Essen 2010 - nowości

[Jacek_PL]

Swoją drogą co to za dziwne daty premier w dni wolne od pracy

[bogas]

Moim zdaniem to Essen było przeciętne. Jak będą 2 tytuły, w które będę pogrywał jeszcze we wrześniu następnego roku to będzie hiper dobrze (i raczej nie będzie to 7 Wonders), ale o tym wiedziałem już w sumie przed targami.

[Browarion]

Moim zdaniem to Essen było przeciętne. Jak będą 2 tytuły, w które będę pogrywał jeszcze we wrześniu następnego roku to będzie hiper dobrze (i raczej nie będzie to 7 Wonders), ale o tym wiedziałem już w sumie przed targami.

A co Ty opowiadasz
Ja co najmniej trzy to mam tylko od nas z kraju - of koz 51., Magnum Sal i K2, że nie wspomnę o świetnym Undead.
A i Antics ma szansę mocno namieszać (z tego co wiem).
O 7 wonders się nie wypowiadam, bo czekam aż wyjdzie i zagram

[folko]

Bogas przechodzi okres zmanierowania i marudzenia nad grami

[salou]

Moim zdaniem to Essen było przeciętne. Jak będą 2 tytuły, w które będę pogrywał jeszcze we wrześniu następnego roku to będzie hiper dobrze (i raczej nie będzie to 7 Wonders), ale o tym wiedziałem już w sumie przed targami.

A co Ty opowiadasz
Ja co najmniej trzy to mam tylko od nas z kraju - of koz 51., Magnum Sal i K2, że nie wspomnę o świetnym Undead.
A i Antics ma szansę mocno namieszać (z tego co wiem).
O 7 wonders się nie wypowiadam, bo czekam aż wyjdzie i zagram

haha to sie Browarion zdenenenenerwował Bogas napisał o sobie, a że gramy regularnie razem to mogę tylko powiedzieć, że gry które wymieniłeś raczej nie zaliczają się do tych co to na stole do września wytrzymają. Może zagram w domu ze znajomymi ale w piątek z Bogasem raczej nie sądzę. Przypuszczam że chodzi o tytuły wybitne takie w które masz kilkadziesiąt zagranych partii i nadal chcesz, a tych rzeczywiście mało i trudno o takie. Dobrych lub jak ktoś woli solidnych pozycji nie zabraknie.

[salou]

Bogas przechodzi okres zmanierowania i marudzenia nad grami

Myślę że taki gracz jak Bogas ma już wykrystalizowany gust a to oznaka dojrzałości jeżeli chodzi o hobby, wszystko co się na stole pojawia nie jest fajne i ciekawe, często po pierwszej partyjce w piątek wymieniamy się spostrzeżeniami i właściwie są one takie same, ciężko jest się jednej grze utrzymać w Nieborowicach na stole . Co nie oznacza że każda z tych co to już nie wracają na stół jest słabą grą, po prostu nam ona nie odpowiada za mało możliwości zbyt płytko , duża losowość. Powodów jest więcej. To tak naprawdę kwestia gustów

[Nataniel]

2-4 graczy to była oczywiście pomyłka. Ja niestety jestem we Włoszech, więc nie wiem skąd data premiery 11. listopada - jeżeli tak faktycznie będzie, to nie będzie na GRAMY - wielka szkoda

[Browarion]

haha to sie Browarion zdenenenenerwował

A co . Niech wiedzą wszem i wobec, że uważam, że takich gier jest więcej niż 2-3

Bogas przechodzi okres zmanierowania i marudzenia nad grami

Myślę że taki gracz jak Bogas ma już wykrystalizowany gust a to oznaka dojrzałości jeżeli chodzi o hobby...

Of course.
I w ogóle to fajnie że mamy ludzi którzy lubią TO, a inni TAMTO

Ogólnie to zgadzam się, że mniej tytułów porażało przed i po Essen... ale to też dlatego, że naprawdę pozycje z Polski są bardzo dobre, a generalnie my-rodacy trochę o nich zapominamy (tak ogólnie, niezależnie od gustów).
Bo jak je wliczymy to IMHO jest tych tytułów które rozgrzewają kilka więcej.

Pozdrowionka i do zobaczyska przy planszy

[folko]

Zgadzam się, że jednemu podoba się to innemu tamto. W Nieborowicach gracie w Agricolę i Caylusa (między innymi) a obie te gry są dla mnie nudne
Le Havre i Brass to co innego

[bogas]

Bogas przechodzi okres zmanierowania i marudzenia nad grami

Tak jest. Ten z prawej na awatarze Don Simona to ja
Pewnie, że gusta są różne i chwała za to najwyższemu. Ja piszę ze swojej perspektywy i nie widzę na razie szans żeby więcej niż dwie gry przeszły tak ciężką próbę czasu. To wytrzymają tylko najlepsi z najlepszych, a tych na razie nie widać nawet na horyzoncie
Ale żeby nie wyjść na jakiegoś zmanieryzowanego starucha i marudę to oczywiście przez najbliższe miesiące będzie szał grania w nowości i od tego absolutnie nie zamierzam się wzbraniać

[Tele]

Generalnie się zgadzam, że pod względem jakiś ponadczasowych hitów to szału nie ma.
Jak ktoś lubi takie gry to pogra długo w 51 Stan. Jak ktoś jest wstanie polubić Rosenberga w wersji bez tysiąca pierdołków to pogra w Merkatora, jak dla mnie to Le Havre ale nie na sterydach a z innego punktu widzenia, i można powiedzieć że jeśli wolicie perspektywę kupca niż producenta to Merkator powinien się sprawdzić. Może Antics jeśli się sprawdzi (jeszcze nie grałem), może Posejdon, jeśli czas gry faktycznie zamknie się w 2 godzinach i nie zdegeneruje rozgrywki. Grą dobrą na dłużej jest też Inca Empire ale wyłącznie na 4 osoby.
7 wonders ma genialnie wykorzystaną mechanikę draftową z wszystkim co można upakować pod nią w mechanice planszówkowej więc zobaczymy. Jeśli da się grać przeciwko innym graczom i pod tym kątem efektywnie wybierać karty to może mieć siłę Dominiona.

[Tele]

Co do K2 to imho jest grą w którą na wyższych poziomach trudności można się świetnie bawić przez bardzo długi czas.

[janekbossko]

apropo nowosci Essen...XX wiek jest gra bardzo dobra ale związku z Peloponess ja nie widzę praktycznie żadnego. Po zagranu w gronie 4 gości każdy z nas stwierdził że podobna to gra nie jest...zdecydowanie trudniejsza od Peloponess z większym paraliżem decyzyjnym
Nasza pierwsza rozgrywka bez tłumaczenia reguł zajęła 2 godziny bite. Przy wprawnych graczach jest możliwe dojście do półtorej ale niżej na pewno nie. Zgodnie z poleceniem autora nie używaliśmy punktujących kart dodatkowych.
IMO mocna 9

[ja_n]

Haggis na GF: http://www.gamesfanatic.pl/2010/10/29/h ... zut-okiem/. O tej grze cicho było dotąd. Pora z tym skończyć .

[bogas]

Haggis na GF: http://www.gamesfanatic.pl/2010/10/29/h ... zut-okiem/. O tej grze cicho było dotąd. Pora z tym skończyć .

CHLAST!! I kolejny łeb smoka z essen odcięty.

[salou]

Haggis na GF: http://www.gamesfanatic.pl/2010/10/29/h ... zut-okiem/. O tej grze cicho było dotąd. Pora z tym skończyć .

A już myślałem że przeoczyłem coś ciekawego

[salou]

Haggis na GF: http://www.gamesfanatic.pl/2010/10/29/h ... zut-okiem/. O tej grze cicho było dotąd. Pora z tym skończyć .

CHLAST!! I kolejny łeb smoka z essen odcięty.

O Bogas to ty ?? daj no jakąś maczetę będziemy CHLASTAĆ razem

[sheva]

Życzę wam chłopaki, żeby się nie okazało, że to hydra jest

[konev]

Haggis na GF: http://www.gamesfanatic.pl/2010/10/29/h ... zut-okiem/. O tej grze cicho było dotąd. Pora z tym skończyć .

E tam cicho. Haggis sobie najlepiej radzi w rankingu BGG zaraz po 7 Wonders .

[yosz]

Bo to nowa wersja a nie nowa gra. I tez mam ja na radarze

[Filip z Lublina]

Ja Haggis dostałem prosto z wydawnictwa jeszcze przed Essen. Razem z Triumvirate i The Resistance. Gra jest bardzo ciekawą, dwu- i trzyosobową wersją Tichu z fajnym twistem w postaci 3 kart "wild", które ma każdy gracz od początku rozdania, a które można wykorzystać na różne sposoby(jokery, bomby, lub jako walet, dama czy król). I właśnie dobre wykorzystanie tych kart jest kluczem do zwycięstwa. Żeby gracze nie mogli sobie wszystkiego policzyć 8 kart jest w każdym rozdaniu odkładane, dostanie je na koniec gracz, który zejdzie pierwszy. Poza tym większość zasad jak w Tichu. Odszedł najważniejszy zarzut mojej Białogłowy wobec Tichu, gra nie może trwać wiecznie;) Nie odejmuje się punktów w trakcie gry, nieugrane deklaracje(15, 30pkt) są dodawane do punktów gracza, który zszedł ze wszystkich kart pierwszy oraz tego, który nic nie deklarował w tej turze. Generalnie gra jest ok. Okazuje się, że można zrobić dobrze działającą grę trick taking dla dwóch osób.

[folko]

A jak Triumvirate? Możesz coś o niej napisać?

[Sandman]

A jak Triumvirate? Możesz coś o niej napisać?

O The Resistance też możesz kilka słów skrobnąć.

[Filippos]

Ja z essenowych nowości nie grałem jeszcze faktycznie w nic co jest mega hitem na miarę Dominiona i grą o potencjalnej porównywalnej regrywalności. Jakbym miał dać pierwszą trójkę to jest Antics, K2 i 20 wiek póki co. Troyes mnie rozczarowało, Great fire of London mnie bardzo rozczarował. Fajny jest Nornberc, Navegador jest ok, podobnie London ("ludzka" gra od Wallace'a btw - na godzinę i bez niepotrzebnych przekombinowań ). Travel blog jest bardzo fajny ale to w sumie party game. 7 wonders zagrałem wczoraj i gra jest bardzo fajna i pewnie ją kupię bo idealnie wypełnia lukę w kolekcji pt " gra na 5, 6 i 7 osób która jest czymś więcej niż głupiutką party game". Natomiast porównywanie 7 wonders do Dominiona pod względem systemu, silnika gry i poziomu regrywalności uważam za całkiem nie na miejscu. 7 Wonders jest bardzo lekką grą, o dużo mniejszej liczbie istotnych wyborów i nieporównywalnie mniejszej liczbie możliwych kombinacji, układów kart i strategii. To jest gra może na 5-10 rozgrywek maks myślę. Potem już chyba niczym mnie nie zaskoczy. Obym się mylił

[Tycjan]

A jak Triumvirate? Możesz coś o niej napisać?

Nie wiem, czy widziałeś to: http://www.youtube.com/watch?v=sPk3XjPEkc4