GRY-PLANSZOWE.pl

dominGeS pisze:Fajnie Chłopaki żeście się porozumieli. Swoją drogą zgadzam się z Wookim odnośnie budowania budynków jako nisko opłacalne. Oczywiście jest np. taki Zakład Krawiecki na który wszyscy się rzucają, ale poza tym to słabo w tych budynkach. Sam już kilka razy się naciąłem, że biorąc budynek potem z niego nie korzystałem. Czekam na dodatki w budynkach, może pojawi się coś korzystniejszego wg. mojej oceny. Poza tym dla mnie gra w dechę. Właśnie oczekuję na kuriera z fan-kit-em
pozdrawiam

dominGeS pisze: Oczywiście jest np. taki Zakład Krawiecki na który wszyscy się rzucają, ale poza tym to słabo w tych budynkach. Sam już kilka razy się naciąłem, że biorąc budynek potem z niego nie korzystałem. Czekam na dodatki w budynkach, może pojawi się coś korzystniejszego wg. mojej oceny. Poza tym dla mnie gra w dechę. Właśnie oczekuję na kuriera z fan-kit-em
pozdrawiam

Spoiler:

Ogród ziołowy + budynki produkcyjne (niekoniecznie Zakład Krawiecki). Ogród nie potrzebuje pionka do aktywacji, a branie niebiekich i samo dojście do końca na torze niebieskim daje 14 punktów + mieszczanina. Na budynku produkcyjnym (a najlepiej 2) np. na Wytwórni wełny i Fabryce sera, na jednym polu dajemy koło zębate (patrz niżej) i dawaj. Za 2 gości mamy 6 punktów co rundę (a przy wełnie i materiale nawet 9!).
Laboratorium - baaaardzo silny budynek. W momencie kiedy na jednym polu umieścimy koło zębate to kolejne produkujemy kładąc 1 pionka. To ile akcji więcej jesteśmy w stanie zrobić od innych od około 1/3 gry... dla mnie masakra.
Baszta prochowa - ja to nazywam strategią na Dominiona. Dzięki baszcie nie tylko możemy wysłać 4 ludzi do ratusza w jednej rundzie i zgarnąć mieszczan, ale pięknie czyścimy swój zasób pionków zostawiając tylko tych którzy zawsze mają się losować Najlepiej to działa, gdy mamy kilku żółtych jokerów, bo wtedy wszystko co chcemy zrobimy. Jak dołożymy do tego Szynk, Browar, Wiatrak albo jakiś budynek produkcyjny, to co turę zgarniamy 10 lub więcej punktów.

Ginet pisze:Podrzucam moją recenzję na GF

detrytusek pisze:

Ginet pisze:Podrzucam moją recenzję na GF

Jeśli bag building ma uchodzić za coś innowacyjnego to jest naprawdę źle jeśli chodzi o te powiewy świeżości.

Dr. Nikczemniuk pisze:

Wincenty Jan pisze:Wookie dodał dzisiaj recenzję Orleanu, odsłuchałem do połowy i recenzja zniknęła. Byłem ciekaw jego opinii bo jak coś krytykuje to znaczy, że gra ma szanse przypaść mi do gustu. No chyba, że recenzja bezpowrotnie wyparuje jak i recenzja innej gry

Wookie dał notę 4. Ola dała 3.
Oczywiście pojechali po wykonaniu gry. No ale cóż w końcu to średniowiecze
No i fakt recenzja znikła...

warlock pisze:Jezu, czyli jednak Barracks "poszło" jako Baraki, a nie Koszary Serio?

detrytusek pisze:

Ginet pisze:Podrzucam moją recenzję na GF

Jeśli bag building ma uchodzić za coś innowacyjnego to jest naprawdę źle jeśli chodzi o te powiewy świeżości.

Ginet pisze:

detrytusek pisze:

Ginet pisze:Podrzucam moją recenzję na GF

Jeśli bag building ma uchodzić za coś innowacyjnego to jest naprawdę źle jeśli chodzi o te powiewy świeżości.

Ale chodzi o to, że nie jest nowa czy że nie jest mechaniką?
Ja nie spotkałem gry, które wykorzystywałaby taki sposób dystrybucji "siły roboczej", ale to oczywiście nie znaczy, że czegoś nie przegapiłem

Ginet pisze:

detrytusek pisze:

Ginet pisze:Podrzucam moją recenzję na GF

Jeśli bag building ma uchodzić za coś innowacyjnego to jest naprawdę źle jeśli chodzi o te powiewy świeżości.

Ale chodzi o to, że nie jest nowa czy że nie jest mechaniką?
Ja nie spotkałem gry, które wykorzystywałaby taki sposób dystrybucji "siły roboczej", ale to oczywiście nie znaczy, że czegoś nie przegapiłem

palladinus pisze:

Ginet pisze:
Ale chodzi o to, że nie jest nowa czy że nie jest mechaniką?
Ja nie spotkałem gry, które wykorzystywałaby taki sposób dystrybucji "siły roboczej", ale to oczywiście nie znaczy, że czegoś nie przegapiłem

Hyperborea i King's Pouch to tytuły z pokrewną mechaniką. Oba wydane w 2014 roku.

Ginet pisze: +1
Faktycznie o Hyperborea słyszałem, że jest podobne, ale bliżej jej nie znam.
Orlean też jest z 2014 r. Czyżby rok bag buildingu?

detrytusek pisze: Chodzi o to, że jedyne co jest w tym innowacyjne to słówko "bag". Jaka jest różnica między budowaniem sobie talii np w Star Realmsie, a budowaniem...eeee..."wora " w Olreans? Zapewne można by w to miejsce wstawić dowolny deck builder.
Równie dobrze mógłbym wymyślić sobie teraz box building, który polegał by na wrzucaniu meepli do pudełka, a następnie obracaniu go i braniu tego co wypadnie pierwsze.

palladinus pisze: Różnica jest zasadnicza - wykorzystanie wyciąganych z talii/worka zasobów. We wspomnianym przez Ciebie SR kupując kartę, ma ona dokładanie takie zastosowanie jak mówi akcja na niej, w Orleanie natomiast jest to "tylko" w konkretnym rodzaju i możemy go wysłać na różne pola akcji. W King's Pouch mamy dodatkowo "robotników" o różnych kształtach i świadomie "szukamy" ich w worku, by zwiększyć szansę na odpalenie jakiejś konkretnej akcji. Gry karciane na tej mechanice opierają się na zoptymalizowaniu talii tak, by odpalać co raz to silniejsze comba. W wyminieonych tytułach cel jest nieco inny.
Drobniejszych różnic nie sporo i tylko główny mechanizm jest w ogólności podobny. Zresztą jeśli grałeś w SR i Orlean to powinieneś wiedzieć, że to są zupełnie inne gry.

Leser pisze:

Ginet pisze: +1
Faktycznie o Hyperborea słyszałem, że jest podobne, ale bliżej jej nie znam.
Orlean też jest z 2014 r. Czyżby rok bag buildingu?

Deck building z żetonami w worku zadebiutował w 2010 r. wraz z Puzzle Strike.

palladinus pisze: Różnica jest zasadnicza - wykorzystanie wyciąganych z talii/worka zasobów.

Ginet pisze:Podobnie zresztą draft nie zaczął się od 7 Cudów świata, jak napisałem, ale przez nie został w takiej formie spopularyzowany.

tomb pisze:

palladinus pisze: Różnica jest zasadnicza - wykorzystanie wyciąganych z talii/worka zasobów.

Ale to różnorakie wykorzystanie nie jest związane z losowaniem z worka. Orleans to jest poolbuilding, a że z otrzymanej puli losuje się na ślepo i żetony są wielozadaniowe jest osobną kwestią.

palladinus pisze: Rzeczywiście nie można się nie zgodzić, że nie jest to innowacyjność per se, ale raczej rozwinięcie znanej wcześniej mechaniki.
Ale jak na razie bag building wyróżnia się mechanicznie od deck-builderów choćby właśnie tym, że ci workerzy są wtórnie wykorzystywani na różne sposoby/różne akcje. Nie ma między nimi takiej zależności jak we wspomnianym SR, więc poniekąd jest to związane z losowaniem z worka.

tomb pisze:

palladinus pisze: Rzeczywiście nie można się nie zgodzić, że nie jest to innowacyjność per se, ale raczej rozwinięcie znanej wcześniej mechaniki.
Ale jak na razie bag building wyróżnia się mechanicznie od deck-builderów choćby właśnie tym, że ci workerzy są wtórnie wykorzystywani na różne sposoby/różne akcje. Nie ma między nimi takiej zależności jak we wspomnianym SR, więc poniekąd jest to związane z losowaniem z worka.

SR nie jest najlepszym przykładem, ale już odpowiedni zestaw kart wielorakiego zastosowania w Dominionie jest całkiem dobrym odniesieniem.
Worek jest tylko narzędziem, moim zdaniem nie można go uznać za mechanikę. W przeciwnym razie Ginet do nowinek może dopisać cup-building znany z RollftG.