GRY-PLANSZOWE.pl

Kilka słów podsumowania po zakończonej grze (włącznie z ze sprawą numer sześć).

Pierwsze łyżeczka dziegciu: Instrukcja mogła by być lepiej napisana - np. w sprawie numer 5 do końca nie byliśmy pewni co robić ze znacznikami stresu czy w sprawie 3 kolejność działań - dostawczak czy tropy czy równolegle. Filmiki podsumowujące mogły by być dłuższe. Zdjęcia mogły by być mniejsze bo mapa połączeń się nam zrobiła gigantyczna. I chyba nam brakowało spięcia całości spraw na końcu (albo go za słabo odczulimy).

A teraz miód: ta gra jest fenomenalna jako pomysł. Niepewność czy też niepełność tropów powiązana z potrzebą podjęcia decyzji o kierunku to pełne mistrzostwo. Imersja taka, że po rozgrywce jeszcze się o tym myśli. Parowanie głów podczas łączenia wątków było świetne. Bałem się aplikacji/www ale okazało się to bezinwazyjne dla przebiegu rozgrywki.

Uwagi ogólne: mata oraz plastikowe identyfikatory zupełnie niepotrzebne. Nie każdemu siądzie klimat i otoczka rozgrywki. Rozpoczęliśmy w trójkę, ale od połowy trzecie sprawy już tylko w dwójkę. Wg mnie trzech graczy to jest maksimum dla tej gry.

Za chwilę zaczynamy LA Crimes. Nie mogę się doczekać kolejnych scenariuszy.

Wczoraj udało mi się w końcu namówić żonę do gry i rozpykaliśmy pierwszy scenariusz. Wynik punktowy mieliśmy marny, ale dokładnie wiedzieliśmy, co zrobiliśmy źle. Ogólnie mieliśmy wszystko na widelcu, ale niepotrzebnie się rozluźniliśmy i jakoś uciekło.

Mam promkę ze zdjęciami osób z Bazy Antares. Zdjęcia wrzucaliśmy sobie na tablicę korkową itd itd... Każde zdjęcie ma miejsce na podpis i tutaj pytanie do osób, które już skończyły kampanię: czy na luzie mogę sobie te zdjęcia popodpisywać i ludzie, którzy po mnie będą grali w grę nie stracą na tym czegoś? Czy raczej lepiej po nich nie mazać, bo np. kiedyś może się pojawić zdjęcie osoby, której dane personalne będą nieznane?

Grę pewnie będą ogrywali moi koledzy i nie chciałbym im popsuć zabawy psując zdjęcia niepotrzebie

Ja po moich nie pisałam tylko doklejałam karteczki żeby ich nie zniszczyć. Dość dawno ukończyłam grę ale z tego co pamiętam za dużo anonimowych postaci to raczej nie było.

skiba pisze: ↑06 cze 2019, 09:57 Każde zdjęcie ma miejsce na podpis i tutaj pytanie do osób, które już skończyły kampanię: czy na luzie mogę sobie te zdjęcia popodpisywać i ludzie, którzy po mnie będą grali w grę nie stracą na tym czegoś? Czy raczej lepiej po nich nie mazać, bo np. kiedyś może się pojawić zdjęcie osoby, której dane personalne będą nieznane?

Moja ekipa po zdjęciach nie mazała Do tablicy korkowej najpierw przyczepiliśmy brystol i wszystko sobie pisaliśmy markerami, a zdjęcia przypinaliśmy pinezkami (jeszcze lepsza byłaby tablica suchościeralna)

Słyszeliście, że Ignacy Trzewiczek ogłosił wydanie kolejnej samodzielnej sprawy do Detektywa? I to już w najbliższym czasie. Będzie ją można kupić w formie talii (jak sprawę "Przedmieścia"), ale będzie również dostępna do pobrania za darmo ze strony Portalu i samodzielnego wydrukowania.

Zebralem ekipe a tutaj stronka (baza antares) nie dziala, niezaleznie od sprzetu, czy macie podobny problem?

Trawers pisze: ↑27 cze 2019, 17:20 Zebralem ekipe a tutaj stronka (baza antares) nie dziala, niezaleznie od sprzetu, czy macie podobny problem?

Czemu właściwie ta baza nie jest w formie aplikacji?

Markus pisze: ↑27 cze 2019, 18:21 Czemu właściwie ta baza nie jest w formie aplikacji?

Żeby ludzie mieli problemy z odpaleniem jak hosting pada xD

Markus pisze: ↑27 cze 2019, 18:21 Czemu właściwie ta baza nie jest w formie aplikacji?

Żeby ludzie mieli problemy z zagraniemjak hosting pada xD

Pewnie taniej i łatwiej było postawić niezcache’owaną stronę na php, niż bawić się w jakieś bardziej zaawansowane back endy.

feniks_ciapek pisze: ↑27 cze 2019, 22:17 Pewnie taniej i łatwiej było postawić niezcache’owaną stronę na php, niż bawić się w jakieś bardziej zaawansowane back endy.

Tylko finalnie cierpią na tym gracze, którzy są uzależnieni od "humoru" servera. Nie jest to pierwszy przypadek w tym wątku kiedy gracze raportują problemy z tą internetową bazą danych.

Ależ ja nie mówię, że to dobrze, tylko jaka zapewne filozofia (i brak doświadczenia lub świadomości) stały za taką, a nie inną decyzją.

Przecież to Portal, a to zakamuflowane, ale jednak sknery i nic tego nie zmieni. Jakość dodatku też nie powala. Dziwi mnie, że kogokolwiek to dziwi.

Arsen pisze: ↑28 cze 2019, 00:11 Przecież to Portal, a to zakamuflowane, ale jednak sknery i nic tego nie zmieni. Jakość dodatku też nie powala. Dziwi mnie, że kogokolwiek to dziwi.

Moim zdaniem idziesz o krok za daleko z określeniem sknery. Masz jakieś dowody na to? Pisanie tak o Portalu, chyba najlepszym polskim wydawnictwie, wydającym również z sukcesem gry za granicą jest nie na miejscu.
Wszytko co jest wydawane / produkowane jest kalkulowane biznesowo. Aby to zrobić trzeba poczynić konkretne założenia. A założeniem jest również cena końcowa. Niestety polskie realia są takie, że gry / dodatki sprzedają się jak mieszczą się w określonych przedziałach cenowych. I Wydawca chcąc sprzedać towar musi się do tego dopasować. To, że jeden gracz woli grube karty, tekturowe planszetki graczy, figurki, drewno i zapłaci za to 30-40% więcej to 20 innych będzie narzekać, że za drogo i mogło by nie być tego czy tamtego. Koronnym przykładem jest utyskiwanie, że w Blood Rage są figurki i gra za droga i że można by wydać grę z drewienkami zamiast figurek.
W związku z tym proponuję albo coś zaakceptować i kupować albo nie kupować.

longmen76 pisze: ↑28 cze 2019, 15:51 Moim zdaniem idziesz o krok za daleko z określeniem sknery. Masz jakieś dowody na to? Pisanie tak o Portalu, chyba najlepszym polskim wydawnictwie, wydającym również z sukcesem gry za granicą jest nie na miejscu.
Wszytko co jest wydawane / produkowane jest kalkulowane biznesowo. Aby to zrobić trzeba poczynić konkretne założenia. A założeniem jest również cena końcowa. Niestety polskie realia są takie, że gry / dodatki sprzedają się jak mieszczą się w określonych przedziałach cenowych. I Wydawca chcąc sprzedać towar musi się do tego dopasować. To, że jeden gracz woli grube karty, tekturowe planszetki graczy, figurki, drewno i zapłaci za to 30-40% więcej to 20 innych będzie narzekać, że za drogo i mogło by nie być tego czy tamtego. Koronnym przykładem jest utyskiwanie, że w Blood Rage są figurki i gra za droga i że można by wydać grę z drewienkami zamiast figurek.
W związku z tym proponuję albo coś zaakceptować i kupować albo nie kupować.

Tyle, że Detektyw sprzedawany jest nie tylko na Polski rynek. Stworzony jest wprost pod rynek US. Rozwiazanie ze strona jest na pewno tańsze niz aplikacja mobilna, wiec pewnie stad kwestia o sknerostwie
Niestety oznacza to, ze jesli wydawca stwierdzi, ze gry dalej nie wspiera, to ludzie nie beda mozliwosci gry, a przeciez zawsze istnieje mozliwosc, ze kiedys cos sie stanie.

Z apkami jest podobnie. Jak nie opłacisz co roku składki deweloperskiej, to też znika ze sklepu. Utrzymanie apki (uaktualnienia, zmiany w OS itp.) bywa również droższe, niż utrzymanie strony, zwłaszcza jeśli chcesz mieć statystyki od graczy, bo wtedy jest potrzebna i apka, i jakiś backend.

Apkę można zainstalować bez udziału Google Play

mikeyoski pisze: ↑28 cze 2019, 23:05 Apkę można zainstalować bez udziału Google Play

W dzisiejszych zasach robienie apki na jeden OS to strzelanie sobie w stopę. Zwłaszcza w przypadku gry skierowanej na rynek amerykański, gdzie jednak sprzęt Apple ma znacznie większą popularność, niż u nas.

Powodzenia w tłumaczeniu użytkownikom urządzeń z iOS, jak zjailbreakować ich sprzęt i dlaczego to jest konieczne, żeby apki danego wydawcy działały.

Wiele rzeczy „można” zrobić. Co nie znaczy, że się je robić powinno. Właśnie tego rodzaju chałupnicze myślenie prowadzi do bzdurnych z punktu widzenia użytkownika końcowego rozwiązań.

feniks_ciapek pisze: ↑28 cze 2019, 23:59
W dzisiejszych zasach robienie apki na jeden OS to strzelanie sobie w stopę. Zwłaszcza w przypadku gry skierowanej na rynek amerykański, gdzie jednak sprzęt Apple ma znacznie większą popularność, niż u nas.

https://www.counterpointresearch.com/us ... one-share/
Może i ma większą popularność niż w Polsce, ale ma ok 2/5 rynku

W każdym razie opłacanie utrzymywania apki będzie miało koszt w okolicach utrzymania hostingu ruchliwej strony
Annual enterprise developer fee to jakieś 1000 zł

W każdym razie z apka można coś zrobić, jeśli strona padnie to gra okaże się postrzepiona historia bez możliwości pełnej zabawy

Założyłem wątek odnośnie gry kryminalnej, niestety bez powodzenia.
W związku z tym mam parę pytań do fanów Detektywa:
1) Na ile godzin rozgrywki wystarcza gra?
2) Jak działa na 2 osoby?
3) Czy wymagana jest jakakolwiek aplikacja internetowa, aby w nią móc prawidłowo grać?
4) Czy będzie problem, jeśli przysiądzie się ponownie do gry w celu ogrania kolejnego scenariusza po np. miesiącu?
5) Ile jest łącznie scenariuszy?
6) Czy wyszły jakieś dodatki?
7) Czy po ukończeniu gry jest sens, aby po miesiącach do niej wrócić i rozpocząć kampanię od nowa?

1 - oceniam na 15 godzin plus minus 3 godziny (zależnie od wielu czynników jak ilość graczy oraz podejście do gry. Uważam, że lepiej grać dłużej niż krócej i podejmować przemyślane decyzje)

2 - Bardzo dobrze w każdym składzie osobowym

3 - Zalogowanie i współpraca ze stroną internetową bazy antares. Bez tego nie pograsz.

4 - Lepiej grać w odstępach maks dwu lub trzy tygodniowych. Ale przy dobrych notatkach odstępy miesięczne są do zaakceptowania.

5 - W podstawce jest 5 scenariuszy składających się na jedną kampanie.

6 - 6 sprawa "przedmieścia" nie powiązana z innymi. Dodatek Zbrodnie LA - trzy sprawy powiązane wspólna historią. Zapowiedziane są dwie sprawy od znanych projektantów a na dniach ma wyjść pojedyncza sprawa od Ignacego i Merry Trzewiczek pt "Kampus"

7 - Nie, nie ma sensu.

gregoff pisze: ↑29 cze 2019, 19:08 6 - 6 sprawa "przedmieścia" nie powiązana z innymi. Dodatek Zbrodnie LA - trzy sprawy powiązane wspólna historią. Zapowiedziane są dwie sprawy od znanych projektantów a na dniach ma wyjść pojedyncza sprawa od Ignacego i Merry Trzewiczek pt "Kampus"

Dodatek Zbrodnie LA jest samodzielny? Czy konieczna podstawka?

Z tą długością całej gry to zależy. Sama 3 sprawa zajęła mi 40 minut więc z całością w moim przypadku będzie to oscylować raczej ok. 6-7 godzin. I trochę jestem zawiedziony. Sama gra jest jak najbardziej ok jednak tak naprawdę jest to paragrafówka na kilka godzin która w chwili zakupu kosztowała ok. 110-115 zł i tak naprawdę mogłaby być wydana w całości w formie PC gdzie podawana byłaby treść kart. Dziś bogatszy o tą wiedzę nie kupiłbym Detektywa ponownie, zainwestowałbym raczej w grę która dałaby mi minimalną regrywalność bo jak pisał kolega wyżej - to jednorazówka, potem w zasadzie pozostaje albo sprzedać swoją kopię albo czekać na ciekawe dodatki. I żeby nie było - to moja osobista opinia, oczywiście jak najbardziej możecie się z nią nie zgadzać.

jrz8888 pisze: ↑29 cze 2019, 21:25

gregoff pisze: ↑29 cze 2019, 19:08 6 - 6 sprawa "przedmieścia" nie powiązana z innymi. Dodatek Zbrodnie LA - trzy sprawy powiązane wspólna historią. Zapowiedziane są dwie sprawy od znanych projektantów a na dniach ma wyjść pojedyncza sprawa od Ignacego i Merry Trzewiczek pt "Kampus"

Dodatek Zbrodnie LA jest samodzielny? Czy konieczna podstawka?

Potwierdzam wszystkie odpowiedzi gregoffa przy czym 15 h szacować nie muszę bo zapisywałem czas gry przy 2 osobach i tyle właśnie wyszło. Dodatek (nie grałem jeszcze) wymaga żetonów z podstawki więc teoretycznie podstawka jest wymagana ale praktycznie nie jest ona niezbędna.

Poochacz pisze: ↑29 cze 2019, 22:10 Z tą długością całej gry to zależy. Sama 3 sprawa zajęła mi 40 minut więc z całością w moim przypadku będzie to oscylować raczej ok. 6-7 godzin. I trochę jestem zawiedziony.

Wow! To chyba nie wczuwałeś się w rolę detektywa tak jak ja bo mi każda sprawa zajęła ok 4h a sprawa 3 - 2.5h... Gra dla mnie fantastyczna i bardzo nowatorska. Jak na jednorazówkę bardzo tania bo np. taki EXIT za 50zł daje tylko ok 1 do 2h więc za 100zł dostajemy naprawdę świetną i długą rozrywkę.