Great Western Trail (Alexander Pfister)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
eltadziko
Posty: 363
Rejestracja: 18 lis 2014, 22:05
Lokalizacja: Oława
Has thanked: 125 times
Been thanked: 79 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: eltadziko »

NestorZolo pisze: 28 sty 2020, 14:36 Mam pytanko do doświadczonych kolekcjonerów: czy jest możliwość zdobycia promowego budynku w każdym kolorze gracza, który nazywa się "13th building tile"? I czy ktoś się orientuje jak bardzo by to obciążyło kieszeń?
Widzę, że jest na BGG Store:
https://boardgamegeekstore.com/products ... lding-tile

Budynek 13a wydaje mi się trochę przegięty ;) I tak strategia na budowniczych jest dobra, a dzięki niemu można jeszcze stawiać dodatkowe budynki i to o połowę taniej :P
Awatar użytkownika
rav126
Posty: 796
Rejestracja: 27 paź 2010, 00:56
Has thanked: 408 times
Been thanked: 505 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: rav126 »

https://www.ebay.co.uk/sch/i.html?_from ... l&_sacat=0
https://www.ebay.de/itm/NEW-Great-Weste ... Sw83deLKga

drogo, jak dla mnie nie warto, lepiej sobie wydrukować na drukarce laserowej i przykleić na jakąś tekturkę :) Jak tak zrobiłem z promką księgowych do Mombasy, grać się da :)
Awatar użytkownika
eltadziko
Posty: 363
Rejestracja: 18 lis 2014, 22:05
Lokalizacja: Oława
Has thanked: 125 times
Been thanked: 79 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: eltadziko »

rav126 pisze: 28 sty 2020, 15:17 https://www.ebay.co.uk/sch/i.html?_from ... l&_sacat=0
https://www.ebay.de/itm/NEW-Great-Weste ... Sw83deLKga

drogo, jak dla mnie nie warto, lepiej sobie wydrukować na drukarce laserowej i przykleić na jakąś tekturkę :) Jak tak zrobiłem z promką księgowych do Mombasy, grać się da :)
Faktycznie drogo, przesadzają na tym eBayu ;P Ale z tego co widzę, to przez długi czas ta promka była niedostępna, dlatego takie ceny. Ale parę dni temu wrzucili ją właśnie na BGG ;)
Awatar użytkownika
NestorZolo
Posty: 333
Rejestracja: 29 lis 2019, 08:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 506 times
Been thanked: 123 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: NestorZolo »

Wielkie dzięki Panowie. (nie)Dobrze wiedzieć o tym magazynie :wink:
Warto jednak pomyśleć o samoróbce.
A co do przegięcia... wydaje mi się że wspiera wiele strategii np. Ilość dysków wspiera inżynierów dzięki stacjom. Zresztą w tej grze ciężko mówić o jednej strategii.
Ostatnio zmieniony 27 sty 2021, 14:47 przez NestorZolo, łącznie zmieniany 2 razy.
1.GWT, 2.BrassB, 3.Madeira, 4.Wildcatters, 5.ProjektGaja, 6.Skymines, 7.KlanyKaledonii, 8.Yokohama, 9.Endeavor, 10.Tyrrants, 11.Hansa, 12.A&K
Khag
Posty: 261
Rejestracja: 05 sty 2014, 23:06
Has thanked: 22 times
Been thanked: 21 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: Khag »

I przez was teraz chce mieć to wszystko :(
Poznań i okolice.
Awatar użytkownika
kastration
Posty: 1218
Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
Lokalizacja: Kalisz
Has thanked: 108 times
Been thanked: 430 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: kastration »

Takie promki czasem są w polskich sklepach. Czy nie ma szans tym razem na pojawienie się, myślicie?
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Awatar użytkownika
bly73
Posty: 115
Rejestracja: 07 lis 2017, 22:50
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Has thanked: 103 times
Been thanked: 17 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: bly73 »

Najczęściej pojawiają się na Planszostrefie i 3Trollach. Tam bym szukał pojedynczych promek z Adventskalender itp.
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3358
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1118 times
Been thanked: 1283 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: seki »

Też liczę na to, że promka pojawi się w polskim sklepie a jak nie to zostanie wciągnięta w ramy przyszłego dodatku tak jak było to z poprzednimi budynkami. Tylko pytanie czy trwają prace nad jakimś większym dodatkiem?
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4100
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 268 times
Been thanked: 934 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: brazylianwisnia »

seki pisze: 29 sty 2020, 18:37 Też liczę na to, że promka pojawi się w polskim sklepie a jak nie to zostanie wciągnięta w ramy przyszłego dodatku tak jak było to z poprzednimi budynkami. Tylko pytanie czy trwają prace nad jakimś większym dodatkiem?
Nie ma zadnych prac. Prawdopodobnie nie bedzie juz dodatku do GWT.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
staniach21
Posty: 547
Rejestracja: 06 mar 2020, 08:43
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 209 times
Been thanked: 166 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: staniach21 »

Czy ktos mi moze wytlumaczyc czemu wokol tej gry sa same glosy, ze nie jest dla ''casuali''? Gram z rodzina ktora dobrze przyjela Zamki burgundii, bo masz malo akcji, a duzo ikonografii co 2min slysze co robi ten budynek, ale dzielnie opowiadam co jest co. Tu 3,70 na bgg troche odstrasza. W zamki ten nam schodzi po 2-3h na 4 graczy. Tu jestem po ok. 5h filmików i tez uwazam ze jest malo akcji a duzo ikonografii ktora bym zniosl dzielnie tlumacząc. Wydaje mi sie, ze to bylby spoko next step po zamkach Burgundii. Wiadomo rozbudowana ta gra jest, ale ''core'' tej gry to przesun sie pionkiem wykonaj akcje z budynku lub własnej planszy. Dojedz do Cansas sprzedaj bydło wróć na start.
Awatar użytkownika
kdsz
Posty: 1401
Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 455 times
Been thanked: 303 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: kdsz »

GWT to gra łatwa do grania (raczej nie generuje paraliżu decyzyjnego), ale ikon i mikrokreguł jest całkiem sporo (inna sprawa, że łatwo wskakują na odpowiednie miejsce w mózgu). Pewnie jest tego ze 3 razy tyle co w Zamkach Burgundii. Jeśli zastanawiasz się czy GWT nie jest zbyt trudną grą dla Was, to dobrą weryfikacją może być przeczytanie instrukcji.
Ostatnio zmieniony 19 maja 2020, 15:42 przez kdsz, łącznie zmieniany 1 raz.
Witchma
Posty: 450
Rejestracja: 19 sty 2020, 11:25
Has thanked: 145 times
Been thanked: 85 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: Witchma »

staniach21 pisze: 19 maja 2020, 15:30 Czy ktos mi moze wytlumaczyc czemu wokol tej gry sa same glosy, ze nie jest dla ''casuali''? Gram z rodzina ktora dobrze przyjela Zamki burgundii, bo masz malo akcji, a duzo ikonografii co 2min slysze co robi ten budynek, ale dzielnie opowiadam co jest co. Tu 3,70 na bgg troche odstrasza. W zamki ten nam schodzi po 2-3h na 4 graczy. Tu jestem po ok. 5h filmików i tez uwazam ze jest malo akcji a duzo ikonografii ktora bym zniosl dzielnie tlumacząc. Wydaje mi sie, ze to bylby spoko next step po zamkach Burgundii. Wiadomo rozbudowana ta gra jest, ale ''core'' tej gry to przesun sie pionkiem wykonaj akcje z budynku lub własnej planszy. Dojedz do Cansas sprzedaj bydło wróć na start.
Ja się właśnie zapoznałam z GWT i mechanika na bardzo podstawowym poziomie faktycznie jest prosta. My najdłużej dumaliśmy nad pociągiem, bo wydawał się jakby od innej gry, ale pod koniec rozgrywki doznałam olśnienia i doszłam do wniosku, że jednak wszystko do siebie pasuje.
Do ikonek, jak w każdej grze, trzeba się przyzwyczaić. W Zamkach Burgundii żetony nauki na początku wydawały mi się nieintuicyjne, a teraz sama sobie się dziwię, bo wszystko tam jest banalnie proste.
Nie potrafię złożoności gry przełożyć na ocenę wg skali bgg, bo do tego pewnie powinnam zagrać jeszcze w jakieś 300 gier, ale sądzę, że spróbować nie zaszkodzi. Choć nie zazdroszczę zadania tłumaczenia tej gry :wink:
staniach21
Posty: 547
Rejestracja: 06 mar 2020, 08:43
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 209 times
Been thanked: 166 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: staniach21 »

kdsz pisze: 19 maja 2020, 15:38 GWT to gra łatwa do grania (raczej nie generuje paraliżu decyzyjnego), ale ikon i mikrokreguł jest całkiem sporo (inna sprawa, że łatwo wskakują na odpowiednie miejsce w mózgu). Pewnie jest tego ze 3 razy tyle co w Zamkach Burgundii. Jeśli zastanawiasz się czy GWT nie jest zbyt trudną grą dla Was, to dobrą weryfikacją może być przeczytanie instrukcji.
Ja juz po przeczytaniu instrukcji i uwazam, ze potrafie w to grac nawet nauczylem sie wszystkich ikon i ich rozumienia ;) Bardziej zastanawia mnie czy skoro dali rade pojac po 2 rozgrywkach zamkii burgundii to czy dadzą rade i to. Wydaje mi się, że 3,00 a 3,70 to duza roznica, a ja az takiego przeskoku tu nie zauwazam. Dla mnie jedynie gry Lacerdy wydaja sie z kosmosu ;p
Awatar użytkownika
kdsz
Posty: 1401
Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 455 times
Been thanked: 303 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: kdsz »

staniach21 pisze: 19 maja 2020, 15:46 Ja juz po przeczytaniu instrukcji i uwazam, ze potrafie w to grac nawet nauczylem sie wszystkich ikon i ich rozumienia ;)
To spokojnie sobie poradzisz. Graczom wystarczy wytłumaczyć do czego służą poszczególni pracownicy, jak się sprzedaje krowy w Kansas i w zasadzie można grać. Resztę reguł poznają w trakcie. Druga rozgrywka już będzie świadoma, a od trzeciej będziecie cisnąć jak w warcaby.
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4100
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 268 times
Been thanked: 934 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: brazylianwisnia »

Jest sporo mikroregul ale ciężkosc tej gre nie wynika z jej zasad a z tego ile musisz przewidywac i liczyc do przodu oraz na ile rzeczy trzeba zwracac uwage by grac optymalnie. Duzo jest tez zalezne od innych graczy (tempo ich poruszania, rozstawienie budynkow, trzeba miec na uwadze jakimi pracownikami beda zaintetesowani rywale). Takie rzeczy jak planowanie kilku ruchow na przod wraz ze stanem kasy i reki jaki bedzidmy mieć, ciągle kontrolowanie prawdopodobienstwa dociagniecia danej karty z decku, planowanie jakie budynki wybudujemy i gdzie za pol godziny gry, w jakiej kolejności chcemy zatrudniac pracownikow, kiedy nasz deck bedzie tuz przed przewinieciem aby kupic krowy itd. Gra zasluguje na swoja ciezkosc. Część osob ktorym pokazalem odbilo sie od tej gry. Jednak warto bo ta gra jest genialna. Jedna z najlepszych w historii.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Awatar użytkownika
NestorZolo
Posty: 333
Rejestracja: 29 lis 2019, 08:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 506 times
Been thanked: 123 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: NestorZolo »

staniach21 pisze: 19 maja 2020, 15:30 Czy ktos mi moze wytlumaczyc czemu wokol tej gry sa same glosy, ze nie jest dla ''casuali''? Gram z rodzina ktora dobrze przyjela Zamki burgundii, bo masz malo akcji, a duzo ikonografii co 2min slysze co robi ten budynek, ale dzielnie opowiadam co jest co. Tu 3,70 na bgg troche odstrasza. W zamki ten nam schodzi po 2-3h na 4 graczy. Tu jestem po ok. 5h filmików i tez uwazam ze jest malo akcji a duzo ikonografii ktora bym zniosl dzielnie tlumacząc. Wydaje mi sie, ze to bylby spoko next step po zamkach Burgundii. Wiadomo rozbudowana ta gra jest, ale ''core'' tej gry to przesun sie pionkiem wykonaj akcje z budynku lub własnej planszy. Dojedz do Cansas sprzedaj bydło wróć na start.
Moim zdaniem najważniejsze jest czy widzisz potencjał swoich współgraczy. Jeśli to są dzieci i dorosną to śmiało trzeba spróbować. Jeśli dorośli to trzeba wyczuć czy złapali bakcyla. Jeśli tak to trzeba spróbować. Być może będą musieli zrobić kolejny krok, to niech robią. Bardziej chyba będziesz żałował, że nie spróbowaliście :D mój głos dolicz na TAK.
1.GWT, 2.BrassB, 3.Madeira, 4.Wildcatters, 5.ProjektGaja, 6.Skymines, 7.KlanyKaledonii, 8.Yokohama, 9.Endeavor, 10.Tyrrants, 11.Hansa, 12.A&K
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7334
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1108 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: detrytusek »

Zgadzam się z brazyliawisnia. Jej ciężkość wynika z trudności świadomej rozgrywki, a nie instrukcji chociaż ta jest dużo cięższa od Zamków. Nawet nie ma co porównywać. Jest też trochę mikroreguł, które na pewno utrudniają życie bo nawet jeśli teraz je spamiętasz to przy braku regularnego grania ulecą. Pierwsze 2 partie na "zmarnowanie". Polecałbym zamiast ryzykować się odbiciem od tego bdb tytułu to zrobić jeden mniejszy kroczek wcześniej i zagrać coś o ciężkości...sam nie wiem...GAH, Coimbra....
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

staniach21 pisze: 19 maja 2020, 15:30 Czy ktos mi moze wytlumaczyc czemu wokol tej gry sa same glosy, ze nie jest dla ''casuali''? Gram z rodzina ktora dobrze przyjela Zamki burgundii, bo masz malo akcji, a duzo ikonografii co 2min slysze co robi ten budynek, ale dzielnie opowiadam co jest co. Tu 3,70 na bgg troche odstrasza. W zamki ten nam schodzi po 2-3h na 4 graczy. Tu jestem po ok. 5h filmików i tez uwazam ze jest malo akcji a duzo ikonografii ktora bym zniosl dzielnie tlumacząc. Wydaje mi sie, ze to bylby spoko next step po zamkach Burgundii. Wiadomo rozbudowana ta gra jest, ale ''core'' tej gry to przesun sie pionkiem wykonaj akcje z budynku lub własnej planszy. Dojedz do Cansas sprzedaj bydło wróć na start.
Jak ja kocham ludzi którzy nie jęczą i nie robią dużych oczu tylko mówią: "Dobra w praniu się okaże" :D
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Awatar użytkownika
rav126
Posty: 796
Rejestracja: 27 paź 2010, 00:56
Has thanked: 408 times
Been thanked: 505 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: rav126 »

I jeszcze jedna kwestia - długość tłumaczenia reguł - ograny gracz wprawiony w tłumaczenie, wyjaśnia tę grę graczom doświadczonym w ok 30 min, mniej lub więcej. Ty możesz ogarniać instrukcję, ale jeżeli współgracze w połowie tłumaczenia instrukcji do np. Zamków Burgundii mówią "grajmy już", albo "dobra, grajmy, wszystko wyjdzie w praniu", to potrafię sobie wyobrazić sobie ich miny, kiedy jesteś mniej więcej w połowie tłumaczenia GWT, gdzie najważniejsze akcje na budynkach, to jak działa sprzedaż krów, po co jest pociąg, po co są pracownicy i chociaż część ikonografii musisz wyjaśnić. GWT, mimo w sumie dość prostych podstawowych założeń mechanicznych - stajesz na budynku i robisz to co namalowano, mimo klarownej ikonografii, potrafi zniechęcić do siebie graczy preferujących szybsze gry i krótsze instrukcje.
edit: Niemniej, uważam, że GWT to gra wybitna i każdy eurosucharzysta powinien przynajmniej raz w nią zagrać :) Więc może to właśnie będzie dla was gra kolejnego kroku? ;) No bo ZB to poziom taki raczej średni jeśli chodzi o ciężar.
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 642
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 245 times
Been thanked: 367 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: Nilis »

brazylianwisnia pisze: 19 maja 2020, 15:53 Jest sporo mikroregul ale ciężkosc tej gre nie wynika z jej zasad a z tego ile musisz przewidywac i liczyc do przodu oraz na ile rzeczy trzeba zwracac uwage by grac optymalnie. Duzo jest tez zalezne od innych graczy (tempo ich poruszania, rozstawienie budynkow, trzeba miec na uwadze jakimi pracownikami beda zaintetesowani rywale). Takie rzeczy jak planowanie kilku ruchow na przod wraz ze stanem kasy i reki jaki bedzidmy mieć, ciągle kontrolowanie prawdopodobienstwa dociagniecia danej karty z decku, planowanie jakie budynki wybudujemy i gdzie za pol godziny gry, w jakiej kolejności chcemy zatrudniac pracownikow, kiedy nasz deck bedzie tuz przed przewinieciem aby kupic krowy itd. Gra zasluguje na swoja ciezkosc. Część osob ktorym pokazalem odbilo sie od tej gry. Jednak warto bo ta gra jest genialna. Jedna z najlepszych w historii.
Ten opis doskonale oddaje tę grę
GWT jak dla mnie jest najlepsza gra Euro w jaką grałem. Gra jest bardzo wymagająca jeżeli gracz jest świadom jakie są ogromnie różnorodne możliwości zdobywania punktów w grze. W GWT chodzi o przewidzenie kilku opcji jakie wydarza się na planszy przez przeciwników oraz pilnowania i trzymania się swojego planu oraz optymalizowanie swoich wyborów.

Opiszę to w ten sposób
W grę zagrałem 5 razy w różnych grupach i z miejsca zrozumiałem tę grę.

Następnie wyłożyłem ja na stół moim dwóm najczęstszym wspólgraczom. Aby w minimalny sposób przybliżyć poziom tych graczy to powiem że
Terraformacja ogarnęli od razu i dobrze w nią grają.

Zagraliśmy w GWT i wyglądało to mniej więcej tak:
1 rozgrywka ja -100-110 punktów, oni po 70 punktów
2 rozgrywka identyczne wyniki
3 gra identyczne wyniki

Sami stwierdzili że gra jest dobra, fajnie się gra ale ma bardzo dużo małych czynników podczas gry o których zapominają albo nie przewidują ich i przez to nie są w stanie tego ogarnąć

Oczywiście można rozłożyć GWT w wydaniu "rodzinne granie" i grać lekko i przyjemnie gdzie połowa decyzji jest losowa i mało przemyślana ale wtedy nie odkryjecie potencjału gry
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
Fojtu
Posty: 3386
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 559 times
Been thanked: 1263 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: Fojtu »

Nilis pisze: 19 maja 2020, 23:04 Opiszę to w ten sposób
W grę zagrałem 5 razy w różnych grupach i z miejsca zrozumiałem tę grę.

Następnie wyłożyłem ja na stół moim dwóm najczęstszym wspólgraczom. Aby w minimalny sposób przybliżyć poziom tych graczy to powiem że
Terraformacja ogarnęli od razu i dobrze w nią grają.

Zagraliśmy w GWT i wyglądało to mniej więcej tak:
1 rozgrywka ja -100-110 punktów, oni po 70 punktów
2 rozgrywka identyczne wyniki
3 gra identyczne wyniki
Taki mini prztyczek zrobię, ale z mojej praktyki jak w podstawce wygrywający ma 100 punktów to grupa nie rozumie gry :wink:

Przy dobrych graczach przy stole, wyniki wygrywające są koło 60-80, co dla mnie jest bardzo ciekawym efektem i co zawsze zaskakuje graczy.
autopaga
Posty: 1433
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 95 times
Been thanked: 320 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: autopaga »

Nilis pisze: 19 maja 2020, 23:04
brazylianwisnia pisze: 19 maja 2020, 15:53 Jest sporo mikroregul ale ciężkosc tej gre nie wynika z jej zasad a z tego ile musisz przewidywac i liczyc do przodu oraz na ile rzeczy trzeba zwracac uwage by grac optymalnie. Duzo jest tez zalezne od innych graczy (tempo ich poruszania, rozstawienie budynkow, trzeba miec na uwadze jakimi pracownikami beda zaintetesowani rywale). Takie rzeczy jak planowanie kilku ruchow na przod wraz ze stanem kasy i reki jaki bedzidmy mieć, ciągle kontrolowanie prawdopodobienstwa dociagniecia danej karty z decku, planowanie jakie budynki wybudujemy i gdzie za pol godziny gry, w jakiej kolejności chcemy zatrudniac pracownikow, kiedy nasz deck bedzie tuz przed przewinieciem aby kupic krowy itd. Gra zasluguje na swoja ciezkosc. Część osob ktorym pokazalem odbilo sie od tej gry. Jednak warto bo ta gra jest genialna. Jedna z najlepszych w historii.
Ten opis doskonale oddaje tę grę
GWT jak dla mnie jest najlepsza gra Euro w jaką grałem. Gra jest bardzo wymagająca jeżeli gracz jest świadom jakie są ogromnie różnorodne możliwości zdobywania punktów w grze. W GWT chodzi o przewidzenie kilku opcji jakie wydarza się na planszy przez przeciwników oraz pilnowania i trzymania się swojego planu oraz optymalizowanie swoich wyborów.

Opiszę to w ten sposób
W grę zagrałem 5 razy w różnych grupach i z miejsca zrozumiałem tę grę.

Następnie wyłożyłem ja na stół moim dwóm najczęstszym wspólgraczom. Aby w minimalny sposób przybliżyć poziom tych graczy to powiem że
Terraformacja ogarnęli od razu i dobrze w nią grają.

Zagraliśmy w GWT i wyglądało to mniej więcej tak:
1 rozgrywka ja -100-110 punktów, oni po 70 punktów
2 rozgrywka identyczne wyniki
3 gra identyczne wyniki

Sami stwierdzili że gra jest dobra, fajnie się gra ale ma bardzo dużo małych czynników podczas gry o których zapominają albo nie przewidują ich i przez to nie są w stanie tego ogarnąć

Oczywiście można rozłożyć GWT w wydaniu "rodzinne granie" i grać lekko i przyjemnie gdzie połowa decyzji jest losowa i mało przemyślana ale wtedy nie odkryjecie potencjału gry
No i to pokazuje jaką grą jest terraformacja :D
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4100
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 268 times
Been thanked: 934 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: brazylianwisnia »

Fojtu pisze: 20 maja 2020, 08:43 Taki mini prztyczek zrobię, ale z mojej praktyki jak w podstawce wygrywający ma 100 punktów to grupa nie rozumie gry :wink:

Przy dobrych graczach przy stole, wyniki wygrywające są koło 60-80, co dla mnie jest bardzo ciekawym efektem i co zawsze zaskakuje graczy.
Kolega chyba właśnie miał to na mysli ze GWT przeroslo graczy ogranych w TM.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
gogovsky
Posty: 2235
Rejestracja: 25 sty 2018, 23:48
Has thanked: 468 times
Been thanked: 514 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: gogovsky »

autopaga pisze: 20 maja 2020, 09:07 No i to pokazuje jaką grą jest terraformacja :D
hmm jak dodasz wszystkie dodatki do TM role się odwrócą :)
Ostatnio zmieniony 21 maja 2020, 08:18 przez gogovsky, łącznie zmieniany 1 raz.
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
Fojtu
Posty: 3386
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 559 times
Been thanked: 1263 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: Fojtu »

brazylianwisnia pisze: 20 maja 2020, 10:50
Fojtu pisze: 20 maja 2020, 08:43 Taki mini prztyczek zrobię, ale z mojej praktyki jak w podstawce wygrywający ma 100 punktów to grupa nie rozumie gry :wink:

Przy dobrych graczach przy stole, wyniki wygrywające są koło 60-80, co dla mnie jest bardzo ciekawym efektem i co zawsze zaskakuje graczy.
Kolega chyba właśnie miał to na mysli ze GWT przeroslo graczy ogranych w TM.
No tak, ale powiedział "Z miejsca zrozumiałem tę grę". W GWT wystarczy jedna osoba która gra szybciej i ten efekt następuje.

Ogólnie oczywiście to był żarcik, GWT jest bardzo podatne na styl gry grupy i spotkałem się z grupkami nawet doświadczonych graczy, które grały wolno i były lekko zdziwione jak mocna jest szybka gra.
ODPOWIEDZ