Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
: 15 sty 2022, 08:44
autor: morthi
Na szczęście, żeby grać i czerpać przyjemność z zabawy nie trzeba zagłębiać się w statystyki i oceny.
Te kwestie (tzw "opłacalność", zwrot inwestycji, złotówka na godzinę gry itp.) pozostawiam osobom, próbującym udowodnić sobie i innym rzeczy, o których nie śniło się fizjologom - ciekawym jest, że te osoby nie kupują gier o których wypowiadają się jako ekspert i poświęcają bardzo dużo czasu na wszelakie analizy zamiast zasiąść do stołu i bawić się.
Próbowałem oszacować (w oparciu o dotychczasowy kalendarz wydawniczy oraz fusy z kawy i szklaną kulę) kiedy można się spodziewać pierwszego dodatku do Descenta i wychodzi mi jesień 2022.
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
: 28 sty 2022, 21:27
autor: morthi
Po długich poszukiwaniach w końcu udało się spotkać centuriona.
Fotka spoiler - plansze są bardzo charakterystyczne więc jeśli nie chcesz sobie psuć niespodzianki kiedy się natkniesz na największą figurkę to nie klikaj
Spoiler:
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
: 18 lut 2022, 06:09
autor: marty11
U nas gra nie opuszcza stołu i chyba jesteśmy blisko zakończenia. Jeśli wyjdą pozostałe akty to kupimy je na pewno. Wciągnęliśmy się na tyle, że gramy w zasadzie codziennie, po kilka godzin. Do grafiki się przyzwyczailiśmy choć to nie nasza bajka. Oczywiście zauważamy minusy ale jeśli dobrze się przy grze bawimy to skupiamy się na plusach Myślę, że warto potraktować figurki sundropem bo znakomicie się do tego nadają. Szybko, łatwo i przyjemnie.
Spoiler:
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
: 18 lut 2022, 12:30
autor: fitzroy
morthi pisze: ↑15 sty 2022, 08:44
Na szczęście, żeby grać i czerpać przyjemność z zabawy nie trzeba zagłębiać się w statystyki i oceny.
Te kwestie (tzw "opłacalność", zwrot inwestycji, złotówka na godzinę gry itp.) pozostawiam osobom, próbującym udowodnić sobie i innym rzeczy, o których nie śniło się fizjologom - ciekawym jest, że te osoby nie kupują gier o których wypowiadają się jako ekspert i poświęcają bardzo dużo czasu na wszelakie analizy zamiast zasiąść do stołu i bawić się.
Próbowałem oszacować (w oparciu o dotychczasowy kalendarz wydawniczy oraz fusy z kawy i szklaną kulę) kiedy można się spodziewać pierwszego dodatku do Descenta i wychodzi mi jesień 2022.
Argumenty w punkt! Chyba niektórzy z nas zabrnęli w jakąś ślepą uliczkę w naszym hobby. Gry mają dawać przede wszystkim frajdę i przyjemność a w przypadku gier przygodowych dawać poczucie przeżycia właśnie jakiejś przygody/historii. Część z nas ma po prostu problemy we wczuwaniu się w klimat i świat gry, odczuwania jakiejś imersji stąd gry te nie są dla nich; nie jesteśmy w końcu tacy sami. Moim zdaniem przeliczanie i analizowanie wszystkiego zabija trochę przyjemność z obcowania z grami planszowymi. Nie ma nic złego w optymalizowaniu swoich wydatków bo hobby to tanie nie jest (które jest?) ale nie trzeba być całe życie takim racjonalnym.
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
: 13 mar 2022, 13:19
autor: zioombel
Skończyliśmy fabułę wczoraj. Sama gra bardzo spoko. Wiedzieliśmy, że tak będzie bo lubimy kooperację z aplikacją. Sama fabuła nie powala i nie zapada w pamięć, ale rozwiązywanie "łamigłówek" na planszy - kogo ubić, kogo opuścić, co przeszukać daje dużo frajdy. Graliśmy na wyższym poziomie trudności niż ten pierwszy. Pierwsze scenariusze były na styk wygrywane później już zrobiło się łatwo (ale i tak nie dało się wszystkiego przeszukać i zrealizować cel misji, więc trzeba było wybierać co ważniejsze).
Sam finał jednak bardziej zirytował niż dał frajdę. Przeszukałem wątek i nic nie ma o tym. Więc albo nikt z forum jeszcze nie ukończył Descenta albo mieliśmy jakiś dziwny błąd w aplikacji lub niedostosowanie poziomu trudności do celu misji.
Gra przed rozpoczęciem finałowego scenariusza poinformowała, że trezba go wygrać i jeśli się to nie uda to będzie trzeba zacząć od nowa. Graliśmy z gadaniem o sytuacji na Ukrainie, przygotowaniem wszystkiego, jakiś smieszkach w trakcie i poleceniem do dziecka jak się obudziło ponad 5h.
Finał tak zirytował, że nie mieliśmy ochoty zaczynać tego od nowa, więc przeklikalismy tak jakby się nam udało. Już bym wolał taki koniec fabularny, że bum mimo starań nie udało się wam i zło wygrało niż męczyć się 3 godziny żeby dojść do ostatniej lokacji finału i tam znów się irytowac.
Co irytowało i sprawiło, że nie dało się wg nas ukończyć scenariusza robię w spoiler, ale postaram się tak opisać, żeby i tak za dużo nie zdradzić:
Spoiler:
w ostatniej lokacji, aby zrealizować cel misji trzeba zmusić złola, żeby coś rozwalił. Na planszy w każdej rundzie pojawia się dwóch nowych moobkow -w pewnym momencie mieliśmy ich kilkanaście na planszy. Przeżyliśmy tak parę rund próbując na różne sposoby zmusić gościa, żeby to rozwalił i nic. W końcu przeszukaliśmy bgg i znaleźliśmy odpowiedź. Która była dla nas nie do zrobienia. W każdej rundzie gra wybierała bohatera, który miał zdać test umiejętności i jeśli ten test zakończył się sukcesem i stało się w odpowiednim miejscu na planszy to zły rozesłał to co miał rozwalić. Były trzy takie rzeczy do rozwalenia w 3 różnych częściach mapy i kilkanaście potworów, ktore wstrzymują. Ale nawet nie samo dojście było problemem a zdanie testu. Rzucaliśmy ten test z 6-7 razy i ani razu nie było sukcesu. Jak zaczęliśmy już potem na chama klikać sukcesy to okazało się, że aby go zdać trzeba było mieć 8 sukcesów! Czyli jeśli ktoś miał wartość umiejętności 0 to musiał wyrzucić na dwóch czarnych kościach dwie ścianki z dmowa sukcesami i dwoma plusami oraz przyjąć 4 zmęczenia, żeby zamienić je na sukcesy.
Do momentu aż się wkurzylismy i stwierdziliśmy, że koniec nerwów aplikacja losowała nam bohaterów, którzy mieli wartość testowanej umiejętności na -1 nie było więc możliwości, żeby taki test w ogóle zdać! Bardzo słabo jest to rozwiązane. Jak dla nas nie do przejścia. Jeszcze, żeby można było wybrać, który bohaterów testuje, albo której umiejętności używa to te 8 sukcesów może byłoby łatwiejsze do ogarnięcia.
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Moze jak zbierze sie wieksza liczba chętnych - to wyjdzie na tyle atrakcyjnie ze będzie można wydrukowac od razu komplet.
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
: 28 lip 2022, 16:01
autor: choczkins
Poszukaj na yeggi.com to wtedy u nas ktoś ci takie wydrukuje, myślę że wyjdzie taniej.
Etsy ogólnie dość drogie.
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
: 28 lip 2022, 22:40
autor: keldorn
choczkins pisze: ↑28 lip 2022, 16:01
Poszukaj na yeggi.com to wtedy u nas ktoś ci takie wydrukuje, myślę że wyjdzie taniej.
Etsy ogólnie dość drogie.
Szukałem gotowych - nigdzie na znanych portalach gdzie udostępnia sie STL nie było. Sam mam możliwosc wydruku. Nie ukrywam ze wolalbym dostac gotowe pliki, ale jesli nie uda mi sie czegoś znaleźć to sam spróboje odtworzych i zaprojektowac takie organizery.
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
: 16 wrz 2022, 19:24
autor: fitzroy
Jest może jakiś przeciek co do dodatku do tej edycji? Bo chyba będzie co nie? Myślałem, że na Gen Conie uchylą rąbka tajemnicy.
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
: 16 wrz 2022, 21:09
autor: choczkins
fitzroy pisze: ↑16 wrz 2022, 19:24
Jest może jakiś przeciek co do dodatku do tej edycji? Bo chyba będzie co nie? Myślałem, że na Gen Conie uchylą rąbka tajemnicy.
Akt 2 podobno ma priorytet przed Ghosts of Greyhaven, bo o ten dodatek ci chodziło?
Ale ogólnie konkretów brak na tą chwilę.
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
: 18 lis 2022, 06:36
autor: Seraphic_Seal
1) Ile godzin mniej więcej liczyć na przejście kampanii? Jednokrotne, zaczynając od nauki gry.
2) Czy w kampanii jest coś takiego jak np. w Szczękach Lwa, że pomiędzy scenariuszami można zmieniać ilość postaci?
Pojawiła się perspektywa dorwania gry na miesiąc i zastanawiam się, ile w tym czasie uda się "ugryźć" scenariuszy. Kupna raczej nie rozważam, bo z kilku różnych opinii - gra raczej mnie nie zachwyci, ale być może będzie okazja pożyczenia.
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
: 18 lis 2022, 10:07
autor: morthi
Średnio scenariusz zajmuje ok 2 h plus kilka/kilkanaście minut na zabawę z ekwipunkiem pomiędzy scenariuszami.
Dla mnie najbardziej czasochłonnym elementem jest układanie kafli na stole - plansza jest przestrzenna więc trzeba dobrze rozplanować miejsce gdzie ją układamy tak żeby nie musieć w połowie scenariusza przesuwać całości bo coś się nie mieści.
Po dwóch scenariuszach powinieneś bez problemu ogarniać mechanikę i pole widzenia postaci.
Liczbę bohaterów można zmieniać pomiędzy scenariuszami i dostosować do swoich potrzeb ale zawsze musi być jeden - czasem jest to bohater wskazany przez aplikację, a innym razem jest pełna dowolność. Im więcej bohaterów tym jest trudniej grać solo bez oznaczania kto co już zrobił i ile akcji zostało.
Jak będziesz grać codziennie to w miesiąc przejdziesz całą kampanię (myślę, że nawet z dodatkowymi scenariuszami).
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
: 06 gru 2022, 06:18
autor: Seraphic_Seal
Rozpoczęliśmy kampanię, dwie postaci i podwyższony poziom trudności (a jak teraz czytam, to na dwie osoby podobno jest ogólnie trudniej niż 3-4). Będą troche spoilery do pierwszego scenariusza:
Spoiler:
Przegraliśmy, niewiele zabrakło żeby pokonać wiedźmę (a podejrzewam, że to byłby koniec misji). Wiem tyle, że nie przeszukaliśmy wszystkich obiektów w jej pomieszczeniu, więc straciliśmy te fanty. Ale co więcej? Czy ta porażka będzie miała duży wpływ na kampanię? Może jednak próbować drugi raz? Planujemy po prostu przejść kampanię jednokrotnie
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Seraphic_Seal pisze: ↑18 lis 2022, 06:36
1) Ile godzin mniej więcej liczyć na przejście kampanii? Jednokrotne, zaczynając od nauki gry.
I jak wam poszło z kampania? Ile czasu zajęło przejście całej? Ile scenariuszy/misji jest?
Ta samo jak ty, będę miał czasowy dostęp do tego tytułu i jestem ciekaw czy uda się łyknąć całość.
Będę wdzięczny również za opinię innych graczy na ten temat
Nie graliśmy misji pobocznych, finał trochę przedwcześnie przegraliśmy. Całość zajęła nam jeśli dobrze pamiętam ok 38 godzin. Z misjami pobocznymi i dając sobie bezpieczny zapas na powtórzenie finału (to chyba jedyna misja, którą po przegraniu się powtarza) celowałbym w jakieś 45 godzin.
Scd 160$ niewiele mniej niż podstawki.
Ciekawe ile w pl i czy w ogóle rebel to wyda.
Jeśli tak to czuje, że będzie więcej kasy za dodatek niż za podstawkę w momencie premiery.
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Scd 160$ niewiele mniej niż podstawki.
Ciekawe ile w pl i czy w ogóle rebel to wyda.
Jeśli tak to czuje, że będzie więcej kasy za dodatek i podstawkę w momencie premiery.
Pewnie że Rebel to wyda bo nie ma że tak powiem wyjścia. Jest grupą Asmodee i to co wydają wydają tez i oni. Nawet żeby to potem na wyprzedażach leciało po pół darmo - trzeba wydać.
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
: 23 mar 2023, 22:34
autor: Miszon
Nie kojarzę aby podstawka lądowała na jakichś 50% wyprzedażach.
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
: 23 mar 2023, 23:25
autor: zioombel
keldorn pisze: ↑23 mar 2023, 21:54
Pewnie że Rebel to wyda bo nie ma że tak powiem wyjścia. Jest grupą Asmodee i to co wydają wydają tez i oni. Nawet żeby to potem na wyprzedażach leciało po pół darmo - trzeba wydać.
Tak? To gdzie po polsku jest Marvel Champions z grupy Asmodee?
Jak coś się nie będzie opłacało to rebel nie będzie wydawał właśnie dlatego, że jest grupą Asmodee.