GRY-PLANSZOWE.pl

jakubski pisze: ↑27 mar 2019, 10:00 Niestety, na razie nie udało mi się zdobyć polskiej wersji gry w rozsądnej cenie.

Można bez problemu upolować używkę. Ceny oscylują pomiędzy 180-200 zł. (wersja z naklejkami/tańsza - bez) Jeżeli zależy Ci na jakimś tytule, w konkretnej wersji, to dołożenie tych 50 zł, nie powinno stanowić jakiegoś wielkiego problemu. Lepiej kupić jedną grę wybitną, niż te 50 zł przepuścić na drobnicę, która będzie zbierała kurz na półce.

Grubo ponad pół toku temu kupiłem swoje pudełko Lewisa za 200 z wliczoną przesyłką i jestem przeszczęśliwy. Jeżeli lubisz karcianki, w których trzeba dużo pomóżdżyć, lubisz kombinować nad sekwencyjnością zagrań i optymalizować każdy ruch, to cóż... Moim zdaniem nie ma w tym gatunku nic lepszego. Znajdź kogoś z egzemplarzem, zagraj i podejmij decyzję, czy Cię ta gra kręci, czy nie. No i czy warto dokładać 50 zł za polską instrukcję. Moim zdaniem nie. I gdyby wtedy była na rynku do kupienia wersja czeska - pewnie wybrał bym wersję od Czechów. Na szczęście te dylematy już za mną. W grach niezależnych językowo to jest najlepsze, że różnią się jedynie pudłem (czasami nazwami kart). Instrukcje zawsze można znaleźć w necie. Jak nie ma polskiej, to zawsze jest przynajmniej angielska. Jeżeli cena stanowi dla ciebie główne kryterium - to bierz czeską edycję.

jakubski pisze: ↑27 mar 2019, 10:00 W związku z tym zastanawiam się nad innym podobnym tytułem.
Proszę Was o porównanie L&C np. z Puerto Rico, bo w tę drugą też nie grałem.

Po pierwsze - to nie ten dział. Takie pytania powinny lądować w dziale "Co kupić? Pytania i rady...".

Po drugie - pytasz już o kolejną grę, która nijak nie jest podobna ani mechanicznie, ani tematycznie do L&C. Zdecyduj więc na czym Ci tak naprawdę zależy. To jest temat o L&C. Gdybyś zapytał jeszcze - "jaka gra inna o Indianach i zdobywcach dzikiego zachodu, napędzana kartami, jako alternatywa?" - To to pytanie miało by jeszcze sens w tym wątku.

Osoby szukające tej pozycji może zainteresuje link:
https://hunterundcron.de/produkt/lewisu ... Fnf79EvQ4w

eveni pisze: ↑13 gru 2019, 22:54 Osoby szukające tej pozycji może zainteresuje link:
https://hunterundcron.de/produkt/lewisu ... Fnf79EvQ4w

No tak ale... Ludzie szukają polskiej wersji za którą muszą zapłacić więcej z racji braku dostępności. Wersja obcojęzyczna jest cały czas dostępna na globalnym rynku za połowę ceny zaproponowanej przez wydawcę. Wciąż taniej będzie kupić w zawyżonej cenie wersje polską niż dać 280-300 zł (zależne od kosztów wysyłki) tego nowego druku.

eveni pisze: ↑13 gru 2019, 22:54 Osoby szukające tej pozycji może zainteresuje link:
https://hunterundcron.de/produkt/lewisu ... Fnf79EvQ4w

70 ojro z wysyłką do Polski, czyli jakieś 300zł. Tylnej części ciała nie urywa

Nie urywa, ale gra jest niezależna językowo,a w tym momencie za 300 zł można kupić wersję używaną na allegro. A z używanymi potrafi być różnie.

Nie wiem jak to wygląda w tej chwili, ale całkiem niedawno kupiłem swój egzemplarz w Czechach za niewiele ponad 100 pln

eveni pisze: ↑13 gru 2019, 23:07 Nie urywa, ale gra jest niezależna językowo,a w tym momencie za 300 zł można kupić wersję używaną na allegro. A z używanymi potrafi być różnie.

Można kupić niezależną językowo gre za 300 zl ale można też za ok 150 zł z przesyłką z Czech. Ta druga opcja jest raczej korzystniejsza. Piszę raczej bo wydawca ma dodawać jakieś karty promocyjne w zależności od ufundowanej kwoty ale na razie dodaje tylko 2 kart.

A ta czeska jest jeszcze dostępna? Bo ta https://www.svet-deskovych-her.cz/produ ... everozapad jest już chyba wyprzedana.

eveni pisze: ↑13 gru 2019, 23:24 A ta czeska jest jeszcze dostępna? Bo ta https://www.svet-deskovych-her.cz/produ ... everozapad jest już chyba wyprzedana.

Rzeczywiście wygląda na to, że czeski rynek też już wyprzedany.

seki pisze: ↑13 gru 2019, 23:45 Rzeczywiście wygląda na to, że czeski rynek też już wyprzedany.

A to jedyny sklep czeski, który sprzedawał tę grę?

SmallFighter pisze: ↑14 gru 2019, 08:48

seki pisze: ↑13 gru 2019, 23:45 Rzeczywiście wygląda na to, że czeski rynek też już wyprzedany.

A to jedyny sklep czeski, który sprzedawał tę grę?

Nie, raczej większość sprzedawała. Wygląda jednak na to, że w żadnym już nie ma.

Zbozi.cz to odpowiednik polskiego ceneo
Aktualnie https://www.zbozi.cz/vyrobek/rexhry-lew ... verozapad/ pokazuje że jeden sklep ma.

Z kolei odpowiednik Empiku to Knihy Dobrovsky
https://www.knihydobrovsky.cz/lewis-cla ... pad-845537 - aktualnie mają jedną sztukę, ale jak poklika dużo ludzi to zamawiają

E2MD pisze: ↑15 gru 2019, 20:01 Zbozi.cz to odpowiednik polskiego ceneo
Aktualnie https://www.zbozi.cz/vyrobek/rexhry-lew ... verozapad/ pokazuje że jeden sklep ma.

Z kolei odpowiednik Empiku to Knihy Dobrovsky
https://www.knihydobrovsky.cz/lewis-cla ... pad-845537 - aktualnie mają jedną sztukę, ale jak poklika dużo ludzi to zamawiają

Ten ichni empik nie prowadzi wysyłki, tylko odbiór w sklepie. A tamte inne sklepy wyświetlają brak dostępności albo wysyłka w ciągu kilkunastu dni (pewnie też nie mają) ale z ceną, która już nie jest tak opłacalna jak parę miesięcy temu. Obecnie wychodzi około 220 zł z wysyłką.

Wydawnictwo Rebel wyda wznowioną wersję gry po polsku. https://m.rebel.pl/product.php/2,303/11 ... dycja.html

Zapowiadane zmiany idą w pożądanym kierunku czy chodzi raczej popularyzowanie wśród mas ?

"Jakie zmiany wprowadza nowa edycja?
- Żetony obozu, które pozwalały nam na reorganizację naszej ekspedycji, zostały zastąpione żetonami czasu, które będą stanowiły hamulce w naszym podróżowaniu. Będą one związane z liczbą uczestników naszej ekspedycji oraz zgromadzonych zasobów.
- Z gry usunięto karty, których efekty pasywne dostarczały trudności interpretacyjnych. Zastąpiono je efektami prostszymi lub odnoszącymi się do żetonów czasu."

Co to za dzikie czasy. Preorder - jest, straszenie że niski nakład - jest. Precyzyjnych informacji o wydaniu i zmianach - nie ma.

Coś tam jest tylko w wątku Rebel-a

REBEL.pl pisze: ↑24 kwie 2020, 09:44
Wprowadzone zmiany mają na celu pozbycie się 3 głównych problemów:

• zamieszania związanego z obozami i wyprostowania fabuły - w oryginale nasz zwiadowca parł do przodu, ale podczas rozbicia obozu nagle się cofał o parę pól i tam rozbijał obóz (w formie specjalnego żetonu) - cierpiał na tym klimat.
  Teraz obóz rozbijamy na polu, na którym aktualnie znajduje się nasza ekspedycja (nie zaznaczamy tego żadnym żetonem), ale jeśli nie zoptymalizowaliśmy ruchów zbyt dobrze to spędzimy tam "trochę czasu", aby się zebrać w dalszą podróż.

• eleganckiego wyeliminowania strategii "Hang Back/Tech Up", która działała tak, że przez pierwsze pół gry zbierało się karty i surowce, ale nie cofało się na torze o więcej niż kilka pól przed pole startowe (bo dalej się nie da). A potem za jednym zamachem wyprzedza się wszystkich zagrywając karty jedna po drugiej. W poprzedniej wersji autorzy musieli dokleić "łatkę" żeby ją wyeliminować, teraz po prostu to jest nie do zrealizowania.

• wyczyszczenia sprawy z masą wątpliwości dotyczących kart ze znakiem nieskończoności (pasywnymi efektami). W sieci aż roi się od zapytań, wątków, dyskusji i sprzecznych interpretacji. Teraz w zasadzie wszystko zniknie, bo nie ma się o co spierać.

Serdecznie zapraszamy do składania zamówień w przedsprzedaży

Sugerowana cena detaliczna: 179,95 zł
Szacowana data premiery: III kwartał 2020 r.

Instrukcja: https://www.wydawnictworebel.pl/reposit ... sClark.pdf

rattkin pisze: ↑24 kwie 2020, 12:58 Co to za dzikie czasy. Preorder - jest, straszenie że niski nakład - jest. Precyzyjnych informacji o wydaniu i zmianach - nie ma.

Instrukcja do pobrania to mało informacji nt. zmian?

https://www.wydawnictworebel.pl/reposit ... sClark.pdf - Jak przeglądam instrukcję to zmian trochę jest:

1. Żetony czasu: nie cofamy już zwiadowcy za posiadane symbole opóźnienia na koniec akcji obozu, tylko bierzemy taką liczbę żetonów czasu. I te żetony to taki bufor: dopóki je mamy, nie możemy poruszać zwiadowcy. A odrzucamy je, generując ruch (jeden "punkt" ruchu = odrzucenie jednego żetonu).
2. W związku z tym zmienił się warunek końca gry - na planszy za fortem Clatsop nadrukowane są numery i przechodząc przez metę musimy zmieścić się w limicie żetonów czasu na konkretnym polu. Jeśli się nie zmieścimy, to gra trwa dalej.
3. Zmieniły się zasady ruchu: ignorujemy pola zajmowane przez rywali i żeby stanąć na polu przed cudzym zwiadowcą musimy faktycznie generować ruch po takim terenie (nie ma już "ześlizgiwania" się po cudzych zwiadowcach i wskakiwania na teren, na który normalnie byśmy nie weszli).
4. Masa kart została zmieniona (w tym chyba wszystkie typu 1x i wszystkie pasywne). Generalnie te zmienione efekty stały się bardzo łopatologiczne i nie wiem czy mi się to podoba (na pewno jest prościej i pozostaje pytanie, czy zamotanie i skomplikowanie starych umiejętności faktycznie podnosiło jakość rozgrywki, czy tylko ją niepotrzebnie utrudniało). Przykładowo:

Stara wersja:
1. Hay
Weź tyle różnych Zasobów nieprzetworzonych, ile odkrytych kart Postaci znajduje się w twoim obszarze gry (łącznie z Hayem), ale maksymalnie 4 (każdy inny). Efekt tej Akcji można aktywować tylko raz. Siła wsparcia większa od 1 przepada, aczkolwiek nie jest zabroniona.

Nowa wersja:
1. Hay
"Weź 1 dowolny Zasób nieprzetworzony"

Stara wersja:
16 F. Antoine Larocque
Ta Postać nie ma żadnego efektu, kiedy ją aktywujesz. Ale kiedy jej odkryta karta leży w twoim obszarze gry podczas ruchu twojego Zwiadowcy (dzięki Akcji innej Postaci), pomijasz pola, na których stoją inni Zwiadowcy. Np. jeśli masz poruszyć swojego Zwiadowcę o 4 pola i na tym odcinku znajduje się dwóch innych Zwiadowców, poruszasz się o 6 pól, nie licząc zajętych pól po drodze.

Nowa wersja:
16 F. Antoine Larocque
Zapłać 1 Futro i odrzuć 1 żeton Czasu

Kocham tą grę i mam niestety zbyt mało okazji do grania w nią. Najgorsze, że niedawno kupiłem swój egzemplarz, za sporawą sumkę (kilka postów wyżej o tym piszę), a kupiłem tylko dlatego, że Rebel ogłosił, że przedruku już nigdy nie będzie. I co? I pstro. Obiecanki macanki.

Zastanawia mnie tylko jedno - czy rzeczywiście te zmiany będą na lepsze? Szata graficzna jest genialna i nie poprawiłbym w niej nic.

A co zrobią z mechaniką?

Zauważyłem ostatnio tendencję, że sporo nowszych edycji różnych gier niby ma usprawnić rozgrywkę i uczynić ją bardziej przyjazną dla graczy podczas gdy... Właśnie ta "nieprzyjazność" i wyższy próg wejścia jest zwykle jej atutem! Grając ostatnio w The Anciend World Second Edition, zrozumiałem, że gram w sumie zupełnie inną grę. To znaczy - wszystko pozornie wygląda tak samo, ale zamiast krwistej rozgrywki, blokowania, ciasnoty - mamy przyjazną gierkę rodzinną, gdzie nikt się na nikogo w zasadzie nie ma za co obrazić. Zamiast trudniejszych decyzji - mamy w zasadzie przyjemny sandbox. Wrażenia z obcowania z pierwszą edycją, a drugą - są bardzo odmienne. Ja lubię, gdy gry są wymagające, gdy karcą graczy, za nieprzemyślane decyzje. Jakby ktoś usunął negatywne wydarzenia z np. Świata bez Końca, to mielibyśmy taką sobie gierkę. A przez to, że jest presja i świadomość "zagłady" - rozgrywka staje się bardzo emocjonująca. Jak będzie zatem w nowej wersji L&C?

Bo obawiam się bardzo nowej odsłoniy L&C. Podoba mi się w tej grze to, że w zasadzie nie wybacza błędów. Rozgrywka jest atrakcyjna właśnie przez ten cholerny problem cofania się na rzece. To jest w tej grze unikalna mechanika! Jeżeli tego w drugiej edycji nie będzie - to podziękuję. Niemniej - jestem niezmiernie ciekawy, co tam wymyślili.

EDYTA: Gdy pisałem swój post, w międzyczasie Warlock opisał zmiany i chyba mi trochę smutno...

warlock pisze: ↑24 kwie 2020, 13:14
4. Masa kart została zmieniona (w tym chyba wszystkie typu 1x i wszystkie pasywne). Generalnie te zmienione efekty stały się bardzo łopatologiczne i nie wiem czy mi się to podoba (na pewno jest prościej i pozostaje pytanie, czy zamotanie i skomplikowanie starych umiejętności faktycznie podnosiło jakość rozgrywki, czy tylko ją niepotrzebnie utrudniało).

Generalnie tego typu zmiany mnie bardzo rozczarowują. Lubię gry, które w trakcie rozgrywki zmuszają mnie do walczenia z samym sobą - każą mi się skupić i wyginać mózg w sposób nieszablonowy, by kleić nieoczywiste kombosy. Ten aspekt L&C jest bardzo satysfakcjonujący, choć byłoby lepiej i wygodniej z precyzyjnie napisaną instrukcją, opatrzoną w stosowną liczbę przykładów. Niestety autor i/lub wydawca najwidoczniej woleli uprościć rozgrywkę i obawiam się, że poszło to w kierunku klasycznego zamieniania znaczników jednego koloru w inne.

Widzę w tym jednak pewien pozytywny element - zmiany na kartach usprawiedliwią zakupienie drugiej edycji. To jednak cały czas piękny i oryginalny tytuł.

tomb pisze: ↑24 kwie 2020, 13:30 zmiany na kartach usprawiedliwią zakupienie drugiej edycji.

Heh, no dla kolekcjonerów, to jest raczej... piekło.

Ok, jest instrukcja, nie przyuważyłem, że dotyczy już nowej wersji.

To jest miła gra, ale od połowy wiadomo kto wygra, a potem trzeba tę drugą połowę w milczeniu przecierpieć. Jest to niestety inherentny problem wielu gier wyścigowych. Nie pamiętam takiej gry w LC, żeby było napięcie do ostatniego momentu.

Muszę przejrzeć zmiany w kartach.

Ufff. Jak się cieszę, że mam pierwszą edycję. Te żetony to dość mocna zmiana w mechanice, która dodatkowo ogranicza interakcję między graczami. Żeby się tylko z tego Splendor z kartami nie zrobił. Nie można było po prostu zrobić dodruku dla tych, którzy odkryli geniusz tej gry po wyczerpanym nakładzie? Albo chociaż zebrać opinie wśród graczy odnośnie proponowanych zmian przed ogłoszeniem przedsprzedaży?