Talisman: Batman (Robert Harris, Patrick Marino)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
CzarnyPies
Posty: 28
Rejestracja: 16 sie 2020, 21:44
Has thanked: 4 times
Been thanked: 5 times

Re: Talisman: Batman (Robert Harris, Patrick Marino)

Post autor: CzarnyPies »

ShapooBah pisze: 27 sie 2020, 09:19 Nie mój cyrk, nie moje małpy. Tylko potem będzie, obawiam się, całkiem spore rozgoryczenie, że to jednak nie jest Batman the Board Game, tylko gra, w której turlasz kostką i chodzisz figurką... przez 5 godzin.
A jednak część ludzi kupuje oraz grywa w Monopoly i są zadowoleni (zapewne ze względu na brak porównania z nowocześniejszymi grami). Talisman też nie u wszystkich pełni rolę ozdoby na półce. Dla niektórych gra spełni pokładane w niej oczekiwania albo po prostu pozwoli na podróż sentymentalną. Inni szybko zweryfikują wspomnienia z dzieciństwa. Ten sam efekt, jak gdy sięga się po stary film albo książkę, gdy już się jest bardziej wyrobionym w temacie.
ShapooBah pisze: 27 sie 2020, 09:19 Przypuszczam, że po premierze będzie dość dużo kopii na wtórnym rynku.
Prawdopodobnie masz rację. Dla mnie to dobrze. Jeśli zdecyduję się na zakup to chętnie oszczędzę sięgając po egzemplarz z rynku wtórnego. Z tym, że ja nie pokładam w tej grze żadnych nierealnych oczekiwań,
anonim pisze: 27 sie 2020, 09:56 Ja to najbardziej się obawiam tego że te wszystkie klony Talizmana ograniczą się tylko do podstawki a ona szybko się nudzi. Gdyby do nich wyszły jakieś dodatki to mogły by konkurować z oryginałem. Mnie Batman zainteresował ale jeśli nie wyjdą do niego żadne dodatki to wybiorę Talizman.
Myślę, że dużo zależy od poziomu sprzedaży podstawki. Dla mnie to o tyle bez znaczenia, dodatków i tak nie kupię. Jeśli już kupię to podstawka wystarczy, resztę wolę zainwestować w inne gry.
mordajeza
Posty: 366
Rejestracja: 19 lut 2019, 13:16
Has thanked: 174 times
Been thanked: 251 times

Re: Talisman: Batman (Robert Harris, Patrick Marino)

Post autor: mordajeza »

vinnichi pisze: 27 sie 2020, 09:41 Kupiłbym pod dzieciaki ale to już nie takie dzieciaki jak my 30 lat temu kiedy do 12.00 w tv był tylko sygnał kontrolny a poźniej obrady. Polskie wydanie MiM wtedy było jak podróż do krainy baśni - szkoda bo pewnie sam bym turlnął kilka razy :) ale z apkami i ski nami do fortnaita się nie wygra tekturą i kostką
Kup. Ostatnio trochę przypadkowo wyciągnąłem Talisman na spotkaniu że znajomym z trójką "nieplanszówkowych" dzieciaków (w wieku 7, 9 i 13 lat). Tak im się spodobało, że postanowili kupić swój egzemplarz. Wbrew pozorom ta magia wciąż działa. A tatuś wniebowzięty ;)

PS: Moje dzieciaki też chętnie turlają, ale one akurat są "planszówkowe, więc przyzwyczajona do tektury i kostki :)
kurzyszpon
Posty: 154
Rejestracja: 20 mar 2015, 15:06
Lokalizacja: Luboń / czasem Poznań
Has thanked: 39 times
Been thanked: 10 times

Re: Talisman: Batman (Robert Harris, Patrick Marino)

Post autor: kurzyszpon »

mordajeza pisze: 27 sie 2020, 14:37
vinnichi pisze: 27 sie 2020, 09:41 Kupiłbym pod dzieciaki ale to już nie takie dzieciaki jak my 30 lat temu kiedy do 12.00 w tv był tylko sygnał kontrolny a poźniej obrady. Polskie wydanie MiM wtedy było jak podróż do krainy baśni - szkoda bo pewnie sam bym turlnął kilka razy :) ale z apkami i ski nami do fortnaita się nie wygra tekturą i kostką
Kup. Ostatnio trochę przypadkowo wyciągnąłem Talisman na spotkaniu że znajomym z trójką "nieplanszówkowych" dzieciaków (w wieku 7, 9 i 13 lat). Tak im się spodobało, że postanowili kupić swój egzemplarz. Wbrew pozorom ta magia wciąż działa. A tatuś wniebowzięty ;)

PS: Moje dzieciaki też chętnie turlają, ale one akurat są "planszówkowe, więc przyzwyczajona do tektury i kostki :)
Podpisuję się pod tym postem. Ostatnio gdzieś z najmroczniejszych zakamarków wyciągnęliśmy magiczny miecz, czyli bieda klon magii i miecza sprzed lat. Zachowało się w średnim stanie, od szaty graficznej krwawią oczy, rozgrywka nadal trwa 5 godzin, ale dla dzieciaków wczesnoszkolnych nadal jest magia, mimo że na potęgę w wolnych chwilach tłuką w brawl stars czy inne zooby.
Awatar użytkownika
vinnichi
Posty: 2391
Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1301 times
Been thanked: 790 times
Kontakt:

Re: Talisman: Batman (Robert Harris, Patrick Marino)

Post autor: vinnichi »

Szkoda ze gra się złymi i to Batmana trzeba pokonać. Jak tak można bohatera bić!
kręcimy wąsem na dobre gry
you tube
discord
Awatar użytkownika
ShapooBah
Posty: 1296
Rejestracja: 18 lip 2018, 13:56
Lokalizacja: Katowice/Gliwice
Has thanked: 366 times
Been thanked: 218 times

Re: Talisman: Batman (Robert Harris, Patrick Marino)

Post autor: ShapooBah »

vinnichi pisze: 28 sie 2020, 11:23 Szkoda ze gra się złymi i to Batmana trzeba pokonać. Jak tak można bohatera bić!
Wydaje mi się, że w spotkaniu z Batmanem, w tej grze, to nie my wyjdziemy z tego obronną ręką.
Awatar użytkownika
Bludgeon
Posty: 607
Rejestracja: 05 kwie 2013, 10:29
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 68 times
Been thanked: 89 times

Re: Talisman: Batman (Robert Harris, Patrick Marino)

Post autor: Bludgeon »

vinnichi pisze: 28 sie 2020, 11:23 Szkoda ze gra się złymi i to Batmana trzeba pokonać. Jak tak można bohatera bić!
Bohatera? Koleś bezprawnie lata w nocy po mieście i bije ludzi. :D
Everything you do, think, or say
is in the pill you took today
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 576 times
Been thanked: 1028 times

Re: Talisman: Batman (Robert Harris, Patrick Marino)

Post autor: RUNner »

anonim pisze: 27 sie 2020, 09:56 Ja to najbardziej się obawiam tego że te wszystkie klony Talizmana ograniczą się tylko do podstawki a ona szybko się nudzi. Gdyby do nich wyszły jakieś dodatki to mogły by konkurować z oryginałem. Mnie Batman zainteresował ale jeśli nie wyjdą do niego żadne dodatki to wybiorę Talizman.
Nie spodziewam się żeby Batman osiągnął rozmiar pierwowzoru, więc jak lubisz mieć multum dodatków to weź Talismana, a dodatkowo Batmana jako ciekawą odskocznię. ;)

Mi osobiście klimat Batmana dużo bardziej odpowiada w tej mechanice niż fantasy talismanowe.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 576 times
Been thanked: 1028 times

Re: Talisman: Batman (Robert Harris, Patrick Marino)

Post autor: RUNner »

Tymczasem wkrótce premiera polskiej wersji i nikt o tym nie mówi! Jest już nawet przedsprzedaż jakby ktoś pominął: https://aleplanszowki.pl/przygodowe/801 ... edaz-.html
Ja się skusiłem, bo ta wersja Talismana mnie kręci od strony konceptu czy wykonania. Jeszcze do tego będę miał co malować :)
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
Bludgeon
Posty: 607
Rejestracja: 05 kwie 2013, 10:29
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 68 times
Been thanked: 89 times

Re: Talisman: Batman (Robert Harris, Patrick Marino)

Post autor: Bludgeon »

Z jednej strony drogo, z drugiej strony nakład mały, więc pewnie nie będzie dodruku i będą chodzić egzemplarze z 2 ręki po 500.
Everything you do, think, or say
is in the pill you took today
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 576 times
Been thanked: 1028 times

Re: Talisman: Batman (Robert Harris, Patrick Marino)

Post autor: RUNner »

Też mi się wydaje, że dodruku nie będzie więc wolałem kupić teraz. Mam wrażenie, że ta wersja Talismana nie ma dobrego targetu, bo do kogo jest skierowana? Do młodego gracza niekoniecznie. Klimat i tematyka raczej dla nastolatków, dzieciarnia poniżej 10 lat chyba odpada. Do starszego, doświadczonego gracza też nie bardzo, bo każdy wie, że Talisman to relikt przeszłości i jest milion lepszych gier. Niektórzy skuszą się na po prostu na Batmana, ale to raczej wąska grupa. Casuale wejdą do sklepu i wezmę wersję klasyczną, jako bardziej przystępną w odbiorze, z dodatkami w tle.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
bleble630
Posty: 43
Rejestracja: 16 lis 2010, 15:06
Been thanked: 11 times

Re: Talisman: Batman (Robert Harris, Patrick Marino)

Post autor: bleble630 »

Bludgeon pisze: 12 gru 2020, 11:26 Z jednej strony drogo, z drugiej strony nakład mały, więc pewnie nie będzie dodruku i będą chodzić egzemplarze z 2 ręki po 500.
A ja myślę zupełnie odwrotnie, patrząc na zawartość gry i na to, że jest ona martwa od samego początku, to Ci co ją kupli zaraz zaleją rynek odsprzedażą bo gra im się znudziła. Gra nie ma żadnej przyszłości, nie było i nigdy nie będzie dodatków, nawet rozmów na forum zagranicznym nie ma, generalnie nie ma nic. Zawartość tej gry jest tak słaba, że nawet nie ma co komentować, powtarzalność tych samych kart, bo skończy się talia w ramach 1 gry gwarantowana. Dziwne, że wydali ją w Polsce, raczej słabo się sprzeda. Cena w sumie też śmieszna jak za kopie podstawki Talismana praktycznie 1:1, za dużo się przy niej nie napracowali, poza dodaniem grafik z komiksu, to postacie i karty skopiowane 1:1, tylko zmienili obrazek... lol, ja rozumiem, że to Talisman, ale tytuł raczej nie odbiera kreatywności... ;)

PS Ktoś wyżej się dziwił, że nikt o niej nie mówi... haha... ;)
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 576 times
Been thanked: 1028 times

Re: Talisman: Batman (Robert Harris, Patrick Marino)

Post autor: RUNner »

Nie wiem czego oczekujesz od takiej gry? Nawet sto dodatków nie uratuje tej prostackiej mechaniki. Cena wysoka, zapewne konkretnie podwyższona prawami do licencji. Mi to właśnie odpowiada, że gra będzie stanowiła zamkniętą całość i nie będzie konieczności zakupu dodatków, które i tak niewiele by wniosły. Liczę na to, że rozgrywka będzie lekka i krótka. Do piwa jak znalazł.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
bleble630
Posty: 43
Rejestracja: 16 lis 2010, 15:06
Been thanked: 11 times

Re: Talisman: Batman (Robert Harris, Patrick Marino)

Post autor: bleble630 »

Ogólnie w jednym zdaniu - słabo zrobiona gra, nawet jak na Talisman. Lubię klimat Batmana i zakupiłem ten tytuł, ale już wiem, że raczej się go pozbędę. Ta gra to taki skok na kasę od fanboyów Batmana, ale nie wszyscy dadzą się złapać. Wiadomo, jak komuś się podoba to jego sprawa, każdy szuka czegoś innego. Ja widzę w tej grze straconą szansę na coś lepszego, która szybko się nie powtórzy, zwłaszcza w naszym języku.
Awatar użytkownika
Bludgeon
Posty: 607
Rejestracja: 05 kwie 2013, 10:29
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 68 times
Been thanked: 89 times

Re: Talisman: Batman (Robert Harris, Patrick Marino)

Post autor: Bludgeon »

bleble630 pisze: 14 gru 2020, 12:28 Ogólnie w jednym zdaniu - słabo zrobiona gra, nawet jak na Talisman. Lubię klimat Batmana i zakupiłem ten tytuł, ale już wiem, że raczej się go pozbędę. Ta gra to taki skok na kasę od fanboyów Batmana, ale nie wszyscy dadzą się złapać. Wiadomo, jak komuś się podoba to jego sprawa, każdy szuka czegoś innego. Ja widzę w tej grze straconą szansę na coś lepszego, która szybko się nie powtórzy, zwłaszcza w naszym języku.
Nie rozumiesz, to jest talisman, fani zrobią 73 dodatki :)
Everything you do, think, or say
is in the pill you took today
gogovsky
Posty: 2258
Rejestracja: 25 sty 2018, 23:48
Has thanked: 470 times
Been thanked: 518 times

Re: Talisman: Batman (Robert Harris, Patrick Marino)

Post autor: gogovsky »

Bludgeon pisze: 14 gru 2020, 20:57
bleble630 pisze: 14 gru 2020, 12:28 Ogólnie w jednym zdaniu - słabo zrobiona gra, nawet jak na Talisman. Lubię klimat Batmana i zakupiłem ten tytuł, ale już wiem, że raczej się go pozbędę. Ta gra to taki skok na kasę od fanboyów Batmana, ale nie wszyscy dadzą się złapać. Wiadomo, jak komuś się podoba to jego sprawa, każdy szuka czegoś innego. Ja widzę w tej grze straconą szansę na coś lepszego, która szybko się nie powtórzy, zwłaszcza w naszym języku.
Nie rozumiesz, to jest talisman, fani zrobią 73 dodatki :)
Dzięki to najlepszy motywator jaki usłyszałem, jak kiedyś pomyślę, że marnuję swój czas, pomyślę o ludziach, którzy robili fanowskie dodatki do talismana :D
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
mordajeza
Posty: 366
Rejestracja: 19 lut 2019, 13:16
Has thanked: 174 times
Been thanked: 251 times

Re: Talisman: Batman (Robert Harris, Patrick Marino)

Post autor: mordajeza »

gogovsky pisze: 14 gru 2020, 23:40
Dzięki to najlepszy motywator jaki usłyszałem, jak kiedyś pomyślę, że marnuję swój czas, pomyślę o ludziach, którzy robili fanowskie dodatki do talismana :D
Wybaczcie, że ciągnę ten OT, ale czemu? Hobby jak każde inne. A może nawet z tych bardziej rozwijających, bo robienie fanowskiego dodatku jest jednak jakimś procesem twórczym.

Sam nie robię żadnych dodatków, ale trochę nie rozumiem podejścia na zasadzie "moje hobby jest lepsze niż Twoje". Jak komuś to sprawia frajdę, relaksuje się przy tym, ppozwalawyżyć twórczo itp. to wystarczający powód, żeby to uszanować, a nie nazywać marnowaniem czasu.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Talisman: Batman (Robert Harris, Patrick Marino)

Post autor: rastula »

hej marudy :).

gra trafi do Auchan i sprzeda więcej egzemplarzy w PL niż top 20 bgg :). Spokojna wasza rozczochrana :).
Awatar użytkownika
dispe
Posty: 358
Rejestracja: 03 gru 2019, 12:42
Lokalizacja: WWA
Has thanked: 275 times
Been thanked: 114 times

Re: Talisman: Batman (Robert Harris, Patrick Marino)

Post autor: dispe »

mordajeza pisze: 15 gru 2020, 07:29
Sam nie robię żadnych dodatków, ale trochę nie rozumiem podejścia na zasadzie "moje hobby jest lepsze niż Twoje". Jak komuś to sprawia frajdę, relaksuje się przy tym, ppozwalawyżyć twórczo itp. to wystarczający powód, żeby to uszanować, a nie nazywać marnowaniem czasu.
co więcej, wiem że niektórym to nadal ciężko unieść ale ludzie się dobrze bawią grając w Talismana, w tym ja :) Batmana jednak odpuszczam. Wolę klasykę.
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 576 times
Been thanked: 1028 times

Re: Talisman: Batman (Robert Harris, Patrick Marino)

Post autor: RUNner »

bleble630 pisze: 14 gru 2020, 12:28 Ogólnie w jednym zdaniu - słabo zrobiona gra, nawet jak na Talisman. Lubię klimat Batmana i zakupiłem ten tytuł, ale już wiem, że raczej się go pozbędę. Ta gra to taki skok na kasę od fanboyów Batmana, ale nie wszyscy dadzą się złapać. Wiadomo, jak komuś się podoba to jego sprawa, każdy szuka czegoś innego. Ja widzę w tej grze straconą szansę na coś lepszego, która szybko się nie powtórzy, zwłaszcza w naszym języku.
Trochę nie rozumiem tego zakupu w takim razie, skoro od początku wiedziałeś że gra do bani? Ale to Twoja sprawa. Sam posiadam w kolekcji kilka gier w które prawdopodobnie nigdy nawet nie zagram ;) Fanboye kupią na pewno (ja się do nich akurat nie zaliczam, choć lubię temat). Czy gra mogłaby być lepsza? Jak zagram to postaram się odpowiedzieć na to pytanie. Póki co podoba mi się jej wykonanie, choć na razie sugeruję się tylko fotkami w necie.
Ostatnio zmieniony 15 gru 2020, 09:10 przez RUNner, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 576 times
Been thanked: 1028 times

Re: Talisman: Batman (Robert Harris, Patrick Marino)

Post autor: RUNner »

dispe pisze: 15 gru 2020, 08:14 co więcej, wiem że niektórym to nadal ciężko unieść ale ludzie się dobrze bawią grając w Talismana, w tym ja :)
I ja się nie dziwię, bo dla mnie Talisman ma swój urok, który jednak mija po godzinie gry, ale jakiś magnes ta gra ma. Poza tym bardzo ciężko o dobrą grę przygodową, więc Talisman jest jakąś opcją. W pewnych okolicznościach nawet niezłą.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
bleble630
Posty: 43
Rejestracja: 16 lis 2010, 15:06
Been thanked: 11 times

Re: Talisman: Batman (Robert Harris, Patrick Marino)

Post autor: bleble630 »

Bludgeon pisze: 14 gru 2020, 20:57
bleble630 pisze: 14 gru 2020, 12:28 Ogólnie w jednym zdaniu - słabo zrobiona gra, nawet jak na Talisman. Lubię klimat Batmana i zakupiłem ten tytuł, ale już wiem, że raczej się go pozbędę. Ta gra to taki skok na kasę od fanboyów Batmana, ale nie wszyscy dadzą się złapać. Wiadomo, jak komuś się podoba to jego sprawa, każdy szuka czegoś innego. Ja widzę w tej grze straconą szansę na coś lepszego, która szybko się nie powtórzy, zwłaszcza w naszym języku.
Nie rozumiesz, to jest talisman, fani zrobią 73 dodatki :)
Niestety nie zrobią, jak wyżej pisałem ta gra jest martwa na całym świecie od początku.
RUNner pisze: 15 gru 2020, 09:06 Trochę nie rozumiem tego zakupu w takim razie, skoro od początku wiedziałeś że gra do bani? Ale to Twoja sprawa. Sam posiadam w kolekcji kilka gier w które prawdopodobnie nigdy nawet nie zagram
Zawsze grasz w gry, które mają noty 10/10? Pogram może z 2-3 razy i tyle, do odstawki. Zawsze tak robię, dla mnie to normalne, miałem jakąś część gier, w które zaraz po zakupie i rozłożeniu nie dotrwałem do połowy rozrywki, bo lipa, a recenzje były ok, ale zdaję sobie sprawę, że dla niektórych osób jest to ciężkie do zrozumienia, bo przecież jak już coś kupujesz to musisz być na to napalony jak... już nie powiem... ;)
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Talisman: Batman (Robert Harris, Patrick Marino)

Post autor: rastula »

aż jestem ciekawy co cię odrzuciło w połowie rozgrywki ? pochwal się :D.
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 576 times
Been thanked: 1028 times

Re: Talisman: Batman (Robert Harris, Patrick Marino)

Post autor: RUNner »

bleble630 pisze: 15 gru 2020, 13:21 Zawsze grasz w gry, które mają noty 10/10? Pogram może z 2-3 razy i tyle, do odstawki. Zawsze tak robię, dla mnie to normalne, miałem jakąś część gier, w które zaraz po zakupie i rozłożeniu nie dotrwałem do połowy rozrywki, bo lipa, a recenzje były ok, ale zdaję sobie sprawę, że dla niektórych osób jest to ciężkie do zrozumienia, bo przecież jak już coś kupujesz to musisz być na to napalony jak... już nie powiem... ;)
W mojej kolekcji nie ma zastoju, dużo kupuję i dużo sprzedaję. Zostawiam gry z potencjałem lub takie, które się pozytywnie wyróżniają. Skala BGG nie ma dla mnie większego znaczenia, choć przed zakupem się nią trochę podpieram. Natomiast jak już kupię, to oceniam grę po swojemu, absolutnie subiektywnie. Nie napalam się już na gry, bo mało która potrafi mi dogodzić, ale nadal je kocham, nawet te przeciętne, na które nikt by nie spojrzał ;) Talisman Batman może się okazać takim przypadkiem ;)
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 576 times
Been thanked: 1028 times

Re: Talisman: Batman (Robert Harris, Patrick Marino)

Post autor: RUNner »

Gra dziś do mnie dotarła. Jakość wydania po prostu talismanowa, czyli jest solidnie. Zaskoczył mnie rozmiar kart, które trzeba koszulkować przy pomocy Standard American, a nie mini American. Ogólnie wszystko jest klimatycznie wykonane, oprócz pieniążków, które pozostały w niezmienionej formie. Szkoda, że tego nie zmieniono.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 576 times
Been thanked: 1028 times

Re: Talisman: Batman (Robert Harris, Patrick Marino)

Post autor: RUNner »

Pierwsza partia w składzie 2-osobowym rozegrana. Nadal jest to Talisman, ale uwinęliśmy się w niecałą godzinę, więc powstało wrażenie większej dynamiczności. W stosunku do oryginału, podzielono tutaj karty spotkań na trzy grupy przypisane krainom planszy. Zmiana teoretycznie na plus, ale nie wiem dlaczego w III grupie są po prostu dużo słabsze karty niż w pozostałych? Marsz po krainie wewnętrznej nie stanowi żadnego zagrożenia i wyzwania. Chyba autorzy doszli do wniosku, że trzeba grę przyspieszyć, ale żeby aż tak? W każdym razie gdy ktokolwiek jest w stanie pokonać Batmana (12/12), to nic go w tym miejscu nie zatrzyma. Podejrzewam, że rozgrywka w większym gronie będzie bardzo mordercza. Nie każdemu może się to spodobać, bo mam wrażenie, że z wyścigu zrobił się sprint. Mi to akurat odpowiada, bo nie chcę siedzieć przy tej grze dłużej niż 1,5 godziny.
Minusem wykonania jest to, że karty zostały zwiększone rozmiarem i zazwyczaj nie mieszczą się już na polach planszy. Układa się je obok planszy i używa specjalnych markerów. Rozwiązanie to jest niezbyt wygodne i mało eleganckie. Plansza jest duża i układanie dodatkowych kart wokół sprawia, że trzeba mieć ogromny stół do grania.
Na plus „kręciołki” życia, siły i sprytu. Nie ma już tandetnych pionków.
Na plus plansza, która jest spójna z tematem i bardzo klimatyczna.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
ODPOWIEDZ