Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Fyei pisze: ↑14 sty 2021, 15:57
Już wiadomo .
Będzie po polsku od Rebela.
Ta, właśnie dziś zobaczyłem... W grudniu kupiłem wersję angielską...
Nie jesteś jedyny Ja w listopadzie bodaj, sama gra jest niezależna, więc w sumie tylko instrukcja do tłumaczenia. Wydany ostatnio dodatek to nic ciekawego, więc w sumie jak cena nie będzie wielce niższa niż kupiłem, to luz. Więcej graczy sprawdzi, a gra jest świetna.
rogal pisze: ↑14 sty 2021, 23:13
scd 299 u rebala wersja PL
Sporo, chociaż pewnie da się dostać za jakieś 220 w ulubionych sklepach. Ja bym się już dawno skusił, ale mam pierwszą wersję. W dodatku prezent, więc ciężko mi się jej pozbyć. Najwyżej będą dwie... Mobilna i stacjonarna
Czy ktoś kto grał w I i II może je porównać? Za I daliśmy 50zł i gra była naprawdę fajnym kafelkowcem na 45min. Jednak strategie nie były zbyt ciekawe i było czuć, że ta gra ma już swoje lata przez dość prostackie mechanizmy punktowania.
XLR8 pisze: ↑16 sty 2021, 12:15
Czy ktoś kto grał w I i II może je porównać? Za I daliśmy 50zł i gra była naprawdę fajnym kafelkowcem na 45min. Jednak strategie nie były zbyt ciekawe i było czuć, że ta gra ma już swoje lata przez dość prostackie mechanizmy punktowania.
Ja nie porównam, ale prostackiego w tej grze nic nie zauważyłem. Najwyżej ogólne reguły były dosyć PROSTE, ale dawały dużo możliwości kombinowania i gwarantowały zmienność rozgrywki...
Nie wiem czy to dobrze zadane pytanie.. bo co znaczy czy powinna? Wiem, że siła nabywcza przecietnego gracza w UK lub we Francji może być lekko różna niż analogiczne w Polsce czy Czechach..
Wiem, że ta cena bywała nizsza i polskie edycje anglojęzycznych gier wczesniej obecnych na krajowym rynku w oryginale były zwykle tańsze od tych ostatnich.
Różnice tkwiły zapewne w koszcie produkcji, a przy drukach międzynarodowych może w niższej marży, albo tańszych licencjach? I choc szczegolow nie znam, to w każdym razie gdzies ta różnica powstawała. I bywała znaczna.. od 10 do 30%..
A teraz cena kształtuje się praktycznie 1 do 1. Może dlatego, że to Rebel i decyzje zapadają w Asmodie? I może Francuz w centrali ma wywalone na profil ekonomiczny gracza w Europie wschodniej, któremu produkt ma dostarczyć np Rebel..?
Choć to wcale nie musi być przyczyną. Taki Abyss z Rebela był w angielskiej wersji dostępny za około 160-170 zeta, podczas gdy polski dodruk kupiłem za 115? 120? Zatem mozna ..
Tak więc odpowiadając na pytanie: nie wiem czy powinien być tańszy, ale chciałbym żeby tak było..
Każdy na to liczył, ale obecnie na cenę mają też wpływ koszta transportu, które przez pandemię skaczą w górę. Portal u siebie wspominał, że wiele cen nie może podać przez zmiany kursu walut oraz właśnie transportu. Może w dobie pandemii niestety o te parę dyszek finalny produkt podrożał i dzięki temu mamy cenę na równi z angielską.
Z drugiej strony za te 240zł dostajemy wysokiej klasy komponenty. Duże porządne pudło z wypraską i toną dodatków. Sama podstawka w sumie już prezentuje się okazale. Porównując do choćby Carcassonne, które chodzi po 85zł to tutaj dostajemy znacznie więcej, a do tego dochodzą Kroniki. Z kolei cena takiego Carcassonne BB to już 220zł. Cena GM wydaje mi się przez to adekwatna.
Pomijam, że kupiłem w zeszłym roku ang wydanie i byłoby mi po prostu smutno jakby grę można było zakupić w niższej cenie
Glen more ma jakość gier od Lacerdy praktycznie. Drewna są olbrzymie, kafle grubaśne. Cena jest adekwatna do jakości. Natomiast mnie same moduły kronik zaczynają irytować, zagram ostatnie 3 których nie próbowałem i wybieram jakiś stały zestaw. Balans poszczególnych elementów się zmienia i nie podoba mi się takie testowanie co z czym połączyć. Must have do każdej partii to cele, wyścig łodziami.
autopaga pisze: ↑08 lut 2021, 21:13
Glen more ma jakość gier od Lacerdy praktycznie. Drewna są olbrzymie, kafle grubaśne.
Aż tak to bym nie powiedziała Ale liczę, że polskie wydanie będzie identyczne jak wydanie angielskie. Wtedy cena będzie adekwatna.
Uncle_Grga pisze: ↑08 lut 2021, 20:26
Wiem, że ta cena bywała nizsza i polskie edycje anglojęzycznych gier wczesniej obecnych na krajowym rynku w oryginale były zwykle tańsze od tych ostatnich.
Różnice tkwiły zapewne w koszcie produkcji
Często różnica w cenie brała się z różnicy w jakości, na korzyść angielskich wydań
autopaga pisze: ↑08 lut 2021, 21:13
Glen more ma jakość gier od Lacerdy praktycznie. Drewna są olbrzymie, kafle grubaśne.
Aż tak to bym nie powiedziała Ale liczę, że polskie wydanie będzie identyczne jak wydanie angielskie. Wtedy cena będzie adekwatna.
Uncle_Grga pisze: ↑08 lut 2021, 20:26
Wiem, że ta cena bywała nizsza i polskie edycje anglojęzycznych gier wczesniej obecnych na krajowym rynku w oryginale były zwykle tańsze od tych ostatnich.
Różnice tkwiły zapewne w koszcie produkcji
Często różnica w cenie brała się z różnicy w jakości, na korzyść angielskich wydań
jakies przyklady gier, ktore mialy gorsza jakosc niz zagraniczne?
Nie warto wdawać się w tę dyskusję. Poda jedną grę. Grę, która celowo była wydana inaczej niż oryginał. Przy okazji znacznie taniej, bo przy oryginalnej cenie, popyt byłby znacznie niższy.
mikeyoski pisze: ↑09 lut 2021, 21:55
Grę, która celowo była wydana inaczej niż oryginał. Przy okazji znacznie taniej, bo przy oryginalnej cenie, popyt byłby znacznie niższy.
Bez przesady z tą ceną.
Wcale nie "znacznie taniej" bo ceny sprzedaży różnią się nie więcej niż o kilkadziesiąt złotych a są takie miejsca w których w cenie w jakiej można było nabyć angielską wersję (ok 130zł) nabywa się polską.
To zbyt mała różnica jak na znaczny skok jakościowy (w angielskiej są o wiele grubsze lakierowane żetony i płótnowane karty, które lepiej odwzorowują kolory grafik).
predki pisze: ↑09 lut 2021, 22:05
Pewnie kilka tytułów jeszcze by się znalazło. Jak widać, wydawca potrafią np. zrezygnować z wypraski, żeby ściąć koszty.
Wypraska to najmniejszy problem (zazwyczaj wyrzucam, więc tu akurat można "oszczędzić"), poza tym brak wypraski jest łatwy do zauważenia. Gorzej jeśli "tnie się" koszty na jakości papieru kart, co jest najczęściej możliwe do odkrycia dopiero wtedy, kiedy się weźmie grę anglojęzyczną oraz polskojęzyczną do ręki i porówna "na żywo". Czasem jeśli sklep na możliwość odbioru bezpośredniego i w ofercie są obie wersje gry to można obie zamówić i porównać (nie zdejmując folii) pudełka i ich wagę by moc podjąć świadomą decyzję.
Mam zapytanie o te znaczniki klanów, jest ich po 10 dla każdego gracza.
Jaka jest ich średnica?
Można by je przecież zastąpić drewnianymi dyskami co nie
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Dr. Nikczemniuk pisze: ↑23 mar 2021, 11:33
Mam zapytanie o te znaczniki klanów, jest ich po 10 dla każdego gracza.
Jaka jest ich średnica?
Można by je przecież zastąpić drewnianymi dyskami co nie
są malutkie, pewnie ze 2 mm
niby mozna, ale po co - ta gruba tektura tutaj robi robote
Dr. Nikczemniuk pisze: ↑23 mar 2021, 11:33
Mam zapytanie o te znaczniki klanów, jest ich po 10 dla każdego gracza.
Jaka jest ich średnica?
Można by je przecież zastąpić drewnianymi dyskami co nie
są malutkie, pewnie ze 2 mm
niby mozna, ale po co - ta gruba tektura tutaj robi robote
Eeeeee 2mm?
Jak by ktoś tak był miły i zmierzył
A to czasem nie o nich Gambit w recenzji mówił że są zrobione z odpadów
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Ja w listopadzie bodaj, sama gra jest niezależna, więc w sumie tylko instrukcja do tłumaczenia. Wydany ostatnio dodatek to nic ciekawego, więc w sumie jak cena nie będzie wielce niższa niż kupiłem, to luz. Więcej graczy sprawdzi, a gra jest świetna.
Ale liczę, że polskie wydanie będzie identyczne jak wydanie angielskie. Wtedy cena będzie adekwatna.
