Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
chyba już wiem. Po tym jak wydawaliśmy kasę w trakcie gry nie cofaliśmy znacznika na torze dochodu Dobrze myślę?
Mam jeszcze pytanie odnośnie karty patrona John Law- na karcie jest "+9 honoru gdy masz minimum 7 worków" Chodzi o minimum 7 symboli worka na kartach znajomych wyłożonych przed graczem na końcu gry?
Pyt2: Czy z karty patrona można aktywować tylko jeden pomniejszy cel? W zasadzie są 3 rundy w III generacji i przy odrobinie szczęścia mógłbym zdobyć 2 zakryte karty misji, żeby aktywować obydwa pomniejsze cele.
mulek18 pisze:chyba już wiem. Po tym jak wydawaliśmy kasę w trakcie gry nie cofaliśmy znacznika na torze dochodu Dobrze myślę?
Mam jeszcze pytanie odnośnie karty patrona John Law- na karcie jest "+9 honoru gdy masz minimum 7 worków" Chodzi o minimum 7 symboli worka na kartach znajomych wyłożonych przed graczem na końcu gry? że masz minimum 7 na torze dochodu
Pyt2: Czy z karty patrona można aktywować tylko jeden pomniejszy cel? W zasadzie są 3 rundy w III generacji i przy odrobinie szczęścia mógłbym zdobyć 2 zakryte karty misji, żeby aktywować obydwa pomniejsze cele.możesz zrealizować oba cele poboczne, potrzebujesz oczywiście 2 kart misji zdobytych w III generacji
Mam pytanie odnośnie misji. Ile czasu jest na ich wykonanie? Czy misja wzięta w pierwszej generacji może być wykonana w drugiej? Czy po pierwszej przepada? Wiem, że misje dociągnięte w trzeciej generacji służą tylko do odblokowania wyzwań patronów, ale czy misje z pierwszej i drugiej generacji można wtkonywać z trzeciej?
Można, nie przepadają. Kiedy wykonasz misję, podliczasz punkty i odkładasz kartę. Nie ma znaczenia, w której generacji ją wykonasz. Misja pobrana w III generacji pozwala tylko na odblokowanie podmisji patrona.
Ważne, żeby misja została wykonana w czasie gry chociaż nic chyba nie stoi na przeszkodzie aby wykonać ją także przy ostatecznym podliczaniu punktów.
Przedwczoraj graliśmy w cztery osoby i niestety z przykrością muszę stwierdzić, że zabrakło kasy. Portal planuje jakiś dodruk pieniążków czy mam już szykować syna, na wiadomość, że ubędzie mu kasiorki z Monopoly?
Czyli z misjami jest tak jak podejrzewałem, graliśmy dobrze. Z pieniędzmi jest dramat, u nas podczas pierwszej rozgrywki przed dziewiątą rundą się skończyły. Zabrakło 7. Chyba będę musiał pożyczyć klimatyczne żetony z Kupców i Korsarzy.
Mam jeszcze jedno pytanie. Kiedy kończy się generacja to dorastają dzieci i zaaranżowane małżeństwa nabierają mocy. W jakiej kolejności to się odbywa? Po pierwszej generacji wszyscy się rzucili i zrobił się niezły kocioł. Zarządziłem po tym, że odsłaniamy dzieci i rozpatrujemy małżeństwa od osoby, która ma znacznik pierwszego gracza. Ma to znaczenie ze względu na dobieranie znajomych albo dostępność pionków. Jak Wy to rozwiązaliście? A może jest o tym zapis w instrukcji i go przeoczyłem?
mat_eyo pisze:Zarządziłem po tym, że odsłaniamy dzieci i rozpatrujemy małżeństwa od osoby, która ma znacznik pierwszego gracza. Ma to znaczenie ze względu na dobieranie znajomych albo dostępność pionków. Jak Wy to rozwiązaliście? A może jest o tym zapis w instrukcji i go przeoczyłem?
Dokładnie tak jest w instrukcji
"Począwszy od pierwszego gracza, a następnie wg wskazówek zegara, każdy gracz obraca swoje karty Dzieci o 180 stopni stroną dorosłego do góry, aby zaznaczyć, że dziecko urosło"
Veridiana pisze:Karta patrona JJR daje 1 punkt za każdy pałac lub przedsiębiorstwo. Naprawdę tam ma być LUB? to strasznie słabe jest gdyby było ALBO to byłoby lepiej.
Ja tekst na tej karcie rozumiem tak, że punktujesz po 1 za każdy posiadany pałac i za każde posiadane przedsiębiorstwo. Bez żadnego wybierania jednego albo drugiego.
macike pisze:Po polsku LUB to LUB, czyli wg rozumienia jolietjake - jedno nie stoi na przeszkodzie drugiemu. Wzajemne wykluczenie jest wbudowane w ALBO.
macike pisze:
Po polsku LUB to LUB, czyli wg rozumienia jolietjake - jedno nie stoi na przeszkodzie drugiemu. Wzajemne wykluczenie jest wbudowane w ALBO.
Ja znam inny polski, w którym LUB oznacza wykluczenie, a ALBO nie.
macike pisze:
Po polsku LUB to LUB, czyli wg rozumienia jolietjake - jedno nie stoi na przeszkodzie drugiemu. Wzajemne wykluczenie jest wbudowane w ALBO.
Ja znam inny polski, w którym LUB oznacza wykluczenie, a ALBO nie.
Veridiana pisze: daje 1 punkt za każdy pałac lub przedsiębiorstwo
, to, moim zdaniem, niezależnie od interpretacji wyrazu "lub", gracz otrzymuje 1 punkt za każdy pałac i 1 punkt za każde przedsiębiorstwo. Gdyby miało być inaczej, zapewne byłoby napisane: "1 punkt za każdy pałac lub 1 punkt za każde przedsiębiorstwo" - a tak po prostu sprawdzamy kolejne karty i za każdą, która jest "pałacem lub przedsiębiorstwem", otrzymujemy 1 punkt.
Veridiana pisze: daje 1 punkt za każdy pałac lub przedsiębiorstwo
, to, moim zdaniem, niezależnie od interpretacji wyrazu "lub", gracz otrzymuje 1 punkt za każdy pałac i 1 punkt za każde przedsiębiorstwo. Gdyby miało być inaczej, zapewne byłoby napisane: "1 punkt za każdy pałac lub 1 punkt za każde przedsiębiorstwo" - a tak po prostu sprawdzamy kolejne karty i za każdą, która jest "pałacem lub przedsiębiorstwem", otrzymujemy 1 punkt.