Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Freshus
Posty: 297
Rejestracja: 15 sty 2019, 13:00
Has thanked: 51 times
Been thanked: 110 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Freshus »

Ale nie oszukujmy się... Czy coś takiego naprawdę zasługuje na huczne ogłoszenia i nazywanie trybów jakby to było coś nowego? Tryb z dociąganiem większej ilości encounterów ludzie używali na lewo i prawo. Na bgg nie jedna osoba o tym pisała, nie jedna osoba tak grała. A FFG potrzebowało pół roku i licznych rozmów na temat tego "jak utrudnić grę" i wyjeżdżają z czymś takim?
Gra mi się podoba, zamierzam dalej cisnąć w dodatki, ale nie lubię jak próbuje się ze mnie robić "idiotę", a tutaj ewidentnie ktoś próbuje.
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4125
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 272 times
Been thanked: 941 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: brazylianwisnia »

Gdzie rok. W q4 pewnie puszcza normalnie. Nie beda wiecznie tego przekladac. Pierwotnie miala byc tuz po Hulku.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
idziol91
Posty: 202
Rejestracja: 13 paź 2013, 15:49
Has thanked: 7 times
Been thanked: 5 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: idziol91 »

Właśnie skończyłem pierwszą rozgrywkę solo Spiderman vs Rhino. Wszystko ułożone zgodnie z rekomendacją w instrukcji. Grałem podpierając
się instrukcją i ku mojemu zdziwieniu wygrałem bez najmniejszych problemów. Czy ten tutorial tak działa? Ani razu do gry nie weszła karta nemesis. Swinging web kick wydaję się zbyt mocny. Bo rozumiem, że mogę zaatakować za 2 i później dorzucić tą kartę mimo, że hero jest już wyczerpany?

Ogólnie wrażenia bardzo pozytywne. Prostota zasad, szybkość tur i obsługi samej gry zdecydowanie na plus. Grało się super, pomimo że nie jest to mój klimat. Z marvela to widziałem chyba tylko jakichś Avengersów na TVN. :D Także brak jakiejkolwoek fabuły w ogóle mi nie przeszkadza.

Czekam na więcej partii.
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4125
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 272 times
Been thanked: 941 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: brazylianwisnia »

Rhino na easy jest cienki jak sik pajaka. Dorzuc karty expert, zmień rhino I,II na II i III i troche trudniejszy zestaw spotkan(Masters of evil) i odrazu bedzie ciekawiej.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1575
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 204 times
Been thanked: 603 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Ayaram »

idziol91 pisze:Czy ten tutorial tak działa?
Póki co gra jeszcze nie pokazała pazur jeśli chodzi o poziom trudności (no... tzn. teraz mamy heroic mode :lol: ). Ciężko powiedzieć jak będzie w przyszłości, ale wygląda na to, że twórcy chcą, by gra była łatwiejsza od swoich poprzedników. Przynajmniej ja mam takie odczucia. Póki co możesz z góry założyć że Expert to Standard, a Standard to Easy :wink:
Ani razu do gry nie weszła karta nemesis.
Dość normalne. Nemesis u mnie pokazuje się, może w 1/3 z gier?
Swinging web kick wydaję się zbyt mocny. Bo rozumiem, że mogę zaatakować za 2 i później dorzucić tą kartę mimo, że hero jest już wyczerpany?
Tak możesz. Chociaż na początku też myślałem, że nie mogę tego użyć wyczerpanym :D Generalnie kopniak nie jest ani trochę za mocny (porównując do ataków innych postaci), po prostu przeciwnicy w solo grach jak na razie mają stosunkowo niską wartość hp w porównaniu do ataków (z drugiej strony z ich atakami w naszą stronę to jest podobnie :D )
idziol91
Posty: 202
Rejestracja: 13 paź 2013, 15:49
Has thanked: 7 times
Been thanked: 5 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: idziol91 »

Dzięki za odpowiedzi. Ja jestem przyzwyczajony do poziomu trudności z Arkham LCG i pewnie dlatego mam takie wrażenia. Będę testował dalej. :)
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4784
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1039 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Trolliszcze »

True story - jeszcze nigdy nie przegrałem na standardzie (przeciwko Rhino, Klawowi, Ultronowi i Wrecking Crew). I pewnie nie przegram, bo na standardzie już więcej chyba nie zagram.
Awatar użytkownika
ShapooBah
Posty: 1296
Rejestracja: 18 lip 2018, 13:56
Lokalizacja: Katowice/Gliwice
Has thanked: 366 times
Been thanked: 218 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: ShapooBah »

Czyli typowy marvel. Kolorowe, ładne, miłe, przyjemne, ale nie stanowiące żadnego wyzwania produkcje.

Szkoda.
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4125
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 272 times
Been thanked: 941 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: brazylianwisnia »

ShapooBah pisze: 28 mar 2020, 21:53 Czyli typowy marvel. Kolorowe, ładne, miłe, przyjemne, ale nie stanowiące żadnego wyzwania produkcje.

Szkoda.
Grales ze wyrazasz takie opinie? Gra nie jest az tak latwa. Tutorialowy scenariusz to samograj jak pierwszy w Arkham LCG ale juz Ultron czy Rhino z porządnymi zestawami to emocjonujace rozgrywki.

Tu sie gra poprostu na expert. Tak zostalo to skonstruowane ze standard jest dla osob co nie graly duzo w karcianki.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Awatar użytkownika
Deem
Posty: 1221
Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 392 times
Been thanked: 266 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Deem »

ShapooBah pisze: 28 mar 2020, 21:53 Czyli typowy marvel. Kolorowe, ładne, miłe, przyjemne, ale nie stanowiące żadnego wyzwania produkcje.

Szkoda.
Sorry, ale tego typu teksty (a właściwie oczekiwania za nimi stojące) są totalnie oderwane od rzeczywistości. FFG miałoby wpakować kasę w jedno najdroższych ip, które wybiło się dzięki filmom przystosowanym do casuali i wykorzystać je do stworzenia wymagającego tytułu dla hardorowych graczy. Wyśrubować poziom trudności, zniechęcić większość targetu i sprawnie ubić linię wydawniczą. Good thinking, gratki.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3364
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1120 times
Been thanked: 1288 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: seki »

Mam za sobą 6 partii w tę grę. Niewiele ale zważywszy że wylądowała na stół 3 dni temu to mogę przyznać, że jest całkiem wciągająca. Nie znam tego tytułu wzdłuż i wszerz, zagrałem raptem dwoma bohaterami przeciw dwóm różnym złoczyńcą tworząc różne poziomy trudności. Jednakże nie trzeba na tej grze pozjadać zębów by dojrzeć, że gra jest mocno modularna. Jeśli ktoś lubi, talię złoczyńcy złoży sobie łatwą, lub wręcz przeciwnie piekielnie trudną. Tyle jeśli chodzi o poziom trudności. Tu nikt nikogo nie zmusza by grać easy. A że jest taka możliwość? Bardzo dobrze. To świadczy o dojrzałości projektantów, którzy stworzyli grę, której modularność i regrywalnosc ukryta w wielu kombinacjach jest bardzo duża i zarazem bardzo prosta w realizacji. W podstawowym boxie mamy 3 złoczyńców z dwoma poziomami trudności, gdzie każdy z nich może być wyposażony w jeden z 5 scenariuszy o zdefiniowanej trudności. Na przeciwko nim staje do walki 5 bohaterów, których talia również może być modyfikowana zarówno za pomocą podstawowych kart jak i jednego z 4 aspektów. Ktoś kto twierdzi, że każda z tych kombinacji to spacerek, nie wie nic. Każdy scenariusz i każdy złoczyńca ma podany konkretny poziom trudności. Tu nie trzeba szukać we mgle. Każdy dobierze sobie trudność do takiego poziomu jak lubi.
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4125
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 272 times
Been thanked: 941 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: brazylianwisnia »

Im więcej gram tym mimo wszystko gra wydaje mi sie ciekawsza i potrafi postawic wyzwanie. Z czasem zaczna sie pojawiac ciekawe envirometny, jeszcze trudniejsze modularne zestawy czy trudniejsi przeciwnicy. Moze nawet pomieszaja troche w mechanice. W Arkham LCG cały czas potrafia zaskoczyć co nowego da sie wprowadzic do gry. Poczekajmy az pojawi dr doom, octopus, dormammu, Kang, Thanos, Galactus, Venom, Carnage, Magneto i zobaczymy co wtedy bedzie. Gra sie naprawdę fajnie, za chwile zrobi sie fajna pula kart. To nie jest latwy samograj z nudna mechanika. Wrecz przeciwnie.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1575
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 204 times
Been thanked: 603 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Ayaram »

seki pisze:Jeśli ktoś lubi, talię złoczyńcy złoży sobie łatwą, lub wręcz przeciwnie piekielnie trudną. (...) Każdy dobierze sobie trudność do takiego poziomu jak lubi.
No właśnie póki co jeszcze takiej możliwości nie mamy i z niecierpliwością na taką możliwość czekamy. Nie ukrywam, że sam na dodatkowe utrudnienie czekam i osobiście byłem pewny, że coś pokroju koszmarnych talii się pojawi, jednak ostatni wpis na temat "heroic mode" no... to był trochę taki policzek dla wypatrujących wyzwań :? Cała nadzieja w trudniejszych przyszłych scenariuszach, no ale... na odpowiedź trochę poczekamy. Chociaż dalej nie powiem - gra się przyjemnie ;) Ma się fun z kombinowania kartami, cieszą wszystkie synergię i to wszystko jak najbardziej działa. Po prostu to jeszcze nie ten lvl, gdzie zastanawiam się, co mi jeszcze w talii zostało, by jakoś zaplanować kolejne tury, analizowaniu ile kopii wrednych kart z talii przeciwności już poszło itp. Ot, póki co karcianka, w którą można pograć mocno na luzie (nie mylić z bezmyślnie) i zazwyczaj się jakoś wygra.

Ta gra na pewno ma potencjał, by być świetną grą dla osób chcących sobie zagrać raz na miesiąc, wziąć talie nie pamiętając co ma się w środku, wziąć losowego przeciwnika i się dobrze bawić - jak i dla osób lubiących kombinować w karciankach. Gorąco liczę, że twórcy z tego skorzystają. Zbierać na pewno dalej będę. Kwestia taka, czy wszystko jak leci, czy co 5ty dodatek. No i czy zdetronizuje u mnie LOTRa na stole.
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3364
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1120 times
Been thanked: 1288 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: seki »

Ayaram pisze: 29 mar 2020, 08:45
seki pisze:Jeśli ktoś lubi, talię złoczyńcy złoży sobie łatwą, lub wręcz przeciwnie piekielnie trudną. (...) Każdy dobierze sobie trudność do takiego poziomu jak lubi.
No właśnie póki co jeszcze takiej możliwości nie mamy i z niecierpliwością na taką możliwość czekamy.
Chcesz powiedzieć, że Ultron na expercie że scenariuszami np 4 czy 5 to cały czas niski poziom trudności? W takim razie nie mam pojęcia jak to robisz. Chętnie obejrzał bym nagraną rozgrywkę.
Jestem początkującym graczem w ten tytuł i już Klaw w true solo Spisermenem sprawił mi problem, zasypał mnie minionymi i nie miałem zbyt wielu okazji zadać uszkodzenia Klawowi musząc pozbywać się np Guard. To już nie był spacerek dla mnie a wyobrażam sobie, że dodając do Klawa trudniejsze scenariusze zamiast standardowego sugerowanego robi się jeszcze trudniej. Dlatego osobiście wydaje mi się, że stopniowanie trudności jest tu dobrze rozwiązane. Duży wpływ na to będzie miało szczęście w doborze kart. Jeśli jacykolwiek sojusznicy wyjdą nam dopiero po długim czasie może być już pozamiatane. Osobiście gra mnie satysfakcjonuje.
Freshus
Posty: 297
Rejestracja: 15 sty 2019, 13:00
Has thanked: 51 times
Been thanked: 110 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Freshus »

Wydaję mi się, że akurat z trio podstawki to klaw jest tym bardziej badassowym (trudniejszym) niż ultron :lol: . Z tym drugim na expercie (true solo) miałem jakieś 80-90% Winów na podstawce, a z klawem wahało się koło 60-70%.
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1575
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 204 times
Been thanked: 603 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Ayaram »

Również jestem zdania, że najtrudniejszy jest Klaw (od Wrecking Crew również, nie wiem jak z Goblinem, bo nie mam). Ultron daje ci trochę czasu na rozkręcenie się, Klaw jest groźny od początku przez swój setup scenariusza i jak do tego dojdzie nam gorsza ręka startowa, no to może być faktycznie ciężko. W Ultronie mamy też ten element, że mamy mnóstwo minionów z 1 hp, przez co karty z "jak zabijesz przeciwnika" stają się o niebo lepsze.

Również gram true solo, ze względu na czas rozgrywki, który jest po prostu idealnie wyważony jak dla mnie. I tu jedyny problem jaki jest, to ciasnota jeśli chodzi o scheme. Scenariusze mają 6 - 10 pkt :arrow: scheme wroga + Advance to może być i już 10 pkt, więc trzymanie zagrożenia na 0 czasami nawet nie pomoże...

Sam się bawie teraz MS. Marvel z agresją, której miałem nie kupować, ale że jest kwarantanna to jej się upiekło :lol: Agresja dlatego, że w solo grach ciężko o postać która dobrze działa z agresją, a u niej to nawet jakoś działa, dzięki możliwości wielokrotnego użycia Sneak by czy Red daggera.

Wstępnie skleciłem coś takiego . Głównie koncepcja jest taka by łączyć Get over here z embiggen oraz Chase them down z Shrink, bo jeśli coś jest darmowe to jest dobre, no ale na razie idzie dość średniawo w porównaniu do innych postaci :mrgreen: Na pewno postać bardziej wymagająca od reszty choćby przez takiego Bruno. Na razie jakoś szczególnie mocna się nie wydaje, ale potencjalnie może więcej zyskać na dodatkach od reszty, więc w przyszłości... ;)
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3364
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1120 times
Been thanked: 1288 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: seki »

Muszę wypróbować Ultrona. Z Klawem grałem tylko raz i mnie rozjechał przez liczne miniony. Tak jak wspomniałem wcześniej, pechowo nie dociagalem żadnych sojuszników. Grałem Spidermenem z justice. I tu chociaż łatwo mogłem usuwać zagrożenie brakowało mi ataku co przy licznych minionych wydaję się być kluczowe. Podoba mi się to, że scenariusz wymaga określonej talii. Wywołuje to efekt chęci zagrania kolejny raz z odpowiednio dobranym aspektem. Poprawcie mnie jeśli się mylę ale czy dobranie aspektu do scenariusza nie ma większego wpływu na wynik niż sam bohater? Narazie znam tylko talie dwóch bohaterów więc może to mylne wrażenie ale wydaje mi się, że specyficzne karty superbohatera nie robiły mi istotnej różnicy. To już właśnie bardziej karty z różnych aspektów dawały mi.poczucie upragnionego efektu. Chociaż po przemyśleniu to pewnie dlatego tak mi się wydaje że grałem tylko dość uniwersalnymi bohaterami Spiserrmen i Captain Marvel.
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1575
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 204 times
Been thanked: 603 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Ayaram »

seki pisze:Poprawcie mnie jeśli się mylę ale czy dobranie aspektu do scenariusza nie ma większego wpływu na wynik niż sam bohater? Narazie znam tylko talie dwóch bohaterów więc może to mylne wrażenie ale wydaje mi się, że specyficzne karty superbohatera nie robiły mi istotnej różnicy.
Moim zdaniem aspekt powinno dobierać się raczej pod słabości bohatera, a przynajmniej w grach solo. Tak jak np. wcześniej wspomniany MS. Marvel może sobie pozwolić na agresję, bo sama w sobie ma sporo narzędzi do zbijania zagrożenia, podczas gdy taki Thor z agresywną talią już ma problemy. Co innego poszczególne karty w danym aspekcie. Takie chase them down jest cholernie użyteczną kartą na Ultronie podczas gdy na Rhino chyba nigdy jej ani razu nie użyłem...
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4125
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 272 times
Been thanked: 941 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: brazylianwisnia »

Dla mnie Thor + aggro to najlepsze polaczenie. Get over here + hall of heroes to 5 dodatkowych kart w rundzie, jarnbjorn+mean swing+combat training to jest rzez. Ja lubie wlasnie budowac deck pod synergie i mocna stronę postaci ale nie gram jedna postacia. Teraz najczęściej gram thor aggro + cap protection lub spiderman justice + she-hulk leadership. Bohater ma znaczenie duze bo np thor jest dobry na ultrona, klawa czy goblina ale na rhino sredni.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
picollo
Posty: 26
Rejestracja: 20 gru 2018, 15:46
Been thanked: 6 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: picollo »

brazylianwisnia pisze: 29 mar 2020, 15:21 Dla mnie Thor + aggro to najlepsze polaczenie. Get over here + hall of heroes to 5 dodatkowych kart w rundzie, jarnbjorn+mean swing+combat training to jest rzez. Ja lubie wlasnie budowac deck pod synergie i mocna stronę postaci ale nie gram jedna postacia. Teraz najczęściej gram thor aggro + cap protection lub spiderman justice + she-hulk leadership. Bohater ma znaczenie duze bo np thor jest dobry na ultrona, klawa czy goblina ale na rhino sredni.
Get over here to karty zainwestowane w dociągnięcie kart. Hall of heroes wyprodukuje Ci trzy karty za jakieś 3 tury, dwie przy dobrych wiatrach. Po takim czasie gra jest praktycznie rozstrzygnięta. A jak wrzucasz get over here, to osłabiasz hall of heroes. Bo to co wydałeś na get over here, mogłeś użyć do czegoś innego.
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4125
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 272 times
Been thanked: 941 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: brazylianwisnia »

Za jakie 3 tury? Wczoraj gralem z Expert ultronem. Thro aggro + cap protrction. Dwie kolejki mialem takie ze ubilem 4minionow jednoczesnie Lighting strike. Hall of heroes z ultronem uzylem 3 razy. Wyglada to tak ze get over here zabralem drona z 2hp od capa, dostalem 2 karty z umiejki thora, usmazylem 4 drony i odrazu 4 zetony na hall of heroes. Jak sie uzbierało 6+ glory counter to zmiana na odinson i skorzystanie z HoH. W nastepnej turze ponownie HoH i powrot do Thora. Mialem 2 kolejki gdzie Thor mial 12 kart na rece(minion w turze ultrona, minion w turze gracza, asgard i Hall of heroes). Moim zdaniem sa to swietne polaczenia na scenariusze gdzie jest pelno minionow. Zapomniales chyba ze w przypadku thora get over here kosztuje 0, daje ci 2 karty z jego umiejetnosci, zadaje 1dmg, grupuje Ci przeciwnikow pod Lightnig strike i uwalnia druga postac jesli np sciagnales miniona z Guard.

Wiem ze wszyscy piszą o szybkiej grze ale mi pojedynek z Ultronem na expert i hydra zajal ponad 2 godz(na dwie rece). Skurczybyk ma jednak lacznie 100Hp, pelno minionow i trzeba sie pilnowac z zagrozeniem.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Awatar użytkownika
Atamán
Posty: 1347
Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 562 times
Been thanked: 284 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Atamán »

Thor na multi jest świetny. Na razie grałem tak tylko raz, Thor/Aggression + Cpt.Marvel/Leadership przeciwko Klaw Expert (Masters of Evil), on się zajmuje czyszczeniem stołu, a drugi bohater klepie Villaina. A Minionów wychodziło tyle, że nawet Defenders of the Nine Realms odpaliłem tylko raz w trakcie gry.

Wcześniej próbowałem nim gier solo, wtedy Defenders of the Nine Realms jest bardzo potrzebną kartą, ale Get Over Here nie ma sensu. Męczyłem się grając nim solo i z wielkim trudem pokonałem Rihno Expert (Bomb Scare), bo Rihno niby słaby, ale threata pilnować trzeba, ciężko nawet z Hall of Heroes skorzystać - udało mi się tylko dzięki Obligation. ;) A skończyłem grę na 1HP.
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1575
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 204 times
Been thanked: 603 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Ayaram »

Niestety, agresja na solo jest jak na razie turbo słaba. Mało rzeczy do zbijania zagrożenia, karty to głównie dmg, (czyli to co w arsenale każdego bohatera w lepszym lub gorszym wydaniu i tak znajdziemy - w przeciwieństwie z bajerami do thwart) + wiele kart działających na miniony. W solo grach mało odkrywamy kart z talii villaina, więc rzadko trafiamy przeciwników. A jeśli dobrze liczę to z pośród 16 kart aggro do tej pory aż 9 ma synergię, lub działa wyłącznie gdy mamy miniona na stole. No tak tu mogę powiedzieć, wybieranie aggro na solo to już nie jest spacerek :wink:

Trzeba czekać na dodatki. Już przy Hulku mamy chociażby:

Obrazek

Powinno być cokolwiek lepiej ;)
Awatar użytkownika
ravenone
Posty: 239
Rejestracja: 13 lip 2016, 21:29
Has thanked: 65 times
Been thanked: 36 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: ravenone »

Mam podobne odczucia.
Na koncie już mam za sobą każdego villaina na expercie z Justice, Leadership i Protection. Wczoraj siadłem do Agression, ale idzie ciężko. Wygrana z Rhino dopiero za 3 razem.
Też czekam na dodatki do czerwonych kart.
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4125
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 272 times
Been thanked: 941 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: brazylianwisnia »

Ogolem jak zwykle lepiej gra sie na dwie rece bo jest znacznie wiecej mozliwosci a gra jest mniej losowa. Da sie jednak grac aggro na true solo. Polecam do tego Kapitana bo ma Fearless Determination ktore w połączeniu z I can do this all day potrafi zdjac 6 threat w ture. Mozna to podbic chase them down jesli sytuacja przycisnie.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
ODPOWIEDZ