GRY-PLANSZOWE.pl

Kisun pisze: ↑01 paź 2019, 00:40Muszę chyba wrócić do tych książek by odświeżyć pamięć.

Ja to nawet nie wiem o czym koledzy rozmawiają Kiedyś czytałem, grałem, nawet coś tam obejrzałem, ale było to tak dawno, że choćby mnie przypiekali to nie jestem w stanie pomóc. Ale chętnie zagram
Jak kupiłem LE: Alien, to obejrzałem 3 pierwsze filmy, żeby to przekładanie kart było czymś więcej.

strategie.pl, nie wiem jak bardzo chcesz ingerować w tekst na kartach/mechanikę, ale ja przy kilku kartach stosuję swoje "domowe zasady" bo uważam, że autor gry słabo to rozwiązał. Ważne - robię to tylko i wyłącznie przy grze solo.

Karty lokalizacji Auriga, pierwszy Hazard. Ja to robię tak: gdy dostaję kartę Hazardu, odkładam ją na stos odrzuconych. Gdy karta ta trafi na rękę, odkładam ją na bok (nie na stos odrzuconych), dzięki czemu kolejna talia nie będzie jej zawierać. Do kolejnej talii jednak już ją wtasowuję i tak cały czas do końca gry. W ten sposób ta złośliwa karta przewija się przez moją talię co drugi raz, jak przy grze dwuosobowej. Kolejne karty, to karty Strikes. Gdy mi się one przydarzą w grze solo, to odkrywam pięć kart z Barracks w poszukiwaniu potrzebnego symbolu. Po tej opercji odkryte karty wtasowuje z powrotem do Barracks. Traktuję to tak, jakbym grał z drugą osobą.

woytas pisze: ↑ strategie.pl, nie wiem jak bardzo chcesz ingerować w tekst na kartach/mechanikę, ale ja przy kilku kartach stosuję swoje "domowe zasady" bo uważam, że autor gry słabo to rozwiązał.

Też tak uważam. Na pewno część instrukcji będzie tą nietkniętą, niezmienioną mechanicznie (oczywiście w wersji wiedźmińskiej) instrukcją Aliena. W zupełnie nowym rozdziale będą znajdowały się zasady tekstu alternatywnego, może losowe misje uda się zrobić to również tam będą ich zasady. Nie widzę przeszkód, żeby dodać również usprawnioną wersję solo.
Jeżeli macie jakieś domowe zasady, które usprawniają rozgrywkę to nie wstydźcie się, najwyżej nie chwyci. I tak trzeba je będzie wcześniej przetestować.
Sam nie gram w Aliena solo, tylko na dwie ręce, bo te reguły mnie po prostu drażnią.

UPDATE 0.121

Bohaterowie: Poprzednie odpowiedniki Geralta miały w tytułach kart eliksiry, ruchy szermiercze i znaki, więc pociągnąłem temat dodając eliksir Kot oraz paradę.
Tytuł dla „Ultimate Sacrifice” to „Trochę Poświecenia”. Nie wiem czy mogę użyć tego tytułu. Występuje on w pierwszym tomie, tak nazywa się oddzielna opowieść (ta z syrenką), ale wybitnie tutaj pasuje. W dodatku zawsze gdy słyszę te słowa myślę o Wiedźminie. Z drugiej strony można przecież grać innymi bohaterami niż sugerowani.
W pierwszym zleceniu zmieniam nazwę bohatera z Geralt na Rzeźnik z Blaviken, bo w tym tomie była historia, której ten przydomek dotyczy. W trzeciej bohaterem będzie Geralt z Rivii.
Jak pisałem wcześniej, pewniakami byli Geralt i Ciri, żeby się pojawić w tym zleceniu. W drugim zleceniu karta Newt nazywał się „Ciri”, więc zmieniłem tytuł na „Księżniczka Cirilla”, by nie było niedomówień.
Triss jest zbyt ważną postacią by się nie pojawić i pasowała do charakterystyki Clemensa. Z Yarpenem podobnie, dlatego nie będzie już Sergeantem. Myślałem by zastąpić go Pangrattem, ale Marines musieliby być żołnierze Wolnej Kompanii, a Marines są kartami, których chcemy się raczej pozbyć, co nie pasuje do kondotierów. Zostaną więc bezimienni najemnicy pod dowództwem Dennisa Cramera.

Miejsce zlecenia: Niestety Geralt bardzo się przemieszcza, więc tytuł tej karty nie wygląda zbyt przyjemnie.

Karty Przeciwników i Zleceń:
Część pierwsza to walka w obronie konwoju, który okazuje się pułapką na krasnoludy. Teraz będzie szansa by wbrew historii ocalić Yannicka i Pauliego. Przeciwnikami są Wiewiórki, ale nie usunąłem ich z Drone Decka, tylko przemianowałem na „Komando Scoia'tael”. Fajnie by było ich wylosować do tej misji.

Druga to równoczesne starcie z żagnicą i łże-strażnikami na Pontarze, natomiast Bishops Head to Linus Pitt. Zdolność karty pasuje do dużej wiedzy geograficznej i biologicznej uczonego, który teraz będzie nam służył pomocą w rozpoznaniu terenu.

Trzecia to spotkanie z Riencem, który jest głównym bossem. Są trzy karty Blood-Scent Xenomorph, więc zostały one Braćmi Michelet a czwarty, przywódca zastąpi Michaela Weylanda, więc najwyraźniej oprócz machania mieczem potrafi również rzucać klątwy.
Są jeszcze Agenci Dijkstry, trochę z braku innych potencjalnych przeciwników, trochę dlatego, że chciałem przynajmniej wspomnieć o arcyszpiegu.
No i Filippa zamiast karty The Lead Works. Co prawda w powieści nie przyłożyła ręki do zwycięstwa, ale uważam że spokojnie by mogła, ale taka walka byłaby zapewne bardzo szybka i mało widowiskowa.

Inne:
Ponadto zmieniłem tytuły kart gracza-wilkołaka z „Wielkie oczy” na „Żeby Cię lepiej widzieć” i adekwatnie do dwóch jej podobnych. Także poprawiłem wspomniane wyżej błędy w tekście drugiej lokacji i innych miejscach.
Niestety nie mogę dodawać poprzednich wersji w spoilerze gdyż post przekracza wtedy maksymalną liczbę znaków. Postaram się je umieszczać w postach o update'ach takich jak ten.

Zamiast "Krasnoludzkich Konwojentów" proponuję po prostu Yannicka i Pauliego - użycie ich imion pozytywnie wpłynie na klimat scenariusza. Albo możesz wpisać na karcie Krasnoludzki Konwojent, a pod spodem dodać imię.

Remember the Dead - Spleśniały chleb ze śruty - Dobierz martwą jednostkę. - może lepiej dobierz zabitą jednostkę.

Breżniew pisze: ↑11 paź 2019, 08:40 Zamiast "Krasnoludzkich Konwojentów" proponuję po prostu Yannicka i Pauliego - użycie ich imion pozytywnie wpłynie na klimat scenariusza. Albo możesz wpisać na karcie Krasnoludzki Konwojent, a pod spodem dodać imię.

Remember the Dead - Spleśniały chleb ze śruty - Dobierz martwą jednostkę. - może lepiej dobierz zabitą jednostkę.

Pewnie, może być Yannick i Paulie.

Słowo "zabitą" może wprowadzić lekkie zamieszanie, gdyż może sugerować jednostkę zabitą przed chwilą, w tej turze. Martwego bohatera dobieramy po prostu z pola "Martwych Bohaterów". Oczywiście rozumiem, że w tym zdaniu słowo "martwy" nie leży zbyt dobrze, ale unikniemy dodatkowego punktu w FAQ czy innej erracie

Robię delikatne "puk puk" w tym temacie i pytam: jak idą prace? Już od dłuższego czasu nie było aktualizacji. Mam nadzieję, że nie porzuciłeś tematu i prace nadal trwają, tylko akurat wypadł gorętszy moment w roku (Essen itp.).

Praca jest w toku. Do zrobienia czwórki został tekst trzech bohaterów. Myślałem, że z trójką było ciężko

Od razu pragnę uprzedzić, że prace delikatnie muszą zwolnić, jestem w trakcie zmiany pracy. To zawsze oznacza mniej wolnego czasu, przynajmniej na początku.

Umieszczę wcześniej ankietę nt. kart Marines, gdyż do tej pory nie mogę się zdecydować na ostateczną nazwę.

Do wyboru będzie (Dowódcą dla każdej opcji pozostaje Dennis Cramer):

1) Marines - Wieśniacy (może inna, mniej obelżywa nazwa)
Grunt - Chłop
Specialist - Myśliwy

Idea to uczynienie tych kart tak podstawowymi, by każdy miał pewność, że to są karty których trzeba się pozbyć jak najszybciej.

2) Marines - Najemnicy
Grunt - Miecznik (albo żołdak, żołnierz etc.)
Specialist - Forpoczta (przednia straż, szpica, zwiadowca...)

Tutaj byłyby grafiki niczym nie wyróżniających się żołnierzy, raczej szarych i wybiedzonych. I mieliby to być ludzie.

3) Marines - Najemnicy
Grunt - Siepacz (żołdak, żołnierz etc.)
Specialist - Zwiadowca (zwiad, może jeszcze coś)

Podobnie jak wyżej, tylko że to miałyby być banda krasnoludzka. Siepacz - jakaś ilustracja krasnoluda, zwiad - gnom, w domyśle Percival Shuttenbach.

strategie_pl pisze: ↑23 sie 2019, 00:00 Praca jest w toku. Do zrobienia czwórki został tekst trzech bohaterów. Myślałem, że z trójką było ciężko

Od razu pragnę uprzedzić, że prace delikatnie muszą zwolnić, jestem w trakcie zmiany pracy. To zawsze oznacza mniej wolnego czasu, przynajmniej na początku.

Umieszczę wcześniej ankietę nt. kart Marines, gdyż do tej pory nie mogę się zdecydować na ostateczną nazwę.

Do wyboru będzie (Dowódcą dla każdej opcji pozostaje Dennis Cramer):

1) Marines - Wieśniacy (może inna, mniej obelżywa nazwa)
Grunt - Chłop
Specialist - Myśliwy

Idea to uczynienie tych kart tak podstawowymi, by każdy miał pewność, że to są karty których trzeba się pozbyć jak najszybciej.

2) Marines - Najemnicy
Grunt - Miecznik (albo żołdak, żołnierz etc.)
Specialist - Forpoczta (przednia straż, szpica, zwiadowca...)

Tutaj byłyby grafiki niczym nie wyróżniających się żołnierzy, raczej szarych i wybiedzonych. I mieliby to być ludzie.

3) Marines - Najemnicy
Grunt - Siepacz (żołdak, żołnierz etc.)
Specialist - Zwiadowca (zwiad, może jeszcze coś)

Podobnie jak wyżej, tylko że to miałyby być banda krasnoludzka. Siepacz - jakaś ilustracja krasnoluda, zwiad - gnom, w domyśle Percival Shuttenbach.

Nie dokonam wyboru w ankiecie, bo mam kilka uwag.
Opcja 1 najmniej mi się podoba - chłop z wojaczką to niewiele ma wspólnego. Z opcji 2 i 3 stawiam na opcję 2, ale z modyfikacją:
Marines - Najemnicy
Grunt - Żołnierz
Specialist - ??? cokolwiek innego niż zwiadowca, bo:

strategie_pl pisze: ↑29 paź 2019, 13:57Scout – Zwiadowca - Rozpoczynasz grę z kartą Rekonesans w talii.

Spiecialist to powinien być ktoś kto nie kojarzy się z walką. Zwiadowca mimo wszystko kojarzy mi się militarnie, a poza tym juz jest wykorzystany jako Awatar. Może ktoś na kształt gońca, posła, inżyniera, kupca... ktoś kto bardziej pracuje głową niż mieczem.

Racja, racja. Przecież nawet do zwiadu używa się pkt ataku a nie rekrutacji. Goniec jest super, był Applegat, do którego możnaby nawiązać. Później zmienię opcje ankiety.

Nowe opcje ankiety. Miejmy nadzieję ostateczne. Gdy już wybierzecie która grupa jest najlepsza, będziemy wtedy debatowali nad konkretnymi nazwami.

Dowódcą dla każdej opcji pozostaje Dennis Cramer:

1)
LUDZIE - WIEŚNIACY
Marines - Wieśniacy (może inna, mniej obelżywa nazwa)
Grunt - Chłop (kosynier, włościanin...)
Specialist - Parobek (pachołek, posługacz, pomagier, goniec...)

Idea to uczynienie tych kart tak podstawowymi, by każdy miał pewność, że to są karty których trzeba się pozbyć jak najszybciej.

2)
LUDZIE - NAJEMNICY
Marines - Najemnicy
Grunt - żołnierz (miecznik, żołdak, etc.)
Specialist - kwatermistrz (kurier, goniec, oboźny, dziesiętnik...)

Tutaj byłyby grafiki niczym nie wyróżniających się żołnierzy, raczej szarych i wybiedzonych. I mieliby to być ludzie.

3) KRASNOLUDY - NAJEMNICY
Marines - Najemnicy
Grunt - Topornik (żołdak, żołnierz, siepacz etc.)
Specialist - kupiec (technik, szlifierz, kurier, )

Podobnie jak wyżej, tylko że to miałyby być banda krasnoludzka. Percival był podobno "technikiem".

Mógłbyś wrzucić kilka zdjęć kart/maty? Jestem bardzo ciekaw jak to wygląda

Mnie też kusi aby zabrać się za grafikę, ale z doświadczenia wiem, że najpierw muszę ukończyć tekst, bo potem grafikę i tak trzeba będzie zmieniać. Dlatego nie mam jeszcze żadnych grafik.

Update 0.141

Bohaterowie:
To była najtrudniejsza część do wykonania z kilku powodów. Po pierwsze, te fajniejsze postaci zostały już wykorzystane w poprzednich częściach, po drugie walka z Vilgefortzem, która musiała wg mnie znaleźć się w finałowej walce (to jedyny przeciwnik z którym Wiedźmin przegrał w walce białą bronią) jest opisana mw. w środku książki. To oznaczało, że 1 i 2 część zlecenia musiała być oparta na wcześniejszych wydarzeniach.

Talie przeciwników:
1 część to walka z „Profesorem” i jego bandą. To super, że tak się akurat zdarzyło, bo chciałem uwzględnić ich w walkach od początku. Trochę było kłopotów z „Contaiment cell”, ale podwórze wydaje mi się jedyną opcją.

2 część to wydarzenia od momentu, gdy Geralt budzi się szukając lepszego miejsca do ulżenia pęcherzowi do ucieczki od Dijkstry. Krótki rozdział, ale w międzyczasie tak naprawdę nic ciekawszego się nie działo. Ogólnie uważam, że ten tom jest chyba najsłabszy ze wszystkich. Mało się dzieje po prostu.
Zlecenie polega na tym, że są uczestnicy wydarzeń, którzy niesłusznie zostali oskarżeni o współpracę z Nilfgaardem i naszym zadaniem jest ich uwolnić.
Czarodzieje, którzy są prawdziwymi zdrajcami, korzystają z rozpowszechnionych według książki na Thanedd iluzji maskujących by zbliżyć się do bohaterów.

3 część to już bieg Geralta w kierunku Garstangu i finałowa walka z Vilgefortzem. Wiewiórki ponownie odgrywają ważną rolę w wydarzeniach, więc pojawiają się tutaj jako „Scoia'tael”. „Wiewiórki” pozostają w 3 zleceniu, jednak usuwam je z drone deck, bo będzie ich zbyt dużo. Zastąpią je „Dezerterzy”.
Duży problem wystąpił z kartami Wrena i Purvisa. Nie ma wydarzenia z książki, które by tu pasowało w 100%. Jedynym takim miejscem był dla mnie moment ataku na Terranovę przez Filippę w postaci sowy. Jak wiemy Filippa wystąpiła już we wcześniejszym zleceniu, gdzie również nie ma dla niej zbyt wielu alternatyw, dlatego w 4ce nazywa się „Kobietą-Sową”, gdyż nie jest powiedziane by zmieniła później swoją postać.
Cloned Queen to oczywiście Vilgefortz. Była lekka zagwozdka z Newbornem, ale do wyboru byli tak naprawdę tylko Cahir i Rience, który już miał swoje 5 minut.

Podsumowanie:
Nie jestem w pełni zadowolony z tej części. Brakuje wg mnie zgodności z mechaniką w kilku miejscach, bohaterami są Geralt i 3 czarodziejki, ale walczących postaci w tej części w zasadzie nie było. Można się jeszcze zastanowić czy nie umieścić tutaj Ciri i usunąć jaz 3 części, gdzie jeszcze nie walczyła, a w 4 części już dawała łupnia przeciwnikom.
Nie jestem też w pełni pewny zastąpienia słowa „Mobilize” słowem „Doświadczenie”.
Następny update to tekst alternatywny, więc może to trochę potrwać, gdyż ponownie będę musiał się wgłębić w 4 tomy wiedźmina oraz będę musiał zrobić kilka testów.
Przypominam o ankiecie!


Update 0.132:

strategie_pl pisze: ↑01 lis 2019, 13:33 Nie jestem też w pełni pewny zastąpienia słowa „Mobilize” słowem „Doświadczenie”.

A może Inicjatywa? Pasuje pod tym względem, że kupowana postać dzięki swojej inicjatywie natychmiast odpala zdolność.

strategie_pl pisze: ↑23 sie 2019, 00:00K: Cahir określał Geralta jako „białowłosego potwora” gdy widział go po raz pierwszy walczącego z wiewiórkami.

Zostaw w takim razie Białowłosy Potwór - brzmi o wiele pełniej niż samo "Potwór".

strategie_pl pisze: ↑01 lis 2019, 13:33 Incinerator Flamer – „Wskażę Ci drogę do Garstangu” - Raz na turę kiedy Ruiny są puste otrzymujesz +2 ataku.
“Sleep When You Die, Man” - „Jeśli ktoś nam stanie na drodze, pożałuje” - WSPARCIE

Zamieniłbym te karty ze sobą - „Jeśli ktoś nam stanie na drodze, pożałuje” brzmi bardzo wojowniczo i lepiej pasuje do +2 ataku.

strategie_pl pisze: ↑01 lis 2019, 13:33Xenomorph Clone – Niedobry Człowiek -
K: Ralf „Profesor” Blunden, Heimo Kantor, Krótki Yaxa

Zastosowałbym taka samą modyfikację jak w przypadku Yanicka i Pauliego - wpłynie to korzystnie na klimat, chyba że byłby problem z dobraniem 3 różnych grafik na kartach złoczyńców, wtedy wiadomo - trzeba jakoś sobie radzić. + literówka

strategie_pl pisze: ↑01 lis 2019, 13:33Salivating Xenomorph - Redański żołnierz - ODKRYCIE: Jeżeli ten przeciwnik został odkryty jest w Strefie Walki to w tej turze zadaje potrójne obrażenia.

Zaznaczyłem błąd w tekście.

strategie_pl pisze: ↑01 lis 2019, 13:33Zapłać 5 punktów rekrutacji aby zdjąć Iluzję (odrzuć tą kartę).

literówka

strategie_pl pisze: ↑01 lis 2019, 13:33The Cloned Queen – Vilgefortz –STREFA WALKI: Na początku tury każdego gracza, kiedy dodasz kartę z talii Przeciwników, dodaj dodatkową kartę z tej talii. (Jeżeli pierwsza karta z talii Przeciwników spowoduje zrzucenie tej karty do Strefy Walki, dobierz kolejną kartę z talii Przeciwników).
The Newborn – Cahir aep Caellach –Potrójne obrażenia.
STREFA WALKI: Zapłać 6 punktów rekrutacji i pokaż kartę Geralta, aby Cahir aep Ceallach nie atakował w tej turze. Możesz zabić innego przeciwnika w Strefie Walki.

Zdecydowanie bym ich ze sobą zamienił. Vilgefortz jest groźniejszym przeciwnikiem w książce i tak samo uważam odnośnie The Newborna. Zdolność Cloned Queen do zalewania Okolicy kartami idealnie pasuje do Cahira i jego oddziału Scoia'tael. Z kolei możliwość powstrzymania ataku Vilgefortza pięknie się kojarzy z irracjonalną sympatią jaką czarodziej darzył Wiedźmina.

Ogólnie nie jest tak źle jak mogłoby się wydawać po Twoim ostatnim poście - wg mnie wszystko ładnie się ze sobą klei i ma sens.

strategie_pl pisze: ↑01 lis 2019, 13:33 Ogólnie uważam, że ten tom jest chyba najsłabszy ze wszystkich. Mało się dzieje po prostu.

Nigdy się z tym nie zgodzę Uwielbiam Czas Pogardy - to jest w większości przegadany tom, ale ja sobie cenię ogrom informacji o świecie i czarodziejach jakie są w tej książce zawarte - szczególnie rozdział poświęcony bankietowi w Aretuzie - czysty wygryw i znakomitość Rozmowa Geralta z Vilgefortzem to jeden z moich najbardziej ulubionych momentów w całej sadze - ileż tam jest smaczków i drobiazgów na temat historii świata Ja w ogóle o wiele bardziej lubię te bardziej przegadane i zakulisowe momenty w całym cyklu niż rozdziały z "akcją".

Breżniew pisze: ↑01 lis 2019, 18:09 A może Inicjatywa? Pasuje pod tym względem, że kupowana postać dzięki swojej inicjatywie natychmiast odpala zdolność.

Chyba będzie pasować. Jeszcze zobaczę jak to wygląda dokładnie.

Breżniew pisze: ↑01 lis 2019, 18:09 Zostaw w takim razie Białowłosy Potwór - brzmi o wiele pełniej niż samo "Potwór".

Chciałem nie dublować słowa "białowłosy", które jest w nazwie bohatera, ale chyba nie zwracamy uwagi na bohatera w czasie gry, więc jak najbardziej można dodać to słowo.

Breżniew pisze: ↑01 lis 2019, 18:09 Zamieniłbym te karty ze sobą - „Jeśli ktoś nam stanie na drodze, pożałuje” brzmi bardzo wojowniczo i lepiej pasuje do +2 ataku.

W momencie gdy Keira wypowiadała te słowa, Garstang już się rozpadał, był ruiną, dlatego pasuje mi idealnie do tekstu.
Druga karta mówi "nam" czyli te dwie osoby są w grupie, pasuje to do Wsparcia i ma też pkt ataku. Myślę że powinno to tak zostać.

Breżniew pisze: ↑01 lis 2019, 18:09 Zastosowałbym taka samą modyfikację jak w przypadku Yanicka i Pauliego - wpłynie to korzystnie na klimat, chyba że byłby problem z dobraniem 3 różnych grafik na kartach złoczyńców, wtedy wiadomo - trzeba jakoś sobie radzić. + literówka

Obawiałem się czy nie rozwlecze to tekstu. Może decyzję pozostawię do momentu projektowania tych kart. Na tą chwilę nie chcę się ograniczać dostępnością grafik, nie sprawdzam czy takie są dostępne, same mnie później ograniczą

Breżniew pisze: ↑01 lis 2019, 18:09 Zdecydowanie bym ich ze sobą zamienił. Vilgefortz jest groźniejszym przeciwnikiem w książce i tak samo uważam odnośnie The Newborna. Zdolność Cloned Queen do zalewania Okolicy kartami idealnie pasuje do Cahira i jego oddziału Scoia'tael. Z kolei możliwość powstrzymania ataku Vilgefortza pięknie się kojarzy z irracjonalną sympatią jaką czarodziej dażył Wiedźmina.

Od początku miało być tak jak mówisz, ale pomyślałem sobie "no nie, Vilgefortz ma być tylko Newbornem? Musi być minimum Queen". Ale jak o tym pomyśleć to nie ma to takiego znaczenia. Vilgefortz będzie Vilgefortzem i tyle. Zamienię ich.

Breżniew pisze: ↑01 lis 2019, 18:09 Nigdy się z tym nie zgodzę Uwielbiam Czas Pogardy - to jest w większości przegadany tom, ale ja sobie cenię ogrom informacji o świecie i czarodziejach jakie są w tej książce zawarte - szczególnie rozdział poświęcony bankietowi w Aretuzie - czysty wygryw i znakomitość Rozmowa Geralta z Vilgefortzem to jeden z moich najbardziej ulubionych momentów w całej sadze - ileż tam jest smaczków i drobiazgów na temat historii świata Ja w ogóle o wiele bardziej lubię te bardziej przegadane i zakulisowe momenty w całym cyklu niż rozdziały z "akcją".

Ten tom zupełnie mi nie pasuje. Walka gigantów w środku książki, połowa czarodziejów ginie. A druga połowa to szczegóły po wydarzeniach na Thanedd i "wielka włóczęga" Ciri. Gdyby nie Szczury to można by przysnąć
Lubię moment z kompanią Geralta i końcowe opisy wojen. To jest coś, hehe.

Dzięki za wyłapanie literówek, uwzględnię wszystkie.

Przy okazji, zakończyła się ankieta, szkoda że niewiele głosów zostało oddanych, ale vox populi, vox dei. Po ankiecie dostałem jeszcze dwa głosy na krasnoludy drogą mailową, więc nikt mi już nie powie, że jeden głos nie ma znaczenia. Marines będą ludzkimi najnemnikami.

Małe info. Prace nad tekstem dodatkowym/alternatywnym są wstrzymane. Jak wspomniałem wolnego czasu jest teraz niewiele, a na takie zmiany potrzeba go dużo, więc przechodzę do następnego pkt, czyli projektu kart.
Obecnie grzebię w ikonografii. Jeżeli nie będę pewien co do wyboru, bo już mam różne opcje, to może wrzucę Wam tu opcje byście mi w tym pomogli.
Jeżeli tekst alternatywny miałby pojawić się na wokandzie to prawdopodobnie dopiero po dodatkach (również nie wiadomo czy się pojawią btw).

Praca wre, mam już za sobą stworzenie szablonu do kart bohaterów. Kilka przykładowych kart jest już gotowych, ale chcę je najpierw wydrukować w drukarni by sprawdzić czy kolory są ok. U mnie na monitorze zazwyczaj wszystko jest dużo jaśniejsze.
Ale ja w zasadzie nie o tym.

Muszę już powoli myśleć o rewersie kart, więc chodzi też o ustalenie logo oraz nazwy. No i naszła mnie myśl, czy nie przetłumaczyć również nazwy gry. Narazie widzę opcje "Legendary Encounters: Wiedźmin", "Legendary Encounters: The Witcher PL" (może byłaby kiedyś EN). Rozważam jednak także "Legenda Wiedźmina" (chyba mój faworyt), "Legenda o Wiedźminie".

Wiem, że LE jest już nazwą własną, oznaczającą cały system gry, ale myślę że takie indywidualne podejście może dodać dodatkowego klimatu. Poza tym ograniczamy możliwości blokowania używania nazwy LE poprzez copyrights po prostu tam gdzie to możliwe należy unikać takich spornych punktów.

Jestem ciekawy waszego zdania.
Pozdrawiam, AK

Może "Wiedźmin: Legenda"

imssah pisze: ↑20 lis 2019, 19:33 Może "Wiedźmin: Legenda"

Myślałem o takiej wersji, doszedłem jednak do wniosku, że pozostawienie samego słowa "Wiedźmin" po lewej stronie może kojarzyć się z grą komputerową o tej nazwie, a chciałbym uniknąć takich pomyłek.


Przy okazji kolejny Update.

Wrzucę Wam teraz zajawkę grafiki.

Poniżej są karty Rzeźnika z Blaviken oraz Jaskra. Nie jestem pewien czy chcę pozostawić ilustrację Jaskółki czy Geralta w jakiejś sytuacji sugerującej zażycie eliksiru. Nie mogę jednak znaleźć takiej ilustracji a już mam dobre grafiki przedstawiające Geralta po zażyciu np. Kota.

Układ będzie A4 ósemkowy, gdyż chciałem dodać spady do każdej karty. Bez nich musiałbym dodać białe ramki dookoła karty by mieć pewność, że po nierównym wycięciu karty nie będziemy wchodzić na sąsiednią kartę, jak w układzie dziewięciu kart na A4. Z białą ramką nie ma takiego fajnego efektu wizualnego. Zwiększy to ilość arkuszy do druku, ale jakość jest najważniejsza.

Jak faktycznie będzie wyglądał awers:



A tak powinny wyglądać karty po wycięciu i zaokrągleniu rogów:



Kolejna sprawa to ikony. Wybrałem poniższe, ponieważ nie byłem zadowolony z tych, które robiłem sam. Te kupiłem w dużej paczce jakiś czas temu na HumbleBundle, więc niech się do czegoś w końcu przydadzą Mają styl "witrażowy", ale uważam że nawet nieźle się wpasowują do wyglądu kart.

U góry tomy, u dołu skille:


Punkt trzeci to ramki. Analizując karty Aliena dowiedziałem się, że najsilniejsze karty bohaterów nie mają ich wcale, pozostałe mają je po jednej stronie lub po obu stronach w zależności od potrzeb. Spędziłem nad nimi najwięcej czasu, (i nie mam zamiaru spędzić więcej ) chociaż patrząc na te alienowskie ramki to muszę przyznać, że tamte nie są jakieś szczególnie piękne czy oddające typ karty, dlatego jestem zadowolony z moich.

Ramki (ze spadami, więc lewa strona każdej ramki będzie obcięta mw. w połowie):



Tymczasem wracam do pracy...

Pięknie to wygląda. Naprawdę. Przyczepiłbym się tylko do wielkości czcionki, nie wydaje ci się zbyt mała?

imssah pisze: ↑20 lis 2019, 19:33 Może "Wiedźmin: Legenda"

Jeśli już, to raczej "Wiedźmin: Legendy", bo tych przygód będzie chyba więcej niż jedna.

Ramki są dobrane motywami z odpowiednimi ikonami, fajnie

Literki malutkie, a na większości pól tekstowych jest sporo pustego miejsca.
Tytuły kart też moim zdaniem można trochę powiększyć.
Oraz te witrażowe ikony.
Cyfry po lewej (głównie te na gwiazdkach) są słabiej widoczne.
W tym konkretnym zestawie karta "Drugi jest na ludzi" odróżnia się stylistycznie. Ale jeśli podobnych kart jest więcej, to pewnie będzie ok.
Przepraszam za to marudzenie, ale ono pro publico bono jest

Rewersy - skrót LE chyba nie jest nazwą, więc może LE: Wiedźmin?

Jakieś zbiorowe profesjonalne drukowanie wchodzi w grę??

playerator pisze: ↑21 lis 2019, 01:22 Ramki są dobrane motywami z odpowiednimi ikonami, fajnie

Literki malutkie, a na większości pól tekstowych jest sporo pustego miejsca.
Tytuły kart też moim zdaniem można trochę powiększyć.
Oraz te witrażowe ikony.
Cyfry po lewej (głównie te na gwiazdkach) są słabiej widoczne.
W tym konkretnym zestawie karta "Drugi jest na ludzi" odróżnia się stylistycznie. Ale jeśli podobnych kart jest więcej, to pewnie będzie ok.
Przepraszam za to marudzenie, ale ono pro publico bono jest

Rewersy - skrót LE chyba nie jest nazwą, więc może LE: Wiedźmin?

Niektóre tytuły kart w późniejszych scenariuszach będą dłuższe, więc trzeba zachować pewien zapas przy założeniu, że rozmiar czcionki ma się nie zmieniać.
Rozmiar ikonek jest wg mnie w porządku, ale mam pewne wątpliwości dot. ich "złożoności". W oryginalnej grze to były proste ikonki które wchodziły do głowy po 15 minutach grania - nawet szczególnie nie skupiałem się na tym co przedstawiają. Tutaj może być ciężko, szczególnie dla osób mających problemy z rozróżnianiem kolorów. Ja mam ten problem i dlatego o tym wspominam. Podobny kształt tła ikonek (charyzma, przetrwanie i siła) też tego nie ułatwia. Zmysły się wyróżniają ze względu na elipsę w tle, a magia jest w bladych i stonowanych barwach i też odstaje od pozostałych symboli.
Być może problem zniknie po ograniu, ale lepiej dmuchać na zimne.

Też jestem za tytułem LE: Wiedźmin. Skrót dobrze nawiązuje do oryginalnego tytułu ale go nie wykorzystuje - na wypadek, gdyby ktoś miałby mieć z tego powodu pretensje.

Faktycznie, "Drugi jest na ludzi" odstaje od pozostałych grafik. Jeśli mam być szczery, to pozostałe karty mi się bardziej podobają

Ramki są wg mnie ok. Nic bym w nich nie zmieniał

Breżniew pisze: ↑21 lis 2019, 07:15 (...) przy założeniu, że rozmiar czcionki ma się nie zmieniać (...)

Wydaje mi się, że stosuje się różne wielkości fontu w zależności od ilości tekstu na kartach. Na pewno dotyczy to treści w polu tekstowym, tytuły sprawdzę w wolnej chwili. Docelowo daje to lepszy efekt, niż trzymanie się jednego rozmiaru znaków, właśnie w sytuacji kiedy różnice w ilości tekstu są duże.

Taki feedback to ja lubię

Pogrzebię w ikonach. Spróbuję je trochę uwypuklić, zróżnicować ich figury tła i kolory.

Wspominałem, że pierwotnie miały być tylko ilustracje komiksowe, ale takich w dobrej jakości jest niewiele. Zmieniam podejście na digital arty z pierwszeństwem dla fanartów. Jak widać na przykładzie Jaskra, to również nie jest łatwe, gdyż wszystkie jego ilustracje należą do cdp.

Czcionkę mogę jeszcze zwiększyć, ale cały czas mam wrażenie, że już jest duża i ciągle boję się o dłuższe teksty, by je pomieścić bez późniejszej ingerencji w rozmiar, dlatego potrzebny będzie dobrej jakości wydruk próbny.

Wydruk zbiorowy musicie ogarnąć sami, ja będę miał przedpremierowy egzemplarz.

"LE: Wiedźmin" jest akceptowalne, ale jest jeszcze trochę czasu więc poczekam jeszcze z decyzją na wasze odpowiedzi.