Arius pisze: ↑05 maja 2020, 23:41
Wybierając PS, EH, czy AH też omijasz zabawę w tworzenie kreatywne postaci.
Widzisz, EH idzie Ci szybko, bo już masz opanowane. Przy tym samym poziomie opanowania LCG też by to szło sprawnie.
Tym bardziej, że jak Trolliszcze napisał talię robisz na 8 scenariuszy. Przygotowanie pojedynczego scenariusza jak masz poukładane karty to w miarę szybki proces.
No powiem Ci, tak patrzyłem na Twoje zdjęcie i myślałem sobie. Spoko, sympatyczny ziom. Nawet mam więcej włosów na głowie o całe 3 niż Ty. No już Cię polubiłem. Ale potem przypatrzyłem się uważnie, te wrzuciłem w większą rozdzielczość, dopatrzyłem się tych macek wystających z pod koszulki, te tatuaże okulstyczyczne, które niby zegarkiem próbowałeś ukryć. I jeszcze te herezje, które wypisujesz. Brrr. Nie dam się zwieść. Nie ma opcji. LCG najlepszy na świecie.
Dobra, znikam spać.
Wiadomo, każdy lubi co innego. Niektórzy suszone kalmary, inni krewetki.
Ja akurat jestem po dokładnej lekturze dostępnych materiałów związanych z najnowszym cyklem w Innsmouth i mam tak mocne klapki na oczach, że pługiem by mnie od LCGa nie oderwali ( a ostatni raz grałem z rok temu).
Ad1 Co do kreacji Postaci/Badaczy to spokojnie jestem ją w stanie "oddać" za szybszą, tańszą i częstszą grę. Poza tym mnie wystarczy spokojnie w kwestii tej kreacji tekst na odwrocie opisując daną Postać.
Ad2 Wiem, wiem talię robimy raz i z każdym razem jest o te 2.5% szybciej
Niemniej jeżeli "sie nie uda sie" to wszak talię tworzyć musimy od nowa. No, ok zmodyfikować
To znów czas.
Ad3 No tak... Nic mi tak nie wyszło w życiu jak włosy <lol> Prawda jest taka, że pewnie macek bym sie u siebie więcej doliczył jak włosów na głowie <lol>
Ad4 Ja totalnie Cię rozumiem w kwestii hypu na nowy Cykl o Innsmouth. Wygląda super i mocno opiera się o Mity i nawet zaglądne i poczytam o nim, mimo że Mój LCG jak wspomniałem bawi i uczy już innych Kultystów
Niemniej to "ostatni raz grałem rok temu" z Twojej strony tylko mnie przekonuje, że chyba jednak dobrze zrobiłem grając
Reasumując. LCG to świetna gra, ja tego nie staram się jej odebrać. Po prostu - jak dla mnie - ma za duże współczynniki CENY, CZASOŻERNOŚCI, MAŁEJ PRZYSTĘPNOŚCI dla nie-kultystów i dodałbym jeszcze ZMIENNOŚCI ZASAD w poszczególnych Cyklach ( te dodatkowe zasady, wyjątki i regułki) + KŁOPOTY Z KUPNEM - jak nie zdążysz szybko po premierze jakiś czas - powodują, że bardziej to wygląda na wyszarpywanie tych dodatków, niz kolekcjonerkę nawet. I to tylko w moim przypadku, np. Arius i Trolliszcze mają odwrotnie i Wy gracie częściej i dla Was ta inwestycja ma ręce i nogi po prostu. Cieszyć się tylko powinnismy, że Mity są u nas na tyle silne, że możemy sobie skalę "ciężkości" wybierać w tej kwestii jak chcemy. Jeden "Zanurzy" się w LCG, drugi zapoluje na niemilców w "Edlritch...", trzeci zwiedzi "Posiadłość...", czwarty z dwururką rzuci się na Króla w Żólci w "Cthulhu Death May Die", a jeszcze inny "turlnie" Nyarlathotepa kostką w "Znaku...".
I jak dla mnie niech ten stan trwa, aż do wynurzenia RLyeh
Znak (Starszych Bogów
) Pokoju między współkultystów