Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 375
- Rejestracja: 27 wrz 2016, 16:29
- Lokalizacja: Cracovia
- Has thanked: 31 times
- Been thanked: 107 times
Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)
Spoiler:
-
- Posty: 621
- Rejestracja: 15 maja 2012, 19:34
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 121 times
- Been thanked: 37 times
Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)
Na http://boiteajeux.net/ jest wersja z dodatkiem też za darmo. Można tam też cofnąć wszystkie swoje ruchy przed zakończeniem tury, co jest przydatne dla początkujących.kastration pisze: ↑21 kwie 2020, 19:09Zagraj na Board Game Arena za darmo, Tzolkin się łapie akurat i ma bardzo intuicyjny interfejs (i wielu graczy).Elemenek pisze: ↑21 kwie 2020, 17:39Oczywiscie wszystko zalezy co zostanie zablokowane na poczatku. czy rozlozy sie to na kilka kol, czy ktores zostanie zdominowane. Wtedy trzeba juz zmienic taktyke. Najgorzej jesli bedzie to kolo "surowcowe". Rzecz jasna tyczy sie to tez tego, gdy obie osoby przyjely ta sama taktyke. Hmmm mam troche czasu wolnego, wiec nie wiem czy nie wyciagne na stol zaraz. Jednak brak wspolgracza wymagalbym znalezienia jakiegos trybu solo.
-
- Posty: 761
- Rejestracja: 08 gru 2014, 17:06
- Lokalizacja: Zabrze
- Has thanked: 195 times
- Been thanked: 22 times
Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)
Hej. Jak zwykle przed zakupem potrzebuje porady.
Dwójka graczy szuka produktu zastępczego dla piecu klanów, zamków Burgundii i 51 master setu.
Czy tzolkin dobrze gra się we dwie osoby?
Czy dodatek jest koniecznością?
Dwójka graczy szuka produktu zastępczego dla piecu klanów, zamków Burgundii i 51 master setu.
Czy tzolkin dobrze gra się we dwie osoby?
Czy dodatek jest koniecznością?
- sin
- Posty: 673
- Rejestracja: 24 mar 2019, 14:59
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 175 times
- Been thanked: 300 times
- Kontakt:
Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)
Tak. Moim zdaniem najlepiej śmiga na cztery, ale we dwie też jest dobrze.
Nie - podstawka sama w sobie jest świetną grą, której nie trzeba naprawiać. Dodatek jest zdecydowanie godny polecenia, ale można go spokojnie włączyć później.ko2a pisze: ↑22 mar 2021, 23:15 Czy dodatek jest koniecznością?
Co do porównania do wskazanych przez Ciebie gier - Zamki lubię, ale w pozostałe tytuły nie grałem, ciężko mi zatem oceniać czy Tzolk'in trafi w gust.
Great things are possible when one man's wisdom and an hour's effort are combined.
A sound offense has the power of roaring water, it fills every hole in an opponent's defenses.
A sound offense has the power of roaring water, it fills every hole in an opponent's defenses.
- Neysmeey
- Posty: 197
- Rejestracja: 03 wrz 2019, 15:46
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 73 times
Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)
Grywam w te same tytuły i grywam w Tzolk'ina. Głównie w dwie osoby. Owszem w 3-4 jest ciekawiej, ale mechanizm blokujący pola na kołach działa świetnie i rozwiązanie to jest o niebo lepsze niż często pojawiający się w grach "dummy player". Polecam grę i sugeruję zacząć od podstaw bo tytuł oferuje na tyle dużo dobrej zabawy, że może to okazać się wystarczającą ilością. Dodatek oczywiście urozmaica grę, ale jeśli nie jesteś przekonany, a do tego posiadasz alternatywy nie ma sensu go z wejścia wprowadzać. Koła zębate powiny zauroczyć nie tylko wykonaniem ale i swym unikalnym zastosowaniem w mechaniźmie worker placement.
Profil na: Boardgamegeek
Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)
Działa bardzo dobrze na 2. Dodatek jest świetny (moim zdaniem jeden z najlepszych dodatków do gier w ogóle) ale na początek nie jest konieczny bo będzie przytłaczał. Gra jest rewelacyjna ale dużo cięższa niż tytuły, które wymieniłeś.
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 447 times
- Been thanked: 318 times
Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)
Z tą ciężkością to bym nie przesadzał, skomplikowanie zasad jest na poziomie Zamków Burgundii, co innego efektywne granie. I tu też jest pewien problem bo gra strasznie traci na głębi jak już odkryje się te tajemne strategie które mówią jak efektywnie trzepać PZ.
Nie grałem nigdy z dodatkiem i faktycznie on może uratować tę grę jak już obczai się te strategie.
Nie grałem nigdy z dodatkiem i faktycznie on może uratować tę grę jak już obczai się te strategie.
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
-
- Posty: 289
- Rejestracja: 18 maja 2012, 15:43
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Has thanked: 201 times
- Been thanked: 75 times
Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)
To ja troszkę przewrotnie odpowiem, że dodatek jest świetny i akurat w tym wypadku polecałbym od początku. Nie jestem jakimś wymiataczem w Tzolkina, ale moje pierwsze zetknięcie z tą gra lata temu rozbiło się właśnie o grę dwuosobową. Generalnie chodziło o dosyć bezrefleksyjne trzepanie punktow na świątyniach, a wiadomo, tam gdzie tory i wyscig na nich lepiej jak jest wiecej graczy. Wiem, że są jakieś super strategie na budynki czy inne mielenie punktów, ale na tamten moment zbyt mi to przeszkadzało.
I właśnie na dwóch graczy dodatek przepowiednie czy jak to się zowie trochę niweluje ten problem jak dla mnie bo gracze mogą (nie muszą) ukierunkować się w zupełnie innym sposób co mi dawało poczucie, że gra nie musi być taka jednotorowa (wiem, że nie jest, ale to na zasadzie jak nie mam w co to pójdę w czaszki i świątynie zawsze mi się kołatało po głowie). Poza tym dodatek ten jest na prawdę łatwy do wdrożenia, przynajmniej część z plemionami i przepowiedniami.
Tolek to jedna z nielicznych gier, która opuściła kolekcję po czym do niej wróciła. Od razu z dodatkiem.
- KamradziejTomal
- Posty: 1162
- Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
- Has thanked: 386 times
- Been thanked: 452 times
Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)
Wprowadzone w dodatku przeopowiednie to takie przeszkadzajki - nie pozwalają Ci grać taką strategią jaką chcesz grać za każdym razem bo kara za nie zrobienie ich wymagania + dodatkowe efekty są zbyt odczuwalne żeby iść na ślepo i je ignorować. Ponieważ natomiast są losowane przy każdej rozgrywce, to a każdym razem trzeba się mocno dostosować do grania pod nie (albo chociaż pod 2 z 3) żeby nie zostać w ogonku. Ten efekt jest bardzo spoko bo jeżeli ktoś lubi eksploatowac "jedynie" słuszną strategię gry to ten moduł w tym sukcesywnie przedzkadza. Natomiast moja żona średnio się z nim lubuje dlatego właśnie że "karze" gracza a gra już bez tego jest dosyć ciasna bo zawsze wydaje się, że czasu jest za mało na zrobienie wszystkiego co się zaplanowało.
Jak dla mnie ten moduł jest najbardziej wartościowy z całego pudełka. Szybkie akcje są marginalnie przydatne ale ich dodatkowe koszty w kukurydzy trochę zniechęcają do używania. Najbardziej zawiodłem się na plemionach - niektóre wydaję się auto-pick a znakomita większość jest takim "meh no dobra może 1-2 razy uda mi się tego użyć".
Jak dla mnie ten moduł jest najbardziej wartościowy z całego pudełka. Szybkie akcje są marginalnie przydatne ale ich dodatkowe koszty w kukurydzy trochę zniechęcają do używania. Najbardziej zawiodłem się na plemionach - niektóre wydaję się auto-pick a znakomita większość jest takim "meh no dobra może 1-2 razy uda mi się tego użyć".
Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)
Potwierdzam, dodatek świetny i można brać w ciemno. W samą podstawkę gra się źle o tyle że zawsze można grać tak samo/sięgać po to samo. Z dodatkiem robi się nieco trudniej, ale jest więcej emocji i przepychania. My gramy we dwójkę ze wszystkimi modułami, inaczej już nie chcemy
- hipcio_stg
- Posty: 1804
- Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 337 times
Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)
Bez spoilerowania o taktykach można bardzo długo eksplorować podstawkę i mieć sporo frajdy. Dodatek nie powiem, bardzo dobry, ale niekoniecznie na start. Gra daje dużo do myślenia bez kłód pod nogami na starcie.
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 447 times
- Been thanked: 318 times
Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)
Z doświadczenia wiem, że nie. No chyba że jesteś kompletnie nieświadomy co można w tej grze robić i zdobycze punktowe w granicach ~30-40 pkt będą dla ciebie normą, a to tak.hipcio_stg pisze: ↑25 mar 2021, 06:04 Bez spoilerowania o taktykach można bardzo długo eksplorować podstawkę i mieć sporo frajdy.
No ja taki bystrzacha w Tzolkina nie byłem, do tej pory jest to jedyna gra w której nie umiałem robić punktów. Dopiero kiedy przeczytałem o ...
Jak pykniesz chociaż te 80-100PZ (co i tak mistrzostwem świata nie jest) to można powiedzieć że coś tam w Tzolkina już umiesz, w przeciwnym wypadku można bardzo szybko się do tej gry zniechęcić.
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
- KamradziejTomal
- Posty: 1162
- Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
- Has thanked: 386 times
- Been thanked: 452 times
Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)
Ja powiem tak - uczyć się w to grać jest lepiej bez dodatku (jak w 99% przypadków jeśli chodzi o gry planszowe) ale nawet jeżeli ta gra ma być pułkownikiem który jest wyciągany kilka razy w roku, to zakładając że grający lubi te grę to nie widzę żadnego powodu żeby grać BEZ dodatku.
-
- Posty: 289
- Rejestracja: 18 maja 2012, 15:43
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Has thanked: 201 times
- Been thanked: 75 times
Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)
Zgadzam się po trosze z oboma przedmówcami. Tzn. z hipciem_stg, że są różne strategie i jest co eksplorować (akurat tutaj nie z własnego doświadczenia, ale kiedyś kiedyś coś sobie czytałem o strategiach), a z kolei z Dr. Nikczemnikiem, że szukanie tych strategii może być frustrujące przy żenująco niskich wynikach.Dr. Nikczemniuk pisze: ↑25 mar 2021, 10:06Z doświadczenia wiem, że nie. No chyba że jesteś kompletnie nieświadomy co można w tej grze robić i zdobycze punktowe w granicach ~30-40 pkt będą dla ciebie normą, a to tak.hipcio_stg pisze: ↑25 mar 2021, 06:04 Bez spoilerowania o taktykach można bardzo długo eksplorować podstawkę i mieć sporo frajdy.
No ja taki bystrzacha w Tzolkina nie byłem, do tej pory jest to jedyna gra w której nie umiałem robić punktów. Dopiero kiedy przeczytałem o ...
Jak pykniesz chociaż te 80-100PZ (co i tak mistrzostwem świata nie jest) to można powiedzieć że coś tam w Tzolkina już umiesz, w przeciwnym wypadku można bardzo szybko się do tej gry zniechęcić.
Dodatek nie ułatwia gry samej w sobie, ale zmniejsza moim zdaniem potrzebę szukania tych właśnie strategii, a dokładniej wyrównuje jakby strategie oczywiste z tymi mniej oczywistymi.
Dlatego imho warto grać z dodatkiem chyba, że kogoś ta eksploracja jakichś strategii płacąc za to marnymi wynikami będzie bawiła, a nie frustrowała.
Dodatkowo są tutaj tory świątyń, które w tej formie na dwóch graczy działają bo działają i są powiązane z imho najłatwiejszą strategią i znowu... Dodatek wyrównuje tą strategię z innymi i wyścig na nich jest ciekawszy jako dodatek do pozostałych strategii. Szczerze mówiąc w Tolka grałem tylko na dwie osoby i wydaje mi się, że ten argument może odpaść przy grze na 3+ graczy.
- hipcio_stg
- Posty: 1804
- Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 337 times
Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)
Z każdego koła można zrobić wysokie wyniki. Ważny jest rozwój i świadome stawianie robotników na kołach. Wyniki 100-130 to żaden wyczyn, ale jak widziałem rekordowe gry powyżej 250...
Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)
Taki wynik wydaje mi się tylko możliwy kiedy ktoś doświadczony gra z początkującymi. Inaczej tego nie widzę.hipcio_stg pisze: ↑26 mar 2021, 06:36 Z każdego koła można zrobić wysokie wyniki. Ważny jest rozwój i świadome stawianie robotników na kołach. Wyniki 100-130 to żaden wyczyn, ale jak widziałem rekordowe gry powyżej 250...
Generalnie czym równiejsi przeciwnicy tym słabsze wyniki. W lidze ostatnio 100 pkt starczało na wygraną a reszta graczy mieściła się w przedziale 85-95.
Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)
A orientujecie się gdzie można dorwać jeszcze dodatek? Bo wszędzie widzę że wysprzedany.
Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)
Nigdzie (z drugiej ręki mógłbyś próbować, ale ceny dają takie co najmniej chore ), trzeba czekać na dodruk. Pytałem w temacie rebela, to dostałem info, że dodruk będzie, ale dopiero III kwartał 2021.
Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)
Pisałem w zeszłym tygodniu do Rebela i dostałem informację, że ma być w połowie roku.
Jednak bez żadnej konkretnej daty.
- hipcio_stg
- Posty: 1804
- Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 337 times
Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)
Ostatnio bardzo odświeżam ten tytuł i uważam tak samo jak pierwszego dnia od kiedy go mam, że jest genialny i żadna gra mnie tak nie zaskoczyła mechanicznie od Tzolkina właśnie. Pokusiłem się nawet o pomalowanie kół. Może kogoś zainspiruję do pomalowania swoich, lub odkurzenia egzemplarzy.
- warlock
- Posty: 4676
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1045 times
- Been thanked: 1989 times
Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)
Wygląda przepięknie . Pytanie tylko czy czarne koło pasuje do planszy? Bo tam są raczej jasne kolory, czarny chyba jak kwiatek do kożucha pasuje... Dałbyś fotę całości ?
BGG (moje oceny i komentarze)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)
Ja właśnie w tym tygodniu po amatorsku odczepiłem. One są zamocowane na plastikowe nity i to da się rozłożyć przez wypchnięcie jakimś drobnym śrubokrętem.
Gorzej było z naklejkami. Jeżeli chcesz je zachować w całości, to trzeba je zdjąć jako pierwsze. Ja je ściągnąłem wąskim nożykiem do papieru, podważając od brzegu i podcinając klej kawałek po kawałku. Pewnie żyletka sprawdziłaby się lepiej.
Zastanawiam się czy w ogóle nie zrezygnować z naklejania ich z powrotem, bo po zdjęciu nie są w idealnym stanie i nie chciałbym, żeby psuły efekt malowania.