oczekiwaniach (patrz uniwersum i autor)

keldorn pisze: ↑05 paź 2020, 17:13 FFG AZ tak sie nie rypnie Co do dodatków to cos maja zapowiedziec 22.10. Wszyscy czekami co to bedzie. Moze biorąc pod uwage pomysły innych linii wprowadza małe dodatki np z misjami albo z dodatkowymi planetami itp. Ogolnie pomysłow mozna tworzyc co nie miara. Ja tam odliczam juz do 22.10. Mam nadzieje ze Moc będzie z nimi

Obawiam się, że nie będzie to miało związku ze Star Warsami. Grafika użyta w zapowiedzi to ta sama, która pojawiła się w GenConowym In Flight report - wskazuje na nową edycję Descenta.

Jools pisze: ↑05 paź 2020, 18:25 Gra jest tak słaba, że nie liczyłbym na kwestię dodatków.

Ja jako fan SW i Corey Konieczki (TI, Rebelia, Eldritch) sprzedałem grę po 3 partiach. Chyba żaden tytuł mnie tak nie zawiódł. Spora wina w kosmicznych oczekiwaniach (patrz uniwersum i autor)

Ja akurat nie mam emocjonalnego stosunku do świata SW. Może gdybym był wkręcony, to mój odbiór byłby lepszy. A tak uznaję SW:ZR za strasznego gniota. Minusem tej przygodówki jest kompletny brak przygody. Gra jest potwornie monotonnym ganianiem po planszy w prawo i lewo i robieniem w kółko tych samych rzeczy. Mnie ten brak polotu wręcz obezwładnia i siedzę przy stole otępiały. Niewiele gier działa na mnie w ten sposób.

muldi pisze: ↑05 paź 2020, 18:30

keldorn pisze: ↑05 paź 2020, 17:13 FFG AZ tak sie nie rypnie Co do dodatków to cos maja zapowiedziec 22.10. Wszyscy czekami co to bedzie. Moze biorąc pod uwage pomysły innych linii wprowadza małe dodatki np z misjami albo z dodatkowymi planetami itp. Ogolnie pomysłow mozna tworzyc co nie miara. Ja tam odliczam juz do 22.10. Mam nadzieje ze Moc będzie z nimi

Obawiam się, że nie będzie to miało związku ze Star Warsami. Grafika użyta w zapowiedzi to ta sama, która pojawiła się w GenConowym In Flight report - wskazuje na nową edycję Descenta.

Moze i descenta ale licze na to ze i na temat sw cos powiedza. Nadzieja umiera ostatnia lub jest matką głupców A ja i tak bede na to czekac

kdsz pisze: ↑05 paź 2020, 18:41 Ja akurat nie mam emocjonalnego stosunku do świata SW. Może gdybym był wkręcony, to mój odbiór byłby lepszy. A tak uznaję SW:ZR za strasznego gniota. Minusem tej przygodówki jest kompletny brak przygody. Gra jest potwornie monotonnym ganianiem po planszy w prawo i lewo i robieniem w kółko tych samych rzeczy. Mnie ten brak polotu wręcz obezwładnia i siedzę przy stole otępiały. Niewiele gier działa na mnie w ten sposób.

Mam podobne odczucia. Niestety, ale okreslenie "Talisman w swiecie SW" swietnie tu pasuje.

keldorn pisze: ↑05 paź 2020, 21:13 ... Nadzieja umiera ostatnia lub jest matką głupców A ja i tak bede na to czekac

Grunt, że jak każda Matka kocha swoje dzieci Nie trać nadziei

piogar pisze: ↑05 paź 2020, 21:35 Mam podobne odczucia. Niestety, ale okreslenie "Talisman w swiecie SW" swietnie tu pasuje.

Określenie "Talisman w świecie SW" jest już zajęte
SW Talisman

A żeby nie było, że off-top, to ja mam emocjonalny stosunek do świata SW, ale uważam "Rubieże" za grę niezbyt udaną. Trzymam na półce, z nadzieją na dodatek, który doda mięsistości, choć nadzieja słabnie... Co mi się najbardziej nie podoba (po dwóch grach, na więcej się nie zdobyłem), to brak konsekwencji podejmowanych wyborów. Jak dla mnie suwak reputacji powinien być od -10 do +2. Nie może być tak, że jadę w jedną stronę mapy, krwawo tłumię bunt Rebelii, a zanim wrócę na drugi koniec mapy, już mogę brać porządne misje przeciwko Imperium, bo odrobienie reputacji zabiera tyle, co nic...

Patrząc na to, że FFG reanimuje trupa jakim jest Fallout, to i SW doczeka się dodatku. Gra się raczej sprzedała, wiele osób dobrze się przy niej bawi (szczególnie Ci mniej wymagajacy), ja się od Zewnętrznych Rubiezy odbilem, ale marka nadal jest bardzo silna.

Wydaje mi się, że że względu na Mandaloriana, musieli trochę pozmieniac koncept dodatków i dlatego tyle czasu to trwa, bo bazowanie na nowej sadze jest teraz dość ryzykowne