Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- michalldz90
- Posty: 576
- Rejestracja: 07 wrz 2014, 20:47
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 63 times
Re: Tzolkin: Kalendarz Majów
http://www.boiteajeux.net/jeux/tz2/partie.php?id=71
Tu przykładowa rozgrywka. Mysle ze nie jest ona jeszcze poprostu podana do opinii publicznej. Dlaczego? Nie wiem. Nie jest to w sumie jakas wielka zmiana ale na pewno jest znaczaca
Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
Tu przykładowa rozgrywka. Mysle ze nie jest ona jeszcze poprostu podana do opinii publicznej. Dlaczego? Nie wiem. Nie jest to w sumie jakas wielka zmiana ale na pewno jest znaczaca
Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
- michalldz90
- Posty: 576
- Rejestracja: 07 wrz 2014, 20:47
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 63 times
Re: Tzolkin: Kalendarz Majów
Ten wariant jest na pewno bardziej zbalansowany od tego z zamiana pól na uxmal. Zagralem juz ponad 10 partii i z czystym sumieniem moge powiedziec ze wariant jest swietny i poki co chyba jeszcze ani razu nie wygralem ale podoba mi sie ze jest trudno a korzystanie z taktyki hybrydowej to esencja tej gry
Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
- warlock
- Posty: 4821
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1142 times
- Been thanked: 2168 times
Re: Tzolkin: Kalendarz Majów
Kupiłem dodatek ale zastanawiam się, czy nie psuje on doskonałej gry strategicznej... To na razie tylko teoretyzowanie:
-Przepowiednie wydają się narzucać wspólną strategię wszystkim graczom - pojawia się zwiększona konkurencja o te same zasoby. Pełna swoboda to rzecz, którą kocham w tej grze. A tutaj płytki ukierunkowują nas chyba zbyt mocno...
-Wiele plemion jest mniej użytecznych (są przydatne tylko w określonych sytuacjach), a część z nich ingeruje w rdzeń gry i wywraca go do góry nogami ("timing' to podstawa w Tzolkinie, a teraz można nim manipulować i ingerować w sposób wystawiania robotników)
-5 gracz to downtime i nic więcej
-Szybkie akcje na mniejszą liczbę graczy to wydłużenie kołderki
-Budynki wydają się być ciekawe, ale... mają inny tył niż te z podstawki (bardziej nasycony kolor)... To niby drobnostka, ale jednak widać, że następny budynek to ten z dodatku .
Zastanawiam się, czy po faktycznej partii pokocham ten dodatek, czy go znienawidzę
-Przepowiednie wydają się narzucać wspólną strategię wszystkim graczom - pojawia się zwiększona konkurencja o te same zasoby. Pełna swoboda to rzecz, którą kocham w tej grze. A tutaj płytki ukierunkowują nas chyba zbyt mocno...
-Wiele plemion jest mniej użytecznych (są przydatne tylko w określonych sytuacjach), a część z nich ingeruje w rdzeń gry i wywraca go do góry nogami ("timing' to podstawa w Tzolkinie, a teraz można nim manipulować i ingerować w sposób wystawiania robotników)
-5 gracz to downtime i nic więcej
-Szybkie akcje na mniejszą liczbę graczy to wydłużenie kołderki
-Budynki wydają się być ciekawe, ale... mają inny tył niż te z podstawki (bardziej nasycony kolor)... To niby drobnostka, ale jednak widać, że następny budynek to ten z dodatku .
Zastanawiam się, czy po faktycznej partii pokocham ten dodatek, czy go znienawidzę
-
- Posty: 81
- Rejestracja: 09 lip 2015, 11:44
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 4 times
Re: Tzolkin: Kalendarz Majów
Fajne jest to, że dodajesz do gry element który Ci się podoba. Nie chcesz szybkich akcji czy przepowiedni? Grasz tylko z plemionami... Nie chcesz plemion i szybkich akcji? Grasz z przepowiedniami. Plemiona przyjemnie odświeżają grę ale faktycznie są niezbalansowane.
Ja osobiście z całego dodatku korzystam tylko z przepowiedni i plemion.
Ja osobiście z całego dodatku korzystam tylko z przepowiedni i plemion.
Re: Tzolkin: Kalendarz Majów
1. Przepowiednie moim zdaniem urozmaicają grę, sprawiają że jest trudniejsza i wymuszają właśnie stosowanie strategii hybrydowych. - dla mnie ten moduł to ogromny PLUS.warlock pisze:...
2. Co do plemion się zgodzę w części - plemię AHMAKIQ jest żenujące: umiejętność łamiąca zasadę nakazującą
w turze albo wysłać robotników do pracy, albo sprowadzić ich z powrotem do wioski. Po za tym, jest ok - są lepsze plemiona i gorsze - zaleznie od stylu gry i strategii, ale ogólnie lubię ten moduł.
3. Szybkie akcje, to zapychacz - użyteczny tylko przy grze na 5 osób. Jednak takiego składu nie wyobrażam sobie przy stole.. Zgadzam się, że czas oczekiwania może zabić.
4. Rewersy dodatkowych budynków - nie zauważyłem różnicy. A to co mają na awersie, miło urozmaica grę.
Tak więc wg mnie, 3 moduły z 5 to uczta dla fana Tzolkina.
- warlock
- Posty: 4821
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1142 times
- Been thanked: 2168 times
Re: Tzolkin: Kalendarz Majów
Dzięki Panowie .
Generalnie budynki wtasuję do podstawki, bo większa różnorodność jest zawsze na plus, a zdolności nowych budowli są bardzo ciekawe (trochę szkoda, że dodatek nie wprowadził nowych monumentów) .
Przepowiednie trochę robią z Tzolkina Agricolę Ale ten moduł prawdopodobnie również wyląduje na stole, bo jest sprawiedliwy dla wszystkich i faktycznie wymusza dodatkowy poziom planowania (można wyrobić plan minimum i wyjść na zero, ale można też zyskać trochę punktów ).
Natomiast obawiam się, że wykorzystanie plemion najpewniej skończy się tak: "wygrałeś, bo miałeś lepszą zdolność, nie mogłem cię zablokować". Plemię pozwalające awansować taniej na torach albo ściągnąć z kół robotnika po wystawieniu przynajmniej dwóch jest nieporównywalnie silniejsze od takiego, które pozwala uzupełniać kukurydzę do dwóch, jeśli jej nie mamy... Asymetrię w tej grze raczej potraktuję w ramach ciekawostki, ale wątpię, czy będę korzystać z plemion regularnie.
Generalnie budynki wtasuję do podstawki, bo większa różnorodność jest zawsze na plus, a zdolności nowych budowli są bardzo ciekawe (trochę szkoda, że dodatek nie wprowadził nowych monumentów) .
Przepowiednie trochę robią z Tzolkina Agricolę Ale ten moduł prawdopodobnie również wyląduje na stole, bo jest sprawiedliwy dla wszystkich i faktycznie wymusza dodatkowy poziom planowania (można wyrobić plan minimum i wyjść na zero, ale można też zyskać trochę punktów ).
Natomiast obawiam się, że wykorzystanie plemion najpewniej skończy się tak: "wygrałeś, bo miałeś lepszą zdolność, nie mogłem cię zablokować". Plemię pozwalające awansować taniej na torach albo ściągnąć z kół robotnika po wystawieniu przynajmniej dwóch jest nieporównywalnie silniejsze od takiego, które pozwala uzupełniać kukurydzę do dwóch, jeśli jej nie mamy... Asymetrię w tej grze raczej potraktuję w ramach ciekawostki, ale wątpię, czy będę korzystać z plemion regularnie.
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 70 times
- Been thanked: 1043 times
Re: Tzolkin: Kalendarz Majów
Alternatywnie słabszych plemion można używać w grach z niedoświadczonymi graczami (w sensie im dać coś silnego, a sobie wziąć zapychacz). Generalnie słabość pojedynczych plemion w niczym nie przeszkadza, bo my zawsze podczas setupu losujemy więcej plemion niż graczy i każdy sobie coś dobiera.
- warlock
- Posty: 4821
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1142 times
- Been thanked: 2168 times
Re: Tzolkin: Kalendarz Majów
Ale to już jazda na homerulach jest, zasady mówią o wyborze jednej płytki z dwóchTrolliszcze pisze:Alternatywnie słabszych plemion można używać w grach z niedoświadczonymi graczami (w sensie im dać coś silnego, a sobie wziąć zapychacz). Generalnie słabość pojedynczych plemion w niczym nie przeszkadza, bo my zawsze podczas setupu losujemy więcej plemion niż graczy i każdy sobie coś dobiera.
Plemiona na pewno czynią grę bardziej ekscytującą dla nowych graczy: "wow, mam specjalną moc" . Cóż, pozostaje mi je tylko wypróbować.
Swoją drogą - wiem, że dodatek dorzucił nowe złote kostki (do zastąpienia starych). Ale tak jak tył budynków z dodatku różni się od tyłu tych z podstawki (i nie jest dokładnie wyśrodkowany), to dodatkowe kostki drewna i kamieni też mają inny odcień . Ja jestem chory na punkcie pełnej kompatybilności nowych komponentów i nawet najmniejsze różnice mnie irytują
Re: Tzolkin: Kalendarz Majów
Oj tam. Pewno część bryłek złota ma domieszki innych metali i stąd różnice w kolorystyce...
Co do asymetrii plemion to jest tu trochę (niestety tylko trochę) jak w Terra Mystica, tj. plemię zazwyczaj wybieramy takie którym umiemy grać a gracze doświadczeni wybierają to które najlepiej pasuje do układu przepowiedni i wylosowanych monumentów.
Zobacz statystykę na BAJ. Generalnie przegięć nie ma.
Co do asymetrii plemion to jest tu trochę (niestety tylko trochę) jak w Terra Mystica, tj. plemię zazwyczaj wybieramy takie którym umiemy grać a gracze doświadczeni wybierają to które najlepiej pasuje do układu przepowiedni i wylosowanych monumentów.
Zobacz statystykę na BAJ. Generalnie przegięć nie ma.
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 70 times
- Been thanked: 1043 times
Re: Tzolkin: Kalendarz Majów
I żeby było śmiesznie, plemię, które warlock uznał za "nieporównywalnie słabsze od pozostałych", jest drugie pod względem % wygranych partii
- warlock
- Posty: 4821
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1142 times
- Been thanked: 2168 times
Re: Tzolkin: Kalendarz Majów
Market Variant (limit 20 na wymiane przez U2) ma się chyba dobrze. Ostatnio przyglądałem się grze dwóch naprawdę dobrych graczy na BAJ i BigSkull pobiło ResourcesArchi. Zwycięzca miał 111 pkt a po drodze do celu ujemnych punktów nazbierał chyba z 30... Tak czy inaczej, przepowiednie ładnie wydają się wyrównywać przewagi różnych strategii.
- michalldz90
- Posty: 576
- Rejestracja: 07 wrz 2014, 20:47
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 63 times
Re: Tzolkin: Kalendarz Majów
To ja mam właśnie mieszane odczucia po paru nastu rozgrywkach. Może to gorycz porażki bo udało mi sie wygrac tylko raz, ale odnosze wrażenie że dominująca taktyka jest poprostu gra na świątynie. No i głównie grałem na 2 osoby. Na 4 jest już ciekawiej. Ja zastanwiam się czy zamiast osłabienia taktyki na surowce (bo taki byl chyba zamiar tego wariantu) nie lepiej by bylo wzmocnić trochę technologię na kukurydzę np. 1 poziom daje +2 i 3 poziom daje +2/3. Musze kiedys to przetestować przy stole.
Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
Re: Tzolkin: Kalendarz Majów
Poniekąd brak oficjalnej wiadomości od autorów dowodzi że coś jeszcze trzeba zmienić. Taki Disaster chyba głównie gra RA. Gry jarno nie analizowałem ale jeśli on z kolei specjalizuje się w BigSkull to jego pierwsze miejsce w rankingu tz2 zdaje się potwierdzać Twoje obserwacje. Podsumowując RA nie jest już tak mocna, BigSkull z kolei trochę zbyt mocne. BigCorn nie wiem. Pytanie co jeszcze można zmienić żeby poprawić balans.
Re: Tzolkin: Kalendarz Majów
Jeśli grasz bez dodatku to strategia "na świątynie" zawsze będzie jedyna pewna, bo daje po prostu zbyt dużo profitów względem innych ścieżek: dostajesz punkty wiele razy, a do tego surowce na stawianie budynków i monumentów.michalldz90 pisze:To ja mam właśnie mieszane odczucia po paru nastu rozgrywkach. Może to gorycz porażki bo udało mi sie wygrac tylko raz, ale odnosze wrażenie że dominująca taktyka jest poprostu gra na świątynie. No i głównie grałem na 2 osoby. Na 4 jest już ciekawiej. Ja zastanwiam się czy zamiast osłabienia taktyki na surowce (bo taki byl chyba zamiar tego wariantu) nie lepiej by bylo wzmocnić trochę technologię na kukurydzę np. 1 poziom daje +2 i 3 poziom daje +2/3. Musze kiedys to przetestować przy stole.
Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
Dlatego tylko gra z przepowiedniami z dodatku zapewnia regrywalność i zmienność wygrywającej strategii w każdej rozgrywce.
- warlock
- Posty: 4821
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1142 times
- Been thanked: 2168 times
Re: Tzolkin: Kalendarz Majów
Znaczy się - znasz strategię wygrywającą w grze a wygrałeś tylko raz?michalldz90 pisze:To ja mam właśnie mieszane odczucia po paru nastu rozgrywkach. Może to gorycz porażki bo udało mi sie wygrac tylko raz, ale odnosze wrażenie że dominująca taktyka jest poprostu gra na świątynie. No i głównie grałem na 2 osoby. Na 4 jest już ciekawiej. Ja zastanwiam się czy zamiast osłabienia taktyki na surowce (bo taki byl chyba zamiar tego wariantu) nie lepiej by bylo wzmocnić trochę technologię na kukurydzę np. 1 poziom daje +2 i 3 poziom daje +2/3. Musze kiedys to przetestować przy stole.
Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
Oczywiście, że świątynie są silne. Przecież awans na torze świątyń to również "efekt uboczny" budowy/czaszek. Zawsze trzeba mieć na uwadze dobrą pozycję na tych torach, to w końcu integralna część gry.
Nie rozumiem idei strategii dominującej w grach z pełną jawnością informacji - przecież każdy ma dostęp do tych samych części planszy.
Ostatnio zmieniony 29 wrz 2016, 09:40 przez warlock, łącznie zmieniany 1 raz.
- Lothrain
- Posty: 3420
- Rejestracja: 18 sty 2011, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 142 times
- Been thanked: 300 times
Re: Tzolkin: Kalendarz Majów
Uważaj warlock, rozmawiasz z kilkukrotnym mistrzem Ligi Tzolk'ina, który roznosił nas na strzępy. Ale graliśmy zawsze z dodatkiem. Pewnie michalldz90 chce sprawdzić grę bez dodatku i kombinuje jak ją ugryźć bez świątyń. Hobby fanatykawarlock pisze: Znaczy się - znasz strategię wygrywającą w grze a wygrałeś tylko raz?
Re: Tzolkin: Kalendarz Majów
Da się wygrać bez świątyń - kilka razy kolega rozkręcał swój sprawdzony silniczek stawiania budynków. Po rozwinięciu się na torze bonusów za budowanie stawiał mnóstwo budynków, zwykle okraszając to jakimś monumentem za budynki (lub dwoma). Ze zniżką i dodatkowymi punktami za budowanie można sporo z tego wyciągnąć.Lothrain pisze:Uważaj warlock, rozmawiasz z kilkukrotnym mistrzem Ligi Tzolk'ina, który roznosił nas na strzępy. Ale graliśmy zawsze z dodatkiem. Pewnie michalldz90 chce sprawdzić grę bez dodatku i kombinuje jak ją ugryźć bez świątyń. Hobby fanatykawarlock pisze: Znaczy się - znasz strategię wygrywającą w grze a wygrałeś tylko raz?
Re: Tzolkin: Kalendarz Majów
@bukimi: uwagi michalldz90 i moje odnoszą się do gry z dodatkiem, tj. z włączonymi przepowiedniami, plemionami i opcjonalnie szybką akcją. Mylisz się zatem, że dodatek rozwiązuje problem dominującej strategii. Dodatek jest bardzo wartościowy ale gra potrzebuje coś jeszcze, żeby zachęcać graczy do hybrydowych strategii punktowania. Obecnie w nieoficjalnym ciągle wariancie Market (limit wymiany 20 na U2) gra się robi bardzo wymagająca przy 4 graczach (tak rozumiem wypowiedz michalldz90), z zapisanych gier ktore znalazlem na BAJ (rozegranych ok. 300 w tym wariancie) wynika, że BigSkull w 2os jest dominującą strategią. Nasze wnioski są wyciągane na podstawie analizy kilkudziesięciu gier, Twoje: jednej - oczywiście da się wygrać bez świątyń: niech kolega zagra jednak z kimś, kto umie grać świątyniami i wynik już teraz jest dla mnie przesądzony. Na BAJ są gracze, którzy w tą grę wytłukli 1000 i więcej partii. Twój kolega i Ty, ile zagraliście?
Nawet znając strategię dominującą, jej właściwe użycie wymaga dużych umiejętności. Ze znanych mi graczy, tylko michalldz90 potrafi ją wykorzystać - a w lidze Tzolkina gra nas ok. 20 osób. Mała modyfikacja zasad (łatwa do wprowadzenia jako home rule) powoduje, że w 2os już inna strategia jest dominująca - w tej grze naprawdę jest wiele do odkrywania. Generalnie zachęcamy do udziału w rozgrywkach ligowych na BAJ - grając okazjonalnie trudno odkryć niuanse tej świetnej gry.
Nawet znając strategię dominującą, jej właściwe użycie wymaga dużych umiejętności. Ze znanych mi graczy, tylko michalldz90 potrafi ją wykorzystać - a w lidze Tzolkina gra nas ok. 20 osób. Mała modyfikacja zasad (łatwa do wprowadzenia jako home rule) powoduje, że w 2os już inna strategia jest dominująca - w tej grze naprawdę jest wiele do odkrywania. Generalnie zachęcamy do udziału w rozgrywkach ligowych na BAJ - grając okazjonalnie trudno odkryć niuanse tej świetnej gry.
- warlock
- Posty: 4821
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1142 times
- Been thanked: 2168 times
Re: Tzolkin: Kalendarz Majów
Moja przygoda z Tzolk'inem ogranicza się do casualowych partii z dziewczyną . Wolę grać okazjonalnie i bawić się dobrze w partiach na żywo . Katowanie tego typu gier w wersji online przypomina mi trochę grę w szachy - uwielbiam w nie grać na poziomie "towarzyskim", ale którymś momencie ta gra zaczyna być "sportem ekstremalnym" i swoistą rywalizacją mistrzów Na czymś takim mi nie zależy .
- michalldz90
- Posty: 576
- Rejestracja: 07 wrz 2014, 20:47
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 63 times
Re: Tzolkin: Kalendarz Majów
Chodzi o to, że nie chce za wszelką cenę wygrać, tylko sprawdzam skuteczność różnych taktyk. Już przynajmniej wiem, że na 2 osoby taktyka na kukurydze/budynki nie ma szans z taktyką na świątynie. Niestety za wolno się buduje budynki za kukurydze a wymiana na U2 czasem nie starcza nawet na 1 monument...warlock pisze:Znaczy się - znasz strategię wygrywającą w grze a wygrałeś tylko raz?michalldz90 pisze:To ja mam właśnie mieszane odczucia po paru nastu rozgrywkach. Może to gorycz porażki bo udało mi sie wygrac tylko raz, ale odnosze wrażenie że dominująca taktyka jest poprostu gra na świątynie. No i głównie grałem na 2 osoby. Na 4 jest już ciekawiej. Ja zastanwiam się czy zamiast osłabienia taktyki na surowce (bo taki byl chyba zamiar tego wariantu) nie lepiej by bylo wzmocnić trochę technologię na kukurydzę np. 1 poziom daje +2 i 3 poziom daje +2/3. Musze kiedys to przetestować przy stole.
Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
Oczywiście, że świątynie są silne. Przecież awans na torze świątyń to również "efekt uboczny" budowy/czaszek. Zawsze trzeba mieć na uwadze dobrą pozycję na tych torach, to w końcu integralna część gry.
Nie rozumiem idei strategii dominującej w grach z pełną jawnością informacji - przecież każdy ma dostęp do tych samych części planszy.
- warlock
- Posty: 4821
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1142 times
- Been thanked: 2168 times
Re: Tzolkin: Kalendarz Majów
Ok, rozumiem w czym rzecz . Zawsze mnie boli jak czytam takie rzeczy, bo to psuje obraz świetnej gry .
- michalldz90
- Posty: 576
- Rejestracja: 07 wrz 2014, 20:47
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 63 times
Re: Tzolkin: Kalendarz Majów
Pamietaj, że mówie o eksperymentalnym wariancie. W normalnej grze obie taktyki są bardziej zrównoważone.warlock pisze:Ok, rozumiem w czym rzecz . Zawsze mnie boli jak czytam takie rzeczy, bo to psuje obraz świetnej gry .
Moja sugestia jest taka, że market variant miał osłabić taktykę na surowce, a osłabił również poważnie hybrydową taktykę na kukurydze/budynki. Właściwie w MV kukurydza przydaje się już tylko do wyżywiania i wystawiania pracowników.